Program wieczorny, dyskoteka, skierowany jest do mieszkań có w, ponieważ stanowią oni tam wię kszoś ć .
Z powodu braku klimatyzacji i ogó lnie w hotelu czę sto ś mierdzi jakimś wrę cz tanim dezodorantem toaletowym. Na plus - bardzo ł adny, duż y akwen
, gdzie pł ywać . Poś rodku znajduje się ł adny mał y ponton do wypoczynku i opalania. Lokalizacja jest prawie w centrum, blisko sklepó w i wszystkiego. Animacji w ogó le nie ma, raz na 11 dni był prosty pokaz. Mieliś my szczę ś cie z pogodą . Ogó lnie jest to przecię tne miejsce, moż na zatrzymać się na tydzień . Jeś li się dostosujesz. Absolutnie nie polecam osobom starszym i z mał ymi dzieć mi. Na pewno nie wró cę !
Czyszczenie i uzupeł nianie klimatyzatoró w odbywa się w jeden dzień , podobnie jak mycie tych serwetnikó w przynajmniej przed rozpoczę ciem sezonu!
Przyjechaliś my do hotelu o 4 rano, zameldowanie był o dokł adnie po 14, wię c musieliś my spać na sofach w holu. Pokó j został wydany o godzinie 14:20 na 1 pię trze 2046 z widokiem na ś cianę i dach kuchni z hał aś liwymi okapami w odległ oś ci 2 metró w od balkonu! Oczywiś cie odmó wiliś my i od razu daliś my te karty nastę pnym, chodzą z nimi w kó ł ko))) Nie ma innych numeró w lub przyjdź za 2 dni, wtedy się przeprowadzimy. Po dł ugich namowach okazał o się , ż e dosł ownie powala lepszy pokó j 4038 na 4 pię trze z widokiem na gó ry i okapami kuchennymi na dole, któ rych zapachami cieszyliś my się każ dego wieczoru przed kolacją . Pokó j w ogó le nie jest dź wię koszczelny.
Z pokoju 4037 i ich toalety sł yszeliś my absolutnie WSZYSTKO, nie wymienię tego) Nigdy nie był o sprzą tania pokoju przez 7 dni, nie wynosili ś mieci, nie dodawali papieru, zabrali rę cznik do stó p , ale nie zostawili nowego, musiał em skontaktować się z recepcją . Kiedyś zostawili worek ze ś mieciami na zlewie obok szczoteczek do zę bó w, to zwykł y ś mieć , nigdzie takiego nie widział em...Nie był o też elementarnych napraw kosmetycznych w pokoju po zeszł ym sezonie, ś ciany był y brudne, pobity plamami szwy pod prysznicem był y koloru ż ó ł to-czarnego, kró tko mó wią c - nikomu to nie potrzebne, bo gł ó wny kontyngent hotelu to biedni Turcy i Rosjanie, dla nich koszt tego hotelu to 2 razy mniej niż dla Ukraiń có w , wię c wszystko im pasuje.
Morze i gó ry wokó ł to jedyne co mi się bardzo podobał o, morze jest czyste, przejrzyste, ciepł e i spokojne, boje daleko, dla tych co lubią pł ywać to ogó lnie gwar.
Mó j syn lubił skakać z pomostu i tratwy, ale z brzegu nie da się wejś ć bez butó w, najpierw duż e kamyczki, potem gł azy, czasem ś liskie. Plaż a to mrowisko, nie ma odległ oś ci mię dzy leż akami, praktycznie nie ma ochrony przed sł oń cem, na starych parasolach rozcią gnię ta jest zielona siatka z ł uszczą cą się farbą , co daje tylko 50% cienia, wiele leż akó w jest generalnie cał kowicie w sł oń ce. Postanowił am spotkać się ze wschodem sł oń ca na plaż y i usią ś ć na molo po incydencie, gdy starsza Turczynka postanowił a usią ś ć ze mną na moim leż aku w mokrym kostiumie ką pielowym! Mó j synek leż ał obok na drugim leż aku, rozmawialiś my i szczerze mó wią c nie wiedzieliś my jak na to zareagować , byliś my bardzo zdziwieni. Jak się okazał o, ona i jej mą ż zaję li jedno solarium dla dwojga, mą ż się poł oż ył , a dla niej nie był o miejsca, poza siedzeniem na czyimś leż aku obok nieznajomego.
A co to był y za afery, gdy niektó rzy wczasowicze uznali, ż e są wyją tkowo sprytni i zaję li swoje miejsca od nocy, a rano straż nik zebrał te wszystkie rę czniki i zanió sł je do bungalowu na plaż y. Ogó lnie rzecz biorą c, nie był o nawet zapachu relaksują cych wakacji bez kł opotó w.
W restauracji są też tł umy ludzi, cią gł e niezadowolenie i pretensje, i nie bez powodu. Jeś li przyszedł eś na wernisaż , to prawdopodobnie wszystko jest w porzą dku. Ale dosł ownie za pó ł godziny zaczynają się przygody. Wł aś ciciel hotelu oszczę dza na wszystkim! Wszystko po to, ż eby po najsmaczniejsze ustawiał y się kolejki i nie starczył o dla wszystkich. Na przykł ad nadziewany chleb pita robi jedna osoba, oczywiś cie bez poś piechu. Pró bowanie ich to duż y sukces, bo z jednego arkusza 4 chlebki pita wystarczą dla 5 osó b, są one grabione w takich iloś ciach, ż e normalnemu czł owiekowi nierealne jest ich zjedzenie. Na nastę pną partię trzeba czekać.5-6 minut, a w hotelu jest okoł o tysią ca osó b. To samo rano z ciastkami.
Kiedyś był a jagnię cina, wię c to był taki wystę p, ż e nie trzeba nawet iś ć do cyrku! Ogromna kolejka ludzi czekał a na to mię so 2 godziny, ale nigdy go nie ugotowali, tzn. mię so na szaszł yku był o począ tkowo surowe, o 19:00 kucharz zaczą ł je gotować , był o gotowane, ale nie był o ugotowane ))) Pró bowaliś my wybranych szczę ś liwcó w, a raczej biedakó w, któ rzy stoją c w tej kolejce tł ukli inne potrawy. Gł odni Turcy podnieś li krzyk, ale mię so nie gotował o się szybciej przez to) Sł odycze był y bez smaku, pyszne, zał atwili to od razu, raz dostaliś my sernik, ale to takie sobie w poró wnaniu do innych hoteli. Z owocó w, arbuzó w, melonó w, gruszek, jabł ek, pomarań czy, grejpfrutó w, czasem moreli - jeś li czas))) W czerwcu bez wiś ni - szkoda!
Nie ma smacznej ryby, grillowany kurczak też był zał atwiony, ludzie poszli wybić kolejną porcję aferą . O upale w restauracji i zapleś niał ych klimatyzatorach pisał em powyż ej.
Wię cej o rotawirusie.
Potem niektó rzy z są siadó w na leż akach mieli dziecko chore, biegunkę , wymioty, gorą czkę , osł abienie, potem inni znajomi, potem inni przychodzili prosić o lekarstwa, bo w niedziele apteki są zamknię te. Wtedy kobieta nastę pnego dnia po rybie a la carte miał a te same objawy.
Barmani dział ają dobrze, ale co to za hotel 5 *, któ ry nie robi koktajli w barze na plaż y i barze w holu? ! Na plaż y tylko piwo i ich kwaś ne wino aldehydowe. Koktajle robi się w barze przy basenie oraz w piwnicy, któ ra jest rzadko odwiedzana. Czytaj wyż ej - wł aś ciciel oszczę dza na wszystkim! Gdzie jest mię ta w mojito? Odpowiedź się skoń czył a. Syrop eukaliptusowy zamiast mię ty smakuje jak pł yn do pł ukania ust. I czy to jest hotel 5*?
Podobał a mi się animacja. Poszliś my do ż ł obka, a potem na konkursy i pokazy zabaw dla dorosł ych. ALE drewniana podł oga się brudzi, kosztowną suknię psuje jakiś lepki olej lub suszą cy olej. W pobliż u siedzieli ludzie na paczkach, pomyś lał em też , ż e jakieś dziwne.
W cią gu dnia nie uczestniczyliś my w imprezach, byliś my nad morzem iw aquaparku. Poł oż enie aquaparku jest niefortunne, daleko od morza. Zjeż dż alnie są stare, sł oń ce pali niemił osiernie, bo nie ma osł ony. Nie ma dywanikó w na skrę cone zjeż dż alnie, ł ą czenia był y filcowe. Wł aś ciciel oszczę dza na wszystkim!
Czy iś ć do tego domu wariató w i farsy, czy nie, to zależ y od ciebie, ale moja rada zdecydowanie nie! Hotel WYRAŹ NIE NIE JEST ZAPROJEKTOWANY dla tak wielu osó b. Dzię kujemy za przeczytanie do koń ca) I tak - wymeldowanie odbywa się wył ą cznie do godziny 12:00, bą dź przygotowany na tych, któ rzy mają pó ź ny lot tak jak my. Nie da się przedł uż yć pokoju hotelowego za ż adne pienią dze, nawet przed obiadem!
po prostu nie masz czasu na swoją porcję mię sa, chociaż warzyw jest pod dostatkiem w każ dej postaci. Koń có wka wakacji też był a nieprzyjemna - prawie spó ź niliś my się na samolot. Zamiast terminala 1 wskazanego w planie podró ż y, kierowca zawió zł nas do terminalu 2 i zostawił nas bezpiecznie. podsumowuję:
Hotel odpowiada ś rednio 3*, a jedzenie i obsł uga jeszcze gorzej. Jedyną zaletą jest nie wię cej niż.200 m od linii brzegowej, chociaż sama hotelowa plaż a nie jest w peł ni utrzymana.
Przybył przed obiadem. Był o nas niewielu, szybko się osiedliliś my. Poprosiliś my o pokó j powyż ej i dostaliś my 3 pię tro bez dodatkowych opł at. Wi-Fi jest wszę dzie. Nawet w pokoju! Widok na gó ry - wspaniał y widok. Nie wszystkie pokoje mają to. Personel recepcji jest uprzejmy.
Hotel jest w wię kszoś ci rosyjski. Ostatnie trzy dni odwiedził o wielu mieszkań có w. W restauracji był y dł ugie kolejki. Normy ż ywieniowe, ale nie takie, jakich się spodziewaliś my.
Terytorium. Nie tak duż a, jak się wydawał o, czę ś ć zajmuje pole. Ale jesteś my w mieś cie - jest doką d spacerować . Wilczy park wodny, szczerze mó wią c, jest przeraż ają cy, ale dzieciaki się tam pluskał y. Poszliś my tam na lody.
Numer. Przystojny, ale bardzo smutny. Zwł aszcza ł azienka. Nic nie został o odebrane! Przy odprawie musiał am wszystko przetrzeć wilgotnymi chusteczkami, bo był a już.20. Bez czyszczenia. Ł ó ż ko był o zmieniane raz na 9 nocy i trzeba był o ją zł apać i zaż ą dać . Zmienił em rę czniki, dodał em wszystko do wanny i niczego nie wyczyś cił em.
Podł ogi nie myto nawet w ł azience. Nie rozumie rosyjskiego.
Morze. Cuda. Niebieska czysta woda. Nic dziwnego, ż e mają Bł ę kitną Flagę - mię dzynarodową nagrodę dla plaż , któ rych woda speł nia wysokie standardy jakoś ci i nadaje się do bezpiecznego pł ywania. Woda był a stosunkowo ciepł a. Trochę pamię tasz, wchodzisz i chcesz wyjś ć . Kamyk. Najlepiej kapcie koralowe. Ale ludzie są nieprzenikni. Wszyscy boso. Wiją się , ale peł zają po skał ach, aw wodzie są duż e i ś liskie. Sprzedam trampki.
Plaż a. To ź le, ale nic nie moż esz zrobić . Linia brzegowa i szerokoś ć plaż y są bardzo mał e jak na taki hotel. Wszystkie leż ą blisko siebie. A to, jeś li uda Ci się wzią ć leż ak. Czytaliś my o tym, ale mieliś my nadzieję , ż e jesień bę dzie swobodniejsza. Na pró ż no mieli nadzieję . Był y skandale. Myś lę , ż e latem plaż a jest bardzo smutna. Po poł udniu nie poszliś my na plaż ę . Sł oń ce zachodzi szybko i jest niewygodne. Bar na plaż y oferuje ziemniaki, hamburgery i piwo. Nie wszyscy z nich.
Chodziliś my po mieś cie i sklepach.
W poniedział ek i czwartek odbywa się targ telefonii komó rkowej, któ ry podró ż uje przez wszystkie wioski Kemer. W poniedział ek - sklep spoż ywczy. W czwartek - prawdziwy. Wszystko jest drogie i mał o interesują ce. Jaka jest ich pasja do kolorowej herbaty suł tan w proszku? Kupił em, pił em i nie rozumiem.
W tym roku zdradziliś my się - pojechaliś my do Turcji, a nie jak zwykle do Egiptu. W przyszł ym roku w listopadzie wybierzemy Egipt.
Wszystkim to się podobał o. Tak, hotel nie jest nowy, wiedzieliś my o tym, widzieliś my pewne niedocią gnię cia, ale jeś li nie jesteś Olyą Freimud, to ci się spodoba.
Mił y, przyjazny hotel, ś wietny personel. Pokó j jest dobry, po czę ś ciowym remoncie codziennie wymieniano rę czniki i przybory toaletowe. Klimatyzator dział ał ś wietnie. W pokoju jest sejf (bezpł atny! ), Wi-Fi wszę dzie jest doskonał e, a takż e bezpł atne.
Jedzenie jest urozmaicone, w sam raz. Nie pró bowaliś my wszystkiego od 8 dni.
Basen jest bardzo czysty. Plaż a przez przejś cie i mał y placyk. Morze jest czyste, plaż a drobno-kamienista, mał y ponton.
Wszystko w porzą dku! Idź , nie poż ał ujesz.
Lokalizacja pokoi był a w kierunku podwó rka i amfiteatru, wię c był o bardzo cicho, co jest duż ym plusem.
Pokoje sprzą tane są codziennie, z wymianą rę cznikó w i akcesorió w ką pielowych. W barze zawsze są butelki z wodą , systemy split i klimatyzatory dział ał y idealnie i bez przerwy. Pokoje mają ró wnież bezpł atny sejf i wszę dzie na terenie, a nawet na plaż y jest darmowe doskonał e Wi-Fi i jest naprawdę fajne.
Jedzenie jest naprawdę ś wietne. Nie spró bowaliś my nawet poł owy dań w cią gu 8 dni. Kuchnia jest na najwyż szym poziomie! Codziennie woł owina, indyk, kurczak, jagnię cina. Warzywa, owoce, sł odycze pod dostatkiem. Bary też był y ś wietne. Z alkoholu dobre lokalne piwo, a reszta alkoholu jest lokalna i stopień jest nieco niedoceniany, ale generalnie wystarczy. Podobał a mi się lokalna whisky. Ale wszelkiego rodzaju wina to rzadka gnojó wka. Chociaż otwierają i nalewają z fabrycznych butelek. Radził bym hotelowi wprowadzić zmiany w karcie win.
Teren hotelu jest duż y i jest to duż y plus, jest gdzie chodzić i co robić . Plaż e są czyste i zadbane, morze to ś wież e mleko.
Ale przed przybyciem rosyjskich braci nie był o problemu ze znalezieniem miejsca na plaż y o 8.00 rano, ale wraz z pojawieniem się tych ostatnich o 7.00 wszystkie leż aki został y wyrzucone z rę cznikami i niektó rzy ich wł aś ciciele udał o się pojawić na plaż y zaraz po obiedzie, czyli miejsca był y wolne, ale bydł o to i bydł o w Afryce. Niedawno zadzwonił do mnie przyjaciel, któ ry mieszkał w tym hotelu i powiedział , ż e zwykle zajmuje miejsce o 6.30, a potem pewnego pię knego dnia Rosjanie zostali zabrani na kampanię i był o za darmo aż do lunchu. I jak zawsze, gdy przybywają ci ostatni, na stoł ach przy pokojach zaczynają pojawiać się puste butelki spod pijaka Dyutik, a po korytarzach zaczynają wę drować ludzie o chwiejnym chodzie.
W hotelu był o bardzo mał o dzieci, albo po prostu ich nie zauważ aliś my, przynajmniej nie przeszkadzał y nam, z wyją tkiem samolotó w i autobusó w.
Znakomity zespó ł animatoró w, a takż e cią gł e pokazy w amfiteatrze, wieczory tureckie i to plus.
Wyją tkową cechą hotelu są pyszne tortille w barze przy basenie.
Nie mogę ró wnież nie wspomnieć o Zafarze (aka Zachar Pietrowicz), pracowniku hotelu, któ ry z pewnoś cią namó wi Cię do pó jś cia do ł aź ni tureckiej na masaż . Jest fajny, ale drogi, 30 dolcó w od nosa.
Minusy:
1. Darmowe a la carte deklarowane na stronie raz na 7 dni nie odpowiadał o rzeczywistoś ci, ale przyjmował o goś ci za 10 dolcó w od osoby, co był o bardzo denerwują ce, chociaż mieliś my doś ć gł ó wnej restauracji.
2. Jest sala fitness, dział a, jest duż o sprzę tu do ć wiczeń , ale ż eby zaoszczę dzić pienią dze lub z powodu tej opcji zawsze był a wył ą czona bezpł atna wentylacja i klimatyzacja, a niektó re sprzę ty do ć wiczeń wymagają wymiany lub dobrego naprawy .
3. Biorą c pod uwagę status ultra, nie był o importowanego alkoholu - i to był o trochę rozczarowują ce. Soki też był y pł atne, tylko lody gratis i przy okazji bardzo smaczne.
4. Być moż e z powodu kwarantanny basen został zamknię ty o godzinie 19.
00, choć gdy spojrzy się na busik są siedniego hotelu io 22.00 pluskają się w nim ludzie, to ropucha wcią ż napiera.
Podsumowują c, zadaję sobie pytanie: „Czy przyjedziemy tu ponownie? ”. Wiesz, w hotelu poznaliś my kobietę , któ ra przyjechał a do tego hotelu po raz dziesią ty i był o ich sporo. Dlatego mimo wszystkich marudó w, mdł oś ci, pedantó w i zadbanych ludzi, któ rzy celowo nie doceniają hotelu, postawię.10, mimo niedocią gnię ć , moż na je znaleź ć w najdroż szym hotelu. I na pewno nie raz przyjechalibyś my do Rox Royal, choć dla odmiany chciał abym spró bować czegoś innego. I chciał bym ż yczyć administracji Rox Royal, aby wyeliminował a niedocią gnię cia i zawsze przyjmował a przyzwoitych i godnych goś ci.
Dzię kuje za wszystko. Recenzja jest prawdziwa. Ż yczymy wszystkim mił ego wypoczynku!
Klimatyzacja w pokoju jest dobra, ale wszystko inne jest po prostu okropne: plamy na podł odze; na drzwiach na balkon nie ma klamek; uchwyt w ł azience wisi na jednej ś rubie; na dwó ch lampach nie ma lamp sufitowych; czarna pleś ń w ł azience; skorupa jest zepsuta; meble był y poszarpane, sufit popę kany. Lodó wka jest tak malutka, ż e poza trzema 0.3 butelki wody nic w niej nie mieś ci się . Wszystkie poszewki na poduszki są poplamione. Ł ó ż ko na 9 nocy nie został o raz zmienione. Rę czniki w ł azience był y po prostu zł oż one, jakby był y zmieniane, ale plamy był y stare. Najbardziej uderzył o mnie to, ż e strona internetowa hotelu zawierał a nieprawdziwe informacje. Zamiast deklarowanych dwó ch kortó w - jeden, zamiast prywatnej plaż y - wspó lne, nie moż na zmieniać rę cznikó w plaż owych.
Na plaż y, któ rą na miejscu nazywają piaskiem i kamykami, w ogó le nie ma piasku, tylko kamyki. Gdzie policzyli 7 baró w? Prawie nie znaleziono 4.5. Przez poł owę naliczył em ladę , gdzie podają tylko wodę i herbatę . W pokojach mini-barowych obiecano obecnoś ć wody i napojó w bezalkoholowych. Widział em tylko wodę . Có ż , teraz o najważ niejszym - morzu. Morze jest prawie zawsze czyste, ale dlatego. Ponieważ goś cie z innych hoteli korzystają z plaż y, nie ma już moż liwoś ci znalezienia bezpł atnego leż aka o 8 rano. Molo nie jest nieruchome. Skł ada się z plastikowych bojek spię tych razem bez ż adnych zabezpieczeń . Tylko jedna drabina prowadzi z niej do morza, któ re zawsze jest zatł oczone ludź mi. Przy lekkiej fali wody pomost zaczyna się koł ysać , a nogę moż na ś cisną ć mię dzy bojami. Droga nad morze mija brudny kurnik, któ ry z jakiegoś powodu nazywa się na stronie mini-zoo. Odpady z kuchni wylewa się bezpoś rednio na ziemię . Smró d jest okropny, nie moż na się obejś ć . Obok kurnika znajdują się dwa brudne, kwitną ce stawy z kijankami. Kurczaki i koguty chodzą po cał ym terytorium. Zastanawiam się , czy kierownictwo hotelu wie, ż e to nie jest bezpieczne dla mał ych dzieci? Kogut moż e z ł atwoś cią dziobać dziecko w oko.
Ale najbardziej uderzył y mnie dwie rzeczy. Po pierwsze: za zgubioną bransoletkę wykonaną z cienkiej wstą ż ki, grzywna w wysokoś ci 25 USD. Dwó ch moich przyjació ł zgubił o bransoletki drugiego dnia, mó j syn czwartego. Doskonał y sposó b na zarobienie dodatkowych pienię dzy. Moż esz ró wnież zrobić papierowe bransoletki. Po drugie, wino serwowane w tym hotelu jest niebezpieczne dla zdrowia. To praktycznie ocet winny. Mó wię to jako profesjonalny sommelier. Jeś li ktoś w barze poprosił o wino, to wł aś nie przyjechał . Za drugim razem nikt nie ryzykował . Jeś li dostaniesz pokó j z widokiem na basen, przygotuj się na pozostanie do 24:00. To już koniec dyskoteki, któ ra odbywa się każ dego wieczoru. Wybrał em ten hotel ze wzglę du na doś ć duż y teren, ale okazał o się , ż e jedną czwartą zajmuje ogromne boisko do pił ki noż nej, któ re hotel wynajmuje.
Có ż , ostatni z minusó w: ze wszystkich stoł ó w przy basenie w cieniu tylko sześ ć . Reszta jest w gorą cym sł oń cu. A to dotyczy 325 pokoi! Ale jako osoba obiektywna, nie mogę nie wspomnieć o plusach hotelu: dobre piwo; klarowna praca recepcji: obecnoś ć niedrogich sklepó w w samym budynku (zwró ć cie uwagę na prezentowane tam walizki silikonowe nowej generacji) i jedzenie, o któ rym chciał bym powiedzieć jeszcze kilka sł ó w. To dzię ki szefowi kuchni wydaje mi się , ż e hotel nie jest beznadziejny. Prawie wszystkie dania są nie tylko jadalne, ale nawet smaczne, co w Turcji jest rzadkoś cią . Jedyne, co mi się nie podobał o, to brak oliwy z oliwek w sał atkach i dł ugie kolejki do dystrybucji.
Teren hotelu jest dobry - jest gdzie spacerować , siedzieć i odpoczywać . Idź na plaż ę na okoł o 2 minuty przez przejś cie podziemne (kiedy był a jesień , otwierali drzwi, ż ebyś mó gł przejś ć przez drogę , ale teraz był a zamknię ta). W drodze na plaż ę miniesz mini zoo (kaczki, kurczaki.
Rano sł ychać ś piew koguta)))) Na morzu o każ dej porze dnia był o wystarczają co duż o leż akó w, ale byliś my w czasach, gdy Rosjanom wcią ż nie wolno był o w duż ych iloś ciach. Myś lę , ż e wraz z ich przybyciem trzeba bę dzie wcześ nie wstać na morze. Na przykł ad jesienią wł aś nie to zrobił em, w hotelu był o duż o ludzi, ale wstawanie rano nie jest dla mnie problemem. Doś ć duż y basen (wieczorami przy nim dyskoteki i karaoke). Po drugiej stronie hotelu znajduje się amfiteatr (wieczorami program animacyjny), strefa dla dzieci, park wodny (wszystkie zjeż dż alnie są ciekawe i trochę przeraż ają ce). Po obiedzie serwują lody i tureckie ciasta - gozleme (bardzo pyszne).
Swoją drogą , kosztem jedzenia wszystko jest pyszne. Nie zgadzam się z komentatorami, któ rzy piszą , ż e jedzenie jest monotonne. Wydaje się , ż e w domu przez 2-3 dni nikt nie je barszczu, a na wakacjach każ dy staje się smakoszem) Mam z czym poró wnać , wię c wszystkiego doś ć - mię sa, ryb, warzyw i owocó w.
Jest duż o deseró w, ró ż nych wypiekó w. Lokalny alkohol stał się lepszy.
Ocena hotelu to 9, ponieważ jest kilka komentarzy na temat personelu. Barman nad morzem i niektó rzy kelnerzy w jadalni robią wszystko z taką miną , jakbyś nie przyszedł po pienią dze, ale poproś ich za darmo. Mają swó j dobry stosunek do tureckich goś ci, a do wszystkich innych - do woli. Mogą , kiedy im to odpowiada, udawać , ż e nie rozumieją rosyjskiego/ukraiń skiego/angielskiego. Chociaż wszyscy doskonale rozumieją . W zasadzie to drobiazg, ale osad, jak mó wią , pozostał . Powtarzam, ż e robi to tylko kilku facetó w z personelu. Reszta jest ś wietna! Mimo przeraż ają cego upał u noszą maski, uś miechają się , ż artują , ż yczą smacznego i czuje się , ż e to szczere. Niestety nie pamię tam nazwiska barmana, bardzo mł ody chł opak (był w restauracji na lunchu i w lobby) jest mega sympatyczny i mił y.
Osobno chcę podzię kować osobie, któ ra stał a przy dystrybucji zup, zawsze uś miechnię ta, był a uprzejma. Ró wnież super facet stoi na dystrybucji ciast i wypiekó w.
W zasadzie istnieje wiele opinii o hotelu. Chcę się skupić na czymś innym. Wycieczki moż na bezpiecznie odbyć w agencji na ulicy. Mają cenę w dolarach, a przewodnika w euro. Nawiasem mó wią c, jeś li nie wybierzesz się na wycieczkę z przewodnikiem, zacznie on doszukiwać się w tobie winy, powodują c w ten sposó b dyskomfort. Radzę szybko odebrać dokumenty, od razu powiedzieć , ż e nie jedziesz na wycieczkę i wyjechać . Nie miał bym nic przeciwko wycieczkom z przewodnikiem, ale cena jest znacznie wyż sza. Nie rozumiem, dlaczego nie sprawić , by cena był a konkurencyjna, bo sami wiedzą , ż e teraz turyś ci nie są już tacy sami jak 10 lat temu, kiedy bali się wyjś ć na ulicę.
Co wię cej, chcę zauważ yć , ż e nie ma znaczenia, gdzie wybierasz się na wycieczkę - od przewodnika w hotelu lub w agencji na ulicy, w każ dym razie zostaniesz zabrany na drogę do wszelkiego rodzaju skó ry / tekstylió w / sklepy z onyksem itp. Autobusy są duż e, wygodne, z klimatyzacją , kierowca jechał tak zrę cznie po serpentynach, ż e nie zatykał sobie uszu, nie czuł się ź le i chciał dać napiwek za swó j profesjonalizm. Polecam przeczytać artykuł „Grobowce licyjskie, Ś wię ty Mikoł aj i zatopione miasto Kekova” w Internecie, to wszystko odwiedzisz przed pó jś ciem do koś cioł a ś w. Mikoł aja (cena wycieczki to 20$, dodatkowe 12$ wejś cie do ś wią tyni, + jeś li chcesz, moż esz kupić ikonę w sklepie, do któ rej zostaniesz zabrany przed wizytą w ś wią tyni. Polecam wzią ć ikonę już przy wychodzisz ze ś wią tyni - ceny są tań sze). Wycieczka do Pammukale trwa cał y dzień - o 5 rano odbió r z hotelu o 20:30 przywieź ć.
W drodze do Pammukale zostaną dostarczone do sklepu tekstylnego - moż na tam wzią ć rę cznik itp. , jakoś ć jest dobra. Moż esz ró wnież odwiedzić tureckie Malediwy statkiem, kolejką linową , kto chce, moż e polecieć do Stambuł u lub Kapadocji. Prawie wszę dzie moż na zapł acić kartą bankową , pienią dze są przeliczane po rozsą dnym kursie i wychodzą nawet taniej niż pł acenie w dolarach.
Dla tych, któ rzy nie chcą chodzić na wycieczki, jest miejsce na spacer w samym Kemer. Skrę cają c w lewo wychodzą c z hotelu, wychodzimy na ulicę ze sklepami (na rogu bę dzie sklep Waikiki. Wiele osó b kupował o tam rzeczy dla dzieci i mó wił o, ż e jest taniej niż na Ukrainie czy w Rosji). Na tej ulicy znajduje się ró wnież biuro podró ż y - zachę camy do robienia tam wycieczek. Jest też apteka, ale radzę przejś ć się trochę ulicą , ponieważ ceny w niej są drogie i nie są szczegó lnie przehandlowane.
W aptekach nie ma cen, wię c nie wahaj się targować i wiedz, ż e za 10 USD moż esz kupić.2 kremy (moż esz je dostać jeszcze taniej). Zabierz pantenol w sprayu, ż el Aloe Vera i krem z filtrem SPF 50 na pierwsze 2-3 dni nad morzem w apteczce ze sobą w podró ż . Wszystko pł onie natychmiast! Sł oń ce jest mega agresywne, wię c zadbaj o siebie!
Jeś li wychodzą c z hotelu skrę cisz w prawo, miniesz mini zoo i wyjdziesz albo na nasyp, albo na plac przed któ rym znajduje się duż y napis KEMER i dom do gó ry nogami. W tym samym kierunku odbywa się dyskoteka/karaoke/szisza.
W sumie polecam ten hotel. Pamię taj, ż e do wszystkiego moż na się przyczepić , ale ten hotel ma drobne wady, któ re w ż aden sposó b nie znajdują odzwierciedlenia w reszcie. Wyszł o bardzo duż o listó w, jeś li masz pytania, chę tnie odpowiem.