nie psuj sobie wakacji

Pisemny: 24 lipiec 2009
Czas podróży: 16 — 23 czerwiec 2009
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 5.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 10.0
Odpoczywaliś my w Cezarze w poł owie czerwca. Hotel był w poł owie peł ny i nawet wtedy nie był o czym oddychać . Z przeraż eniem mogę sobie wyobrazić , co się tam dzieje w szczycie sezonu. Zaczą ć od nowa:
ODPRAWA - po przybyciu o 9.30 od razu zostaliś my wysł ani na ś niadanie, a po nim obiecali się osiedlić . Po zjedzeniu i powrocie do holu usł yszeliś my, ż e nie ma wolnych pokoi, a zameldowanie nastą pi po godzinie 14.00. to pomimo faktu, ż e w chwili naszego przyjazdu zwolnił o się.13 pokoi! Poprosiliś my o zabranie naszych walizek do magazynu, ale postanowiliś my sami wybrać się na plaż ę . Do tego powiedziano nam, ż e nie mają miejsca i moż emy zostawić rzeczy na samym ś rodku sali. Ś miali się i tym samym zostali na walizkach. O 14.00 turecka dziewczyna w recepcji, któ ra miał a wyraź ny brak ruchania, nagle przestał a rozumieć rosyjski. A w recenzjach w Internecie i w samym hotelu wczasowiczom doradzono wrę czenie ł apó wki i wszystko bę dzie dobrze. Nie dawaj. ! ! ! Po krzykach i groź bach w koń cu dostaliś my klucze do bungalowu (przyjechaliś my we tró jkę ). A wię c – ten bungalow znajduje się , delikatnie mó wią c, w Muhosrań sku – przy samym wyjś ciu z hotelu, w pobliż u niezrozumiał ego budynku, z któ rego co jakiś czas wydobywa się z komina czarna chmura dymu. Poza tym sam domek jest wilgotny, ś mierdzi pleś nią , a przy wyjś ciu na taras jest mrowisko. Wracają c do gł ó wnego budynku, oddaliś my klucze i zaż ą daliś my pokoju w gł ó wnym budynku lub normalnego bungalowu przed hotelem, a nie za hotelem, tł umaczą c w czym jest problem. Turczynka, trochę się pokł ó ciwszy, z dziwnym uś miechem wrę czył a nam klucze do pokoju w gł ó wnym budynku, mó wią c, ż e za domek przed hotelem trzeba dopł acić . Kiedy weszł am do pokoju, zwariował am – na stronach internetowych biur podró ż y jest napisane, ż e pokoje w standardowym budynku mają.30-32 metry kwadratowe, to nieprawda – maksymalnie 18. Prysznic w ł azience to metr- metr, przejś cie na balkon ma szerokoś ć.60 cm i wspaniał y widok na dach pachną cy rozgrzanymi dachó wkami. A co najważ niejsze - jedno ł ó ż ko! Wracają c ponownie do recepcji, zapytaliś my, jak wyobraż ają sobie nasze wspó lne ż ycie, na co odpowiedzieli, ż e przyniosą teraz jeszcze dwa ł ó ż ka - to był najś mieszniejszy ż art, ponieważ dwie szafki nocne ledwo mieszczą się w pokoju.
Wtedy podeszł a do nas kobieta z wisiorkiem zhlobsky na szyi, na któ rym był a napisana Inna i zaczę ł a tł umaczyć , ż e robimy duż o hał asu. Nie poś wię cę wam historii skandalu, któ ry trwał godzinę , ale ona jest chartem. Kiedy zagroził a, ż e ​ ​ zadzwoni do urzę du skarbowego i powie im, ż e biorą ł apó wki, powiedział a, ż e ​ ​ każ dy turysta, któ ry by to potwierdził , wyleciał z hotelu (bardzo zabawne, ale ponieważ jest blondynką , prawdopodobnie jest to wybaczone). W koń cu po prostu rozpł akał am się , bo nie mogł am się już opanować ze zł oś ci, a koleż anka zaż ą dał a telefonu, ż eby wezwać karetkę i ż andarmó w. Na sł owo GENDARMES od razu dostaliś my klucze do dobrego bungalowu, za co zaż ą dali dopł aty w wysokoś ci 50 dolaró w dziennie.

REZULTAT: weź ze sobą amoniak i pojawiają się tylko problemy, zacznij pł akać i ż ą daj wezwania ż andarmó w i karetki, z powodu zał amania nerwowego i winę za to recepcja.
JEDZENIE - duż o pysznych ryb i indyka, warzyw, przystawek i sł odyczy. Ale mimo wszystko przez 4-5 dni nie ma już ochoty go jeś ć . Rano jest duż o ró ż nych ciasteczek, sł omek, pł atkó w ś niadaniowych i pysznych jogurtó w. Musisz sam wycisną ć ś wież o wyciś nię ty sok, a ponieważ sokowiró wki są stare, wię kszoś ć soku przepł ywa przez szklankę , a kolejka jest ogromna – ł atwiej wycisną ć sok bezpoś rednio do szklanki rę ką lub zjeś ć pomarań cze. Bardzo mał o owocó w! Kiedy pomarań cze zgnił y, po prostu odcinali skó rkę , dali im zielone morele i ś liwki, a dopiero ostatniego dnia - 23 czerwca - dali zielone arbuzy. Z jadalni nie moż na nic wynieś ć - w mojej obecnoś ci zatrzymali dziecko, któ re jadł o jabł ko i zmusili go, by albo skoń czył jeś ć w restauracji, albo wyrzucił . Zespó ł animatoró w jest zmuszony kontrolować wyjś cie z restauracji. Stoł y i krzesł a są brudne, poplamione, naczynia ź le umyte. Przeką ski na plaż y i przy basenie jedzono tylko pierwszego dnia - chciał em spró bować . Jedliś my w jadalni, ż eby nic innego nie pasował o.
NAPOJE - shmurdyak jest rzadki, 4 * UPI jest lepszy, przynajmniej mniej skoncentrowany. Trzeciego dnia pierś cienie na moich dł oniach zaczę ł y się utleniać , co oznaczał o, ż e w 3 dni solidnie zasadził em wą trobę . Alkohol jest jeszcze gorszy. Pierwszego dnia turysta powiedział nam, ż e moż na pić Baileys i martini – są prawie jak prawdziwe. Po spró bowaniu obu doszedł em do wniosku, ż e kobieta przez cał e ż ycie pił a palony alkohol, ponieważ nie leż ał y nawet obok prawdziwych drinkó w. Cał y alkohol pochodzi z jednej tureckiej firmy – pierwszy raz w ż yciu widział em przezroczystą whisky. Ponadto zgodnie z systemem ultra all inclusive powinno być.5 rodzajó w alkoholu zagranicznego. Czyli – nie znajdziesz go nawet za opł atą w hotelu, moż e tylko w sklepie. Nie ma też fajki wodnej - musisz jechać do miasta. Przed obiadem robią pyszne kolorowe koktajle, a potem dł ugo bę dziesz miał ję zyki, by dopasować kolor do tego wł aś nie koktajlu.
WSKAZÓ WKA: weź drinki w barze w holu - są tam mniej wię cej normalnej jakoś ci. Bary są bardzo zł e i czasami trzeba przejś ć przez cał y hotel, aby dostać colę .

ANIMACJA - super. Jedyne na co nie był o ż adnych skarg. Duż o animatoró w, ró ż ne zabawy przez cał y dzień , tań ce, a wieczorami ś wietne show. Szczegó lnie wspominam pokaz Madonny, a takż e pokaz parodii dla dzieci, któ ry codziennie przygotowywał miniklub (trawestacja, bo dzieci był y za duż o pomalowane kosmetykami, ale to tylko sprawił o, ż e był o ś mieszniej)
PLAŻ A - Belek rozczarował mnie jako oś rodek w ogó le, doszedł em do wniosku, ż e kamyki są lepsze niż piasek. Plaż a jest brudna, nie sprzą tają , leż aki są wszę dzie i tak. Materace na nich to tylko jedna nazwa - cienka plastikowa torba, z materacem nie ma wielkiej ró ż nicy, ż e bez niej nie poczujesz. Po obiedzie silne fale i rzeczywiś cie silny prą d, sporo muszek, komaró w i komaró w. Na począ tku nie jest to odczuwalne, ale kiedy jesteś trochę zmę czona, a skó ra staje się wraż liwa, leż enie na plaż y stanie się niemoż liwe. Pierwsze 15 metró w wejś cia do morza jest pł ytkie, a wszystko to usiane jest dniami, w któ rych trudno się obejś ć i naprawdę chce się utoną ć .
WAŻ NE: na plaż y NIE ma ratownikó w! ! ! i ogó lnie hotel jest podwó rkiem przejś ciowym. I zabierzcie ze sobą rę czniki plaż owe, bo to, co oferuje hotel, jest cienkie, sprane, kiedyś był o ż ó ł te i poplamione. Pogardzał em, chociaż ludzie brali...
POKÓ J - podobał mi się nasz domek. Chociaż wszyscy wokó ł narzekali, ż e nie mają rę cznikó w ką pielowych lub nie są zmieniane. Mieliś my ich 7. na 3. Prysznic przeciekał , jeś li hotelowi to nie zależ y, tym bardziej dla nas. Oddają c dolara sprzą taczce, moż na był o zebrać ile balsamó w do ciał a (zapomnieliś my zabrać ze sobą ). Ogó lnie sprzą taczki są bardzo mił e i zawsze uś miechnię te. Mini bar jest uzupeł niany codziennie, nawet jeś li nie pił eś , każ dy wstawi dokł adnie nowy.

TERYTORIUM jest ogromne, wszyscy nie mogliś my go obejś ć i nie potrzebujemy go. Mogę powiedzieć , ż e hotel jest najpię kniejszy w wiosce, stylowy i schludny. Terytorium jest monitorowane. Jest Arka Noego, jaskinia, wiele pomnikó w, kilka fontann. Dzieci jeż dż ą na zjeż dż alniach nawet wtedy, gdy są wył ą czone – irytacja na ich pią tych punktach to problem rodzicó w. Gł ó wny basen jest bardzo pię kny i bardzo gł ę boki, zespó ł animatoró w peł ni funkcję ratownikó w, podczas gdy rodzice piją w cieniu lub parują w saunie. Baseny są nadal bardzo chlorowane. Hotelowe wifi nie dział a. W lobby ł apie się internet są siedniej Letonii, a na plaż y Rixos.
Dyskoteka - jeś li pijesz - normalna, jeś li nie - bę dzie nudna i zimna. Muzyka na ż ywo - kiedy, jak kiedyś , nie był a zł a. Karaoke to grupa turystó w, któ rzy myś lą , ż e potrafią ś piewać , i kilku masochistó w, któ rzy poradzą sobie z tą bezdź wię czną bł ę dną grą .
GŁ Ó WNYM MINUSEM HOTELU jest banda pieprzonych dzieci. Wę drują po hotelu i czepiają się wczasowiczó w – jeden chł opak trzymał moją dziewczynę za rę kę przez 20 minut i kł ó cił się , ż e jest jego matką , kiedy się opamię tał , przestraszył się i uciekł . Dzieci chodzą bez czapek, w oparzeniach sł onecznych. W stoł ó wce jada się tylko sł odycze. Hotel pozycjonuje się dla par z dzieć mi, wię c w cią gu 8 dni nie znalazł am ani jednej pary z dzieć mi, któ ra był aby zadowolona z reszty. A w ogó le chciał em zabić dzieci, wchodzą c do gł ó wnego budynku przychodzi zrozumienie, ż e na dworcach w duż ych miastach jest ciszej. W hotelu prawie nie ma mł odych ludzi. Nieszczę ś liwi, któ rzy tam dotarli, idą z ż ał obnymi twarzami. Chociaż trafiliś my na dwie dziewczyny, któ re był y cał kiem zadowolone z tego hotelu, trzeciego dnia zrozumieliś my dlaczego - każ dego wieczoru obsł uga z jadalni zabierał a je niezrozumiale (chyba wszyscy rozumieją ) gdzie i przynosił a na ś niadanie.
Poszliś my do hotelu za 1600 dolaró w za trzy i myś lę , ż e to jest drogie jak na hotel. Teraz bony kosztują tam od 2300 - za te pienią dze moż na wybrać się do bardziej godnego hotelu, nawet w Belek.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał