Plaża jest ładna, ale uważaj na meduzy! ! !

Pisemny: 19 sierpień 2009
Czas podróży: 6 — 13 sierpień 2009
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 8.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 8.0
Przybył normalnie, bez zwł oki, to się podobał o. Okoł o 50 osó b jechał o autobusem z lotniska do hotelu - to też był o "zadowolone". Oczywiś cie przyjemniej jest się usadowić i odpoczą ć , ale to nie dla nas! ! ! Nie doś ć , ż e był a kolejka. . . no wyobraź cie sobie te 50 osó b. ustawiają się w kolejce na recepcji… i w fotelach jedni wypeł niają ankiety, drudzy kł ó cą się o liczby, jeszcze inni robią coś innego. Poczekaliś my, aż wszyscy się usadowią i do bitwy. Dali obrzydliwy pokó j na 4 pię trze z widokiem na dach. . . postanowiliś my to zmienić . Oczywiś cie w odpowiedzi usł yszeli: „poczekaj do rana”. Po wrzuceniu pienię dzy do paszportu dali domek, ponieważ był o już napisane z mró wkami, któ re ć wierkają w stadach (no có ż , przynajmniej w naszym przypadku na ulicy) W zasadzie nie zmienili numeru, nie był o mocy ! ! ! Przyjechaliś my o 2 i usiedliś my w recepcji. do 5. . . Postanowiliś my się zgodzić z liczbą , bo widać był o z niej kawał ek morza. Ale nas to ucieszył o – jest lepiej niż na dachu. A pokó j był chł odny w cią gu dnia tylko tam i uciekł . Ale w nocy to kapety ! ! ! Po wł ą czeniu klimatyzatora zaczą ł strzelać prą dem od strony balkonu, postanowiliś my go nie dotykać . Ale zamykanie drzwi na noc był o kapetami. Upał nie jest nawet taki, ale dusznoś ć i smró d. Wydaje się , ż e wszystko został o opisane, a cał e wakacje był y tym zapachem dziecię cej niespodzianki. Gdyby nie wó dka, nie spalibyś my. W ostatnim w noc, kiedy skoń czył y się muszle, myś lał em, ż e nie wytrzymam. Tak, nie twierdzę , ż e drzwi moż na otworzyć , ale biorą c pod uwagę , ż e jest podwó rko przejś ciowe i tylko u nas miejscowa ludnoś ć przeszł a 5 razy, postanowiliś my nie ryzykować . Jest toaleta i prysznic, ale zawsze był a woda - bagno koł o ł azienki i znowu nie posprzą tali jej bez dinara i specjalnego zaproszenia. Super morze! ! ! Wieczorem czysto i burzowo. Jeden problem przedostatniego dnia został em uką szony przez meduzę . Są tam jakieś mał e, jak sieci, pł ywają , otulają albo palec (mał y palec) albo nogę i gryzą , trzeba to szybko zmyć , bo zamieniają się w ś luz. Z począ tku bał em się , w przeddzień „dobrych” Moskali opowiadali mi o ugryzieniu i ż e czyjejś noga był a spuchnię ta, wię c był am w zdradzie. No nic, piecze najwyż ej 10 minut! ! i przechodzi. Był y trzy dziewczyny, potem jeszcze jedna nie gryzał a, ale nurkował a i skubał a wszystkie. Jedzenie nie był o zbyt dobre, byliś my na HB, jedliś my po drugiej stronie ulicy...od 4 do 7 dinaró w. butelkowana wó dka poszł a do generał ó w 3 razy, jest ich 3. Zobacz, ż e nie zabierają ich w okolicę , nie są tam zbyt przyjaź ni.....wielu w ogó le nie nawią zuje kontaktu.... (nie wiedzieli, gdzie iś ć - chcieli się dowiedzieć droga . . no nie był o) Rosjanie (choć my Kijó w) nie przepadają za bardzo.
Wycieczka… wybrał a piracki jacht. Ale nikt nas tak nie zabrał . Ten, któ ry zbierał pienią dze na rano, nie pojawił się na recepcji. . a 12-15 osó b, Polacy, Biał orusini, my i inne osoby, któ re nie mó wił y po rosyjsku ani w ogó le, (w tym z 3 mał ymi dzieć mi) stali tam po 2 godzin, potem ciał o wypadł o z taksó wki, podobno zaspał o. Po rozmowie z nim przez uś miechy dowiedzieliś my się , ż e upił się w wigilię w Bora Bora (dyskoteka w Sousse) za nasze pienią dze i zaspał . Był naprawdę pijany, upuś cił telefon, westchną ł , przeklą ł na siebie. Zabrał nas minibusem na 2 poł ą czenia do Port el Kantaui, zabrał nas w kó ł ko, ludzie zaczę li się denerwować , w ogó le nie rozmawiał przez telefon, nie zgadzał się na nic z nikim. W upale chodzenie był o nie do zniesienia, a 2 osoby rozmawiał y. po angielsku. zaczę li wyrzucać pienią dze. W ogó le zabrał nas na recepcję . potem wykrzyczał em pienią dze na fotografa - tak pojechaliś my na przejaż dż kę pirackim jachtem. Oferował ró wnież na lunch lub na szlaku. dzień , ale już wyjeż dż aliś my i nie kontaktowalibyś my się . Moż e nasz brak doś wiadczenia jest w Tunezji po raz pierwszy.
Wię c ludzie jakie pienią dze, takie wakacje, ale i tak mi się podobał o. . no có ż , ś mialiś my się z tej wycieczki i z tego PIRATA!! ! ! Powodzenia wszystkim!! ! ! Morze jest kolacją!!!! ! A zachody sł oń ca i księ ż yc są nie do opisania. . Piszę i gę sia skó rka... .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał