Ze szczegó lnym ciepł em wspominam czas spę dzony na tej goś cinnej wyspie. Nasze wakacje trwał y od 16.07. 1999 do 24.07. 1999. Pamię tam zmę czenie codziennymi problemami, schodzenie po schodach samolotu na lotnisku na Malcie, patrzenie w gó rę po uderzeniu w gorą ce powietrze…. Po raz pierwszy zdał em sobie sprawę , gdzie jestem! Na pasach startowych lotniska stał y dostojne samoloty z czerwonymi krzyż ami. Ta chwila odcisnę ł a się we mnie na cał e ż ycie!
Przejazd do hotelu zają ł trochę czasu, choć nie bez incydentó w, minibus się zepsuł , ale kierowca od razu się z kimś skontaktował i zniką d pojawił się kolejny samochó d i ruszyliś my w dalszą drogę .
Hotel przyją ł nas wieczorem, recepcja natychmiast umieś cił a nas w pokoju, ostrzegają c, ż e na kolację w restauracji obowią zuje stró j.
Tu już jesteś my w restauracji, bardzo mił e wspomnienia, obsł uga naprawdę na wysokim poziomie! Przyzwoite wino, zgodnie z kartą win, owoce morza na talerzu, jak inaczej moż na poż egnać zmę czenie lotem? ! : )
Przestronny pokó j, ale z osobnymi ł ó ż kami… na począ tku był em oszoł omiony, ale wszystko zadecydowaliś my sami… : ) Ap! i ł ó ż ka razem.
Jednak codziennie ł ó ż ka tajemniczo się rozchylał y. . . : ) , ale znowu Ap!...Pamię tam to bez irytacji - bawił o nas. (recepcja był a zaadresowana, ale ł ó ż ka ż ył y swoim ż yciem).
Odwiedziliś my wiele wycieczek: Valletta, Mdina, Mosta, okoł o. Gozo, uwierz mi, to miejsca, któ re pozostawią niezatarte wraż enia na cał e ż ycie! Kraina rycerzy i templariuszy, najbogatszy kawał ek historii! ! ! Wyspa po prostu oddycha historią .
W tej chwili gleba na Malcie przypomina marsjań ski krajobraz, ale jak powiedzieli przewodnicy, innym razem po prostu szaleje zieleń! ! ! Wyspa jest nie do poznania.
Dzień moż na spę dzić w hotelowych basenach, po tej stronie hotelu znajduje się zejś cie do morza, skał a i porę cze prowadzą ce do wody. Woda jest najczystsza, gdy zobaczył em ł yż eczkę na dnie, wydawał o się , ż e jest w pobliż u...: ), ale po 2 pró bach nurkowania „zostawił em” ją tam.
Po drugiej stronie hotelu znajduje się piaszczysta plaż a, ale w wodzie są już rafy, bar, parasole i leż aki. Nie zapomnij o kremach do skó ry, maksymalna ochrona!
Posił ki był y z obiadokolacją , ś niadaniem i obiadokolacją , co jest bardzo wygodne, gdy poś wię ca się czas na wycieczki.
Ś niadanie - duż y wybó r owocó w morza, sał atek, ziemniakó w. Na Malcie ziemniaki smakują inaczej niż u nas, ale wszystko jest pyszne. (I wszystko jest ś wież e!! ! , pł etwonurkowie zbierali mał ż e w nocy)
Tę sknota był a tylko za jednym produktem - biał e buł eczki są dobre, ale chciał am
czarny chleb, nie wiedzą co to jest. . . : )
Kolacja - wina, pyszne jedzenie, nienachalna obsł uga, pł ynnie przechodzą ca w wieczorną animację .
Animacja na relaksują ce wakacje. To bardziej jak przedstawienie, wyobraź sobie, ż e siedzisz na straganach z kieliszkiem przyjemnego maltań skiego wina lub czegokolwiek, co Ci odpowiada i oglą dasz jaką ś akcję na scenie… jednocześ nie, jeś li chcesz, moż esz wzią ć udział , potań czyć … wszystko zależ y od twojego pragnienia i nastroju.
Pamię tam wieczory z zaproszonymi profesjonalnymi tancerzami, fakirem plują cym pł omieniami i poł ykają cym miecze.
Pamię tam grilla na plaż y: był a ś wietna muzyka z DJ-em, ale dlaczego ludzie nie tań czą ? Naprawiliś my to! Wsparli nas i teraz, jednym impulsem, ś mieją c się i krą ż ą c w tań cu, bawił o się mię dzynarodowe towarzystwo, jak się pó ź niej okazał o: Niemcy, Australijczyk, Anglik, Francuz, mieszkaniec Austrii…
To jest pamię tane na cał e ż ycie!
Odwiedzają c wycieczki i komunikują c się ze wspó ł obywatelami okazał o się , ż e poł oż enie naszego hotelu ma zalety:
- wł asna plaż a, a nawet z piaskiem - to rzadkoś ć jak na standardy Malty;
- poł oż enie geograficzne hotelu (na przesmyku koń ca wyspy) tworzy swó j wł asny mikroklimat, wiatr wieje przez ten obszar, w przeciwień stwie do nagromadzenia hoteli w innych miastach poł oż onych w zatokach i zatokach (narzekali na stagnację (zaduch) ) powietrza na zewną trz, zwł aszcza wieczorem).
Wyspa nie jest duż a, moż na po niej podró ż ować samodzielnie. Z dreszczykó w emocji - przejaż dż ki taksó wkami. . . : ) Podobno miał am szczę ś cie i taksó wkarzami był y kobiety, wą skie uliczki (zaparkowane samochody stoją po obu stronach) z prę dkoś cią wjeż dż ają c w zakrę t 90 stopni, wydawał o się , ż e mó j ł okieć dotkną ł stoją cego autami. . . Wystarczył o kilka przejazdó w obok kierowcy, ż ebym w przyszł oś ci siedział a tylko z tył u i na ś rodku siedzenia. . . : )
Koniecznie odwiedź cie wycieczkę na jachcie „Zachó d sł oń ca”, sł oń ce szybko zatapiają ce się w morzu, nocne pł ywanie przy postoju jachtu, zabawne tań ce na rozkoł ysanym pokł adzie jachtu : ) i widok na Maltę nocą z morza! ! !
Nie da się przekazać wszystkich pozytywnych wraż eń z wakacji na Malcie!
Zdecyduj się na odpoczynek i jedź na Maltę ! Resztę zapamię tasz na cał e ż ycie.
Zacznę od tego, ż e lecą c na Maltę wyobraż aliś my sobie bezludną i skalistą wyspę praktycznie pozbawioną roś linnoś ci (wedł ug opinii, któ re czytamy). Nie wierz w to - na Malcie jest duż o zieleni. Nie poró wnywać oczywiś cie z Karpatami czy Krymem, ale jednak. I od razu przypomniał em sobie cał kowity brak roś linnoś ci, kiedy jechaliś my do Golden Bay i po pomieszaniu dró g wjechaliś my w prawdziwy LAS SOSNOWY ! ! ! Tyle o „bez zieleni”. Roś liny są tam traktowane z wielką czcią , bo Malta nie ma wł asnej sł odkiej wody, uż ywają albo deszczó wki, albo odsolonej wody morskiej. Ale wszystkie ogrody są zadbane i wszystko się tam uprawia: ziemniaki, pomidory, ogó rki, cukinia, melony, arbuzy, papryka. Sam to widział em.
Pó jdę do hotelu. Odpoczywaliś my w "PARADISE BAY". Duż o też czytam. A o brudnej plaż y io uszczelkach na dnie basenu. . . Wszystkie te ś mieci.
Hotel jest jednak daleko od lotniska (transfer trwał okoł o 50 minut), ale po drodze mieliś my okazję zwiedzić wyspę . Odległ oś ć problemó w nie dodaje - autobusy czę sto jeż dż ą , ale tylko do 22-00. Potem moż na tam dojechać tylko taksó wką , ale jest drogo - zapł aciliś my 25 euro z Bugjiby do hotelu (okoł o 10 km). Wygodnie jest wynają ć samochó d, kosztuje cał kiem znoś nie, jest też wybó r samochodó w; automatyczna skrzynia biegó w jest droż sza, ale warto, biorą c pod uwagę ruch lewostronny na Malcie! Nie zabieraj samochodu z hotelu - jest dwa razy droż szy, a oni pró bują obliczyć jakiś inny VAT...W miastach jest duż o punktó w wynajmu i moż na się targować , jeś li weź miesz samochó d na dł uż szy czas. Nie ł am zasad, za zł y parking zapł aciliś my 10 liró w (25 euro).
Personel hotelu jest przyjazny i przychylny. W recepcji ciotki są mił e, wyrozumiał e, ale po rosyjsku bez bumu. Kró tko mó wią c, ucz się angielskiego. Sprzą tanie codziennie, czyszczenie dobrze. Aby zmienić rę czniki, należ y je rzucić na podł ogę . Ceny w sklepie przy hotelu, delikatnie mó wią c, są zawyż one (ale tak jest wszę dzie). Animacja po angielsku, kiedyś był am - fajna. Ogó lnie rzecz biorą c, nawet bez animacji, znaleź liś my sposó b na rozrywkę . Baseny zewnę trzne czynne do pó ź na, codziennie sprzą tane, woda czysta (ale chloru nie mierzy się ), jest basen dla dzieci. W pobliż u basenó w znajduje się wiele leż akó w z parasolami. Chociaż baseny zaczynają być czyszczone okoł o 7-00 i jest doś ć gł oś no, moż esz się do tego przyzwyczaić ; mieliś my pokó j z widokiem na zatokę z balkonem z widokiem na basen i nie ucierpieliś my z powodu tego sprzą tania.
Budynek jest stary i od dawna nie był restaurowany, wię c pokoje są miejscami odrapane, są anachronizmy, takie jak radio! Klimatyzacja i lodó wka dział ają bez zarzutu, w lodó wce jest nawet zamek z kluczem. Nie korzystaliś my z sejfu w recepcji (pł atny, okoł o 5 USD dziennie), wydaje się , ż e nic nie został o skradzione, a nie pró bowaliś my - ludzie tam są kulturalni. Meble nie są nowe, ale w porzą dku. Jedyne, co polecam, to od razu zapł acić za pokoje o zwię kszonej powierzchni, kosztuje trochę wię cej, ale są naprawdę lepsze.
Ś niadanie w hotelu cierpi na brak ró ż norodnoś ci: warzywa, jajecznica, ryż , bekon, ser, fasola, musli, ciasta, soki, herbata, kawa. Nie bę dziesz gł odny, jedzenia wystarczy, ale za tydzień się nudzisz. W recepcji moż na zapł acić za obiad; jeś li weź miesz wię cej niż.4, bę dą kosztować.10 euro za osobę za obiad (a za jedną osobę okoł o 16 euro). Tak wię c obiady to tylko wakacje dla duszy ! ! ! Jest tak wiele ró ż norodnych i pysznych potraw, ż e nie bę dzie moż na ich wszystkich spró bować...Moż na zamó wić wina (ró ż a to bardzo smaczne lokalne wino).
Plaż a jest niewielka, ale prywatna i piaszczysta, czym nie mogą się pochwalić nawet wszystkie pią tki. Z bezpł atnymi leż akami i parasolami dla goś ci hotelowych. Znajduje się po drugiej stronie ulicy od hotelu, przejdź przez przejś cie podziemne okoł o 40 m. Rzeczywiś cie przy plaż y jest przeprawa promowa na Gozo, ale nie ma ż adnych plam z oleju, o któ rych czytał am. Czysty piasek, czysta woda, bar, mał o ludzi. Ale zamyka się o 18:00. Ł odzie odpł ywają bezpoś rednio z plaż y do Bł ę kitnej Laguny (mó wią , ż e jest tam pię knie, ale nie wsiadaliś my), na czas odpł ywu i cumowania ł odzi naprawdę ś mierdzi benzyną , ale ł odzie nie pł yną jak metro. Jeś li ktoś nie lubi tej plaż y, to naprzeciwko hotelu (1 km) jest też prywatna plaż a lub autobusem 10 minut do Mellieha Bay - po prostu przepię kna plaż a, ale jest to pł atne: 4 liry (~10 euro) za dwa leż aki z parasolem na dzień . Nawiasem mó wią c, osł awiona plaż a Golden Bay to prawdziwe wysypisko ś mieci. Duż y, ale brudny.
W PARADISE BAY jest niedogodnoś ć - wymeldowanie z pokoju o 11-00 i nie moż na go przedł uż yć , a samolot do Kijowa jest o 17-30. Ale problem jest rozwią zany po prostu: zostaw rzeczy w pobliż u recepcji i ró b, co chcesz (poszliś my na plaż ę ). Po plaż y moż esz poprosić o wzię cie prysznica, dostaniesz do tego pokó j z rę cznikami. A oto coś jeszcze. Są gniazdka typu angielskiego, adaptery moż na zabrać w recepcji, tam zostawiasz kaucję.3 liry, potem przy oddaniu adapteró w te pienią dze są zwracane.
Tak wię c, jeś li zamierzasz odpoczą ć jak normalna osoba i nie popisywać się , witaj w szczegó lnoś ci w PARADISE BAY i ogó lnie na Malcie.
Kró tko o tym, co polecam OBOWIĄ ZKOWO zobaczyć .
Valletta. Katedra ś w. Jana (superspektakl, już zapierają cy dech w piersiach), Muzeum Archeologiczne, Zbrojownia i gó rne pomieszczenia oraz cał e miasto-twierdza jako cał oś ć - jest mał e.
Mdina. Jest bardzo pię kny, ale lepiej odwiedzić go samemu, bez wycieczki i cieszyć się ciszą . Historię miasta moż na poznać wł aś nie tam, w jednym z muzeó w (jest rosyjski przewodnik elektroniczny). W pobliż u Mdiny znajduje się wioska rzemieś lnikó w (Talli), w któ rej moż na kupić sł ynne szkł o Mdina. Po prostu dzieł o sztuki, ale bardzo drogie, na przykł ad sam trzymał dekorację ś wią teczną za 350 euro...
Megality. Są to pierwsze konstrukcje na ś wiecie zbudowane przez ludzi, są o 1600 lat starsze od piramid. Musisz dostać się na wł asną rę kę , nie jest to zbyt wygodne i zamyka się wcześ nie.
Bł ę kitna grota. Dojazd jest ró wnież niewygodny, ale bardzo pię kny.
Most. Oto ś wią tynia z czwartą co do wielkoś ci kopuł ą w Europie. Robi wraż enie.
Polecam odwiedzić festiwal. To ś wię to religijne, odbywa się w sobotę w kilku koś cioł ach (ale trzeba wiedzieć w któ rych), bardzo ciekawe.
o. Gozo. Tutaj na wycieczki zabierają Cię do Lazurowego Okna, Jaskini Kalipso, Ś wią tyni Ta-Pinu, Cytadeli.
A generalnie polecam wzią ć samochó d i samemu podró ż ować po cał ej wyspie, morze bę dzie niezapomnianym przeż yciem.
Có ż , to wszystko w skró cie. Jeś li masz pytania, napisz
Sasza M.