Отдыхали в этом отеле в 2016 и 2017 году, оставались очень довольны, был хороший семейный отельчик рядом с морем, тихо и спокойно, тишина и уважение всех проживающих друг к другу. По старой памяти решили съездить в этом году, удивились, что свободен наш любимый номер с крутым балконом, приехали, оказалось, что за пару лет сменились хозяева, и теперь отель превратился в бар для тех компаний, кто днём отсыпается, а с 3-х дня накачивается алкоголем и орёт песни до ночи.
Старая сантехника, старая детская площадка. Сделали кучу надстроек - шанхай, а не уютное место, бедлам. Ребенка выпускать страшно, потому что по территории бродят пьяные бугаи, занимающие шезлонги у бассейна с утра до очередной попойки. Их ценят, они закупают в баре пиво и креветки в неограниченном количестве. Простые постояльцы с детьми, которые приезжают спокойно отдохнуть, в опале, мы вынуждены были экстренно переехать в соседний отель 9 вечера через полтора дня пребывания, потому что днём ранее в 12 часов ночи были вынуждены утихомиривать пьяных соседей, включающих громко музыку на балконах и устраивающих караоке, а на следующий день та же пьяная компания заняла столовую (нам есть приходилось в номере, таскать еду на подносах на 3-й этаж) и устроила там гулянку с песнями, музыкой, матом, а хозяева отказывались помогать, мол, "имеют право, если вам не нравится-уезжайте".
Деньги, правда, вернули. Не советую.
Odpoczywaliś my w tym hotelu w 2016 i 2017 roku, byliś my bardzo zadowoleni, to był dobry rodzinny hotel blisko morza, cisza i spokó j, cisza i szacunek dla wszystkich mieszkań có w do siebie. Ze starej pamię ci zdecydowaliś my się na wyjazd w tym roku, zdziwiliś my się , ż e nasz ulubiony pokó j ze stromym balkonem jest wolny, przyjechaliś my, okazał o się , ż e wł aś ciciele zmienili się w kilka lat, a teraz hotel zamienił się w bar dla tych firm, któ re ś pią w dzień , a od 3 dnia jest napompowany alkoholem i wykrzykuje piosenki do nocy.
Stara hydraulika, stary plac zabaw. Zrobili mnó stwo dodatkó w - Szanghaj, nie przytulne miejsce, bał agan. Strach jest wypuszczać dziecko, ponieważ pijani ł obuzy wę drują po terytorium, zajmują c leż aki przy basenie od rana do nastę pnego picia. Są cenione, kupują w barze piwo i krewetki w nieograniczonych iloś ciach. Zwykli goś cie z dzieć mi, któ rzy przychodzą odpoczą ć w spokoju, w nieł asce, po pó ł toradniowym pobycie zmuszeni byliś my pilnie przenieś ć się do są siedniego hotelu o godzinie 21:00, bo dzień wcześ niej o 12 musieliś my uspokoić pijanych są siadó w któ rzy wł ą czyli gł oś ną muzykę na balkonach i urzą dzili karaoke, a nastę pnego dnia to samo pijane towarzystwo zaję ł o jadalnię (musieliś my zjeś ć w pokoju, nieś ć jedzenie na tacach na 3 pię tro) i urzą dził o tam przyję cie z piosenkami, muzyka, wulgaryzmy, a wł aś ciciele odmó wili pomocy, mó wią : „mają prawo, jak ci się nie podoba to odejś ć ”.
Pienią dze jednak został y zwró cone. Nie radzę .