Obok krokodyla
Musisz być prawdziwym poszukiwaczem przygó d, aby udać się na odległ ą dziką sawannę Afryki, ale musisz też być osobą ekstremalną , aby ż yć prawie na ś wież ym powietrzu, w otoczeniu dzikich zwierzą t - to zapewni Ci hotel Samburu Intrapids . Szczerze mó wią c, to nawet nie hotel, a namiot z zamkiem, ale co za namiot - wszystko 5*! Sami sobie nawet nie wyobraż aliś my, ż e w Afryce są takie hotele, to biuro podró ż y Travel Box poradził o nam skosztować tak ekskluzywnego, ale nie ż ał ujemy.
Wię c to jest namiot. To kompleks z cał ą infrastrukturą - jest znakomita restauracja (podawano nam impalę , antylopę ), basen, recepcję , butik. Same pokoje to namioty stoją ce na drewnianych palach nad brzegiem afrykań skiej rzeki. Jest też weranda - moż na tu usią ś ć i podziwiać rzekę . Najbardziej uderzył o mnie to, ż e tak siedzieliś my na werandzie, siedzą c - myś leliś my, ż e krokodyl wyjdzie i nie czekamy na nic, ale rano byliś my w kompletnym szoku - tuż przed naszym namiotem, cał y piasek był w ś lady i odciski krokodyli. Okazuje się , ż e w nocy peł zają spać .
I tak hotel jest bardzo dobry, jest idealnie poł oż ony, a stą d wygodnie jest wybrać się na safari do parku. Nawiasem mó wią c, w namiocie znajdują się wszelkie udogodnienia - wc, ciepł a woda, prysznic, rzeź bione ł ó ż ko z romantycznymi zasł onami na komary, stó ł , krzesł a i inne drobne, ale niezbę dne akcesoria. Wię c jeś li zaoferowano ci „obó z” - wiedz, ż e to namiot. Nasz hotel miał poziom 5*, ale wiem, ż e w Kenii są namioty i 3*, chyba nie powinno się jechać na 3*.