Portugalia - kraj wielkich żeglarzy i zachodnie krańce Europy (część 1)
„Co jest najważ niejsze w podró ż owaniu?
Zobacz, zrozum, ciesz się , kochaj!
Kolory, kształ ty, aromaty, smaki sumują się
w ż ywe obrazy w pamię ci, aby pó ź niej
mó gł bym na nie patrzeć przez cał e ż ycie"
O kraju, jego historii i ludziach
Kraj wielkich ż eglarzy Portugalia znajduje się w zachodniej czę ś ci Pó ł wyspu Iberyjskiego. Od poł udnia i zachodu obmywane jest wodami Oceanu Atlantyckiego, na lą dzie graniczy z Hiszpanią . Portugalia obejmuje Azory, poł oż one na Oceanie Atlantyckim, okoł o 1450 km na zachó d od Lizbony, oraz Maderę , 970 km na poł udniowy zachó d od Lizbony, któ re są autonomicznymi regionami Portugalii. Powierzchnia kraju wraz z wyspami to 92.39 tys. km.
Nazwa kraju pochodzi od nazwy rzymskiej osady Portus Cale u ujś cia rzeki. Douro. W 1139 Portugalia stał a się niezależ nym kró lestwem od Hiszpanii. W tym czasie zajmował a tylko pó ł nocną trzecią czę ś ć wspó ł czesnego terytorium. W 1249
ostatni muzuł mań ski wł adca na poł udniu kraju został wygnany i od tego czasu jego granice niewiele się zmienił y. Era podbojó w rozpoczę ł a się w XV wieku, kiedy portugalscy odkrywcy morscy, tacy jak Bartolomeu Dias, Vasco da Gama, Ferdynand Magellan podró ż owali po cał ym ś wiecie, dokonują c wielkich odkryć geograficznych. W XVI wieku odkryte terytoria utworzył y ogromne imperium, któ re rozcią gał o się od wybrzeż y Brazylii po Afrykę i Azję . To wł aś nie w tej epoce gospodarka Portugalii osią gnę ł a swó j najwię kszy rozkwit.
W 1910 r. w Portugalii obalono monarchię , a w 1974 r. demokratycznie nastawiona junta wojskowa poł oż ył a kres dyktatorskiemu reż imowi, któ ry istniał od 1926 r. Portugalia jest jednym z niewielu krajó w w Europie, któ re nie był y okupowane przez wojska nazistowskie podczas II wojna.
Przyję ty w 1976 r.
konstytucja ogł osił a Portugalię republiką parlamentarną z bezpoś rednimi wyborami i powszechnymi wyborami dorosł ych.
Przekazanie w 1999 r. ostatniego ze swoich terytorió w zamorskich, Makau, Makau, któ re posiadał a od 1680 r. , pod kontrolę Chin, Portugalia poł oż ył a kres dł ugiej, a czasem burzliwej epoce kolonialnej w jej historii.
Wydarzenia z historii Portugalii wywarł y ogromny wpł yw na kulturę tego kraju i wprowadził y cechy styló w mauretań skich i orientalnych do architektury i sztuki. Tradycyjne tań ce i melodie ludowe, zwł aszcza liryczne fado, do dziś nie tracą na znaczeniu, któ re moż na zobaczyć i usł yszeć na ulicach.
Ludnoś ć kraju jest monoetniczna, 99% z 10.5 miliona ludnoś ci to Portugalczycy. Na Pó ł wyspie Iberyjskim od dawna osiedlił o się wiele ludó w. Najstarsi mieszkań cy - Iberowie - byli niewymiarowi i ś niadzi.
Na przestrzeni wiekó w wyglą d Portugalczykó w kształ tował się pod wpł ywem Celtó w, Fenicjan, Grekó w, Rzymian, Arabó w, a takż e plemion germań skich, w szczegó lnoś ci Wizygotó w i Alemanó w.
Portugalia jest krajem jednoję zycznym. Ję zykiem urzę dowym jest portugalski. Portugalskim posł uguje się okoł o 184 milionó w ludzi na trzech kontynentach. Ję zyk ten ma podobień stwa do hiszpań skiego, oba wywodzą się z ł aciny. Jednak portugalski znacznie ró ż ni się od hiszpań skiego pod wzglę dem wymowy i gramatyki. Sł ownictwo ję zyka portugalskiego wzbogacił y sł owa arabskie i niemieckie, a takż e sł ownictwo ję zykó w ludó w azjatyckich, z któ rymi stykali się portugalscy odkrywcy i kupcy.
Cechy narodowe: nie kwestionuj historycznej wielkoś ci kraju - Portugalczycy są dumni ze swojej przeszł oś ci, zwł aszcza na tle skromnego miejsca, jakie dziś zajmuje kraj.
Portugalczycy bardzo boleś nie poró wnują ich z Hiszpanami, pomimo podobień stwa ję zykó w, charakteró w i kultur narodowych.
W kraju tym odsetek ludnoś ci wiejskiej należ y do najwyż szych w Europie Zachodniej, w jego fabrykach, na budowach i polach pracuje wielu obcokrajowcó w, w tym z Ukrainy. Ś redni roczny dochó d na mieszkań ca: 2560 USD (dane Banku Ś wiatowego, 2008). Ś rednia dł ugoś ć ż ycia zbliż a się do 80 lat. Podobnie jak w innych krajach, kobiety w Portugalii ż yją dł uż ej, prawie 82 lata, podczas gdy mę ż czyź ni nadal nie doż ywają.76 lat. Wiek emerytalny wynosi 65 lat, a faktyczny wiek emerytalny to 61-62 lata.
Wprowadzenie do Porto
Mó wią o miastach Portugalii: modlą się w Bradze, pracują w Porto, bawią się w Lizbonie. Od Porto rozpoczą ł znajomoś ć z Portugalią . Porto to drugie pod wzglę dem liczby ludnoś ci miasto w Portugalii, któ rego nazwa pochodzi nie tylko od wina porto, ale cał ego kraju. Znajduje się w pobliż u oceanu, u ujś cia rzeki Duero.
Przez nią przerzucone są cztery mosty, ł ą czą ce historyczną czę ś ć miasta z Vila Nova de Gaia, mał ym są siednim miasteczkiem. Repozytorium sł ynnego na cał ym ś wiecie wina porto znajduje się w Vila Nova de Gaia. Odwiedzamy jeden ze staroż ytnych „porto winiarni” – Galem, zapoznajemy się z historią i cechami produkcji tego popularnego trunku. No i oczywiś cie degustujemy kilka odmian, a kto chce - dostaje wina, któ re mu się podobają . Po zaostrzeniu apetytu degustowanymi przez nas winami, poznawanie kuchni portugalskiej rozpoczynamy w jednej z restauracji, w któ rej zjadamy narodowe danie rybne „bacalau”.
Jeden z mostó w zaprojektował Gustave Eiffel: dwupoziomowa konstrukcja o imponują cych rozmiarach wydaje się aż urowa i lekka.
W najwyż szym punkcie starego miasta zbudowano katedrę Se. Wzniesiony w XII wieku na granitowej skale, pierwotnie sł uż ył jako twierdza.
Pó ź niej został odbudowany, ale nawet teraz moż na się domyś lać jego pierwotnego przeznaczenia.
Plac Katedralny oferuje pię kny widok na miasto.
Z katedry do rzeki zejś cie prowadzi przez najbiedniejszą dzielnicę Porto. Teren luksusowych willi poł oż ony jest w pobliż u oceanu. Moż na tu dojechać obecnym tramwajem-muzeum, któ ry nie zmienił się od 1930 roku. Nazywa się Muzeum Maszyn Elektrycznych. Jednak każ dy z tramwajó w Porto moż e sł uż yć jako eksponat: wewną trz pojazdu tapicerowany jest drewnem, kierowca prowadzi go na stoją co, z tego prostego powodu, ż e nie ma do niego miejsca. Kiedy tramwaj dojeż dż a do koń cowego punktu trasy, kierowca przemieszcza się od gł owy do ogona, gdzie znajduje się ró wnież kabina, i jedzie swoim samochodem „wstecznym”: tory w Porto koń czą się w ś lepym zauł ku. Najbardziej malownicza trasa biegnie wzdł uż wybrzeż a oceanu.
Z okien hał aś liwych i starych tramwajó w widać modne wille, wybierane przez zamoż nych ludzi z cał ej Europy.
Porto, podobnie jak inne portugalskie miasta, wyró ż nia się nie tylko osobliwą architekturą , ale takż e tym, ż e wiele domó w wył oż onych jest wielokolorowymi pł ytkami.
Od wczesnego ś redniowiecza do XVII wieku obowią zywał o prawo, któ re zabraniał o arystokracji nie tylko budować , ale i przebywać w mieś cie dł uż ej niż trzy dni. Nawet kró l nie miał swojej rezydencji w Porto. Zatrzymał się w Pał acu Biskupim wybudowanym przez Nicolo Nazzoniego. Jest to arcydzieł o XVIII-wiecznej portugalskiej architektury barokowej. Miasto portowe poł oż one jest na wzgó rzach, ma wiele zabawnych domó w i ulic. Miasto sł ynie z produkcji ró ż nych marek wina porto.
Opuszczają c Porto, za tymi murami twierdzy, po raz pierwszy spotkał a Ocean Atlantycki. Wchodzę po kolana w ocean, woda jest doś ć chł odna, ale nadal moż na się zanurzyć.
Dwa dni w Lizbonie
Lizbona jest stolicą Portugalii i najwię kszym miastem w kraju. Mieszka w nim 570 tys. osó b. Znajduje się na prawym brzegu rzeki Tag, któ ra wpada do Oceanu Atlantyckiego. Jego historia się ga okoł o 20 wiekó w. Lizbona został a zbudowana na siedmiu wzgó rzach, takich jak Rzym i Moskwa. Podobnie jak Moskwa, Lizbonie patronuje Jerzy Zwycię ski. Miasto został o stolicą pań stwa w 1147 roku po wyzwoleniu z kolonizacji arabskiej. Lizbona zawdzię cza to pierwszemu kró lowi Portugalii, Alfonsowi Henriquezowi. Gł ó wne miasto kraju został o zał oż one przez Fenicjan jako przystanek na skrzyż owaniu szlakó w morskich i nazwane Alis Ubbo - bł ogosł awioną zatoką . Miasto był o pod kontrolą Cesarstwa Rzymskiego, Mauró w, Hiszpanó w.
Rozpoczynamy naszą znajomoś ć z centrum Lizbony - jedną z gł ó wnych atrakcji. W XVIII wieku odbywał y się tu walki bykó w i publiczne egzekucje. Zwiedzamy park Edwarda VII i pomnik markiza de Pombal.
Jest to duż a zielona ł ą ka ze starannie przystrzyż onymi krzewami o prawidł owym geometrycznym kształ cie.
Lizbona to nowoczesne europejskie miasto poł oż one na 15 wzgó rzach. Idą c po nim trzeba cią gle wchodzić i schodzić ze wzgó rz. Wspinamy się na jedno ze wzgó rz, gdzie z pomocą przewodnika zapoznajemy się z mauretań ską fortecą Sant Jorge. Dawno, dawno temu ż yli tu portugalscy kró lowie, a teraz z zamku pozostał a tylko muszla z sosnowymi gajami w ś rodku. Ale to najwyż szy punkt Lizbony i widoki stą d są odpowiednie. Z muró w twierdzy widać dziwną konstrukcję - aż urowe ramy ł ukó w wbijają cych się w niebo. Aby uchwycić widoki na rzekę Tag i staroż ytną dzielnicę Alfama w Lizbonie, spacerowaliś my po esplanadzie i wspinaliś my się na mury starej fortecy. Twierdza San Jorge (ś w. Jerzego) od czasó w staroż ytnych był a fortyfikacją obejmują cą ujś cie rzeki Tag.
W 1147 roku kró l Alphonse Enriques przekształ cił fortecę w rezydencję kró lewską . W 1511 r. kró l Manuel I zbudował sobie pał ac na zewną trz twierdzy, a tutaj umieś cił zbrojownię i wię zienie. Podczas trzę sienia ziemi w 1755 r. twierdza został a bardzo poważ nie uszkodzona, a dopiero w 1938 r. pod Salazarem ruiny został y odrestaurowane i pozostał o tylko kilka szczegó ł ó w, przypominają cych pierwotną mauretań ską Alcasawę , pó ź niej kró lewską rezydencję , w któ rej pompatycznie Vasco da Gama ś wię tował sukces swojej podró ż y do Indii. Mury twierdzy został y odrestaurowane i teraz moż na po nich spacerować po starej dzielnicy Santa Cruz. W wież ach twierdzy urzą dzane są ró ż ne wystawy, opowiadają ce o historii twierdzy i cał ego miasta. Punkty widokowe oferują wspaniał y widok na Lizbonę.
Malownicze uliczki z domami pokrytymi malowanymi dachó wkami rozchodzą się od katedry w ró ż nych kierunkach.
Ł awki są starannie umieszczone na ś rodku każ dego wycią gu. Wię kszoś ć ulic prowadzi do Alfamy – najstarszej dzielnicy Lizbony, któ ra bę dą c zbudowana na skalistym gruncie, przetrwał a trzę sienie ziemi bez wię kszych zniszczeń . Tu kiedyś był o centrum miasta rzymskiego, a pó ź niej - centrum miasta mauretań skiego. W Alfamie mieszkali takż e Ż ydzi do czasu ich wygnania w XVI wieku. Nic nie przypomina stolicy: Alfama bardziej przypomina wioskę rybacką , gdzie gospodynie domowe czyszczą ryby na ulicy i gryzmoli na przedpotopowych maszynach do szycia, a liny z pł ó tnem przywią zane są do drzewek pomarań czowych rosną cych tuż przy schodach. Idą c na spacer po Alfamie, nastaw się na to, ż e najprawdopodobniej się zgubisz - te zawił oś ci ulic praktycznie wymykają się logice.
Z zamku schodzimy retro tramwajem kursują cym po trasie nr 28, któ ra przypomina transport z począ tku ubiegł ego wieku, i ruszamy na zwiedzanie centrum miasta. Oddajemy hoł d temu, jak nasz tramwaj sł ynie wspina się po wzgó rzach i pę dzi wą skimi, krę tymi uliczkami z przeraż ają cym grzechotem. W jednym z momentó w podró ż y bez problemu docieramy rę kami do ś ciany są siedniego domu.
Wysiadamy na przystanku i przed nami otwiera się niesamowity widok na stolicę . W Lizbonie takie tarasy widokowe nazywane są miradores. Znaleź liś my się na najlepszym z nich - Miradouro de Santa Luzia. Podchodzimy do ogrodzenia i zamieramy z podziwem. Nic dziwnego, ż e Lizbona nazywana jest „Biał ym Miastem”: przed nami cał y blok przypominają cych zabawki, ską pane w sł oń cu ś nież nobiał e domy z dachami wył oż onymi pomarań czowymi dachó wkami.
Schodzimy na Commerce Square, któ ry uważ any jest za jeden z najpię kniejszych placó w w Portugalii.
Tutaj, przed trzę sieniem ziemi, znajdował się pał ac kró lewski zbudowany w 1511 roku przez Manuela I. W jego centrum, na wysokim cokole, wznosi się konny posą g reformatora kró la Jó zefa I, któ rego ministrem był markiz de Pombal. Majestatyczny Ł uk Triumfalny, ozdobiony pł askorzeź bami i posą gami sł awnych ludzi, ł ą czą cy plac z ulicą Augusta, został ukoń czony w XIX wieku. Wtedy plac otrzymał swoją obecną nazwę "Plac Handlowy" ze wzglę du na bliskoś ć portu, któ ry jest gł ó wnym ź ró dł em handlu w mieś cie. Rozcią ga się stą d wspaniał y widok na rzekę Tag, do któ rej moż na zejś ć po schodach. Od poł udniowej strony placu wznoszą się dwie kwadratowe wież e, a zabudowania ministerstw i bankó w otaczają plac z trzech stron.
Kolejny punkt naszej wycieczki to okolice Belem.
Tam, gdzie Tag wpada do oceanu, stoi straż nica Belem (czyli Betlejem), a nieco bliż ej lą du wznosi się Klasztor Hieronimitó w – wspaniał y przykł ad gł ó wnego stylu narodowego – manueliń skiego, czyli gotyku zmieszanego z arabskim pismem, wę zł y morskie i astrolabia. Pochowani są tu takż e dwaj ś wiatowej sł awy Portugalczycy - Vasco da Gama (któ ry wyruszył z wież y Belem w poszukiwaniu alternatywnej drogi do Indii) oraz Luis Camõ es. To prawda, ż e po Camõ esie pozostał tylko jeden gró b, sam poeta zmarł na dż umę i został pochowany w jakimś zaginionym wspó lnym grobie.
W pobliż u znajduje się kawiarnia Casa dos Past&, w któ rej robią najlepsze sł odycze w mieś cie i prawdopodobnie na wsi.
Obok klasztoru znajduje się Wież a Betlejemska (Torre de Belen), zbudowana w XVI wieku, symbol Lizbony. To jeden z najlepszych przykł adó w stylu manueliń skiego, wież a jest pod ochroną UNESCO.
Zdobią ją latarnie, aż urowe weneckie balkony, kamienne rzeź by, figura Madonny Ż eglarzy pod ogromnym baldachimem oraz rzeź ba nosoroż ca. Od wewną trz wież a wyglą da doś ć ponuro - kiedyś był o tu wię zienie. Czworoką tna wież a Belen jest znana jako pomnik portugalskiego wieku odkryć . Wież a, zbudowana w latach 1515-1520 i zaprojektowana w stylu manueliń skim, jest klasycznym symbolem cał ej Portugalii. Wież a ta został a wzniesiona na cześ ć chwalebnej wojskowej i morskiej przeszł oś ci Portugalii i wznosi się w miejscu, gdzie niegdyś karawele wyruszał y do odległ ych krain.
Niedaleko od Wież y na skarpie rzeki Tag w kierunku Mostu 25 Kwietnia znajduje się Pomnik Nawigatoró w.
Z czego zapamię tana jest Lizbona, poza jej zabytkami historycznymi? Przede wszystkim oryginalna architektura ł ą czą ca ró ż ne style.
Zakochaliś my się w jego placach i ulicach, wył oż onych pł ytkami o ró ż nych konfiguracjach i kolorach. Jego liczne sklepy z pamią tkami z wszelkiego rodzaju kolorowymi pł ytkami i produktami z nich nie pozostawił y oboję tnym. Miasto posiada ró wnież jedno z najwię kszych oceanarió w. Z przyjemnoś cią jechaliś my sł ynną trasą tramwajową nr 28 po jej stromych ulicach iz nie mniejszą przyjemnoś cią - pod ziemią w metrze nowoczesnymi, przytulnymi wagonami, podziwialiś my oryginalne wnę trza jego stacji.
Czas poż egnać się z goś cinną Lizboną . Przejeż dż amy przez jeden z najdł uż szych mostó w w Europie. 45 miesię cy po rozpoczę ciu prac (pó ł roku przed terminem), 6 sierpnia 1966 r. odbył o się uroczyste otwarcie w obecnoś ci najwyż szych urzę dnikó w pań stwowych. Budowla został a nazwana „Salazar Bridge” na cześ ć ó wczesnego dyktatora Portugalii.
Wkró tce po rewolucji goź dzikó w most został przemianowany na cześ ć dnia, w któ rym miał o miejsce to wydarzenie - Most 25 Kwietnia.