Bezprawie w Grand Hotelu w Dombay

Pisemny: 6 luty 2011
Czas podróży: 1 — 7 luty 2011
Tatyano, jak rozumiem, podobno pracujesz tam jako kelnerka w restauracji, nie do koń ca rozumiał am, o czyich twarzach tu piszesz i co był o ciekawego w naszym chamskim zachowaniu? Czy to, ż e odkryli, ż e zostaliś my oszukani w bezczelny sposó b, czy ż e poprosili o naczynia do jedzenia? któ ry nam nieś li przez 40 minut, a jedzenie był o zimne, a przy są siednim stoliku mł odzieniec w ogó le nie czekał i zaczą ł jeś ć rę koma. I powiedz swojemu drogiemu wł aś cicielowi hotelu, ż e hotel powinien mieć ką cik konsumencki ze wszystkimi niezbę dnymi dokumentami, nawiasem mó wią c, w Dombai znany jest z chamskiego zachowania (mó wili miejscowi), jest „wielkim szefem”, pracuje w dziale antybandytó w, chyba niezł a pensja, bo zbudował taki hotel.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał