Niebo istnieje - jest tutaj!
Jadą c na Sri Lankę czytam duż o recenzji i bardzo mi pomogł y, wię c chcę podzielić się moim doś wiadczeniem, mam nadzieję , ż e się Wam przyda!
Na Lankę poleciał am z mamą i dlatego oferty firm turystycznych wycieczka + plaż a, kiedy z samolotu trzeba od razu wskoczyć do autobusu i pojechać coś zobaczyć , nie wchodził y w grę . I generalnie lubię planować wakacje samemu i nie być przywią zanym do grupy, mimo ż e nadal zaryzykował em swó j angielski. I nie ż ał ował em! Znalazł em rosyjskoję zycznego przewodnika, wynegocjował em z nim program 4-dniowej wycieczki, uzgodnił em cenę , zarezerwował em hotel na jedną noc niedaleko lotniska (na odpoczynek po locie) i pensjonat na wakacje na plaż y w Hikkaduwie . Spakowaliś my się i ruszyliś my w drogę !
Na lotnisku w Kolombo szybko i bez ż adnych pytań otrzymaliś my wizę , po raz pierwszy wymieniliś my pienią dze, kupiliś my dialog na kartę telefoniczną i pojechaliś my na poszukiwanie taksó wki. W budynku lotniska cena był a 2 razy wyż sza niż w 100 metró w od niego. Podał am adres kierowcy, a on bez problemu zawió zł nas do hotelu, od razu zaoferował nam swoje usł ugi na wycieczki, wię c nie ma z tym problemu, jeś li biegle posł ugujesz się ję zykiem angielskim. Wieczorem zadzwonił em do przewodnika, powiedział em, ż e lecieliś my bezpiecznie i umó wił em się , ż e przyjdą po nas o 4 rano. Dokł adnie o 4 zadzwonił przewodnik i powiedział , ż e czeka na nas przy wyjś ciu do hotelu i zaczyna się nasza podró ż po rajskiej wyspie. Jechaliś my klimatyzowanym busem, jak się pó ź niej okazał o, kierowca ma 25 lat doś wiadczenia, jeź dzi rewelacyjnie! Nasz przewodnik Sumudu, a dla Rosjan po prostu Sasza mó wi po rosyjsku cał kiem znoś nie, bardzo się starał , do koń ca nam coś powiedział , zatrzymał samochó d, ż ebyś my mogli zrobić zdję cie, doradził gdzie kupić , zawsze zastanawiał się , czy moja mama przysł ał a, czy musimy kupować wodę , czy jesteś my gł odni. A co najważ niejsze, przez 4 dni nigdy nie odbiegaliś my od zaplanowanych miejsc i widzieliś my jeszcze trochę wię cej? . 1. Dzień Pinnawell, Polonnavura, Sigiriya. 2. Dzień Dambul, Ogró d Przypraw, Matale – ś wią tynia hinduska, Kandy. 3. Dzień Kró lewskich Ogrodó w Botanicznych. Fabryka herbaty, Wodospady, Nuwara Elya - mglisty Albion (weź ciepł e ubrania - przyjechaliś my wieczorem i był o +10.4. Plantacje herbaty w cią gu dnia, gó rskie krajobrazy i przejazd do hotelu na wybrzeż u. Na noc ulokowano nas w bardzo przyzwoitych hotelach, o rzeczy, któ re pozostał y w aucie, nawet nie przyszł o nam do gł owy. Ogó lnie rzecz biorą c, Sri Lanki są bardzo mili, szczerzy i pogodni! Powinniś my nauczyć się od nich uś miechać i cieszyć się ż yciem! Zaprzyjaź niliś my się z naszym przewodnikiem i dlatego już na wybrzeż u wybraliś my się z nim na lokalne wycieczki, mimo ż e w Hikkaduwie jest mnó stwo tego typu ofert. (safari ł odzią po rzece, farma ż ó ł wi, pomnik ofiar tsunami z 2004 roku, ś wią tynia buddyjska) Polecam wszystkim bardzo porzą dną osobę . Oto jego kontakty +94770783777 skyp: abrew777 e-mail: sumudu. ashoka@yahoo. com
W Halle jeź dziliś my sami, zwykł ym autobusem - bardzo ciekawe doś wiadczenie.
W Hikkaduwie zaplanowano wakacje na plaż y, ponieważ . jest laguna. Sł yszał em, ż e ocean jest zdradliwy, wię c chciał bym mieć bezpieczną przystań . Zatrzymaliś my się w tandemie na 6 nocy, zarezerwowaliś my przez rezerwację , na podstawie opinii, niezbyt duż y pensjonat, ocean po drugiej stronie ulicy, wszystko jest bardzo czyste i zadbane. Czas pł yną ł niezauważ ony, nastę pnym razem i na pewno bę dzie, czy zostanę dł uż ej na Lance?
W ogó le nie chciał em lecieć do domu, teraz wiem, ż e jest raj - to jest Sri Lanka!