Nieruchomoś ci i sprzą tanie:
Z pozoru odpowiedni prostoką tny budynek jest w rzeczywistoś ci pocię ty na absolutnie bezsensowny, pokoje mogą tworzyć nieregularne trapezy lub wieloką ty, a jednocześ nie ł azienki mogą mieć obrzydliwie mał ą powierzchnię (przejś cie do toalety o szerokoś ci 30 cm).
Sprzą tanie pokoju polegał o na przykryciu ł ó ż ka rę cznikiem waflowym, któ ry wedł ug wł aś cicieli powinien sł uż yć jako poszewka na koł drę.
Nikt nie czyś cił strefy prysznica przez 9 dni i na koniec wyglą dał o na to, ż e ktoś został w nim rozpuszczony kwasem, z któ rego pozostał y drobinki piasku i wł osó w.
Wszystkie materiał y eksploatacyjne mydł a i szamponu są wystawiane raz przed zwrotem pokoju i nie są już uzupeł niane.
Essno 2 sł oiki po 20 ml szamponu na 9 dni dla 2 osó b są trochę bardziej niż cał kowicie bezuż yteczne.
Ż ywnoś ć:
Przecię tne jedzenie jest w porzą dku. Są rzeczy bez smaku, są stosunkowo smaczne, asortyment zmienia się bardzo mał o. Zagadką pozostaje, dlaczego w sierpniu arbuzy wystawiano 2 razy w tygodniu, a kukurydzy w ogó le nie był o (choć poza hotelem sprzedają ją co 30 metró w). Pró bowano zrobić sushi - i się nie powiodł a: czę ś ciowo z powodu zł ego przygotowania ryż u, czę ś ciowo z powodu bezsensownego braku pał eczek i być moż e sosu.
Nawiasem mó wią c, nadal nie rozumieliś my, gdzie są poś rednie przeką ski i inne smakoł yki - jedzenie znaleź liś my tylko w gł ó wnej jadalni na ś niadanie / lunch / kolację.
Drinki:
Kró tko mó wią c, nie ma nic do picia poza wodą . Pró bowali pić kawę rozpuszczalną z automatu rano z braku wyboru. Zamiast sokó w - tradycyjne proszki zagraż ają ce zdrowiu. Alkohol jest naprawdę obrzydliwy: zaró wno destylaty, jak i wina.
Life hack: kupujesz w sklepie normalne butelki win z innych krajó w i zabierasz je ze sobą do stoł ó wki.
Osobno należ y wspomnieć o absolutnie idiotycznym systemie z rę cznikami plaż owymi. W hotelu normalnej osoby, przy zameldowaniu, wydawanych jest kilka kart na rę czniki, któ re faktycznie wymieniane są na rę czniki, a nastę pnie z powrotem.
W tym samym hotelu palacz:
1. W recepcji należ y osobno poprosić o karty na rę czniki, któ re należ y zabrać do „spa”
2. „Spa” wymaga kaucji w wysokoś ci 5$ za każ de i z duż ym prawdopodobień stwem wracasz do pokoju po pienią dze
3. Zamiast kart i dolaró w rozdają kartkę papieru (jak czek, nazywają to ró wnież „kartą ”) i rę czniki
4. Nastę pnie, aby zwró cić rę czniki, trzeba poszukać niefortunnej kartki papieru, nawet biorą c pod uwagę fakt, ż e wydawanie rę cznikó w jest powią zane z numerami i dzwonisz pod swó j numer. W zwią zku z tym nie moż na zwró cić dolaró w bez gł upiej kartki papieru
Kamienioł om:
Nie da się przekazać zdziwienia, kiedy weszliś my do morza i znaleź liś my pł askie, ś liskie pł yty kamienne. W tym okresie był lekki wiatr, odpowiednio fale przerzucał y nas przez te wł aś nie kamienie. Kamienie pod ró ż nymi ką tami, mię dzy nimi mogą znajdować się dziury do 50 cm, ostre krawę dzie i inne „radoś ci”. Bez wzglę du na to, jak ostroż nie pró bowaliś my wejś ć /wyjś ć , nikt nie wyszedł bez drobnych skaleczeń i kontuzji.
Wi-Fi:
No, formalnie jest, ale są absolutnie gł upie repeatery bez anten, niepoprawnie rozmieszczone kanał y (1.1, 4 zamiast 2.5, 8 czy coś takiego), limit sesji wg numeru paszportu i w ogó le cał a ta dż ungla stabilnie spada co 1.2 godziny przez kilka minut .
Có ż , zamiast konkluzji, jadą c na tego rodzaju All Inclusive - weź ze sobą zwitek pienię dzy : ) Ponieważ leż aki na rodzimej plaż y są pł atne, potrzebujesz kaucji na rę czniki, wystarczy 1.5 litra darmowej wody na pierwszy dzień (kup resztę ), a picie wody/coli przez ponad tydzień nie jest fajne.
Dla fanó w animacji praktycznie jej nie ma, ale nam się podobał o. Jedzenie: jedzenie był o solidne 4 * wszystko był o smaczne i urozmaicone, z owocami był y melony, arbuzy, winogrona, ś liwki, jabł ka itp. 2 razy dali sushi, ale to nie to samo co w naszych sushi barach, ale i tak byli zaskoczeni takim menu. W recepcji mił a rosyjskoję zyczna dziewczyna.
Z minusó w są to leż aki za 2 dolary od osoby i uważ aj, jeś li poszedł eś na obiad i niczego nie zostawił eś , po przyjeź dzie z obiadu mogą wymagać zapł aty, zaobserwowaliś my takie zdję cie, wię c pamię taj. Jeś li chodzi o ozdobę w pokoju, to nam się nie podobał o, mimo ż e zostawili napiwek, nie był y sprzą tane bardzo dobrze i kilka razy w cią gu 7 dniowego pobytu. Z cał ą pewnoś cią mogę powiedzieć , ż e hotel jest doś ć zgodny z 4*.
Chcę powiedzieć o wycieczkach w Pamukal, jest bardzo pię knie, fajnie, ale nie jedź tam z Alanyi, jest bardzo dł ugi i daleko, wtedy pł ywanie w basenie Kleopatry za opł atą nie jest wliczone w cenę wycieczki z ( TUI).
I nie zapomnij odwiedzić gó ry w pobliż u plaż y Kleopatry i na samej plaż y, autobus nr 1 jedzie tam wzdł uż promenady i kosztuje 3 liry.
Nie mylić z hotelem o tej samej nazwie w Kemer : )
Odpoczywał z czteroosobową rodziną w sierpniu 2017 r. Z Kijowa.
Apartament rodzinny w odległ ej (ale cichej! ) sprawie. Morze jest widoczne. : ) 2-pokojowy apartament z 2 balkonami. Jedno ł ó ż ko jest duż e, a 2 oddzielne dla dzieci.
Duż o podró ż uję do pracy w ró ż nych krajach. To jest prawdziwy 4-gwiazdkowy hotel.
W pokoju czajnik/szklanki/kubki/ 4 rodzaje herbat/cukier.
Sprzą tanie codziennie. Czasami zostawiali 3 napiwki liry.
Zmiana rę cznikó w 4 duż e / 4 mał e / 1 pod stopami co drugi dzień .
Cichy komfortowy hotel. Praktycznie nie ma Rosjan. Niemcy, Brytyjczycy, Francuzi, Turcy.
Darmowe Wi-Fi ma niską prę dkoś ć i ł apie w recepcji i przy basenie.
Bardzo dobry do cyfrowego detoksu. : )
Na plaż y bufet z kanapkami i napojami bezalkoholowymi. Leż aki są pł atne.
Restauracja na dachu. Z widokiem chcesz morza, chcesz gó r, chcesz fortecy. Czasami nawet w 5* tak nie karmią . Ryby codziennie. Kupie owocó w. Wszystko jest bardzo smaczne.
Personel jest wspaniał y, przyjazny i uprzejmy.
Doskonał e beczkowe Efes, lokalna whisky, brandy, wó dka, biał e i czerwone lokalne wytrawne wino. Nie pij wina! : )
Przez tydzień.2 zabawy: tań ce tureckie i muzyka na ż ywo. Doś ć . : )
Do centrum Alanyi moż na dotrzeć pieszo wzdł uż eleganckiej promenady lub klimatyzowanym autobusem.
Sam Kemer mi się nie podobał , absolutnie nie ma doką d pó jś ć , hotel znajduje się w hotelu : ( Morze jest daleko od hotelu, 350-400 metró w, plaż a jest mał a, nie ma wystarczają cej liczby leż akó w. Ale ja nie potrzebował em ich, nie lubię leż akó w, szczerze pogardzam. Zabrali ze sobą rę czniki i poł oż yli je na kamieniach i opalali się do woli.
Powiem też coś o leż akach, nie wystarczył y z jednego powodu, powodem tego byli nasi rodacy, któ rzy moim zdaniem „zapychali” leż aki od nocy, nakł adają c na nie rę czniki i kapcie a potem nie pojawiał się tam nawet raz dziennie. W hotelu był a ta sama historia z leż akami przy basenie i siedzeniami w restauracji. Osobiś cie obserwował em jak rodzina je, ale rę cznik nie został zdję ty z krzeseł , jak "swojego stolika", ż eby znó w mogli przy nim usią ś ć do kolacji. A wię c problem jest bardzo duż y. Szczegó lnie nie podobał o mi się , jak ludzie rzucają się po jedzenie, chociaż jedzenia był o duż o. Radził bym iś ć na posił ek 30 minut po rozpoczę ciu dystrybucji. Szczegó lnie chciwi do tego czasu już kł ó cą się w ś cisku o jedzenie, przejadają się i wracają do domu i spokojnie moż na przyjś ć do restauracji i zjeś ć , bez kolejek! Trzeba odebrać ż ycie ł atwiej. Wesoł ych Ś wią t wszystkim!
Przejś cie przez jezdnię , któ re jest niezbę dne, aby dostać się na plaż ę , zagraż a ż yciu. Samochody nawet nie myś lą o zwalnianiu. No i basen przy hotelu (jedyny! ) - no, taki malutki. . . Swoją drogą piwo w knajpie na plaż y - też za pienią dze.
Urlopowicze to gł ó wnie Niemcy, Holendrzy. Od komunikacji z nimi zdał em sobie sprawę , ż e też nie ma wyboru - musiał em wzią ć bilet z wyprzedzeniem (w sierpniu).
Brak animacji. Jedyną panią , któ ra zajmował a się zabawianiem goś ci (ale dokł adnie jak i kiedy - nie rozumiał em) był a zdzirowata Turczynka.
Wieczorem wydawał o się , ż e wszyscy grają w bingo - w barze przy basenie, gdzie nie moż na się przedostać . Pokoje hotelowe są wię cej niż przecię tne, poś ciel wywoł uje lekki niesmak.
Jedynym atutem hotelu jest wysoka (7 pię tro) poł oż ona restauracja, szczegó lnie pię kna jest wieczorem. Wię c nie miał em szczę ś cia z resztą w sierpniu. Tym, któ rzy przeczytają recenzję i pomyś lą (jak to zwykle robię ), ż e wraż enia reszty są zawsze subiektywne, polecam przyjrzeć się bliż ej zdję ciom hotelu i jego lokalizacji - na siedmiu drogach to już mó wi coś .