Здравствуйте! Отдыхали с сыном в этом отеле с 23 июля по 31 августа 2009 года. Напишу по порядку: Прилетели в Анаталию в 5 часов утра, в аэропорту встретила нас ГИД, которая была вся в помятой форме, с потрепанной прической (выходец из СНГ-Казахстана). А ведь это лицо ПЕГАСА... В Кемере великолепная природа - был чудесный восход солнца, чудесное море и горы, которыми мы любовались... Нас маленький автобус быстро довез до отеля... В отеле нас встретила отельный гид Кристина (выходец из Грузии) также в помятых брюках, не первой свежести блузке и в стоптанных, с загнутым носом без коблуков туфлях и беспорядок на голове... Тоже лицо ПЕГАСА... Нам сказали, что заселение будет только в 12 часов. Закон есть закон - мы ждали... Кристина нас повела в зал и начала давить на отдыхающих, чтобы взяли у нее экскурсии и хамам. Мы в Турции отдыхаем не первый раз и знаем, какие деньги дерут гиды... Хамам можно пойти непосредственно к ним и договориться за 10 долларов, а Кристина впаливает за 25 долларов, также любые экскурсии дороже, чем в два раза... и при этом давила, что обязательно приобретать нужно только у нее... Нас в 12 часов не заселили, сказали, что заселение будет в 14 часов... Палило солнце, июль месяц, а мы уже вторые сутки на ногах... После небольшого возмущения в 14 часов нас начали заселять в номера. Нам с сыном дали номер в подсобке (по-другому не назовешь) небольшое здание за блоком А, увидев номер мы были в ужасе: в душевой см. на 20-25 стояла тухлая вода, кровати скособоченные, постель грязная (не сменили после тех, кто был до нас) и стояло зловонье. Я вернулась на ресепшен (там работали две черные, пухленькие сестренки, тоже в мятой черной одежде) и начала возмущаться, она ответила, что номеров нет, но потом поселила нас в самое отдаленное здание, по-моему это раньше был отель Мезит (может немного не так называю), номер был на первом этаже. Там круглые сутки в определенные часы кукарекал петух... Но номер был более-менее. Я 4-й раз была в Турции и первый раз была в "троке", но такого не ожидала... Во-первых я покупала недешевую путевку (46 тыс) на двоих и номер должен был быть стандартный, но не такой, куда нас определили. Но через два дня нас переселили в номер в блоке С. Номер был очень хороший, после ремонта, постель кипельно белая, меняли в неделю 2 раза, кондиционер, фен работали всегда, вода горячая-холодная были тоже всегда. Номер этот соответствовал твердой 4-КЕ... К еде притензий не было: никогда не ходили рано, так-как много народу было (налетали, как саранча)все было и в достаточном количестве. К бесплатному бару никогда не подходили, так-как там "жили" постоянные обитатели, которым не нужно было ни море, ни солнце. (зачем ехали сюда? ? ? ). Молодец в ресторане администратор, молодой высокий парнишка, который внимательно следил за порядком и быстро устранял недостатки... Про анимацию: вся разодранная сцена и аниматоры- казахи, с плоскики шутками, которые пытались ввести в заблуждение отдыхающих, что кроме русского языка они говорят на турецком, хотя говорили на казахском. Смотреть и слушать было противно... Про пляж: до него недалеко, но лежаков не хватало, всегда захватывали одни и те же. Но мы потом тоже стали оставлять на своих лежаках полотенца... Вход в море: острые огромные камни, нужно заходить или левее, где лежат мешки с песком, или правее, с пляжа САНТИДО.
Эта была первой и последней поездкой в 3-КУ, она была очень унизительной...
Дорогие туристы! Приобретая путевки, не слушайте никого... За такие деньги, какие стоят путевки в Бельтур можно отдохнуть в Алании в о-о-очень хорошем отеле, с прекрасной, территорией, 1-й линией, рестораном, анимацией, пляжем, номерами... До этого года я всегда отдыхала в Кемере и думала, что только в Кемере хорошо, но ошибалась... В этом году я отдыхала первый раз в Алании, отдых мой превзошел все мои ожидания в отеле sunlife plaza... Не хотелось уезжать... Все было СУПЕР. . .
Witam! Odpoczywaliś my z synem w tym hotelu od 23 lipca do 31 sierpnia 2009 roku. Napiszę w kolejnoś ci: Polecieliś my do Anatalii o 5 rano, na lotnisku powitał nas przewodnik, któ ry był cał y w wymię tym mundurze, z obskurną fryzurą (pochodzą cy z WNP-Kazachstan) . Ale to jest oblicze PEGASS... Kemer ma przepię kną przyrodę - był cudowny wschó d sł oń ca, cudowne morze i gó ry, któ re podziwialiś my... Mał y busik szybko zabrał nas do hotelu... W hotelu spotkaliś my się przez hotelową przewodniczkę Christinę (pochodzą cą z Gruzji) ró wnież w wymię tych spodniach, nie pierwszej ś wież oś ci bluzki i w znoszonych butach ze zgię tym nosem bez obcasó w i bał aganem na gł owie... Ta sama twarz PEGASS. . . Powiedziano nam, ż e zameldowanie nastą pi dopiero o godzinie 12-tej. Prawo jest prawem - czekaliś my... Kristina zabrał a nas do sali i zaczę ł a wywierać presję na wczasowiczó w, aby wzię li od niej wycieczki i ł aź nię turecką . To nie pierwszy raz, kiedy odpoczywamy w Turcji i wiemy, ile pienię dzy pobierają przewodnicy...
Hammam moż e iś ć bezpoś rednio do nich i negocjować za 10 dolaró w, a Christina idzie za 25 dolaró w, ró wnież wszelkie wycieczki są ponad dwa razy droż sze ... a jednocześ nie naciskał a, ż e trzeba kupować tylko u niej ... Jesteś my o godzinie 12 nie zał atwili, powiedzieli, ż e odprawa bę dzie o godzinie 14... Pł onę ł o sł oń ce, miesią c lipiec, a my już drugi raz byliś my na nogach dzień... Po lekkim oburzeniu o godzinie 14 zaczę li nas rozmieszczać w pokojach. Mó j syn i ja dostaliś my pokó j na zapleczu (nie moż na inaczej nazwać ) mał y budynek za blokiem A, gdy zobaczyliś my numer, byliś my przeraż eni: w prysznicu na 20-25 cm był a zgnił a woda , ł ó ż ka był y przekrzywione, ł ó ż ko był o brudne (nie zmienił y się po tych, któ rzy byli przed nami) i był smró d.
Wró cił em do recepcji (pracował y tam dwie czarne, pulchne siostry, takż e w pogniecionych czarnych ubraniach) i zaczą ł em się nienawidzić , odpowiedział a, ż e nie ma pokojó w, ale potem ulokował a nas w najbardziej odległ ym budynku, moim zdaniem kiedyś być hotelem Mezit (moż e trochę , ż e tak tego nie nazywam), pokó j znajdował się na pierwszym pię trze. Tam przez cał ą dobę w okreś lonych godzinach zapiał kogut… Ale liczba był a mniej wię cej. Był em w Turcji 4 raz i pierwszy raz był em w Troku, ale tego się nie spodziewał em... Najpierw kupił em drogi bilet (46 tys. ) dla dwojga i pokó j miał być standardowy, ale nie to samo, co ustaliliś my. Ale dwa dni pó ź niej przeniesiono nas do pokoju w bloku C. Pokó j był bardzo dobry, po remoncie, ł ó ż ko był o biał e, zmieniane 2 razy w tygodniu, klimatyzacja, suszarka zawsze dział ał a, zawsze był a ciepł a zimna woda . Ta liczba odpowiadał a solidnej 4-KE ...
Ż adnych pretensji do jedzenia nie był o: nigdy nie szliś my wcześ nie, bo był o duż o ludzi (napł ywali jak szarań cza), wszystko był o w wystarczają cej iloś ci. Do darmowego baru nigdy nie zbliż ano się , ponieważ „mieszkali” tam stali mieszkań cy, któ rzy nie potrzebowali ani morza, ani sł oń ca. (dlaczego tu przyszedł eś ? ). Dobra robota w restauracji, administrator, mł ody wysoki facet, któ ry dokł adnie wykonał rozkaz i szybko wyeliminował niedocią gnię cia... O animacji: cał a rozdarta scena i animatorzy to Kazachowie, z pł askimi ż artami, któ rzy pró bowali wprowadzić w bł ą d wczasowiczó w, któ rzy w dodatku po rosyjsku mó wią po turecku, chociaż po kazachsku. Obrzydliwe był o oglą dać i sł uchać ... O plaż y: niedaleko, ale leż akó w był o za mał o, zawsze ł apali te same. Ale potem też zaczę liś my zostawiać rę czniki na naszych leż akach… Wejś cie do morza: ostre ogromne kamienie, trzeba iś ć albo w lewo, gdzie są worki z piaskiem, albo w prawo, od plaż y SANTIDO.
To był a pierwsza i ostatnia wyprawa do 3-KU, bardzo upokarzają ca...
Drodzy turyś ci! Kupują c vouchery, nie sł uchaj nikogo ... Za pienią dze, któ re kosztują vouchery do Beltur, moż esz odpoczą ć w Alanyi w bardzo dobrym hotelu, z pię knym terytorium, 1. linią , restauracją , animacją , plaż ą , pokojami. . Do tego roku zawsze odpoczywał em w Kemer i myś lał em, ż e tylko Kemer jest dobry, ale się mylił em... W tym roku po raz pierwszy odpoczywał em w Alanyi, moje wakacje przerosł y moje najś mielsze oczekiwania w hotelu sunlife plaza... nie chciał em wyjeż dż ać. . Wszystko był o super. . .