Это самый негостеприимный и неуютный отель из всех пятерок, в которых я отдыхал в Турции, а сравнить есть с чем: в этом году 20 лет, как я каждый год, а иногда и по два раза, хоть на неделю, но приезжаю сюда. Отель представляет собой одно большое многоэтажное здание с пустым застекленным центром, вокруг которого расположены номера. При входе в здание сразу поражает страшная жара и духота. Стеклянная крыша дает эффект теплицы. Поселили нас ровно в 14.00. Без десяти два говорили, что номер еще не готов. На рецепшене в отеле нет бара! Чтобы попить воды или чая нужно идти к выходу к бассейну, а выпить вообще можно только на улице в пляжной зоне с 10 до 24. Правда, в день нашего отъезда открыли бар на -1 этаже, но надолго ли?
В номере кондиционер хороший, но все остальное просто ужас: на полу пятна; ручки на двери на балкон нет, ; ручка в ванной висит на одном винте; на двух светильниках нет плафонов; в ванной черная плесень; раковина разбита; мебель ободрана, потолок в трещинах. Холодильник такой малюсенький, что кроме трех бутылочек 0.3 с водой туда ничего не влазит. Наволочки все в пятнах. Постель за 9 ночей не поменяли не разу. Полотенца в ванной просто складывали, как будто поменяли, но пятна-то старые. Больше всего меня поразило, что на сайте отеля находится недостоверная информация. Вместо заявленных двух кортов - один, вместо собственного пляжа - общий, пляжные полотенца поменять невозможно.
На пляже, который они на сайте называют песчано-галечным, песка нет и в помине, одна галька. Где они насчитали 7 баров? С трудом нашел 4.5. За половину посчитал стойку, где дают только воду и чай. В мини-баре номера обещали наличие воды и прохладительных напитков. Видел только воду. Ну а теперь о главном - море. Море почти всегда чистое, но т. к. пляжем пользуются гости из других отелей, то свободный лежак в 8 часов утра найти уже не реально. Пирс не стационарный. Он состоит из пластмассовых буйков, скрепленных между собой без всякого ограждения. С него в море ведет всего одна лесенка у которой всегда толпятся люди. При легком волнении воды пирс начинает раскачивать и ногу может зажать между буйками. Дорога к морю идет мимо грязного курятника, который почему-то называют на сайте мини-зоо. Отходы с кухни высыпают прямо на землю. Вонища страшная, обойти не возможно. Рядом с курятником два грязных, цветущих водоема с головастиками. Куры и петухи ходят прямо по территории. Интересно, администрация отеля знает, что для маленьких детей это не безопасно? Петух запросто может клюнуть ребенка в глаз.
Но две вещи поразили меня больше всего. Первое: за потерянный браслет из тоненькой ленточки штраф 25 долларов. Два моих приятеля потеряли браслеты на второй день, сын - на четвертый. Отличный способ подзаработать. Можно еще делать браслеты из бумаги. Второе: вино, которое подают в этом отеле опасно для здоровья. Это практически винный уксус. Говорю это как профессиональный сомелье. Если человек в баре просил вино, значит он только приехал. Во второй раз уже никто не рисковал. Если вам достался номер с видом на бассейн, будьте готовы не спать до 24 часов. Именно во столько заканчивается дискотека, которая проходит каждый вечер. Я выбрал этот отель из- за довольно большой территории, но оказалось, что четвертую ее часть занимает огромное футбольное поле, которое отель сдает в аренду.
Ну и последнее из минусов: из всех столиков у бассейна в тени только шесть. Остальные на палящем солнце. И это на 325 номеров! Но как человек объективный не могу не сказать и о плюсах отеля: хорошее пиво; четкая работа ресепшен: наличие прямо в здании недорогих магазинов (обратите внимание на представленные там силиконовые чемоданы нового поколения) и питание, о котором хочу сказать еще пару слов. Именно благодаря шеф-повару мне кажется, что отель не безнадежен. Практически все блюда не просто съедобны, а даже вкусны, что для Турции большая редкость. Не понравилось мне только отсутствие оливкового масла в салатах и большие очереди на раздачу.
To najbardziej niegoś cinny i niewygodny hotel ze wszystkich pię ciu, w któ rych odpoczywał em w Turcji, a jest do czego poró wnywać : w tym roku 20 lat, jak co roku, a czasem dwa razy, przynajmniej przez tydzień , ale przychodzę tutaj. Hotel jest jednym duż ym, wielopię trowym budynkiem z pustym przeszklonym centrum, wokó ł któ rego znajdują się pokoje. Kiedy wchodzisz do budynku, od razu uderza cię straszliwy upał i bliskoś ć . Szklany dach daje efekt szklarni. Zał atwili nas dokł adnie o godzinie 14.00. Za dziesię ć druga powiedzieli, ż e pokó j nie jest jeszcze gotowy. W recepcji nie ma baru! Aby napić się wody lub herbaty, należ y udać się do wyjś cia na basen, a generalnie moż na pić tylko na ulicy w okolicy plaż y od 10 do 24. Jednak w dniu naszego wyjazdu otwarty został bar na -1 pię tro, ale na jak dł ugo?
Klimatyzacja w pokoju jest dobra, ale wszystko inne jest po prostu okropne: plamy na podł odze; na drzwiach na balkon nie ma klamek; uchwyt w ł azience wisi na jednej ś rubie; na dwó ch lampach nie ma lamp sufitowych; czarna pleś ń w ł azience; skorupa jest zepsuta; meble był y poszarpane, sufit popę kany. Lodó wka jest tak malutka, ż e poza trzema 0.3 butelki wody nic w niej nie mieś ci się . Wszystkie poszewki na poduszki są poplamione. Ł ó ż ko na 9 nocy nie został o raz zmienione. Rę czniki w ł azience był y po prostu zł oż one, jakby był y zmieniane, ale plamy był y stare. Najbardziej uderzył o mnie to, ż e strona internetowa hotelu zawierał a nieprawdziwe informacje. Zamiast deklarowanych dwó ch kortó w - jeden, zamiast prywatnej plaż y - wspó lne, nie moż na zmieniać rę cznikó w plaż owych.
Na plaż y, któ rą na miejscu nazywają piaskiem i kamykami, w ogó le nie ma piasku, tylko kamyki. Gdzie policzyli 7 baró w? Prawie nie znaleziono 4.5. Przez poł owę naliczył em ladę , gdzie podają tylko wodę i herbatę . W pokojach mini-barowych obiecano obecnoś ć wody i napojó w bezalkoholowych. Widział em tylko wodę . Có ż , teraz o najważ niejszym - morzu. Morze jest prawie zawsze czyste, ale dlatego. Ponieważ goś cie z innych hoteli korzystają z plaż y, nie ma już moż liwoś ci znalezienia bezpł atnego leż aka o 8 rano. Molo nie jest nieruchome. Skł ada się z plastikowych bojek spię tych razem bez ż adnych zabezpieczeń . Tylko jedna drabina prowadzi z niej do morza, któ re zawsze jest zatł oczone ludź mi. Przy lekkiej fali wody pomost zaczyna się koł ysać , a nogę moż na ś cisną ć mię dzy bojami. Droga nad morze mija brudny kurnik, któ ry z jakiegoś powodu nazywa się na stronie mini-zoo. Odpady z kuchni wylewa się bezpoś rednio na ziemię . Smró d jest okropny, nie moż na się obejś ć . Obok kurnika znajdują się dwa brudne, kwitną ce stawy z kijankami. Kurczaki i koguty chodzą po cał ym terytorium. Zastanawiam się , czy kierownictwo hotelu wie, ż e to nie jest bezpieczne dla mał ych dzieci? Kogut moż e z ł atwoś cią dziobać dziecko w oko.
Ale najbardziej uderzył y mnie dwie rzeczy. Po pierwsze: za zgubioną bransoletkę wykonaną z cienkiej wstą ż ki, grzywna w wysokoś ci 25 USD. Dwó ch moich przyjació ł zgubił o bransoletki drugiego dnia, mó j syn czwartego. Doskonał y sposó b na zarobienie dodatkowych pienię dzy. Moż esz ró wnież zrobić papierowe bransoletki. Po drugie, wino serwowane w tym hotelu jest niebezpieczne dla zdrowia. To praktycznie ocet winny. Mó wię to jako profesjonalny sommelier. Jeś li ktoś w barze poprosił o wino, to wł aś nie przyjechał . Za drugim razem nikt nie ryzykował . Jeś li dostaniesz pokó j z widokiem na basen, przygotuj się na pozostanie do 24:00. To już koniec dyskoteki, któ ra odbywa się każ dego wieczoru. Wybrał em ten hotel ze wzglę du na doś ć duż y teren, ale okazał o się , ż e jedną czwartą zajmuje ogromne boisko do pił ki noż nej, któ re hotel wynajmuje.
Có ż , ostatni z minusó w: ze wszystkich stoł ó w przy basenie w cieniu tylko sześ ć . Reszta jest w gorą cym sł oń cu. A to dotyczy 325 pokoi! Ale jako osoba obiektywna, nie mogę nie wspomnieć o plusach hotelu: dobre piwo; klarowna praca recepcji: obecnoś ć niedrogich sklepó w w samym budynku (zwró ć cie uwagę na prezentowane tam walizki silikonowe nowej generacji) i jedzenie, o któ rym chciał bym powiedzieć jeszcze kilka sł ó w. To dzię ki szefowi kuchni wydaje mi się , ż e hotel nie jest beznadziejny. Prawie wszystkie dania są nie tylko jadalne, ale nawet smaczne, co w Turcji jest rzadkoś cią . Jedyne, co mi się nie podobał o, to brak oliwy z oliwek w sał atkach i dł ugie kolejki do dystrybucji.