Первый раз был в Латании 8 лет назад. Приехал в этом году - как не уезжал. Писали, что номерной фонд поизносился, но по факту, все не так грустно, как пишут. Да, кое где, на стыках отклеились обои, вандалы- туристы оставили царапины на мебели, но все по прежнему стильно и очень неплохо.
Ухоженно, зеленно, опрятно, уютно. Море - слеза. Чистейшее. В меру прохладное.
Питание (для четверки) выше всяких похвал. Особенно блюда на гриле. Немного хуже стало с фруктами.
Персонал дружелюбный и приветливый.
Сильно изменился возрастной контингент. В первый приезд было много молодежи, а сейчас предпенсионный и пенсионный возраст. Но зато тихо, спокойно, без грохота и суеты.
Не пожалел, что нарушил принцип и второй раз вернулся в отель, в отель в котором уже отдыхал.
Pierwszy raz w Latanii 8 lat temu. Przyjechał w tym roku - jakby nie wyjeż dż ał . Pisali, ż e liczba pokoi się wyczerpał a, ale tak naprawdę nie wszystko jest takie smutne, jak piszą . Owszem, w niektó rych miejscach tapeta odklejał a się na fugach, wandale-turyś ci zostawiali rysy na meblach, ale nadal wszystko jest stylowe i bardzo dobre.
Zadbane, zielone, schludne, przytulne. Morze to ł za. Najczystszy. Umiarkowanie fajne.
Jedzenie (dla czwó rki) jest nie do pochwał y. Szczegó lnie potrawy z grilla. Z owocami był o trochę gorzej.
Personel jest przyjazny i goś cinny.
Grupa wiekowa bardzo się zmienił a. Na pierwszej wizycie był o duż o mł odych ludzi, a teraz są w wieku przedemerytalnym i emerytalnym. Ale jest cicho, spokojnie, bez dudnienia i zamieszania.
Nie ż ał ował am, ż e zł amał am zasadę i po raz drugi wró cił am do hotelu, do hotelu, w któ rym już odpoczywał am.