O hotelu Zen Phaselis Princess, zamknięciu sezonu i tureckiej imprezie firmowej

Pisemny: 1 może 2012
Czas podróży: 16 — 25 październik 2011
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pamię tają c wię c, ż e „dł ug jest czerwony”, a czytanie cudzych opowieś ci podró ż niczych jest oczywiś cie ł atwe i przyjemne, ale nadal trzeba podzielić się wraż eniami na temat hoteli, postanowił em speł nić swó j „obowią zek” i napisać recenzję o Zen Phaselis Princess Hotel 5* (wieś Tekirova), któ ry odwiedziliś my w paź dzierniku 2011 roku.
Ja sam, drodzy koledzy turyś ci, bardzo lubię „studiować ” recenzje i relacje z podró ż y, za co wszystkim jestem bardzo wdzię czny, ponieważ Zawsze wybieram hotele na wł asną rę kę , ufają c Waszym wraż eniom, a nawet emocjom. Ale ż eby zrobić to samemu - zawsze jakoś odkł adam na pó ź niej. . . Kró tko - rzadko mi się udaje, wdraż am - boję się zanudzić dł ugą historią . . Zawsze chcę , ż eby recenzja był a nie tylko pouczają ca, emocjonalna , ale takż e przydatne pod każ dym wzglę dem. Wię c spró buję , zwł aszcza, ż e ​ ​ piszą sporo o tym hotelu, oszczę dnie i sprzecznie.
Muszę od razu powiedzieć , ż e po raz pierwszy odważ yliś my się pojechać do Turcji w paź dzierniku, zanim był y to „sprawdzone” i niezawodne miesią ce – czerwiec i wrzesień . W czerwcu 2011 r. już „zameldowali się ” w Turcji - ze wzglę du na 3-letnią wnuczkę zapł acili przyzwoitą kwotę za dwutygodniowe wakacje w hotelu Club Boran Mare 5* w Goynuk (ale uwierz mi , warto był o, wspaniał y rodzinny hotel! ). W roku kalendarzowym nie planowaliś my już brać urlopu. Mó j mą ż i ja mieliś my 2 tygodnie do koń ca wakacji, ż niwa z ogrodu był y już ukryte w sł oikach...A sł owo „wakacje” mnie prześ laduje: „wę druję ” po stronach TO, czytam o podró ż ach...A co widzę ? ! Ceny wycieczek spadają na naszych oczach! Liderami zniż ek są Anex, Tez Tour; Pegasus niezł omnie zajmuje pozycje, wykonują c 5-6 lotó w dziennie (gł upie! ); Coral and MoreTravel koń czą loty na terminy naszych wakacji...Oferty kuszą : 3 * Wszystko na 8-9 nocy od 14 tys. 8 nocy - 34 tys. . Odnotowuję , ś ledzę dalej, jako "doś wiadczony detektyw" i po 3 dniach - ach, cud! – już.25 tys. ! ! ! dla dwojga! Uwszystko, przez 9 dni/8 nocy! Wobec takiej ceny, a mą ż nie mó gł się oprzeć , odkł adał prace budowlane na wsi (przekonany! ). Rezerwuję telefonicznie wycieczkę z moją ulubioną agencją , jako bonus dostaję też.10% rabatu (80 dolaró w, dopł ata do paliwa, okazał a się darmowa! ) I ciesz się oczekiwaniem na nadchodzą ce wakacje! Mimo to Tez Tour wnió sł w moją nirwanę „mucha w maś ci” – za tysią c dolaró w za 8 dni zaczą ł oferować hotele po prostu super: Marty Mira, Fantasia de Luxe, Orange County, Corinthia itd. ! Ale – czyn dokonany, mosty spalone… 16 paź dziernika lecimy do Zen Phaselis!

O touroperatorze ANEX. Zwyczajowo go beszta. Ale nie mam na niego ż adnych skarg. 3 razy leciał o - i zawsze wszystko jest OK! Zalety: dobra cena wycieczki, doskonał e godziny wyjazdu (wczesny ranek – tam, pó ź ny wieczó r – powró t); tym razem wylecieli z Kolcowa o 3.00, z powrotem z Antalyi - o 22.30. Lot powrotny był opó ź niony o 2 godziny, uprzedziliś my o tym wcześ niej i odebraliś my z hotelu pó ź niej. Linia lotnicza to U-Tair, niezawodny przewoź nik oceniany. To wł aś nie zawiozł o nas dzisiaj do Antalyi 5.5 godziny! ! ! (z normalnym czasem lotu 4.30) Ku naszemu zdumieniu zał oga odpowiedział a: przeciwny wiatr, panowie! Spotkanie, transfer - wszystko jak zwykle bez incydentó w. 2 duż e autobusy został y „zał adowane” z naszego lotu do hotelu Phaselis! Dlaczego tak wielu, dowiedzieli się pó ź niej: ten hotel naprawdę kupił Azerbejdż an (pogł oski w Internecie potwierdził y się ! ), Za 30 milionó w dolaró w Anex wynają ł go na 10 lat. Dlatego lwią czę ś ć wycieczek do hotelu sprzedaje firma Anex (informacje z przewodnika). A w recepcji, obok czasu moskiewskiego, londyń skiego i berliń skiego, zegar pokazuje czas w Baku!
Droga do hotelu znajoma, wcale nie zmę czona, widoki za oknem zapierają dech w piersiach i pieszczą oko. Kocham Kemer! ! ! Oto Mysia Wyspa, ś nież nobiał e jachty i to samo biał e morze! Tak, tak, sami Turcy nazywają też Morze Ś ró dziemne Morzem Biał ym, tak się czasami wydaje (zwł aszcza wczesnym rankiem) ze wzglę du na wysokie stę ż enie soli w wodzie. Minę liś my tunel Desires, Bildibi, Goynuk i oto jest nowa dla nas, wcią ż nieznana wioska. Tekirova!
Osada. W hotelu był a już.9 rano. Rozumiesz, przy tak duż ej liczbie turystó w osada musiał a poczekać . Co wię cej, pó ź niej okazał o się , ż e ze wzglę du na zamknię cie sezonu czynny jest tylko gł ó wny budynek. Bransoletki został y natychmiast zał oż one, wysł ane na ś niadanie. Kiedy wszyscy „rozproszyli się ” po terenie, podszedł em do pustej lady, wkł adają c cenne 20 dolcó w do paszportu. Ledwo wepchną wszy je administratorom (nie chcieli ich brać ! ), w cią gu 1.5 godziny dostał em pokó j na 3 pię trze po sł onecznej stronie z widokiem na gł ó wny basen, bocznym widokiem na morze i gó ry (ten widok pochodzi z prawie wszystkich pokoi). Turek szybko przecią gną ł walizki, tak naprawdę nie pokazał mu numeru, wycią gną ł rę kę z aluzją . Dał.1 dolara. Skrzywił się pogardliwie, rzucił rachunek na ł ó ż ko, powiedział „5 dolaró w”. Chciał em dać grosza, ale dali zł otó wki. . Prawa goś cinnoś ci, cholera. . . (turyś ci opisali już tę sytuację w recenzjach). Od razu ostrzegam, ż e w szczycie sezonu lepiej wzią ć pokó j po drugiej, zacienionej stronie, nad basenem ze zjeż dż alniami. Jeszcze w paź dzierniku w cią gu dnia pokó j rozgrzał się do mę czą cej dusznoś ci. Klimatyzator tylko brzę czał z irytacji, ż e nie moż e niczego schł odzić .
Numer. Mał e jasne jedno duż e ł ó ż ko z mię kkim wezgł owiem z biał ej ekoskó ry, 1 stolik nocny (podobny do mał ej komody), 2 fotele, stolik, cichy mini-bar (1 litr wody mineralnej z gazem, 1.5 litry wody pitnej, 1 litr Pepsi, 1 litr sprite - codziennie uzupeł niane), szafa wnę kowa z duż ą iloś cią wieszakó w i zupeł nym brakiem pó ł ek, co bardzo irytował o. Wię kszoś ć rzeczy musiał a być przechowywana w walizce. W szafie jest mał y sejf, nie zmieś ci się laptop czy tablet. Na dwó ch są siadują cych ze sobą ś cianach w pokoju znajdują się bardzo duż e lustra. Naprzeciw ł ó ż ka jest mał y telewizor LCD (pokazuje 8 lub 9 rosyjskich kanał ó w!! ! ). Pokó j jest bardzo orzeź wiają cy z jasnym dywanem, widać , ż e jest nowy. Ł azienka jest bardzo mał a! Nigdy wcześ niej takiego nie widział em! Szampon i ż el pod prysznic wlewa się do plastikowych butelek z dozownikiem i umieszcza pod prysznicem. Umieś ć mał ą kostkę mydł a i waciki. Nie był o problemó w z wodą . Balkon jest ró wnież mał y, są.2 plastikowe krzesł a, skł adany stó ł i suszarka do ubrań . Ogó lnie moje obawy dotyczą ce „wieku pokoi” prawie się nie potwierdził y, wszystko jest cał kiem godne (jeś li nie znajdziesz wad, na przykł ad w szczelinach w listwach przypodł ogowych! ).

Spotkanie informacyjne z przewodnikami. Na począ tku zdecydowaliś my - nie pojedziemy! Znowu tylko wycieczki bę dą „sprzedane”, ale okazał o się , ż e coś pchnę ł o, nie na pró ż no. Spotkanie okazał o się naprawdę „informacyjne” w dobrej interpretacji tego sł owa. Potę ż nie wyglą dają cy przewodnik (jak Ali, któ ry cał y czas był w holu) zaczą ł coś takiego: „Wiem, ż e wielu już biegał o do Olega (lokalne biuro podró ż y i wejś cie do hotelu), aby dowiedzieć się o wycieczkach. Proponuję : zorganizujemy dla Ciebie wszelkie wycieczki w jego cenach, a nawet taniej. Do koń ca sezonu nie ma sensu „ł amać ” cen”. W zwią zku z tym temat wycieczek był „zamknię ty”, a przewodnicy podczas naszego pobytu nie pamię tali o nich wię cej. Nie jeź dziliś my na wycieczki, ponieważ . To nie pierwszy raz w Turcji, a już wiele widzieliś my. Był o kilka dni, a ja chciał em prostego relaksu. Na spotkaniu dowiedzieliś my się wielu ciekawych rzeczy o wiosce. Tekirova, jej odmiennoś ć od innych obszaró w (bardziej „reż im”, ponieważ istnieją letnie rezydencje wysokich rangą urzę dnikó w Turcji i innych pań stw), a takż e szczegó ł y dotyczą ce hotelu Phaselis. Kupony przekazali od razu, aby uzyskać na nich pieczą tkę (zalecano wychodzić z hotelu tylko z nimi, ponownie ze wzglę du na „reż im Tekirowa”). Ogó lnie wraż enia na temat przewodnikó w Anex w tym hotelu był y tylko pozytywne.
Hotel, terytorium. Bardziej szczegó ł owo zajmę się typami pokoi, któ re należ y znać przy rezerwacji hotelu. Pokoje standardowe znajdują się w budynku gł ó wnym, pokoje standardowe (zwró ć uwagę na ostatnią literę ) w dwupię trowej oficynie, naprzeciwko budynku gł ó wnego (nazywane są ró wnież „ekonomicznymi”). I nie daj Boż e rezerwować tzw. apartamenty (poza), pokoje w budynku typu "szopa", 1.5 km od hotelu! Dawny budynek dla personelu, któ ry ma mał y basen i „zoo” z prawdziwymi kurczakami i kogutami, któ re swobodnie wę drują po cał ym terytorium. Nie ma tam cateringu, nie ma baru, znika też nastró j! Turyś ci przywoż eni są do hotelu autobusem i oni, biedni ludzie, „przesiadują ” na gł ó wnym terenie przez cał y dzień !
Phaselis Princess Hotel nie jest nowy, urodzony w 1988 roku, jeden z pierwszych wybudowanych we wsi. Tekirova, teren jest zwarty, doś ć zadbany, ale nie tak „wylizany” jak w Boran Mar (poró wnania z tym cudownym hotelem prześ ladował y mnie przez cał e moje wakacje? ! ) Moż na był o przejś ć tylko jedną trasą , wokó ł gł ó wnego budynku . Zadowolony z mandarynek i pomarań czy z wieloma dojrzał ymi owocami, przycię tymi krzewami, ciekawymi kaktusami, palmami. Wiele przytulnych zakamarkó w zapewniają cych prywatnoś ć . Po prostu nie jest jasne, dlaczego mał y hotel ma 5 (! ) kortó w tenisowych, któ re prawie zawsze są puste? A dlaczego tylko jeden stó ł do tenisa jest cią gle zaję ty? Turecka zagadka… Jest plac zabaw, doś ć duż y, utwardzony, dobrze wyposaż ony, ogrodzony siatką z siatki (przypomina duż ą klatkę ), podczas naszego pobytu cał y czas był na zamku (? ), obok to tor kartingowy (ró wnież w „klatce” na zamku). Szczerze mó wią c wszystko to wywoł ał o konsternację , spotykam się z tym po raz pierwszy. Albo wł aś nie tutaj nadszedł czas, aby wypowiedzieć zdanie, któ re musiał o usprawiedliwić niektó re „oś cież nice” hotelu: „Zamknię cie sezonu - coś już jest” wył ą czone!
Totalizator pił karski. Są ich cztery: 2 dla dzieci, po obu stronach hotelu, gł ó wna, po sł onecznej stronie, i druga duż a - ze zjeż dż alniami, wodospadem i jacuzzi - po zacienionej stronie. Są dwie zjeż dż alnie: jedna jest prosta, raczej ł agodna, dzieci mogą na niej spokojnie jeź dzić , druga to doś ć stroma „serpentyna”. Zjeż dż alnie są bardzo pię knie zaprojektowane, jakby „ukrywał y się ” mię dzy kamiennymi gł azami i roś linami. Jacuzzi, wodospad ze stylizowanej jaskini, któ ry zdobi basen, oraz zjeż dż alnie pracują ce godzinami. Bardzo wygodne wejś cie do basenu gł ó wnego (schodami), teren wokó ł drugiego (zacienionego) basenu jest zatopiony w zieleni. Wyobraź sobie, jak przytulnie jest tu w upalnym upale! W pobliż u znajduje się stylowy bar w formie starego jachtu. Baseny był y praktycznie puste, woda w nich doś ć orzeź wiają ca w paź dzierniku, wszyscy pł ywali w morzu.

Morska plaż a. Morze to gł ó wny cud, za któ ry tak bardzo pokochał am Kemer! Czuł y, ciepł y, przejrzysty, spokojny, czasem po prostu genialny kryształ ! Kto tu pisał o ś mieciach, pł ywają cych workach i fekaliach? ? ? Przez cał y okres naszego pobytu nie spotkał em w morzu nawet ź dź bł a trawy! ! ! Wejś cie do morza jest wygodne, mał e kamyczki zmieszane z piaskiem, ale gł ę bokoś ć zaczyna się doś ć szybko, po 5-6 metrach. Dno to duż e kamyki, czasem bruk (tam, gdzie jest gł ę boko), ale nie spotkał em gł adkich, ostrych kamieni. Mó wili, ż e nie ma molo, zmyte przez burzę , któ ra przeszł a wzdł uż wybrzeż a Morza Ś ró dziemnego na począ tku paź dziernika. Szkoda, pł ywanie z pomostu jest zawsze cał kiem wygodne. Uratował y mnie moje stare poobijane „koralowce”, wię c nie odczuwał em ż adnego dyskomfortu z powodu kamyczkó w (bezpł atny masaż stó p, znowu, dobrze! )
Sama plaż a jest niewielka, szeroka na 30 metró w i dł uga na 150-200, piaszczysta, ale piasek nie jest tak czysty, krystaliczny i „elitarny” jak w Boranie (tu znowu poró wnuję ! ), Ale też nic, przeplatany kamykami. Leż akó w jest duż o, ale są one uł oż one doś ć sterty. Czę ś ć leż akó w i materacy został a już uł oż ona w stos, tekstylne „czapki” został y usunię te z wię kszoś ci grzybó w (pod koniec sezonu został y też „wył ą czone”! ). Pokł ady drewniane, kilka namiotó w, któ re w „wysokim” sezonie stają się VIP-ami (kelnerzy za opł atą przynoszą napoje, owoce itp. ). Istnieje rodzaj „sił owni na ś wież ym powietrzu” - na trawie znajduje się kilka przedpotopowych metalowych symulatoró w, któ re są popularne wś ró d wczasowiczó w. Są przebieralnie i kilka prysznicó w.
Rę czniki wydawane są tuż przy plaż y na kartach, są cał kiem dobre: ​ ​ duż e, gł adkie, niebieskie. Czasami zdarzają się podarte kopie „emerytalne”, ale są one zmieniane bezwarunkowo. Rę czniki zmienialiś my czę ś ciej niż raz dziennie na czyste, nikt nawet nie powiedział ani sł owa.
Na plaż y znajduje się bar: herbata, piwo, wino, sok pomidorowy z pudeł ek (mmm! ), a takż e zacieniony snack bar, w któ rym moż na przeką sić po 12: sał atki, pieczone warzywa, spaghetti, a nawet pierogi (szczegó lnie duż e! ), hot-dogi, frytki. Hot dogi są jednak bardzo prymitywne i nie wzbudził y we mnie chę ci ich spró bowania: bierze się buł kę , mokrą kieł basę wyjmuje się z garnka z wrzą cą wodą i wkł ada do buł ki. Wszystko! Smacznego! Wnę trze snack baru przypomina kafeterię szkolną : biał e ś ciany, biał e kafelki, ten sam rozkł ad naczyń . Ogó lnie proste i bez smaku. W stał ym asortymencie znalazł y się owoce: jabł ka, pomarań cze, gruszki i mandarynki. O mandarynkach trzeba powiedzieć osobno - BARDZO PYSZNE i soczyste, mią ż sz ciemnopomarań czowy! Widać , ż e został y niedawno zerwane bezpoś rednio z drzewa, z gał ą zkami i liś ć mi! Na począ tku zdezorientował mnie zielony kolor skó rki, ale okazał o się , ż e nawet przy tak „niedojrzał ym” wyglą dzie kryje się cudowny smak!

Tutaj opró cz przeką ski robią też bardzo smaczną pizzę , nadzienie proste – tylko plastry pomidoró w i sera, ale ciasto! Niezró wnany! Co wię cej, szef kuchni zaczyna robić pó ł fabrykaty do pizzy od 10 rano, przygotowuje normę dzienną , ukł ada ją w rzę dy, a potem tylko wrzuca do piekarnikó w! Kto nie miał czasu - spó ź nił się !
Babcia z gozlime osiadł a tutaj, nie pamię tam jak dł ugo „sł uż ył a kapł ań stwu”. Ciasta był y jednak pyszne, jak wszę dzie w tureckich hotelach. Ś wietnym dodatkiem jest zimny ayran w automacie, sam wlej go do jednorazowych kubkó w i pij ile chcesz!
Zawiodł a mnie sytuacja z wydawaniem lodó w: w barze przy basenie gł ó wnym od 15 do 15-30. I to wszystko! ! ! Tylko 2 rodzaje, smak niezbyt dobry.
Na plaż y są też sporty wodne, strzelnica jak gdzie indziej. Nie ma katamaranó w, tylko kajaki - jednoosobowe i dwuosobowe, gratis. Zalety zamknię cia sezonu - wszystko moż na był o "wytargować " po bardzo niskich cenach. Ale trzeba był o szybko się huś tać - po 20 paź dziernika te rozrywki ró wnież został y „wył ą czone”!
Bary, restauracje. Znaleź liś my tylko 1 gł ó wną restaurację w peł nej gotowoś ci bojowej. Są karty a la, ale już został y „wył ą czone”. Mogł em tylko na nie patrzeć . Spotkanie informacyjne odbył o się w jednym, atmosfera jest bardzo prosta, bez ozdobnikó w i designu, przy braku stolikó w przypominał a zwykł ą salę konferencyjną . Restauracja Grillowa: poł oż ona na przytulnej otwartej ł ą ce, ogrodzona ze wszystkich stron krzewami, proste drewniane ł awki - wszystko to, co jeszcze nie został o odł oż one do przechowywania. Podobno restauracja nie funkcjonuje przy zł ej pogodzie, nie znaleź li ż adnej ochrony przed opadami atmosferycznymi!

Gł ó wna restauracja jest na dwó ch poziomach, ale stoliki z jedzeniem znajdują się tylko na pierwszym pię trze, któ re moim zdaniem nie jest zbyt przestronne. Pod zadaszeniem znajduje się ró wnież otwarty taras oraz otwarta przestrzeń ze stolikami, gdzie funkcję zadaszenia peł ni tekstylna markiza, któ ra w razie potrzeby rozkł ada się i skł ada. Ale nie chroni przed deszczem i wiatrem. Tak wię c, jeś li nie masz wystarczają cej liczby stolikó w na dole, weź swoje talerze i wejdź po schodach! Na nasz pobyt wystarczył o wszystko, ł ą cznie ze stolikami. W zwią zku z tym dostę p do 2 pię tra został zablokowany.
Spró buję pokró tce o jedzeniu: bez dodatkó w, duż o, smacznie, mał o urozmaicone. Kurczak w kilku postaciach, mię so w postaci gulaszu, ryby pieczone, duszone i grillowane, knedle i kilka innych opcji. Zupa dwó ch rodzajó w. Jak pł atki owsiane rano. Z owocó w: jabł ka zielone i czerwone, gruszki, ś liwki, pomarań cze, mandarynki, siekany melon, winogrona zielone i czarne (bardzo duż e, smaczne, jadł em jak nigdzie! ). Cał kowity brak arbuzó w (?? ? ). Co zaskoczył o O-chen: bezsmakowe ciasta i desery! Asortyment jest mał y, niektó re wszystko niezbyt ś wież e, mię kkie, niezbyt smaczne. Asortyment suchych ś niadań jest ró wnież niewielki i monotonny. W ekspresach do kawy - 3 rodzaje kawy, jest kakao. Do obiadu i kolacji na stole zostanie podane wino butelkowe (biał e, ró ż owe lub czerwone) oraz woda (na Pań stwa ż yczenie). Być moż e w sezonie jedzenie jest bardziej urozmaicone, ale mieliś my aż nadto. Cią gle cieszy mnie brak kolejek w restauracjach, bary, moż na by rzec, był y „puste”. Najbardziej „ogromna” kolejka w lobby po importowane napoje, któ rą obserwowano przez 9 dni, 3 osoby  A importowanych napojó w prawie nie był o, tylko martini. I tequila, whisky, Baileys - wszystko po turecku, chociaż jakoś ć nie jest zł a. Podobnie jak wino. Koniak rozczarowuje. Jak nie pamię tać znakomitego tureckiego „Napoleona”, któ ry był serwowany w innych hotelach!
Napoje alkoholowe przynoszą kelnerzy i zaró wno w restauracji przy kolacji, jak i jak siedzi się w lobby „przy laptopie”  , sami podchodzą i oferują . Moż esz wzią ć to sam w barach, nikt się nie obrazi. Wlej tyle, ile prosisz. Poprosił am kiedyś o szklankę tequili (dla dwojga z mę ż em, ż eby nie biegać ), nalali ją bez pytania.
Podczas naszego pobytu dział ał o kilka baró w: w lobby, przy 2 gł ó wnych basenach (bar, w któ rym zjeż dż alnie oczywiś cie był y zbę dne), bar na plaż y, bar w restauracji (w porze lunchó w i kolacji), bar na tarasie (dział ał od 16 godzin parzono tam prawdziwą kawę po turecku.

W podzię kowaniu kelnerzy dostali papierosy Winston, L&M, któ re od razu zaprzyjaź nił y się z nami! Na koniec podszedł jeden z kelneró w i zapytał , czy są jakieś rosyjskie papierosy do „kupienia”. Zaoferowano 5 USD za opakowanie! Był em gotowy na zakup „luzem” - kilka blokó w (pamię taj, przyszli goś cie hotelowi, doskonał y „domowy biznes”! )
Chciał abym powiedzieć o kelnerach, ż e wszyscy byli przyjaź ni, spokojni, nie spieszyli się , nie denerwowali się niczym, tylko kró liczki! Jednak, jak wszyscy pracownicy hotelu! (Podkreś lam to, ponieważ wielu turystó w narzeka na sł abą obsł ugę pod koniec sezonu) Jedynym minusem są ubrania kelneró w! Nie mó wię o jakimś mundurze - wszyscy są ubrani w ró ż ne uż ywane „rarytasy”, jakby prezentowane przez „armię zbawienia”: niezrozumiał e T-shirty, koszule, wydł uż one swetry, spodnie podobne do naszych rajstop. . Generalnie jest coś dla kierownika do pracy w hotelu.
I znowu o czystoś ci. Wzdł uż otwartego tarasu restauracji rosną krzaki, trawa i są ś mieci! martwe drzewa! (Mam wraż enie, ż e wszystko się tam gromadzi od lat! ) Ogó lnie dobry subbotnik nie zaszkodzi (znowu pamię tam Borana Mare - „Grand Prix” za idealną czystoś ć terenu !! ! )
SPA i fitness. Bezpł atnie: dobra sił ownia, ł aź nia turecka, sauna sucha, sauna mokra, basen w formie czcionki (ok. 2x3). Nie korzystaliś my z usł ug masaż u itp. , ale turyś ci powiedzieli, ż e wszystko jest w porzą dku. Personel zawsze witał nas z uś miechem i bardzo przyjaź nie.

I o tureckiej imprezie firmowej. W pią tek po obiedzie hotel zaczą ł się „ruszyć ”: wszę dzie wisiał y banery, banery standardowego typu „ANEX TOUR”. Svetlana odpowiedział a na nasze pytania dotyczą ce relacji z goś ć mi: „zamknię cie sezonu, podsumowanie, korporacyjny Anex Tour”. Pod wieczó r zaczę li przyjeż dż ać goś cie: busami, prywatnymi samochodami. Przeważ nie rodziny, z dzieć mi, nawet z niemowlę tami. Nasz „senny” hotel od razu jakoś „oż ył ”, wypeł niony ludź mi i dziecię cymi gł osami. Nagle przypomnieliś my sobie, ż e jesteś my w Turcji, a nie w naszej daczy : )) Uroczysta impreza rozpoczę ł a się o godzinie 19:00 i odbył a się na 2 pię trze restauracji, wię c nic nie przeszkodził o nam, turystom, w zjedzeniu wieczornego posił ku, poza tym muzyka brzmiał a gł oś no, gł osy prezenteró w, wzmacniane sprzę tem akustycznym i ż yczliwym aplauzem (podobno wrę czali nagrody i upominki), menu obiadowe mile zaskoczył o urozmaiceniem i nowymi potrawami, podobnie jak ś niadanie dnia nastę pnego . To zrozumiał e, „ich” przybyli! Turcy „szli” kulturalnie, doś ć szybko się rozeszli, nie sł yszeliś my nocnych krzykó w pod oknami, chociaż czekaliś my ) Wielu wyjechał o tego samego wieczoru, nie zostają c na noc. Ogó lnie wzorowa impreza firmowa! My, Rosjanie, nie wiemy jak, nasza dusza domaga się zabawy i przestrzeni, hamulce są „zwolnione” i… „Zasady Tagil” ! ! ! Tutaj musimy się wiele nauczyć !
STRESZCZENIE. Hotel jest dobry, solidne 4 punkty, niesamowita przyroda, zapierają ce dech w piersiach widoki! Stosunek do turystó w jest jak najbardziej serdeczny i przyjazny. Jeś li nie dostrzegasz szczegó lnie wad (np. niedopał ki papierosó w w barze z przeką skami, podarte materace na plaż y, brak owocó w morza w menu itp. ), to cał kiem moż liwe odprę ż enie, zwł aszcza na otwarciu i zamknię cie sezonu. Istnieją wą tpliwoś ci co do „wysokiego” sezonu: jeś li wszystkie budynki są zaję te, a wczasowicze z „apartamentó w” spę dzają tam czas, hotel bę dzie wyglą dał jak wielkie mrowisko! Na plaż y zdecydowanie za mał o leż akó w dla wszystkich! Odpoczywaliś my bardzo obszernie, jednocześ nie ponad 15-20 osó b nie wpadł o w pole widzenia! Kompletny brak animacji był dla nas tylko duż ym plusem.
Hotel jest dobrze poł oż ony: bezpoś rednio z hotelu idziesz na gł ó wną ulicę wioski. W soboty przychodzi duż y bazar (jedź prosto, nigdzie nie skrę cają c, 400 metró w). Ceny są tam znacznie niż sze niż w lokalnych sklepach. Kupiliś my tam dobre letnie dż insy dla mojego mę ż a za 25 dolaró w (pierwotna cena wynosił a 90 dolaró w) i nasz ulubiony sos z granató w (już ze ś wież ej uprawy) za 2 dolary za butelkę .
Pogoda w paź dzierniku ró wnież okazał a się bardzo komfortowa: deszcz był tylko przez pierwsze 2 dni, a potem - mał y i kró tkotrwał y. W pozostał e dni - po poł udniu do 35 stopni udał o im się wypalić !! ! ! (tego oczywiś cie się nie spodziewali), musiał em kupić krem ​ ​ ochronny. Morze jest bardzo ciepł e! 24-26 stopni! W ogó le nie był o fal! Chł odno był o dopiero wieczorem, o szó stej, kiedy wyszliś my z wody, a sł oń ce już zachodził o i wiał lekki wiaterek.

Generalnie w paź dzierniku na pewno pojedziemy do Turcji! Dzię kujemy wszystkim pracownikom hotelu Zen Phaselis za wspaniał y pobyt! Dzię kuję wszystkim, któ rzy przeczytali do koń ca! 22 maja lecę „otworzyć ” nowy hotel Hedef Beach Resort 5* w Alanyi, na pewno podzielę się wraż eniami, wię c do zobaczenia ponownie na stronie!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał