NOWY ROK W SZTOKHOLMIE. NA WŁASNĄ RĘKĘ

20 Styczeń 2014 Czas podróży: z 27 Grudzień 2013 na 04 Styczeń 2014
Reputacja: +592.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

WPROWADZENIE

Jeszcze raz pozdrawiam Was, drodzy mił oś nicy turystyki, i spieszę zadowolić Was opowieś cią o mojej ż onie i moim noworocznym wyjeź dzie do Sztokholmu, gdzie odpoczywaliś my od 27.12. 13 do 4.01. 14. Swoją drogą , to nie był a nasza pierwsza wycieczka do tego wspaniał ego miasta, byliś my tam już.1. 01.09 (patrz mó j raport Titanica). No có ż , co wł aś ciwie moż na tam zobaczyć w pó ł dnia, zwł aszcza 1 stycznia, kiedy wiele instytucji, zaró wno kulturalno-oś wiatowych, pitno-rozrywkowych, jest zamknię tych? Zgadza się : prawie nic. Postanowiliś my wię c tym razem bliż ej poznać stolicę Szwecji.

JAK CZYTAĆ RAPORT

Jak zwykle od razu ostrzegam, ż e ten raport nie bę dzie pisany ję zykiem ksią ż kowo-gazetowym iz obfitym uż yciem ż argonu, takż e tych wymyś lonych przeze mnie, ale powinny być intuicyjne. Tym, któ rzy nie lubią ż argonu, gorą co polecam zamknię cie tej strony.


Ró wnież wszyscy czytelnicy, mam nadzieję , rozumieją , ż e czytanie tego raportu jest ich prawem, ale nie obowią zkiem, ale na wszelki wypadek przypominam, inaczej nigdy nie wiadomo, nagle ktoś zapomniał . Dla ł atwiejszej percepcji raport został podzielony na akapity, z któ rych każ dy jest zatytuł owany, aby umoż liwić każ demu czytelnikowi przeczytanie tego, co go interesuje i pominię cie tego, co nie jest interesują ce (np. ktoś interesuje się muzeami, ktoś interesuje się pubami, ktoś jest zainteresowany podró ż ą komunikacją miejską , wymianą walut dla kogoś , hotelem, w któ rym mieszkaliś my itp. ). Na wszelki wypadek powtó rzę jeszcze raz: moż esz przeczytać ten raport w cał oś ci lub w czę ś ci, albo w ogó le go nie czytać – masz rację (o któ rej niektó rzy z jakiegoś powodu zapominają , a potem zaczynają piszczeć jak ś winia w komentarzach, jakby ktoś zmusił ich do przeczytania ). Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li jeszcze nie zamkną ł eś tej strony, sugeruję , abyś porzucił teksty i przeszedł bezpoś rednio do czytania raportu.

NIEZALEŻ NIE CZY PRZEZ BIURO PODRÓ Ż Y?

Ponieważ latem ubiegł ego roku (2013) byki (oczywiś cie w sensie narodowym, a nie rolniczym czy gospodarczym), któ re wydają wszystkim wizy na pó ł roku, wydał y je nam na rok, odpowiedź na to pytanie oczywiste.

BILETY POWIETRZNE

Zarezerwował em bilety lotnicze na stronie mojego banku pod koniec wrześ nia. Kosztował y nas dwó ch tam iz powrotem w 27474 p. (spó ł ka SAS; jak się pó ź niej okazał o, wspó lnie z Eraflotem). I muszę przyznać , ż e trochę się pospieszyliś my z biletami: okoł o pó ł miesią ca przed wylotem bilety na te same loty był y jeszcze dostę pne, a nawet udał o się taniej nawet o 5 tysię cy rubli. za grosze.

WYBÓ R HOTELI

Szukaliś my hotelu na Booking i ostatecznie wybraliś my Nordic Sea Hotel 4* z barem lodowym (i oczywiś cie nie tylko ló d). W tym pensjonacie są trzy klasy pokoi: standard (18 kwadrató w), economy (15 kwadrató w) i lumpen class (ć wierkanie kwadrató w iz malowanym oknem).

Zdecydowaliś my się wybrać Au-mid, któ ry kosztował nas 8540 koron (czyli 984 Ż ydó w w momencie rezerwacji) na warunkach bezpł atnego anulowania rezerwacji (w przypadku anulowania rezerwacji z wyprzedzeniem wię kszym niż dzień , nic nie został o obcią ż one, oraz w przypadku nie pojawienia się lub anulowania rezerwacji kró cej niż jeden dzień , koszt jednej nocy). Tak, zarezerwowaliś my ten pensjonat gdzieś w poł owie wrześ nia.

UBEZPIECZENIE MEDYCZNE

Wszystko jest niezwykle proste: wchodzimy na stronę Rosgosstrakh, wybieramy niezbę dne ubezpieczenie, pł acimy kartą , dostajemy plik na mydł o, drukujemy go (lub nawet drukujemy bezpoś rednio ze strony) i gotowe. Cał y proces trwa kilka minut. Być moż e nie tylko Rosgosstrakh ma usł ugę wystawiania ubezpieczeń przez Internet. Jeś li ktoś wie, proszę się podzielić.

Dzień.1, pią tek, 27.12. trzynaś cie

Wystartowaliś my o 11.40 z terminatora D Sharik samolotem SAS razem z Eraflotem. Tak jak się spodziewaliś my, okazał o się , ż e to Yeraflot.


Chcieliś my wstę pnie zarejestrować się na lot przez Internet, ale nic nam się nie udał o: Eraflot odmó wił rejestracji, ponieważ bilety został y zakupione na lot SAS, a SAS odmó wił rejestracji, ponieważ Eraflot wykonał transport. Musiał em odprawić się na lotnisku. Po odprawie poinformowano nas, ż e bramka do wejś cia na pokł ad bę dzie 35 lub 36, któ re znajdują się na 2 pię trze. Có ż , byliś my zachwyceni, mó wią , przez rę kaw wejdziemy do salonu, a nie do samolotu w zimnym, zatł oczonym, niewygodnym autobusie. Nie musieliś my się jednak dł ugo cieszyć : w pewnym momencie ogł oszono, ż e zjazd zmienił się na 9, któ ry znajduje się już na pierwszym pię trze, co oznacza, ż e ​ ​ nie mogliś my unikną ć wycieczki autobusowej po lotnisku. A obok tego wyjś cia znajdował a się palarnia, któ ra pozwalał a każ demu, kto chciał biernie palić nawet bez wchodzenia do niej. Jednak Aeroflot okazał się nie taki zł y: przynajmniej tam je karmiono. Kró tko mó wią c, o 11.

05 byliś my już w Arlandzie - jednym ze sztokholmskich lotnisk. Jak widać , przybyli nawet wcześ niej niż odlecieli. : ) To wszystko oczywiś cie w ró ż nicy czasu, któ ra w zimie wynosi 3 godziny, latem 2 godziny.

KONTROLA PRZEJAZDÓ W W SZTOKHOLMIE

Kontrola paszportowa minę ł a doś ć szybko, m. in. dlatego, ż e nie zapomniał em przyspieszyć kroku po wyjś ciu z samolotu. Gdy przyszł a nasza kolej, przywitał em się z pogranicznikiem po szwedzku, któ rego opanował em do pewnego stopnia z podrę cznikó w w 3.5 miesią ca, zapytał mnie po szwedzku o cel i czas trwania wizyty, a po otrzymaniu wszystkich odpowiedzi Szwedzki, szybko wstawiliś my z ż oną pieczą tki w naszych paszportach. Tak poza tym…

COŚ O JĘ ZYKU SZWEDZKIM

Ten ję zyk należ y do grupy niemieckiej wraz z angielskim, niemieckim, duń skim, norweskim i kilkoma innymi. Sami Szwedzi ż artują ze swojego ję zyka, ż e, jak mó wią , gramatyka jest po angielsku, a sł owa po niemiecku.

A z Duń czykami i Norwegami wydają się nawet być w stanie mó wić w swoim wł asnym ję zyku i cał kiem dobrze się rozumieć . Gramatyka ję zyka szwedzkiego bę dzie prostsza niż niemiecka, ale zasady czytania są doś ć skomplikowane (i jest wiele wyją tkó w od tych zasad), wię c czasami transkrypcja jest niezbę dna. Należ y ró wnież zauważ yć , ż e ję zyk szwedzki jest bogaty w dialekty, czasami bardzo ró ż ne od siebie, tak ż e osoby mó wią ce ró ż nymi dialektami czasami się nie rozumieją . Poza tym ję zyk ten jest doś ć trudny do zrozumienia ze sł uchu, wię c nauka go bez kursu ję zykowego jest martwą liczbą (kurs ję zykowy jest generalnie poż ą dany do nauki dowolnego ję zyka, ale w przypadku ję zykó w takich jak szwedzki jest po prostu konieczny). Na począ tku chwycił em się już za gł owę : skoro tak mó wią spikerzy kursó w ję zykowych, to jak na co dzień mó wią Szwedzi?


Jednak wszystko okazał o się nie takie straszne, udał o mi się porozumieć ze Szwedami mniej wię cej znoś nie, choć czasem z przejś ciem na angielski, w czym Szwedzi są bardzo dobrzy, jeś li nie wszyscy, to prawie wszyscy. Nawiasem mó wią c, w jednym ze szwedzkich podrę cznikó w był a taka fajna rada: komunikują c się ze Szwedami, powiedz wszystkim, ż e nie mó wisz po angielsku, nawet jeś li faktycznie to robisz.

O WYMIANIE WALUT I METODACH PŁ ATNOŚ CI

Czekają c na odbió r bagaż u, postanowił em wymienić pó ł setki Ż ydó w w gotó wce na korony. Có ż , nigdy nie wiesz, czego potrzebujesz. Znalazł em 2 banki w hali odbioru bagaż u, w każ dym z nich stawka okazał a się wygó rowana i naliczono nawet ć wierkanie w wysokoś ci ć wierkania. Krokhoborka tam notabene jest moim zdaniem wszechobecnym zjawiskiem i zwykle wynosi 9-10% wymienianej kwoty, ale gdzieś da się to naprawić . Np. w gieł dach sieci Forex jest to 50 koron, wię c stosunkowo opł aca się tam wymieniać duż e kwoty.

W sumie za te pó ł banknotu otrzymał em 392 korony. Na pró ż no faktycznie to zrobił em: spokojnie moż na był o podjechać do miasta, a potem wymienić.200-300 dolcó w lub Ż ydó w na tym samym Forexie. Ogó lnie karty bankowe są akceptowane prawie wszę dzie w Sztokholmie, ale w niektó rych miejscach moż e być ró wnież wymagana gotó wka: kup kartę transportową w metrze (sprzedawane są tylko za gotó wkę ) lub jaką ś bardzo tanią pamią tkę w sklepie, jak magnes, zostaw napiwek dla kelnera (oni jednak moż na wyjś ć w innej walucie). A mał e monety (1.5 i korony chirik) przydadzą się ró wnież w muzealnych szatniach i toaletach, o czym bę dzie mowa dalej na poł udnie. Kró tko mó wią c, jeś li jest karta bankowa, lepiej pł acić nią wszę dzie i nie ką pać się . Jeś li z jakiegoś powodu go tam nie ma, to wszystko zależ y od waluty, w któ rej otrzymujesz dochó d: jeś li w Ż ydach lub dolarach, to musisz z nimi jechać , ale jeś li w rublach, to bardziej opł aca się kupić wymagana kwota w jednej z powyż szych walut, ponieważ


Ruble pobierane są tam w doś ć niekorzystnym tempie. A moż e nawet bardziej opł aca się od razu kupić korony w Moskwie. Ale tutaj, przepraszam, sondować banki na zł om, wię c sugeruję , aby wszyscy zainteresowani zrobili to sami. Dalej podam wszystkie ceny w koronach szwedzkich i ż ebyś cie mieli poję cie o kursie korony, pod koniec 2013 roku był o to mniej wię cej tak: 1 Ż yd ~ 9 koron, 1 dolar ~ 6.5 koron i 1 korona to w przybliż eniu ró wnowartoś ć.5 rubli.

KARTA SZTOKHOLMSKA (KARTA SZTOKHOLMSKA)

Przed wyjazdem do naszego pensjonatu zdecydowaliś my się na zakup karty sztokholmskiej, o któ rej przed wyjazdem czytaliś my w internecie (moż na je kupić w punktach informacyjnych dla turystó w). Karty te są przeznaczone dla dorosł ych i dzieci z okresem waż noś ci 1.2, 3 lub 5 dni. Ceny kart dla dorosł ych są nastę pują ce: 1 dzień – 495 koron, 2 dni – 650 koron, 3 dni – 795 koron, 5 dni – 1050 koron, a dla dzieci odpowiednio 225.265, 295 i 325 koron.

Korzystają c z tych kart, moż esz bezpł atnie odwiedzić.87 muzeó w sztokholmskich (choć każ de muzeum tylko raz), a takż e za darmo jeź dzić komunikacją miejską nie tylko w Sztokholmie, ale takż e na jego przedmieś ciach: w strefach A (sam Sztokholm), B ( najbliż sze przedmieś cia Sztokholmu), C (dalsze przedmieś cia Sztokholmu). Na uwagę zasł uguje fakt, ż e lotniska znajdują się ró wnież w strefie C, jednak zgodnie z mapą Sztokholmu nie da się tam dojechać pocią giem ekspresowym – ani koleją , ani autobusem. Chyba ż e w sposó b okrę ż ny (wię cej o tym w nastę pnym rozdziale). Taka karta jest waż na od momentu aktywacji, czyli wejś cia do muzeum lub komunikacji miejskiej, na jej odwrocie wpisana jest data i godzina jej pierwszego uż ycia. Czy powinienem kupić taką kartę?


Zdecydowanie nie warto na 1 - 2 dni, ale przez 3 lub 5 dni moż e się to już opł acać (kupiliś my za 5), ​ ​ jeś li zamierzasz aktywnie zwiedzać muzea, platformy widokowe, a takż e uczestniczyć w wycieczkach rowerowych po mieś cie ( ten ostatni oczywiś cie tylko przez pewien okres – moim zdaniem od kwietnia do wrześ nia). Jeś li chodzi o kartę dla dzieci, bę dzie jasne, czy opł aca się ją wzią ć , czy nie, dopiero po tym, jak zdecydujesz się na program zwiedzania muzeó w i zapoznasz się z wszystkimi cenami za nie przez Internet. Faktem jest, ż e wstę p do wielu muzeó w dla dzieci jest bezpł atny (a w niektó rych muzeach osoby do 19 roku ż ycia uznawane są za „dzieci! ”), jednak w niektó rych muzeach bilet dla dzieci jest tylko nieznacznie tań szy niż dla osoby dorosł ej. Jeś li chodzi o podró ż owanie komunikacją miejską , to tak jak obiecał em, temu zostanie poś wię cony kolejny rozdział.

O TRANSPORCIE PUBLICZNYM W SZTOKHOLMIE

Jeden przejazd komunikacją miejską (metro, autobus, tramwaj, ł ó dź , pocią g podmiejski) w obrę bie jednej strefy kosztuje 36 koron, do są siedniej strefy 54 korony, a przez strefę (od A do C lub odwrotnie) 72 korony. Te ceny dotyczą peł nych biletó w. Bilety ulgowe, z któ rych mogą korzystać osoby poniż ej 20. roku ż ycia i powyż ej 65. roku ż ycia, kosztują odpowiednio 20.30 i 40 koron. Aby podró ż ować autobusem, musisz mieć przy sobie niebieską plastikową kartę , któ rą moż na kupić u kontroleró w siedzą cych w kabinach przy wejś ciu do dowolnej stacji metra za 20 koron (choć tylko za gotó wkę ) lub u niektó rych dystrybutoró w (są oni wskazani na plakatach na wielu przystankach komunikacji miejskiej).

Nastę pnie tę kartę trzeba doł adować w specjalnym automacie (to już moż na zrobić zaró wno gotó wką , jak i kartą bankową ), znajdują cym się w tym samym miejscu, w metrze (to zresztą nie jest takie proste: chociaż maszyna ma instrukcje po szwedzku i angielsku, tutaj jak mó wią , nie da się tego rozgryź ć bez szyby, ale moż na zwró cić się do kontrolera w budce, oni z reguł y są mili kolesie, pomagają ) . Jeś li spodziewane są czę ste podró ż e, korzystne jest ł adowanie karty przez 24 godziny (115 koron lub 70 koron w przypadku kategorii preferencyjnych), 72 godziny (230/140 koron), 7 dni (300/180), a nawet miesią c (790 /490). Moż esz kupić kartę na dł uż sze okresy, ale być moż e te opcje nie mogą być brane pod uwagę . Karty na 24 godziny lub dł uż ej są waż ne we wszystkich trzech strefach, jednak, jak już wspomniano, nie nadają się do podró ż y w pocią gach lotniskowych. Jeś li jednak wydasz pienią dze na ekspres na zł om, moż esz uż yć takiej karty, aby wsią ś ć do pocią gu na stację M?


rsta (okoł o 40 minut od dworca centralnego), a nastę pnie autobusem 583 do samego terminatora 5 lotniska Arlanda. Zastanawiam się , czy takie karty są sprzedawane bezpoś rednio na lotnisku. Chodzi o to, aby sprzedawać . W takim przypadku kolejnoś ć podró ż y zostanie w przybliż eniu odwró cona. Jeś li zawracasz sobie gł owę kartami w zł omie i nie ma specjalnych problemó w z ł upem, moż esz dostać się z lotniska na dworzec centralny pocią giem ekspresowym (260 koron) lub autobusem (99 koron). Moż esz oczywiś cie wzią ć ró wnież taksó wkę . Najtań szy kosztuje moim zdaniem 320 koron, a najdroż szy to okoł o 600.

ZAMÓ WIENIE PODRÓ Ż Y MIEJSKIM TRANSPORTEM MIEJSKIM

Aby podró ż ować metrem (po szwedzku, nawiasem mó wią c, w przeciwień stwie do wielu ję zykó w nazywa się to Tunnelbana i dlatego wjazdy do metra są oznaczone literami T, a nie wszę dzie M) lub pocią giem podmiejskim, należ y zabrać ze sobą nał adowana karta do czytnika koł owrotu, któ ry tutaj otworzy swoje drzwi, jeś li uzna, ż e ​ ​ karta jest waż na.

Wejś cie do autobusu jest dozwolone tylko przez drzwi wejś ciowe (z wyją tkiem pasaż eró w z wó zkami dziecię cymi) i tam ta zasada jest ś ciś le przestrzegana. Wchodzą c do autobusu należ y zawsze mieć przy sobie obcią ż oną kartę , bez któ rej po prostu nie bę dzie moż na wejś ć do salonu. Kartę tę , podobnie jak w metrze, należ y przył oż yć do podobnego czytnika, po czym z charakterystycznym kró tkim dź wię kiem zapala się na niej napis „OK”. Ale tramwaje są tam ustawione w taki sposó b, ż e wejś cie do kabiny maszynisty jest moż liwe tylko przez kabinę pasaż erską , wię c wejś cie do tramwaju jest dozwolone przez dowolne drzwi (aby wejś ć i wyjś ć , należ y nacisną ć odpowiedni przycisk na drzwi, trzeba też nacisną ć przycisk, aby wyjś ć z autobusu). Bilety w tramwajach sprawdzają konduktorzy rę cznym czytnikiem i wydaje mi się , ż e sprzedają tam nawet bilety jednorazowe.

Draniem był o wymyś lenie, jak dostać się do pensjonatu autobusem i pocią giem, a takż e wydawanie pienię dzy na Zheldorexpress, wię c zdecydowaliś my się wybrać opcję ś rodkową - przyjechaliś my autobusem ekspresowym. Droga zaję ł a okoł o 50 minut, bardzo szybko zadomowiliś my się w pensjonacie, mimo ż e przyjechaliś my tam o godzinie 13 z czymś , a osiedle był o zał atwione od 15.00. Podszedł em do dziewczyny w recepcji, powiedział em jej, ż e mamy zarezerwowany pokó j, poprosił a mnie o wypeł nienie kilku punktó w w formularzu i od razu zapytał a, jak zapł acę gotó wką lub kartą (cał y dialog był po szwedzku ). Zapł acił em kartą kredytową , po czym od razu otrzymaliś my 2 karty do pokoju.


KILKA SŁ Ó W O HOTELU I WINDACH

W hotelu jest już.6 wind dla klientó w, wię c po przywoł aniu windy drzwi jednej z nich natychmiast się otwierają.

Aby wjechać windą na ż ą dane pię tro, musisz najpierw wł oż yć kartę do specjalnego urzą dzenia, ale aby zjechać na dó ł , karta nie jest wymagana. Ukł ad hotelu jest doś ć skomplikowany, ale dzię ki znakom bardzo ł atwo jest znaleź ć Twó j pokó j, a takż e windę . Ale jeś li nie był o ż adnych znakó w, klient mó gł ł atwo znaleź ć się w takiej samej sytuacji, jak Farad w sł ynnym sowieckim filmie, któ ry biegał po budynku w poszukiwaniu wyjś cia i był oburzony: „Có ż , kto tak buduje! » Napis „HISS ELEVATOR” wskazuje na windy, ale to nie znaczy, ż e trzeba na nie syczeć , aby przywoł ać windę : syk to ta sama winda, tylko po szwedzku.

POKÓ J HOTELOWY

Nasz pokó j znajdował się na sió dmym pię trze o powierzchni, jak już wspomniano, 15 kwadrató w. Podwó jne ł ó ż ko jest doś ć wą skie (takż e koł dra) i jest przysunię te do ś ciany. W miejscu, w któ rym jest dosunię ta do ś ciany, wisi kinkiet, a po przeciwnej stronie znajduje się lampa podł ogowa. Brakuje stolikó w nocnych jako klasy.


Ale jeś li ł ó ż ko zostanie odsunię te od ś ciany, bę dzie wystarczają co duż o miejsca na te szafki nocne po obu stronach. Szafa jest doś ć wą ska, moż na tam zawiesić tylko wieszaki z trzema lub czterema koszulami, swetrami itp. W przypadku odzież y wierzchniej przy drzwiach znajdują się wieszaki haczykowe. W pokoju znajduje się skrzynia na darmowe kody, zamontowana na dole szafki, co jest doś ć niewygodne. Po drugiej stronie szafki znajduje się lodó wka-barek z sensownymi i bezsensownymi napojami w stosunkowo przystę pnych dla takiego baru cenach. Na szafce nie ma uchwytó w. Pró bował em nacisną ć jedne drzwi, mają c nadzieję , ż e w ś rodku zainstalowano mechanizm push-pull - ł ysy chrzan, wypró bowany na drugich - to samo. Musiał em otworzyć jedne drzwi, trzymają c się ich dna, ale drugie to już kwestia technologii. Ale mechanizmy push-pull wcią ż tam był y! Ale nie dział ał y. Musiał em je dostosować . Potem wyregulował em ten sam mechanizm w szafie. Ogó lnie rzecz biorą c, szafki zró b to sam.

W pokoju był pł aski telewizor o nazwie Filippok z wejś ciem USB, wię c jeś li chcesz, moż esz wł oż yć tam pendrive i oglą dać wcześ niej pobrane do niego filmy (ale do pobierania filmó w, muzyki itp. przez internet w Szwecja, wyglą da na to, ż e został a nał oż ona grzywna) . Był też klimatyzator ś cienny. Nie musieliś my jednak zarzą dzać tym klimatyzatorem, bo w pomieszczeniu panował a już bardzo komfortowa temperatura. Był czajnik elektryczny, a takż e torebki herbaty i kawy rozpuszczalnej, któ re, jeś li dobrze zrozumiał em, był y bezpł atne, są dzą c po tym, ż e nie był y wymienione w cenniku. A takż e, gdy weszliś my do pokoju, na stole leż ał y owoce w torbie (gruszki, banany i mandarynki) oraz notatka zaadresowana do mnie osobiś cie, w któ rej coś w rodzaju „dzię kujemy za wybó r naszego hotelu i mamy nadzieję , ż e bę dzie zadowolony z pobytu tutaj. "

Należ y zauważ yć , ż e w pokoju jest wystarczają ca liczba gniazd, poza tym w razie potrzeby moż na ró wnież odł ą czyć telewizor i / lub lampę podł ogową . Zgodnie z konfiguracją gniazda są takie same jak w Rosji, ale napię cie wynosi 230 V, co jednak nie jest krytyczne dla uziemienia urzą dzeń na 220 V.

Ł AZIENKA W POKOJU

Hydraulika sprawna i nowoczesna, nie ma ż adnych skarg. Kabina prysznicowa jest tam tylko doś ć osobliwie wykonana: nie ma kabiny jako takiej, tylko czę ś ć ł azienki jest ogrodzona dwoma pó ł przezroczystymi i niezbyt szczelnymi drzwiami (dlatego woda czasami wydostawał a się na zewną trz „kabiny”), jest otwó r odpł ywowy w podł odze, a w ś cianie wbudowano mieszankę z prysznicem. Nawiasem mó wią c, mieszanka jest tam ró wnież osobliwa: uchwyt po lewej stronie reguluje intensywnoś ć przepł ywu wody, a po prawej jej temperaturę . Okazuje się , ż e to tylko rodzaj hybrydy dwó ch hoteli: estoń skiego Clarion Euroopa (był podobny domek) i ł otewskiego Monica Centrum (był ten sam rodzaj miksu).


Jest też suszarka do wł osó w, doś ć mocna, ale bez przycisku „zimnego”. W kabinie był y 2 doś ć duż e butelki: jedna z szamponem, druga z odż ywką do balsamu. Przy zlewie był y też kostki mydł a, ale w ogó le nie był o ż elu pod prysznic. Musiał em uż yć szamponu jako takiego. Był y jeszcze 2 rę czniki ką pielowe i 2 rę czniki do twarzy, ale z jakiegoś powodu nie był o rę cznikó w do stó p. Musiał em kilka razy przystosować jeden z rę cznikó w do twarzy do tych celó w, po czym zaczę li nam przynosić ró wnież rę cznik do stó p. Zrozumiał e tam ogó lnie personel.

COŚ O DŁ UGOŚ CI DNIA W SZTOKHOLMIE

Wrzucają c ubrania do pokoju, postanowiliś my wybrać się na spacer po Sztokholmie, a potem pó jś ć gdzieś zjeś ć i napić się piwa. Pojechaliś my nawet metrem do jednej restauracji, gdzie są dzą c po opiniach w Internecie wszystko powinno być „tanie i wesoł o”, ale był o zamknię te.

Kiedy wię c do niego dotarliś my, na ulicy ś ciemniał o się już , mimo ż e nie był o jeszcze wpó ł do drugiej. Jest to jednak zrozumiał e: Sztokholm jest nadal bliż ej koł a podbiegunowego niż Moskwa, podobnie jak Petersburg. Swoją drogą , jeś li pogoda w Sztokholmie jest pochmurna, wydaje się , ż e zmierzch panuje od ś witu do zmierzchu, ale jeś li jest sł onecznie, to wraż enie nie powstaje. Có ż , o wpó ł do czwartej na przeł omie grudnia i stycznia robi się prawie zupeł nie ciemno. Należ y to wzią ć pod uwagę podczas zwiedzania parku Skansen, ponieważ wiele ciekawych rzeczy znajduje się na ś wież ym powietrzu bez ż adnego oś wietlenia, wię c zrobienie im zdję ć w ciemnoś ci bę dzie bardzo problematyczne.

Ponieważ zerwaliś my ze wspomnianą na pó ł nocy restauracją , postanowiliś my udać się do pierwszego napotkanego baru, któ ry zresztą okazał się cał kiem niezł y, w szczegó lnoś ci pod wzglę dem ciszy, spokoju i cen. Na przykł ad szklanka piwa „Wisby Sitting Bulldog” o 0.

4 litry kosztują tam tylko 44 korony (na starym mieś cie iw barze przy stacji bę dzie to kosztować już.66 - 76 koron). Ten barczik znajduje się na skrzyż owaniu Sveav? gen 120 i Surbrunnsgatan 46, ale w mieś cie są.3 lub 4 takie bary w ró ż nych miejscach. Zabrali stek woł owy (159), talerz przeką sek (139), chleb z czosnkiem (39) i namó wili do tego biznesu 6 szklanek Bulldoga. Cał oś ć kosztował a nas 641 koron, w tym tipsy (40). Swoją drogą coś...

O WSKAZÓ WKACH


W niektó rych barach i restauracjach praktykuje się dyskretne oszustwo napiwkó w w stosunku do osó b pł acą cych kartą . Kelner przynosi klientowi terminator pł atnoś ci mobilnych, wkł ada tam kartę klienta i zaprasza klienta do samodzielnego wpisania kwoty. Klient, nie chcą c poczuć się jak ostatni drań (nie bierzemy pod uwagę przypadkó w szczerze niedbał ej obsł ugi), wpisuje nieco wię kszą kwotę niż wskazana na fakturze.

W Sztokholmie nie ma zbyt wielu publicznych toalet. Nie wiem, czy są w jakichś centrach handlowych, bo tam po prostu nie poszliś my. Ale gdzie ludzie zazwyczaj chodzą zimą w Sztokholmie? Zgadza się : albo do muzeó w, albo do pubó w, albo najpierw do muzeó w, a potem do pubó w. A tam i tam toalety z reguł y są cał kiem przyzwoite. Dla tych, któ rzy wolą po prostu spacerować ulicą , w niektó rych miejscach są toalety typu „bochenek”, jak w Rydze, któ rą opisał em w swoim reportaż u o Rydze i Wilnie pod koniec 2011 roku. Do kogo tego szukać raport w zł omie, przypomnę , ż e po jednej stronie „bochenka” znajduje się bezpł atna toaleta, ale przeznaczona wył ą cznie dla mę ż czyzn, któ rzy nie myś lą o wielkich rzeczach. Po drugiej stronie jest toaleta dla wszystkich innych, a wejś cie kosztuje 5 koron (moż na zrzucić.5 koron na raz lub cał ego prosiaka). Widzieliś my kolejną okrą gł ą budkę z przesuwanymi drzwiami, ale to nie zadział ał o.

Problematyczne bę dzie wś lizgnię cie się do restauracji wył ą cznie w celu zrzucenia balastu, ponieważ przy wejś ciu stoją kelnerzy, któ rzy od razu podchodzą do goś cia z pytaniem typu „co byś chciał ? ”. W tych samych miejscach, w któ rych panuje duż y ruch, drzwi do toalety moż e otworzyć dla klientó w np. barman za pomocą specjalnego przycisku. A w swoim reportaż u o Titanicu napisał em, ż e w miejscowym Temple Bar toaleta jest zamykana na szyfr, z któ rego kod jest przekazywany tylko klientom baru, a takż e wszystkim innym obywatelom, któ rym nie przeszkadza 20 koron.

O PRZESZATNIACH MUZEUM

Szafy w muzeach są samoobsł ugowe. Przynajmniej nie widzieliś my ani jednej ż ywej szatni w lokalnych muzeach. Rzeczy w szafie moż na po prostu zawiesić na niestrzeż onym wieszaku (nie mogę powiedzieć jakie jest prawdopodobień stwo, ż e to ukradną , ale wiele osó b korzysta z takich wieszakó w) lub wł oż yć do schowka z kluczem.


Te skrzynki są podobne do szafek sklepowych, tylko drzwi są zwykle wykonane z pleksi, ale czasami są ró wnież wykonane z drewna. Niektó re muzea mają ró wnież wysokie szuflady, w któ rych ubrania moż na nawet powiesić na wieszaku, zamiast ukł adać je w stosy. Za klucz pobierana jest moneta: korona, prosiaczek lub ć wierkanie - w zależ noś ci od muzeum. Jeś li nie ma monet, to wię ksze rachunki moż na na nie wymienić z reguł y w lokalnych sklepach. Dział a to tak: po wł oż eniu rzeczy do szafy moneta wpada do specjalnego otworu, szuflada zamykana jest na klucz, a moneta wpada do specjalnej kieszonki. Jeś li klucz się nie zgubi, to po otwarciu pudeł ka moneta czeka na swojego wł aś ciciela w tej samej kieszeni. Co prawda natknę liś my się na jedno muzeum, w któ rym ł atka dostarczana jest nie jako zastaw, ale jako zapł ata za wypoż yczenie pudeł ka. To Muzeum Toma Titusa, któ re zostanie szczegó ł owo omó wione na poł udniu.

O PIWIE W SZTOKHOLMIE

Zaczą ł em coś o piwie, a potem poprowadzono mnie gdzieś w zł ym kierunku. Chyba za duż o piwa. : ) No nie martw się , opowiem Ci o spienionym napoju, jak mogł oby być bez niego. Niestety nie znaleź liś my tam naszego ukochanego franciszkanina, nawet w restauracji o tej samej nazwie. A raczej znaleź liś my go, ale tylko zabutelkowanego - u wyspecjalizowanego maga, w któ rym sprzedaje się Buchara (na poł udnie opowiem o takich sklepach bardziej szczegó ł owo). Nawiasem mó wią c, kosztował o tam stosunkowo niedrogo – jakieś.20 koron za butelkę . Otó ż ​ ​ w lokalnych barach-restauracjach zaprzyjaź niają się gł ó wnie z angielskim piwem, jest wiele jego odmian (Guinness, Kilkenny itp. ). Popularne jest tam ró wnież lokalne piwo Wisby, któ rego jest wiele odmian (podaję kilka z nich):

- Wisby Pils (zwykł e testy, któ re nie zasł ugują na szczegó lną uwagę );

- Wisby Kloster? l – piwo niefiltrowane, ABV 5%;

- Wisby Weisse - ró wnież niefiltrowane, jak sama nazwa wskazuje, alkohol 5.2%, piwo cał kiem smaczne;

(nastę pnie odmiany pó ł ciemne)

- Wisby Sleepy Bulldog Pale ale - amatorski smak, ale mi się podobał ; twierdza 4.8%;

- Siedzą cy Buldog - taki sam jak ś pią cy buldog, tylko silniejszy (6.4%);

- Brutal Bulldog - tu nazwa mó wi sama za siebie: twierdza jest taka (8.4%), ż e moż na po prostu zaszaleć.

Podał em już orientacyjne ceny za piwo na pó ł noc, wię c nie bę dę się powtarzał . Generalnie zawsze moż na gdzieś znaleź ć piwo.

RESTAURACJA I PUB PICKWICK NA STR. DROTNINGGATAN

Niezł y bar dla tych, któ rzy lubią dobre piwo, a takż e mają problemy z ję zykami obcymi: jest tam rosyjska kelnerka, któ ra wedł ug niej mieszka w Szwecji od 11 lat. Jeś li chodzi o piwo, to sprzedają mię dzy innymi Sneidera Weisse (74 korony za 0.5), co moim zdaniem jest poró wnywalne z Franzem, Kilkennym (71 za pintę ) i Hoegarden (69, moim zdaniem, za 0.5). Ten bar znajduje się pod adresem: Drottninggatan 6.

RESTAURACJA LASSE LUCIDOR NA STARYM MIEŚ CIE


Decydują c się na kolację tego wieczoru, poszliś my do tej restauracji. Zamó wił em sobie porcję klopsikó w, któ rych od dawna chciał em spró bować.

Tak, tak, te same, któ re kochał koleś ze ś migł em, któ ry przemawiał gł osem Sherlocka Holmesa. Nawiasem mó wią c, po szwedzku nazywają się „k? ttbullar” (dosł ownie tł umaczone jako „kulki mię sne”), a po angielsku - po prostu „kulki mię sne”. Podawane są polane w sosie mię snym z puree ziemniaczanym, pokrojonymi ogó rkami kiszonymi i boró wkami. Pyszne rzeczy, muszę powiedzieć , zwł aszcza jeś li je się je z boró wkami. Có ż , ziemniaki moż na już jeś ć z ogó rkiem. Taka przyjemnoś ć kosztował a 179 koron. Nawiasem mó wią c, nie najniż sza cena. Ale to był o stare miasto. Moja ż ona wzię ł a pieczony filet z ł ososia, któ ry ró wnież okazał się cał kiem smaczny. To prawda, ż e ​ ​ kosztował już.259 koron. No i tam też namó wiliś my kilka kufli mocnego piwa za 68 koron. Swoją drogą , Szwedzi na ogó ł uwielbiają mocne piwo. Obecne jest ró wnież dyskretne przechylenie typu opisanego na pó ł nocy. To miejsce znajduje się na wyspie, na któ rej znajduje się stare miasto (Gamla Stan). Dokł adny adres: J? rntorget 78.

Dzień.2, sobota, 28.12. trzynaś cie

Doką d najczę ś ciej udaje się turysta, któ ry budzi się rano i ledwo wychodzi z pokoju? Zgadza się , na ś niadanie. Ś niadanie w tym pensjonacie serwowane jest od 7 do 10:30. Sala restauracyjna, w któ rej serwowane są ś niadania, jest doś ć duż a, ale miejsc nie zawsze jest wystarczają co duż o, zwł aszcza 31 grudnia, a takż e 1-2 stycznia, kiedy sprowadzają się tam turyś ci z ró ż nych tytanó w. Pamię tam, ż e 1 stycznia ustawili nawet dodatkowe stoliki przed restauracją i ktoś musiał zjeś ć ś niadanie tuż przy barze. We wszystkie inne dni ł atwiej był o znaleź ć miejsce. Tam jednak stoł y dla dwojga są pogrupowane gł ó wnie po 2-3 sztuki. , wię c czasami, chcą c nie chcą c, musisz z kimś usią ś ć (albo on usią dzie z tobą ). Jednak wszystko wydaje się przebiegać cicho i spokojnie, przy tej okazji nie zaobserwowano ż adnych przepychanek.


Nie moż esz się doczekać otwarcia muzeó w? Bę dą dla was muzea, tak jak obiecano. A pierwszym bę dzie...

MUZEUM SOLDAFON (ARM? MUZEUM)

Nie mamy szczę ś cia do muzeó w martinet: w Afishki okazał o się , ż e jest zamknię te, w Ryż ce nas stamtą d eskortowano (patrz odpowiednie raporty). W Sztokholmie sytuacja okazał a się lepsza, ale i tutaj nie obył o się bez mał ego triku: wejś cie do muzeum okazał o się darmowe, ale… tylko do koń ca grudnia (a wię c 80 koron). A karty sztokholmskie, któ re aktywowaliś my dzień wcześ niej, jadą c kilka razy metrem, był y waż ne tylko do 14:0.1 stycznia. Generalnie, gdyby to muzeum był o ró wnież darmowe w styczniu (albo karty był yby waż ne trochę dł uż ej), przesunę libyś my to na styczeń i tak bę dzie.

To muzeum jest doś ć duż e i interesują ce. Znajdują się tam wszelkiego rodzaju armaty, karabiny maszynowe, samochody pancerne, broń przeciwlotnicza, szable, a takż e broń palna (pistolety, muszkiety, strzelby, karabiny maszynowe itp. od ś redniowiecza do wspó ł czesnoś ci).

Przedstawiono tam ró wnież sceny ró ż nych kar i egzekucji za ró ż ne wykroczenia i cię ż kie przestę pstwa. Na przykł ad czela mó gł być zmuszony do chodzenia po mieś cie, trzymają c w rę kach dwa muszkiety za lufę , któ rych kolby leż ał y na ramionach. Kara ta nie był a tak bolesna, jak haniebna i dotyczył a tych wojownikó w, któ rzy zostali skazani za nadmierne spoż ywanie Buchary. Był y też sceny chł osty i koł owania. I pamię tam, jak kiedyś czytał em, ż e za pewne wystę pki czł owiek został wsadzony na bardzo niewygodnego drewnianego konia, po uprzednim zwią zaniu mu rą k za plecami. Wię c był też taki koń . Jego niedogodnoś cią , jak się okazał o, był o to, ż e ciał o tego konia był o belką o tró jką tnym przekroju, a wierzchoł ek tego tró jką ta skierowany był do gó ry. W pobliż u stał kawał ek takiej belki na dolnych podporach, aby każ dy mó gł sam doś wiadczyć tego, czego doś wiadczyli skazani.


Ogó lnie powiem wam, siedzenie na takiej konstrukcji jest naprawdę bardzo, bardzo niewygodne. Wszę dzie są sceny z ż ycia wojskowego. Przypię ty np. stajnia. Faktem jest, ż e jest doś ć ciemno, a kiedy do niego wchodzisz, wydaje się , ż e nieruchomy koń nagle uderza w stoją ce za nim wiadro. Szczegó lnie wraż liwi mogą się ró wnież ją kać z powodu takiej niespodzianki (lub innej niespodzianki, któ ra moż e im się przydarzyć ). Obecne są ró wnież mundury z ró ż nych czasó w, w tym ś redniowieczne „zbroje kuloodporne”. Przepraszam, nie podam dokł adnych adresó w muzeó w, bo każ de z nich bez problemu znajdziecie na mapie, któ re w Sztokholmie rozprowadzane są za darmo w punktach informacyjnych dla turystó w, a takż e w niektó rych muzeach. Nawiasem mó wią c, na odwrocie tych samych map wszystkie te muzea są wymienione nie tylko z dokł adnymi adresami, ale takż e z jakimi ś rodkami transportu moż na się do nich dostać.

MUZEUM MUZYKI I TEATRU

To muzeum znajduje się obok Soldafon, dosł ownie po drugiej stronie ulicy. Có ż , skoro tam jesteś my, dlaczego nie zabić dwó ch ptakó w jednym kamieniem? Wejś cie do tego muzeum kosztował o 70 koron, ale my oczywiś cie pojechaliś my tam za pomocą map sztokholmskich, któ re pracownicy muzeum przepuszczali przez specjalny komputer (tak samo zrobili we wszystkich innych muzeach i ciekawych miejscach). Có ż moż na powiedzieć ? Muzeum jest fajne, ale przeznaczone bardziej dla dzieci. Istnieją ró ż ne instrumenty muzyczne, a wię kszoś ć z nich to odmiany bę bnó w. W niektó rych miejscach na ś cianach wiszą telewizory, któ re uczą na przykł ad lekcji gry na perkusji lub ró ż nych tań có w, powiedzmy flamenco. Był też taki eksponat jak stó ł z przymocowanymi do niego ró ż nymi naczyniami, któ re mogą sł uż yć jako instrumenty perkusyjne.

A na jednym z telewizoró w pokazali, jak kwintet muzykó w wszedł do mieszkania jednego z nich i zagrał „symfonię ” w każ dym z pokoi (pokó j, kuchnia, toaleta), wykorzystują c wszystkie dostę pne przedmioty jako instrumenty muzyczne: widelce , ł yż ki, miski (zaró wno ludzkie, jak i dla kota), robot kuchenny, mikser, drzwiczki meblowe, krany i oczywiś cie muszla klozetowa. Jak mogł oby być bez niego. Jak rozumiesz, nie był a to peł na lista ich „instrumentó w muzycznych”. A wszystko to z nimi, muszę powiedzieć , wyszł o tak gł adko! Nie zabrakł o też takiego urzą dzenia jak blok z 8 dź wigniami i przymocowanymi do ś ciany sł uchawkami. Dź wignie sł uż ył y do ​ ​ regulacji gł oś noś ci kompozycji ró ż nych gatunkó w (od klasyki po hard rock i metal). Na ś cianie wisiał znak sugerują cy, ż e spró bujesz zmiksować kilka kompozycji o ró ż nych rytmach i zobaczyć , jak uzyskany rytm wpł ywa na ciebie. Taka jest kakofonia.


Zaproponowano też grę na harfie, jak Wietnamczyk z jednej z piosenek Laertsky'ego, perkusista, gitara elektryczna. A na jednym z instrumentó w klawiszowych prawie udał o mi się nawet jedną rę ką zagrać hymn sowiecki. „Prawie” – bo po pierwsze instrument był rozstrojony, a po drugie nie pamię tam już dobrze odpowiednich nut. A na jednej ś cianie wisiał przeł ą cznik czę stotliwoś ci audio i tabliczka wyjaś niają ca każ demu, kto nie jest zaprzyjaź niony z fizyką , ż e ucho ludzkie jest w stanie odbierać czę stotliwoś ć od 63 do 2.000 Hz. Wszystko poniż ej 63 Hz nazywa się infradź wię kami, a wszystko powyż ej 20 kHz nazywa się ultradź wię kami. Zał oż ył em sł uchawki i zaczą ł em zmieniać czę stotliwoś ć . Jednocześ nie na wyś wietlaczu w ś cianie wyś wietlana był a ustawiona czę stotliwoś ć . Generalnie przestał em sł yszeć dź wię k, gdy wskaź nik osią gną ł.14-kilka kHz. Zasugerował ż onie, aby przeprowadził a ten sam eksperyment - to samo.

Generalnie albo mamy coś nie tak ze sł uchem (i w takim samym stopniu), albo sama bandura nie odtwarza dź wię kó w o czę stotliwoś ci wyż szej niż te same 14 kHz za grosze. Czę ś ć muzeum poś wię cona jest teatrowi, ale nie był o tam nic szczegó lnie interesują cego: masek, scenerii, lalek itp.

Wychodzą c z muzeum, postanowiliś my zapytać pracownikó w, czy przy uż yciu tej samej karty dał oby się je ponownie odwiedzić . Kiedy ich o to zapytał em (po szwedzku), jeden z nich jakoś się zawahał , zapytał ponownie drugiego, a ten drugi odpowiedział mi, ż e to muzeum moż na zwiedzać tyle razy, ile chcesz, najważ niejsze jest to, ż e karta jest nadal aktualne. Jak się pó ź niej okazał o, był a to dezinformacja, instrukcje do mapy nie kł amał y.

ARDBEG AMBASSY BAR-RESTAURACJA NA STARYM MIEŚ CIE

Tego dnia zjedliś my kolację w barze-restauracji ARDBEG EMBASSY, któ ra znajduje się na starym mieś cie pod adresem: V? szterl? nggatan 68. Nawiasem mó wią c, jego nazwa moż na z grubsza przetł umaczyć jako „Great Western Street”. od

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Какой-то броневичок на гусеничном ходу
Та самая тарелка с фруктами, обнаруженная нами в день приезда.
Причудливый смесак, флаконы с шампунем и бальзаком-ополаскивателем.
Меню в номере с довольно демократичными ценами
Ночной Стокгольм.
Кабинка сортирная.
Drottginggatan ночью.
Ночной Стокгольм
Площадь, на которой круглосуточно запрещено употребление крепких напитков, вина и даже крепкого пива (таковым оно считается, по-моему, крепостью от 3%).
Ночной Стокгольм
Коридор ночлежки.
Узкая кровать, придвинутая к стене.
РЕСТОРАН LASSE LUCIDOR В СТАРОМ ГОРОДЕ
Холодильник-бар и халявно-кодовый сундук.
Чайник, 2 бутылочки винишка, 2 бокальчика, чай, кофе, молоко
Раковина и фен без
Сатнехника в номере
Вид из окна 1
Вид из окна 2
Ночной Стокгольм
Тефтельки, которые любил чувак с пропеллером (ресторан LASSE LUCIDOR).
Ночной Стокгольм
Композиция в солдафонском музее.
Композиция в солдафонском музее.
Композиция в солдафонском музее.
Композиция в солдафонском музее.
Композиция в солдафонском музее.
Композиция в солдафонском музее.
Автомобильчик и зенитончик в солдафонском музее.
Какой-то броневичок на гусеничном ходу
Автомобильчик.
Пушка перед солдафонским музеем.
Филе лосося (ресторан LASSE LUCIDOR).
Церковь
Броневик перед солдафонским музеем.
Композиция в солдафонском музее.
Композиция в солдафонском музее.
Броневик перед солдафонским музеем.
Броневик перед солдафонским музеем.
Композиция в солдафонском музее.
Пулемет в солдафонском музее.
Куклы всякие все в том же музее музыки и театра.
Экономический музей
Артиллерийское орудие.
Восстановленное лицо чувака, который, предположительно, матросил на корабле
Тоже корабль
Артиллерийские орудия.
А вот и сам корабль
Снаряды для артиллерийский орудий.
Вот такая примерно жизнь кипела на кораблях XVII в.
Еще пушка.
Какие-то хреновины, найденные на корабле
Канат, найденный на этом же корабле.
Стокгольмский трамвай (sp?rvagn)
Водоемчик
Один из аквалангов, в которых
Уменьшенная копия корабля
Уменьшенная копия корабля
Композиция из музея корабля
Вот так выглядели средневековые корабли на срезе.
Свинина копченая в самом древнем ресторане DEN GYLDENE FREDEN
Внутри стокгольмской электрички
Две обезьянки с переплетенными хвостами
Обезьянка
Рыжая обезьянка
Игуана
Еще одна рыжая обезьянка.
Сурикат.
И еще сурикат.
Ленивец в мини-зоопарке парка Скансен
Девка, которая зачем-то полезла на стенку.
Сортирная табличка в музее Тома Тита, на которой представлены законы физики.
Сортирная табличка в музее Тома Тита, на которой представлены законы физики.
Кепки, забытые в музее Тома Тита, кажись, только в апреле 2013 г.
Шведские деликатесы в самом древнем ресторане DEN GYLDENE FREDEN
Музей Тома Тита
г. S?dert?lje - пригород Стокгольма
Тефтели в самом древнем ресторане DEN GYLDENE FREDEN
Типичная музейная раздевалка
Еще один сурикат.
Вид на море из старого города
Вид Стокгольма со Sky View.
Вид Стокгольма со Sky View.
Обзорная площадка Sky View
Центральный вокзал Стокгольма
Куклы всякие все в том же музее музыки и театра.
Новогодняя елка.
Еще одна кукла.
БАР-РЕСТОРАН ARDBEG EMBASSY, где я чуть не попал под обстрел.
Отель Nordic Sea 4*, где мы жили
Стокгольм в ясную погоду.
Стокгольм в ясную погоду.
Стокгольм в ясную погоду.
Вид Стокгольма со Sky View.
Вид Стокгольма со Sky View.
Караульный у королевского дворца.
Старый город
Еще один караульный.
Старый город
Толпа рядом с королевским дворцом.
Королевский дворец.
Старый город
Та самая толпа охламонов в папахах
Народ, шатающийся по старому городу.
Одна из улиц старого города.
9
9
9
9
Вид Стокгольма со Sky View.
8
8
8
8
8
Вид Стокгольма со Sky View.
7
7
7
7
7
7
7
7
Вид Стокгольма со Sky View.
7
6
Рядом со старым городом.
5
5
Вид Стокгольма со Sky View.
Вид Стокгольма со Sky View.
4
Рядом со старым городом.
А вот и сам старый город.
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
Национальный музей
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
Podobne historie
Uwagi (5) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara