Bardzo dobry 4*

Pisemny: 7 październik 2010
Czas podróży: 25 wrzesień — 6 październik 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 9.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 9.0
Zacznę w kolejnoś ci - dł ugo wybierał em miejsce na podró ż poś lubną i zatrzymał em się w tym hotelu. Dopiero 2 dni przed wyjazdem otworzyli Internet i zaczę li czytać recenzje, któ re nas przeraził y, był em już gotowy zwró cić bilety, ale nie zrobili tego tak samo.
I dopiero gdy przyjechaliś my do Tunezji, zdaliś my sobie sprawę , ż e cał e to gó wno, któ re był o napisane w recenzjach, to absolutne kł amstwo! Podobno piszą to konkurenci, ludzie o ograniczonych umysł ach lub ludzie obraż eni ż yciem!
Odpoczywaliś my wię c od 25 wrześ nia do 6 paź dziernika. To był a najszybsza kontrola paszportowa w moim ż yciu, na lotnisku w Tunisie byliś my nie wię cej niż.10 minut. Nie był o kolejek, dział ał o 6-7 terminali, wię c po wypeł nieniu karty dla każ dego wjazdu od razu przeszliś my kontrolę paszportową i bez problemu zabraliś my bagaż e. Na lotnisku był y klimatyzatory. Powinieneś wiedzieć , ż e ten kraj jest biedny, wię c ludnoś ć stara się w każ dy moż liwy sposó b zarobić pienią dze w zasadzie takie jak nasze. Dlatego chł opcy podbiegają , proponują c zabranie bagaż u. Dotarliś my do naszego hotelu, zatrzymują c się w innych hotelach i już rozważ ają c miasto.

Zameldowanie u nas ró wnież był o ł atwe i szybkie, nie mó wiliś my po rosyjsku. Należ y jednak rozumieć , ż e to nie jest Rosja i niewiele osó b mó wi tutaj po rosyjsku, pod innymi wzglę dami, tak jak w innych krajach. Mó wili po angielsku i trochę po tunezyjsku (Salamaleikum - cześ ć , shukran - dzię kuję ). Lubią jednak, gdy mó wią coś w swoim ję zyku, jak każ da inna osoba. Był oby mił o, gdybyś rozmawiał z tobą w ję zyku, któ ry rozumiesz, na przykł ad po angielsku i kilka sł ó w po rosyjsku, niż tylko we wł asnym Tungun. To ci sami ludzie, wię c traktuj ich normalnie, a oni bę dą traktować cię jeszcze lepiej! ! ! Wię c bez Ż ADNEGO SUPLEMENTU dali nam bardzo ł adny pokó j w gł ó wnym budynku hotelu. Spacerują c po hotelu, starał em się znaleź ć pokoje z widokiem na wysypiska ś mieci lub kurniki, jak pisali w recenzjach wszyscy szaleń cy, oczywiś cie nigdy czegoś takiego nie widział em. Terytorium jest bardzo zielone, zadbane, duż e. Po osiedleniu się oczywiś cie od razu chcę jechać nad morze, wię c pojechaliś my. Spodziewał em się , ż e na plaż y nie bę dzie leż akó w i materacy, jak pisali ci sami chorzy. Ha ha, wybierz dowolny leż ak, parasol, gdziekolwiek zapragnie twoje serce. Nigdy przez cał ą resztę nie wstawali o 6-7 rano, ż eby wzią ć leż ak, jak pisali ci sami idioci, po ś niadaniu poszli nad morze i spokojnie poł oż yli się na leż akach pod parasolami. Oczywiś cie nie jest ciekawie leż eć , poszliś my popł ywać , od razu powiem, ż e nie pł ywaliś my w naszym hotelu, ale w są siednim 5* jest jakoś czyś ciej. Ale to nam wcale nie przeszkadzał o, szliś my dosł ownie 10 krokó w i pł ywaliś my tam, gdzie chcieliś my. Mó j mą ż grał w siatkó wkę na plaż y, nie jestem fanem, wię c opalał am się w tym czasie. Wskazó wka: uż ywaj kremu przeciwsł onecznego o wysokiej ochronie 25 lub wyż szej, sł oń ce jest bardzo gorą ce nawet jesienią . Jedliś my w naszej restauracji, gdzie byliś my znakomicie obsł uż eni i nigdy nie dostaliś my napiwku. Absolutne kł amstwo co do tego, ż e nie bę dą sł uż yć , jeś li nie dacie napiwku! ! ! Odwiedziliś my też inną restaurację , nikt nas stamtą d nie wyrzucił , a obsł uga był a ró wnież doskonał a. Ale nadal musisz jeś ć w swojej restauracji, ale dobrze się dogadaliś my z kelnerami) Jedzenie jest wszę dzie podobne, tylko wnę trze jest inne, a zrobiono to tak, aby nie był o tł oku w jednej restauracji i pustki w drugiej. Byliś my uzależ nieni od tenisa, graliś my w niego codziennie. Wię c hotel jest pię kny, odpoczywa i wszystkiego najlepszego!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał