Отель понравился. Персонал вежливый, не навязчивый. Номер сразу дали хороший, на чаевые не намекали. Большие номера, большая лоджия, прекрасный вид. Уборка, смена полотенец каждый день. Питание: и рыба и мясо и овощи и сладости и мороженое и фрукты. Зеленая территория, хороший пляж. Мелкий песочек и заход в море тоже хороший. Единственное скучно вечером: анимация до 23.00. Потом наступает тишина. Можно взять такси и съездить на дисктотеку в город (10 минут на такси). Ну диско тоже на любителя: тусуются местные проститутки, парни из бедных кварталов, да туристы - им все нравится! Что понравилось- отсутствие русских туристов. В основном немцы и испанцы.
И еще что не понравилось: при размещении в отеле выдается карточка для посещения ресторана. За каждым закрепляется столик. Управляющий ресторна четко следит, чтобы каждый сел за свой столик (это ужасно неудобно! ). Потому, что все приходят в разное время и большая половина столов всегда свободна и вообще хочется сесть то на улице (на солнышке) или наоборот в тепло - вечером. Но нервы он нам потрепал, после чего мы его игнорировали и садились, где хотели.
Podobał mi się hotel, personel jest uprzejmy, nie nachalny. Pokó j natychmiast otrzymał dobry, nie sugerowali napiwku. Duż e pokoje, duż y balkon, wspaniał y widok. Sprzą tanie, zmiana rę cznikó w codziennie. Posił ki: ryby i mię so i warzywa i sł odycze i lody i owoce. Zielony teren, ł adna plaż a. Drobny piasek i wejś cie do morza ró wnież są dobre. Jedyna nudna rzecz wieczorem: animacja do 23.00. Potem jest cisza. Moż esz wzią ć taksó wkę i udać się do dyskoteki w mieś cie (10 minut taksó wką ). Có ż , dyskoteka też jest amatorska: krę cą się tutejsze prostytutki, chł opaki z biednych dzielnic i turyś ci – wszystko im się podoba! To, co mi się podobał o, to brak rosyjskich turystó w. Gł ó wnie Niemcy i Hiszpanie.
A co mi się nie podobał o: kiedy zameldujesz się w hotelu, dostajesz kartę na wizytę w restauracji. Każ demu przydzielony jest stolik, kierownik restauracji pilnuje, aby każ dy siedział przy swoim stoliku (to strasznie niewygodne! ). Bo każ dy przychodzi o ró ż nych porach i wię kszoś ć stolikó w jest zawsze wolna i generalnie chce się siedzieć na zewną trz (w sł oń cu) lub odwrotnie w upale - wieczorem. Ale szarpał nam nerwy, po czym zignorowaliś my go i usiedliś my tam, gdzie chcieliś my.