Отель откровенно оставляет желать лучшего. Почитал комментарии (а также фото) четырёхлетней давности и удивился тому, что изменений за такой срок не проишло практически.
Территория более-менее приятная на первый взгляд: травка постриженная вкось, минимально чистые площадки у бара-столовой и бассейна. В углу внутреннего двора стоит курятник, рядом с курятником якобы детская площадка (пара стареньких качель), убитый бильярдный стол и стол для тенниса. Всё ветхое, полагаю, от погоды и отсутствия внимания со стороны персонала. Где-то недалеко от качель из земли торчит провод оголённый, который я принял за атрефакт какой-то стройки и не придал особого значения на фоне общей картины. Как оказалось позже, провод под напряжением: вроде бы как ударило током ребёнка, который гулял у качелей во время поливки газона распылителем, - сложно судить, на сколько можно верить словам ребёнка о таком событии, но девочка на пушечный выстрел не приближалась к правой части двора остаток заезда. По территории свободно гуляют курицы/цыплята. Дело на любителя, конечно, мне, по большому счёту, индефферентно, но городским детишкам явно это нравилось.
Мебель на крыльце, где можно в тени провести немного времени в жаркое время, убитая. Садился на диваны ближе к концу заезда, когда уже в целом привык к беспорядку как в данном отеле, так и в округе.
Персонал, с большего приветливый, есть один заносчивый парень, наверное, он управляющий, который позволял себе грубить или забивать на просьбы клиентов. Время от времени пытался склеить новых симпатичных посетительниц. Остальные ребята вполне приятны и обходительны, впечатление оставили хорошее.
Номер в отеле прямиком отправил меня к воспоминаниям о пионерлагерях конца восьмидесятых, начала девяностых. Абсолютно очевидно, что с момента открытия отеля, там не проводилось капитального ремонта. Скорее всего, в начале сезона совершается какой-нибудь экспресс ремонт очевидных косяков. Очень много корявых мелочей, описывать которые долго. Приведу к примеру лишь несколько: ручка на лоджию работала сама по себе и могла по своему желанию закрыть человека, меня спасло несколько раз присутствие в номере супруги, иначе полез бы к соседям освобождаться; швы плитки в душе и примыкание плитки к поддону сплошь покрыты плесенью; трубы, очевидно паяны-перепаяны. С бельём проблем вроде бы как не было, если не считать, что тёплые одеяла явно старше меня по возрасту, состояние их соотетствует. Техника в номере старинаая и добитая. Кондиционер в комнате работал через раз, у соседей капал прямо на кровать ребёнку, поэтому не включался. Розетка от телефона висела прямо над головой и периодически выпадала, если лёжа на кровати её случайно задеть. К слову, телефон установлен прямо на кровати, перенести его на тумбу было невозможно, поскольку не хватало длины провода. Мебель и всё остальное также старое и низкого качества, видимо, из-за выхода срока давности. К слову, кондиционер изливался прямо на пол лоджии, обеспечивая там постоянную лужу, что не очень гигиенично. Персонал убирает номер либо раз в 3-5 дней, либо если очень попросить и уних найдётся время, но дорбожелательны при этом.
Еда однообразная, но дефицита в ней чаще всего нет. Мясо поставлялось/рыба были ежедневно на ужин. На завтрак/обед всегда имелись несколько видов соевых продуктов типа колбас, сосисок, тефтель. Фрукты (абруз, дыня, яблоки) свежие, но не всегда спелые и вкусные, что, по-моему, для южной страны немного удивительно. Голодным остаться сложно, но ничего особенного и разнообразного.
Режим "всё включено" также предполагает наличие доступного бара и некоторых нехитрых развлечений. Если не считать того, что каждый вечер включается музыка и фанари над нехитрым танцполом, то развлечений не предусмотрено вовсе. Что касается бара, то работает с 12 до 21. Закрывать бар в девять, мне кажется, странно, поскольку самое время им попользоваться, когда нет жары, немного стемнело и народ настраивается на променад или знакомства, беседы и иже с ними. Думаю, это от скупости. В баре разливают местное вино. Вкус на любителя, слышал, что многие считали, будто оно разбавлено. Видимо, не оказывало должный эффект. Самому однажды пришлось выпить, по ощущению, довольно много, чтобы добиться результата минимального. Ещё раздивают водку местную, но как-то из-под полы и не сильно афишируя. Позабавило то, что пустые бутылки, которые оставались от своего алкоголя от компаний, персонал выставлял в баре. Я так понял, с идеей обогатить его внешний вид, но это исключительно мой домысел.
В целом, место достаточное для ночлега или абсолютно непритязательного отдыха.
Остановился на мысли, что вернулся бы туда только с компанией друзей, где мы бы ночевали, периодически питались и хранили вещи. При это большинство времени проводя вне отеля.
Hotel szczerze pozostawia wiele do ż yczenia. Czytał am komentarze (a takż e zdję cia) cztery lata temu i był am zdziwiona, ż e w tym okresie praktycznie nie był o ż adnych zmian.
Teren jest mniej lub bardziej przyjemny na pierwszy rzut oka: losowo przystrzyż ona trawa, minimalnie czyste obszary w pobliż u baru-jadalni i basenu. W rogu dziedziń ca znajduje się kurnik, obok kurnika podobno plac zabaw (para starych huś tawek), martwy stó ł bilardowy i stó ł do tenisa. Wszystko jest zniszczone, jak są dzę , z powodu pogody i braku uwagi ze strony personelu. Gdzieś niedaleko huś tawki wystaje z ziemi nagi drut, któ ry wzią ł em za artefakt jakiejś budowy i nie przywią zywał wię kszej wagi do tł a cał oś ci. Jak się pó ź niej okazał o, drut był pod napię ciem: wydawał o się , ż e dziecko, któ re stą pał o przy huś tawce podczas podlewania trawnika opryskiwaczem, został o poraż one prą dem - trudno ocenić , na ile moż na uwierzyć w sł owa dziecka o takim zdarzenie, ale dziewczyna nie zbliż ył a się do prawej strony podwó rka, aby armata wystrzelił a resztę jazdy. Kurczaki/kurczaki swobodnie wę drują po okolicy. Dla mnie to oczywiś cie amator, w zasadzie oboję tny, ale miejskie dzieciaki wyraź nie to lubił y.
Meble na werandzie, gdzie podczas upał ó w moż na spę dzić trochę czasu w cieniu, są martwe. Usiadł em na kanapach pod koniec zameldowania, kiedy był em już ogó lnie przyzwyczajony do bał aganu zaró wno w tym hotelu, jak iw okolicy.
Personel jest bardziej przyjazny, jest jeden arogancki facet, prawdopodobnie jest kierownikiem, któ ry pozwolił sobie na niegrzecznoś ć lub punktację na proś by klientó w. Od czasu do czasu pró bował skleić nowych ł adnych goś ci. Reszta chł opakó w jest cał kiem sympatyczna i uprzejma, zrobili dobre wraż enie.
Pokó j hotelowy przenió sł mnie wprost do wspomnień z obozó w pionierskich z przeł omu lat osiemdziesią tych i dziewię ć dziesią tych. Jest absolutnie oczywiste, ż e od otwarcia hotelu nie doszł o do gruntownego remontu. Najprawdopodobniej na począ tku sezonu wykonywana jest jakaś ekspresowa naprawa oczywistych oś cież y. Duż o niezgrabnych drobiazgó w, któ re dł ugo trzeba opisywać . Podam tylko kilka przykł adó w: klamka na loggii dział ał a sama i potrafił a zamkną ć osobę do woli, obecnoś ć ż ony w pokoju kilka razy mnie uratował a, inaczej wdrapał bym się do są siadó w, ż eby się uwolnić ; szwy pł ytek pod prysznicem i przyleganie pł ytek do palety są cał kowicie pokryte pleś nią ; rury, oczywiś cie lutowane - ponownie lutowane. Wydawał o się , ż e nie ma problemó w z poś cielą , poza tym, ż e ciepł e koce są wyraź nie starsze ode mnie, ich stan odpowiada. Wyposaż enie pokoju jest stare i zuż yte. Klimatyzator w pokoju dział ał co drugi raz, są siedzi kapał y bezpoś rednio na ł ó ż eczko dziecka, wię c się nie wł ą czał o. Gniazdko od telefonu wisiał o bezpoś rednio nad gł ową i co jakiś czas wypadał o, gdy leż ą c na ł ó ż ku został o przypadkowo dotknię te. Nawiasem mó wią c, telefon montowany jest bezpoś rednio na ł ó ż ku, nie moż na był o go przenieś ć do szafki nocnej, ponieważ dł ugoś ć przewodu był a niewystarczają ca. Meble i wszystko inne też są stare i zł ej jakoś ci, podobno z powodu upł ywu terminu przedawnienia. Nawiasem mó wią c, klimatyzator wylewał się bezpoś rednio na podł ogę loggi, zapewniają c tam stał ą kał uż ę , co nie jest zbyt higieniczne. Personel sprzą ta pokó j co 3-5 dni lub jeś li naprawdę poprosisz i mają czas, ale jednocześ nie są mili.
Jedzenie jest monotonne, ale najczę ś ciej nie brakuje go. Mię so był o dostarczane/ryby był y codziennie na obiad. Na ś niadanie/lunch zawsze był o kilka rodzajó w produktó w sojowych takich jak kieł baski, kieł baski, klopsiki. Owoce (abruz, melon, jabł ka) są ś wież e, ale nie zawsze dojrzał e i smaczne, co moim zdaniem jest trochę zaskakują ce jak na poł udniowy kraj. Trudno pozostać gł odnym, ale nic specjalnego i urozmaiconego.
Oferta all inclusive obejmuje ró wnież niedrogi bar i prostą rozrywkę . Poza tym, ż e każ dego wieczoru na prostym parkiecie wł ą czana jest muzyka i fanari, to rozrywka w ogó le nie jest zapewniona. Co do baru to dział a od 12 do 21. Dziwnie mi wydaje się zamykać bar o dziewią tej, bo czas z niego skorzystać , gdy nie ma upał ó w, robi się trochę ciemno i ludzie nastawiają się na deptak lub znajomi , rozmowy i im podobne. Myś lę , ż e to ze ską pstwa. Bar serwuje lokalne wino. Smak dla amatora, sł yszał em, ż e wielu wierzył o, ż e jest rozcień czony. Najwyraź niej nie przyniosł o to poż ą danego efektu. Sam musiał em kiedyś wypić , zgodnie z odczuciem, doś ć duż o, aby osią gną ć minimalny wynik. Dystrybuują też lokalną wó dkę , ale jakoś spod lady i mał o reklam. Zabawne był o to, ż e puste butelki, któ re pozostał y po ich alkoholach z firm, został y wystawione przez obsł ugę w barze. Jak rozumiem, z pomysł em na wzbogacenie jej wyglą du, ale to tylko moje przypuszczenia.
Ogó lnie miejsce jest wystarczają ce na nocleg lub absolutnie skromne wakacje.
Zatrzymał em się na myś l, ż e wró cę tam tylko z grupą znajomych, gdzie bę dziemy nocować , co jakiś czas jeś ć i przechowywać rzeczy. Wię kszoś ć czasu spę dzam poza hotelem.