Пребывали в этой дыре с 25.06. 12 по 28.06. 12. Двадцать минут колесили по району и не могли вообще найти этот отель при развозе. Оказалось это вообще пансионат, а не отель. Должны были находиться там по ваучеру до 03.07. 12 Но в нашем номере на первом этаже, наверное от старости уже, сдох в процессе эксплуатации старый кондиционер и закоротила проводка в номере. На наши законные просьбы его отремонтировать или решить вопрос радикально, путем предоставления другого номера, канифолили мозг два дня. Каждый раз обещая, что вот вот вопрос решат. В итоге просто поставили перед фактом – либо едем в другой ихний отель пальмира в чамуйе, либо остаемся здесь, но кондиционер нам не починят во время нашего пребывания. Переезд только при условии, что мы должны в тайне сохранить это от туроператора, так как по их словам они немного поссорились. Мы были вынуждены согласиться, как и другие люди тоже, которых привезли в этот отель позднее, а номеров для них по факту не оказалось при заселении. При чем при обратном трансфере в аэропорт, нам пришлось ехать в начале в старый отель, а оттуда нас уже забирал оператор в полной уверенности, что мы отдыхали там куда нас заселяли. На экскурсию вообще не отвезли нас до этого и в итоге мы на нее так и не попали, так как забирать на нее нас должны были опять же из старого отеля. А человек сотрудник нового отеля Пальмира, который должен был нас по договоренности отвезет утром банально проспал.
Много раз в La vie слышали от соседей по номерам жалобы, что у них нет вообще света и воды. Многие из них также ссылались в пальмиру, чтобы на их место заселить других вновь пребывающих туристов, так как номеров почему то оказывалось меньше чем проданных туров. Одних женщин, несмотря на их бурные протесты, заселили в реальные катакомбы в подвале, они просто были в полнейшем шоке. Там не было ни балкона, ни нормальных окон, только маленькая форточка. Плюс ко всему влажно, сыро и рядом номера персонала живущего в отеле.
Кормежка отвратительная и однообразная, изо дня в день одно и тоже, людям банально не хватает самой простой еды. Мясо вообще отсутствует в рационе. Если все съели, остальные кто пришел позже ходят голодными. В следующий раз идет чуть ли не бойня за места и еду. Все что не доели люди, предложат в следующий раз, но уже в скисшем виде, так как подозреваю что хранится это даже не в холодильнике. Вместе с гостями отеля одновременно ест персонал, столов не хватает. Также как и вилок и тарелок. И это все при условии что питание позиционируется по концепции все включено. Пиво заканчивается не начавшись, вина ни когда нет. Уборки нет практически ни какой, простыни вообще грязные. Проще уборку делать самому. Наволочек при заселении не было, обещание принести потом таковым и осталось. Сантехника, мягко говоря , на последнем издыхании. Плитка отваливается от стен в санузле. Воды горячей не было. Шторок не было, так что сплошной потоп вокруг. С балкона вид в упор на окна и балконы рядом стоящего пансионата. Звукоизоляция номеров, мягко говоря низкая. Мебель разваливается. Телевизор ламповый присутствовал, но я его не включал ни разу.
Владелец жадноват, отсюда повидимому и жалкое состояние отелей. Второй его отель Пальмира оказался чуть поновее, но все практически также применимо и к нему.
Персонал сонные мухи и там и там, которые делают вид, что вы им мешаете отдыхать.
Одним словом, если хотите испортить себе отпуск то Вам надо обязательно посетить этот пансионат/отель La vie или второй отель/пансионат этого хозяина Пальмира. Такая же дыра, только в Чамуйе и поновее. Кстати, в Пальмире есть собственный пляж, в отличие от La vie. Да и он действительно есть. Это узкая полоска между пляжами двух пятизвездочных отелей шириной 2 метра с шестью лежаками на всех!
Przebywał em w tej dziurze od 25.06. 2012 do 28.06. 2012. Podró ż owaliś my po okolicy przez dwadzieś cia minut i nie mogliś my w ogó le znaleź ć tego hotelu podczas dostawy. Okazuje się , ż e to był pensjonat, a nie hotel. Mieli tam być na kuponie do 07.03. 12 Ale w naszym pokoju na pierwszym pię trze, prawdopodobnie ze staroś ci, stary klimatyzator zepsuł się podczas pracy i zwarł o się okablowanie w pokoju. Na nasze uzasadnione proś by o naprawienie go lub radykalne rozwią zanie problemu, poprzez podanie innego numeru, mó zg był kaleczony przez dwa dni. Za każ dym razem obiecuję , ż e problem zostanie rozwią zany. W rezultacie po prostu zostaliś my skonfrontowani z faktem - albo jedziemy do ich drugiego hotelu Palmyra w Chamuya, albo tu zostajemy, ale klimatyzator nie bę dzie dla nas naprawiony podczas naszego pobytu. Przeprowadzka tylko pod warunkiem, ż e bę dziemy musieli zachować to w tajemnicy przed organizatorem wycieczki, ponieważ powiedzieli, ż e się trochę pokł ó cili. Byliś my zmuszeni się zgodzić , podobnie jak inne osoby, któ re pó ź niej został y przywiezione do tego hotelu, i faktycznie nie był o dla nich pokoi w momencie zameldowania. Co wię cej, podczas transferu powrotnego na lotnisko musieliś my na począ tku udać się do starego hotelu, a stamtą d już nas odbierał operator mają c pewnoś ć , ż e odpoczywamy tam, gdzie nas osiedlił o. Wcześ niej w ogó le nas nie zabierali na wycieczkę , a my w koń cu na nią nie wsiedliś my, bo trzeba był o nas ponownie zawieź ć ze starego hotelu. A mę ż czyzna, pracownik nowego hotelu Palmyra, któ ry miał nas rano przyją ć za umową , po prostu zaspał .
Wiele razy w La vie sł yszeliś my skargi są siadó w, ż e w ogó le nie mają prą du ani wody. Wielu z nich odwoł ywał o się ró wnież do Palmyry, aby u siebie osiedlić innych nowo przybył ych turystó w, ponieważ z jakiegoś powodu był o mniej pokoi niż sprzedanych wycieczek. Niektó re kobiety, pomimo gwał townych protestó w, został y osadzone w prawdziwych katakumbach w piwnicy, był y po prostu w kompletnym szoku. Nie był o balkonu, normalnych okien, tylko mał e okienko. Do tego jest wilgotno, wilgotno i obok pokoi personelu mieszkają cego w hotelu.
Karmienie jest obrzydliwe i monotonne, codziennie tak samo, ludziom po prostu brakuje najprostszego jedzenia. Mię so jest cał kowicie nieobecne w diecie. Jeś li wszyscy jedli, reszta, któ ra przyjechał a pó ź niej, jest gł odna. Nastę pnym razem jest prawie masakra miejsc i jedzenia. Wszystko, czego ludzie nie jedli, bę dzie oferowane nastę pnym razem, ale już w postaci kwaś nej, ponieważ podejrzewam, ż e nie jest nawet przechowywane w lodó wce. Razem z goś ć mi hotelu personel je w tym samym czasie, brakuje stolikó w. A takż e widelce i talerze. A to wszystko pod warunkiem, ż e jedzenie jest pozycjonowane zgodnie z koncepcją all inclusive. Piwo koń czy się zanim się zaczyna, wino nigdy się nie koń czy. Praktycznie nie ma czyszczenia, prześ cieradł a są generalnie brudne. Ł atwiej jest zrobić czyszczenie samemu. Przy odprawie nie był o poszewek na poduszki, a obietnica ich pó ź niejszego przyniesienia pozostał a taka sama. Instalacja wodno-kanalizacyjna, delikatnie mó wią c, jest na ostatnich nogach. W ł azience ze ś cian odpadają kafelki. Nie był o ciepł ej wody. Nie był o zasł on, wię c wokó ł panował cią gł y potop. Z balkonu widok bezpoś rednio na okna i balkony są siedniego pensjonatu. Izolacja akustyczna pokoi jest delikatnie mó wią c sł aba. Meble się rozpadają . Telewizor lampowy był obecny, ale nigdy go nie wł ą czył em.
Wł aś ciciel jest chciwy, stą d fatalny stan hoteli. Jego drugi hotel Palmyra okazał się nieco nowszy, ale prawie wszystko dotyczy ró wnież jego.
Obsł uga to tu i tam ś pią ce muchy, któ re udają , ż e przeszkadzasz im w odpoczynku.
Jednym sł owem, jeś li chcesz zepsuć sobie wakacje, to zdecydowanie powinieneś odwiedzić ten pensjonat / hotel La vie lub drugi hotel / pensjonat tego wł aś ciciela Palmyra. Ta sama dziura, tylko w Chamuya i nowszych. Nawiasem mó wią c, Palmyra ma wł asną plaż ę , w przeciwień stwie do La vie. Tak, i naprawdę jest. Jest to wą ski pas mię dzy plaż ami dwó ch pię ciogwiazdkowych hoteli o szerokoś ci 2 metró w z sześ cioma leż akami w sumie!