Отдыхали в начале июня этого (2012) года. Поехали с друзьями, у нас ребенок год и 10 месяцев, у них 9 лет. Приехали рано, нам не повезло, наши номера не были свободные, так что ждали 2 часов. На территорию нас пустили, машины на их бесплатную охраняемую стоянку, вещи в камеру хранения и гулять. С 11 утра разрешено пользоваться бесплатно всеми благами отеля- вешают на руку (кому на ногу и такое видела) браслет согласно заселения: красный - простым смертным, синий - vip))). Кушать можно и раньше, но нужно оплатить. Ехали мы с друзьями в новый корпус. Мы в стандарт, они в семейный. Что мы, что они "везунчики", так что не без веселья обошлось. Нам попался номер без балкона и это для меня была проблема. Ребенок маленький, извините за подробности, вещей мокрых да и грязных за день хватает, а балкона нет... При чем в номере, в ванной, сушка маленькая и холодная! ! ! Путем долгих споров с рецепшином удалось выбить сушку, хотя и тяжело пришлось. При чем у ребят в семейном, сушка есть. Но мне сказали "то номер семейный, а вам не положено...". Номер большой, но прокуренный! Радовала большая кровать 2.20 точно, а то и 2.40. , но скрипела! : -) Ковролин в пятнах, стены в пятнах, когда въехали фен был в волосах, стол опять же в жирных пятнах. При чем на мою просьбу убрать это все, ни кто не пришел! У ребят еще круче: -) Ну то что номер такой же грязный, с содранной луткой на дверях, это ладно. У них бонусом шли муравьи! Подруга моя беременная, волноваться нельзя, но воевала жестко: -). Переселять ни кто их не хотел, как они не ругались, приходили то карандашом "машенькой" помажут, то дезинфекцию проведут пока их нет в номере (воняло говорят сильно). В итоге не переселили, но живность вывели. Вообщем первое впечатление при заселении - жесть, куда мы приехали! Еще большой минус - слышимость! Двери похоже картонные, если в коридоре разговаривали шепотом все было слышно. Так что без бируш туда нельзя ехать. Большие проблемы и с уборкой, полотенца конечно меняют, если на пол бросить, на этом уборка заканчивается. Пылесосят, скорее всего, только перед заселением, мелкий сор так всю неделю и пролежал. Весь день может провисеть табличка с просьбой убрать номер... и тишина. Может это конечно только в новом корпусе так убирают, но что у нас на третьем, что у друзей на первом этаже, картина была одинаковая. Позже познакомились с отдыхающими, они боятся летать и поэтому в Прометее каждый год отдыхают. Так они рассказывали, что вообще в отеле каждый год обновляют ремонт, а в этом году не сделали. Поэтому все в начале сезона уже потрепанное, а что тогда будет дальше...Мы конечно сначала расстроились, а на второй день решили не портить себе отдых из за мелочей!
Из плюсов: большая, красивая, ухоженная территория! Очень вкусная еда, при чем на любой возраст и вкус. Тут тебе и каши двух видов по утрам, и супчики, и диетические блюда. Я всегда находила, чем покормить своего ребенка. А вот заявленный детский ресторан - ни о чем. Работал он с 12 часов и меню установленное, наверное, на весь сезон - суп куриный, еще какой то не помню, котлета паровая, сосиска, рыба, картофель отварной и макароны. Все. Это каждый день, так что смысла туда ходить не было ни какого. Детское питание было агуша - мясо, творожки, соки.
Еще нюанс, вечером нужно идти на ужин к семи, позже можно не найти места, так как вечернее шоу в 9 часов проходит там же. И сдвигать столики нельзя - "правила клуба", ходит администратор и раздвигает столики: -) Так что если едите компанией, придется сидеть раздельно!
Отличные аниматоры, просто умнички. Они пахали весь день, развлекали отдыхающих, а вечером еще и шоу программу отрабатывали, при чем на высоком уровне. По вторникам файер шоу, очень красиво!
Кстати заявленный на сайте бассейн с морской водой, становился морским только если завозили соль: -), при нас такого не было.
Без детей в Прометее делать нечего, отель полностью семейный, за весь наш отдых увидели только две пары без детей, при чем одни из них были беременными: -) Думаю, если молод и холост, это не их место для отдыха, большое количество детей будет явно мешать. А вот детям там раздолье, мы сына друзей и не видели, он как утром убегал на конкурсы, так вечером только возвращался: -)
Ну и в завершение отдыха у нас украли пляжное полотенце: -), стоит оно 500 руб и при выезде вписали в счет лишний заказ, продублировав один заказ два раза, правда он был всего на 400 руб, но все равно не приятно!
Итог, на четыре звезды ну ни как не тянет! И августовских цен, он не стоит!
Но, не смотря ни на что отдых удался! И скорее всего с маленьким ребенком, я опять поеду туда, так как альтернативы на нашем побережье нет, просто буду готова ко всем прелестям русского сервиса!
Odpoczywaliś my na począ tku czerwca tego (2012) roku. Pojechaliś my ze znajomymi, mamy dziecko rok i 10 miesię cy, oni mają.9 lat. Przyjechaliś my wcześ nie, mieliś my pecha, nasze pokoje nie był y wolne, wię c czekaliś my 2 godziny. Wpuś cili nas na teren, samochody na bezpł atny strzeż ony parking, rzeczy do magazynu i na spacer. Od 11 rano moż na korzystać ze wszystkich dobrodziejstw hotelu za darmo - wieszają bransoletkę na ramieniu (na czyjejś nodze i to widzieli) zgodnie z ustaleniami: czerwony - zwykli ś miertelnicy, niebieski - vip))) . Moż esz zjeś ć wcześ niej, ale musisz zapł acić . Poszliś my z przyjació ł mi do nowego budynku. Jesteś my w standardzie, oni są w rodzinie. Ż e my, ż e mają „szczę ś cie”, wię c nie obył o się bez zabawy. Dostaliś my pokó j bez balkonu i to był dla mnie problem. Dziecko mał e, przepraszam za szczegó ł y, rzeczy mokrych i brudnych wystarczy na dzień , ale balkonu nie ma. . . Poza tym w pokoju, w ł azience suszarka jest mał a i zimna ! ! ! Przez dł ugie spory z recepcjonistką udał o nam się znokautować suszenie, choć był o cię ż ko. Co mają faceci w rodzinie, suszenie jest. Ale powiedzieli mi „to jest pokó j rodzinny, ale nie wolno…”. Pokó j jest duż y, ale zadymiony! Zadowolony z duż ego ł ó ż ka na pewno 2.20, a nawet 2.40. , ale zaskrzypiał o! : -) Dywan był poplamiony, ś ciany był y poplamione, gdy wjechał a suszarka, stó ł znó w był w tł ustych plamach. Co to ma wspó lnego z moją proś bą o usunię cie tego wszystkiego, nikt nie przyszedł ! Chł opaki są jeszcze fajniejsi : -) Có ż , fakt, ż e pokó j jest tak samo brudny, z rozdartym kawał kiem na drzwiach, to w porzą dku. Jako bonus mieli mró wki! Moja koleż anka jest w cią ż y, nie moż esz się martwić , ale cię ż ko walczył a : -). Nikt nie chciał ich przenosić , bo nie przysię gali, przychodzili albo namaszczać oł ó wkiem, albo dezynfekować , gdy nie był o ich w pokoju (mocno ś mierdział y). W rezultacie nie przenieś li się , ale ż ywe stworzenia został y wywiezione. Ogó lnie pierwsze wraż enie po odprawie - blaszka, na któ rą przyjechaliś my! Kolejny duż y minus - sł yszalnoś ć ! Drzwi wydają się być zrobione z tektury, jeś li rozmawiał o się szeptem na korytarzu, wszystko był o sł ychać . Wię c nie da się tam pojechać bez wrzosó w. Duż e problemy z czyszczeniem oczywiś cie zmienia się rę czniki, jeś li wyrzucisz je na podł ogę , na tym koń czy się sprzą tanie. Odkurzanie najprawdopodobniej tuż przed osiadaniem, mał e ś mieci leż ał y tak przez cał y tydzień . Przez cał y dzień moż e wisieć tabliczka z proś bą o posprzą tanie pokoju. . . i ciszę . Moż e oczywiś cie tylko w nowym budynku tak to sprzą tają , ale to, co my mamy na trzecim pię trze, co nasi znajomi mają na pierwszym pię trze, obraz był taki sam. Pó ź niej poznaliś my wczasowiczó w, boją się latać i dlatego co roku odpoczywają w Prometeuszu. Powiedzieli wię c, ż e generalnie hotel jest co roku odnawiany, ale w tym roku tego nie zrobili. Dlatego już na począ tku sezonu wszystko jest nę dzne, a co bę dzie dalej… Oczywiś cie na począ tku byliś my zdenerwowani, ale drugiego dnia postanowiliś my nie psuć wakacji z powodu drobiazgó w!
Korzyś ci: duż e, pię kne, zadbane terytorium! Pyszne jedzenie dla wszystkich grup wiekowych i gustó w. Tutaj masz rano dwa rodzaje pł atkó w zboż owych oraz zupy i posił ki dietetyczne. Zawsze znajdował am coś do karmienia mojego dziecka. Ale zadeklarowana restauracja dla dzieci - o niczym. Pracował od godziny 12, a menu był o ustawione chyba na cał y sezon - rosó ł , nie pamię tam któ ry, kotlet na parze, kieł basa, ryba, gotowane ziemniaki i makaron. Wszystko. Tak jest codziennie, wię c nie był o sensu tam jechać . Jedzeniem dla dzieci był a agusha - mię so, twaroż ek, soki.
Kolejny niuans, wieczorem trzeba iś ć na kolację do sió dmej, pó ź niej nie moż na znaleź ć miejsca, ponieważ odbywa się tam wieczorny pokaz o godzinie 9-tej. I nie moż esz przesuwać stoł ó w - "zasady klubu", administrator chodzi i popycha stoł y : -) Wię c jeś li jesz z grupą , bę dziesz musiał siedzieć osobno!
Ś wietni animatorzy, po prostu sprytni. Orali cał y dzień , zabawiali wczasowiczó w, a wieczorem ró wnież opracowali program pokazowy i to na wysokim poziomie. Pokaz ognia we wtorki, bardzo pię kny!
Nawiasem mó wią c, basen z wodą morską zadeklarowaną na stronie stał się wodą morską tylko wtedy, gdy sprowadzono só l : -), u nas tak nie był o.
W Prometeuszu nie ma nic do roboty bez dzieci, hotel jest cał kowicie rodzinny, przez cał e nasze wakacje widzieliś my tylko dwie pary bez dzieci, a jedna z nich był a w cią ż y : -) Myś lę , ż e jeś li jesteś mł ody i samotny, to nie jest ich miejsce do wypoczynku, duż a iloś ć dzieci bę dzie oczywiś cie przeszkadzać . Ale tam dzieci są przesycone, nie widzieliś my syna naszych znajomych, rano uciekł na zawody, wię c wró cił dopiero wieczorem : -)
Có ż , pod koniec wakacji ukradli nam rę cznik plaż owy : -), kosztuje 500 rubli i przy wymeldowaniu doliczyli do rachunku dodatkowe zamó wienie, duplikują c jedno zamó wienie dwa razy, chociaż był o to tylko 400 rubli, ale nadal nieprzyjemne!
Podsumowują c, cztery gwiazdki, có ż , nie cią gnie! A ceny sierpniowe, nie warto!
Ale mimo wszystko wakacje zakoń czył y się sukcesem! I najprawdopodobniej z mał ym dzieckiem pojadę tam ponownie, ponieważ na naszym wybrzeż u nie ma alternatywy, po prostu bę dę gotowy na wszystkie rozkosze rosyjskiej sł uż by!