В BLUE SKY мы ездили в июле 2010. Сначала купили тур, а потом я отзывы про отель решила прочитать. Нашла пару положительных, а остальные все были отвратительные. Я расстроилась очень: ( Но лично по мне оказалось всё иначе. В отеле нам всё понравилось, голодными из нас никто ни разу не остался, даже учитывая то, что мы ездили с ребенком. К персоналу тоже претензий нет. Номер прибирался ежедневно, белье в номере менялось тоже ежедневно!
Мне не понравился сам Кемер, абсолютно некуда сходить, отель на отеле: ( Море от отеля далековато-метров 350-400, пляж небольшой, шезлонгов не хватает. Но мне они не были нужны, я не люблю шезлонги, просто брезгую, если честно. Брали с собой полотенца и стелили на камни и загорали сколько влезет.
Ещё что скажу про шезлонги, их не хватало по одной причине, причиной этой были наши соотечественники, которые "забивали" шезлонги по-моему с ночи, накладывая на них свои полотенца и тапки и после этого не появляясь там ни разу за день. В отеле была та же история с лежаками у бассейна и с местами в ресторане. Лично я наблюдала, как семья покушала, но полотенце со стульев не убрали, типа "их стол", чтоб и на ужин опять сесть за него. Так что проблема в отдыхающих очень большая. Особо мне не понравилось, как кидались люди на еду, хотя еды было куча. Я бы посоветовала ходить на приём пищи минут через 30 после начала раздачи. Особо жадные к этому времени уже переругаются в давке за едой, объедятся и уйдут восвояси и можно спокойно прийти в ресторан и покушать, без очередей! Надо проще относиться к жизни. И если ехать отдыхать, то ехать отдыхать, а не искать недостатки. Тем более за такие смешные деньги! ! ! Удачного всем отдыха!
Pojechaliś my do BLUE SKY w lipcu 2010. Najpierw wykupiliś my wycieczkę , a potem postanowił am przeczytać opinie o hotelu. Znalazł am kilka pozytywnych, ale reszta był a obrzydliwa. , nikt z nas nigdy nie był gł odny, nawet biorą c pod uwagę , ż e podró ż owaliś my z dzieckiem. Na personel też nie ma ż adnych narzekań . Pokó j był codziennie sprzą tany, codziennie zmieniana poś ciel w pokoju!
Sam Kemer mi się nie podobał , absolutnie nie ma doką d pó jś ć , hotel znajduje się w hotelu : ( Morze jest daleko od hotelu, 350-400 metró w, plaż a jest mał a, nie ma wystarczają cej liczby leż akó w. Ale ja nie potrzebował em ich, nie lubię leż akó w, szczerze pogardzam. Zabrali ze sobą rę czniki i poł oż yli je na kamieniach i opalali się do woli.
Powiem też coś o leż akach, nie wystarczył y z jednego powodu, powodem tego byli nasi rodacy, któ rzy moim zdaniem „zapychali” leż aki od nocy, nakł adają c na nie rę czniki i kapcie a potem nie pojawiał się tam nawet raz dziennie. W hotelu był a ta sama historia z leż akami przy basenie i siedzeniami w restauracji. Osobiś cie obserwował em jak rodzina je, ale rę cznik nie został zdję ty z krzeseł , jak "swojego stolika", ż eby znó w mogli przy nim usią ś ć do kolacji. A wię c problem jest bardzo duż y. Szczegó lnie nie podobał o mi się , jak ludzie rzucają się po jedzenie, chociaż jedzenia był o duż o. Radził bym iś ć na posił ek 30 minut po rozpoczę ciu dystrybucji. Szczegó lnie chciwi do tego czasu już kł ó cą się w ś cisku o jedzenie, przejadają się i wracają do domu i spokojnie moż na przyjś ć do restauracji i zjeś ć , bez kolejek! Trzeba odebrać ż ycie ł atwiej. Wesoł ych Ś wią t wszystkim!