Я отдыхала с 10-ти месячным сыном и подругой с годовалой дочкой. Первая половина отдыха мне понравилась. За минусом того, что поселили нас в бунгало возле дороги, а слышимость в номерах просто адовая. Слышно и завывания из мечети, и постоянный гул машин, и все, что происходит у соседей. У подруги еще прямо в окно светил баннер рекламный (мы жили в соседних номерах). Она раза три ходила на ресепшн, просила поменять номер, но каждый раз слышала то "зайдите позже", то "у нас завтра/послезавтра большой заезд, номеров нет". Хотя этот заезд же куда-то заезжает...
При этом территория отеля, море и пляж нас устраивали. Еда в ресторане вкусная, разнообразная, всегда найдется, что поесть и себе, и детям. Мини-аквапарк, детский клуб, бассейны - тут все было ок.
Еще один нюанс - комары. Не знаю, как они залетали в номер, только через входную дверь, видимо, т. к. у нас даже балкона не было. На ресепшене сказали, что фумигаторов у них нет, но можно попросить обработать номер. Мы попросили провести эту обработку, но никто так ничего и не делал...
Еще мелкие нюансы типа того, что в моем номере при позднем заезде были сендвичи и сок, а у подруги - не было, у нас в номере была сломана одна дверца душевой, в соседнем - телефон, но это мелочи, конечно, но неприятные. Везде по стенам размазанные трупы комаров, которые никто не стирает(((
А на третий день отпуска началось. Сначала у меня диарея, вечером и ночью температура. Через 1.5 суток - у 10-ти месячного ребенка - температура за 39, понос, рвота, слабость, отказ о пищи. За день до вылета обращалась к врачу через страховую, но анализов никаких нам не делали, просто по симптомам сказали "кишечная инфекция", прописали всякого от живота.
А вечером встретила на пляже энтузиастов, собирающих коллективную жалобу, т. к оказалось, что едва ли не каждая вторая семья столкнулась с этим гадким ротавирусом( Отель при этом делает круглые глаза и пытается сделать вид, что случай единичный.
Под конец нашего пребывания (первые числа октября) народу в отеле было столько, что лежаки к 11 утра заканчивались. Также на пляже очень много поломанных лежаков.
С рестораном тоже было непонятно - то все сами накладывали себе еду, то образовывались очереди, т. к. персонал накладывал еду и просто не успевал всех обслужить, то мерили температуру на входе всем, включая младенцев, то не мерили...мы так и не поняли логики.
В номере убирали нерегулярно и не всегда адекватно, в последнюю уборку вместо замены испачканного пододеяльника новый не надели, просто оставили одеяло без него.
Короче, остается много вопросов к отелю в контексте отношения к гостям. . .
Odpoczywał am z 10-miesię cznym synkiem i koleż anką z roczną có rką . Podobał a mi się pierwsza poł owa wakacji. Minus fakt, ż e osadzili nas w bungalowie przy drodze, a sł yszalnoś ć w pokojach jest po prostu piekielna. Sł ychać wycie z meczetu, nieustanne dudnienie samochodó w i wszystko, co dzieje się z są siadami. Znajomy wcią ż miał baner reklamowy ś wiecą cy prosto z okna (mieszkaliś my w są siednich pokojach). Trzy razy szł a do recepcji, proszona o zmianę pokoju, ale za każ dym razem sł yszał a albo "wró ć pó ź niej", potem "mamy duż y check-in jutro / pojutrze, nie ma pokoi". Chociaż ten wyś cig gdzieś zmierza. . .
Jednocześ nie odpowiadał o nam terytorium hotelu, morze i plaż a. Jedzenie w restauracji jest pyszne, urozmaicone, zawsze jest coś do zjedzenia dla siebie i dzieci. Mini park wodny, klub dla dzieci, baseny - wszystko był o w porzą dku.
Kolejnym niuansem są komary. Nie wiem, jak wlecieli do pokoju, widocznie tylko przez frontowe drzwi, ponieważ . Nie mieliś my nawet balkonu. W recepcji powiedzieli, ż e nie mają fumigatoró w, ale moż esz poprosić o przetworzenie pokoju. Poprosiliś my o to przetworzenie, ale nikt nic nie zrobił...
Inne drobne niuanse, takie jak to, ż e w moim pokoju był y kanapki i sok podczas pó ź nego zameldowania, ale koleż anka nie, jedne drzwi prysznicowe był y zepsute w naszym pokoju, telefon w pokoju obok, ale to są drobiazgi, oczywiś cie, ale nieprzyjemne. Wszę dzie na ś cianach są rozmazane zwł oki komaró w, któ rych nikt nie usuwa (((
I zaczą ł się trzeci dzień wakacji. Na począ tku mam biegunkę , wieczorem iw nocy mam gorą czkę . Po 1.5 dnia - 10-miesię czne dziecko ma gorą czkę powyż ej 39, biegunkę , wymioty, osł abienie, odmowę jedzenia. Dzień przed wyjazdem poszł am do lekarza przez towarzystwo ubezpieczeniowe, ale nie zrobili nam ż adnych badań , po prostu powiedzieli „zakaż enie jelit” na podstawie objawó w, przepisali wszystko z ż oł ą dka.
A wieczorem spotkał em na plaż y entuzjastó w, któ rzy zbierali zbiorową reklamację , bo okazał o się , ż e prawie co druga rodzina zetknę ł a się z tym paskudnym rotawirusem (Hotel robi okrą gł e oczy i stara się udawać , ż e sprawa jest odosobniona.
Pod koniec naszego pobytu (pierwszego paź dziernika) w hotelu był o tak duż o osó b, ż e leż aki koń czył y się o 11 rano. Ró wnież na plaż y jest duż o zepsutych leż akó w.
Z restauracją też był o niezrozumiał e – albo każ dy serwował sobie jedzenie, albo ustawiał y się kolejki, bo. personel podawał jedzenie i po prostu nie miał czasu, aby obsł uż yć wszystkich, potem zmierzyli temperaturę przy wejś ciu wszystkim, w tym dzieciom, a potem tego nie mierzyli...nadal nie rozumieliś my logiki.
Pokó j był sprzą tany nieregularnie i nie zawsze odpowiednio, na ostatnim sprzą taniu zamiast wymieniać zabrudzoną koł drę , nie zakł adali nowej, po prostu zostawiali koc bez niego.
Kró tko mó wią c, pytań do hotelu w kontekś cie stosunku do goś ci jest wiele. . .