Hotel poł oż ony jest w mieś cie i na stromym zboczu, wię c konfiguracja z zewną trz nie jest widoczna ani zrozumiał a. Skł ada się z dwó ch oddzielnych budynkó w przedzielonych ulicą (ulica jest w formie klatki schodowej - jest przejś cie, nie ma przejś cia). Korpus gł ó wny jest duż y i wieloetapowy; dwa baseny zewnę trzne, podgrzewany basen kryty, sił ownia, dwie restauracje (opró cz baró w przy basenie), cztery wyjś cia na ró ż nych poziomach. Ogó lnie rzecz biorą c, na począ tku ł atwo się zgubić .
Lokalizacja jest bardzo dobra - nie dokł adnie w centrum Mellieha, ale wszystko jest w pobliż u. Gł ó wna ulica okrą ż a ją z literą „G”, wię c gdziekolwiek pó jdziesz, wyjdziesz na tę ulicę w 3-4 minuty. W dó ł schodami przez most jest gł ó wny przystanek autobusowy: bezpoś rednie poł ą czenie do Valetty i Kirkevvy (stamtą d prom na Gozo. Nawiasem mó wią c, prom jest tam bezpł atny, ale bilet powrotny jest dwukrotnie droż szy - jest tam wskazany. ), no moż na podjechać na plaż ę .
Ogó lnie hotel jest doskonał y: lokalizacja, wyposaż enie, personel - wszystko jest bardzo dobre.
Sama Mellieha robi dobre wraż enie. Tutaj mieszkają ludzie, a nie tylko turyś ci są przyjmowani, jak na przykł ad w Aura. Nie ma duż ych centró w handlowych. Ale sklepy spoż ywcze są tam i skupiają się na mieszkań cach, a nie na turystach. Wiele mał ych piekarni (to nie tylko chleb, ale wszelkiego rodzaju ciasta i ciasta). Restauracje znajdują się gł ó wnie na Main Street. W innych miejscach jest ich dwa lub trzy, ale moż na na nie natkną ć się tylko przypadkiem.
Specyfika sklepó w: w niedzielę , jeś li pracują , to do obiadu; w poniedział ek odpoczywają od niedzieli, czyli albo nie pracujesz, albo pracujesz na zredukowanym programie. Restauracje w poniedział ki ró wnież są zazwyczaj w trybie zrelaksowanym. Ale nie ma sjesty, jak w Hiszpanii czy we Wł oszech. Dzieje się tak nie tylko w Mellieha, ale na cał ej Malcie.
Spacer na plaż ę nie jest wygodny. Tych. jako spacer moż na, ale regularnie - nie: stromo z gó ry (a z powrotem - pod gó rę ! ), Nie w linii prostej i wystarczają co daleko. Ale moż esz wzią ć lokalny autobus. Ogó lnie rzecz biorą c, chociaż morze jest blisko, to miejsce nie jest plaż ą . Tak, Malta wcale nie jest krajem plaż owym - jest tylko jedna normalna piaszczysta plaż a (tuż obok Mellieha), a zazwyczaj wybrzeż e to ostre kamienie.
O Malcie. Malta to trzy wyspy: sama Malta (wielkoś ć jednej trzeciej Moskwy, 15-20% to zabudowa miejska), Gozo (jedna trzecia Malty) i Pineda (mał a i niezamieszkana).
Valletta to tak naprawdę obszar najwię kszego miejskiego aglomeracji. Wielkoś ć Kremla Moskiewskiego. Jest na pelerynie. Po obu stronach znajdują się gł ę bokie zatoki. Jednym z nich jest gł ó wny - Grand Harbour - duż y port operacyjny, choć nastawiony jest gł ó wnie na jachty. (Port przemysł owy znajduje się gdzie indziej - na poł udniu wyspy. ) Zatoka jest zabudowana ze wszystkich stron - kiedyś z oddzielnymi miastami, któ re teraz się poł ą czył y.
Mdina to stara stolica Malty, jeszcze przed zał oż eniem Valletty. Stoi w centrum Malty. Stamtą d moż na zobaczyć prawie cał ą wyspę . I jest to widoczne prawie wszę dzie.
W naszym rozumieniu na Malcie nie ma plaż . Tylko kamienie. W pobliż u Mellieha znajdują się trzy kilometry piaszczystego pasa - duma cał ego kraju - i to wszystko.
Nie ma kanalizacji burzowej, wię c podczas ulewnych deszczy wszystko jest zalane do morza. Zimą czę sto pada. Mocny. Wiatr zrzuca cię z nó g. Temperatura 12-16°, ale w sł oń cu ponad 20°. Dlatego każ dy jest ubrany zupeł nie inaczej: ktoś w kapciach i szortach, ktoś w koż uchach i ciemnych okularach – fajnie.
Transport publiczny (autobusy) jest wygodny – czę sto, stosunkowo tani i prawie zawsze bezpł atny. Ale bez klimatyzacji i doś ć przytł oczony. Jazda latem jest denerwują ca.
Malta posiada dwa pamią tkowe fenki – mió d tymiankowy i wyroby szklane (gł ó wnie wazony). Szkł o w trzech rodzajach - z Valletty, z Mdiny, z Gozo. Ró ż ni się stylem i paletą koloró w. Ale wszystko odbywa się w jednej wiosce pod Mdiną - są.3-4 fabryki.
Narodowa zabawa - jedzenie duszonego kró lika. Ogó lnie klasyczna wersja tego kró lika nie zachwyca. Ale niektó re restauracje robią wariacje na ten temat, na przykł ad kró lik maltań ski nadziewany szynką i serem itp. To jest smaczne.
Wino. Nie ma tam specjalnych lokalnych odmian winogron - standardowego europejskiego klasyka. Ale jednocześ nie czerwone wino jest bardzo dobre, nawet najtań sze. Biał o-ró ż owe - szczerze paskudne, a nawet drogie. Ceny bezcł owe na lotnisku są takie same jak w sklepach miejskich, ale wybó r jest mniejszy.