Ach, biały statek, lazurowa fala… część trzecia

10 Marta 2014 Czas podróży: z 27 Styczeń 2014 na 03 Luty 2014
Reputacja: +4035.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Porty wycieczkowe: Civitavecchia (Rzym) i Genua / Wł ochy.

MSC Splendida - rejs wł asny - Barcelona

Rejs zaczyna się tutaj:

http://blogi. turpravda. pl/hesja/98277.html

http://blogi. turpravda. pl/hesja/98641.html

Rejs został wybrany z 2 kierunkó w: zachodniego lub wschodniego Morza Ś ró dziemnego. Po raz pierwszy nie brano pod uwagę innych opcji, ponieważ czasu był o mał o i nie był o czasu na zrobienie gdzieś dodatkowych wiz. Chciał em, ż eby trasa był a w takich miastach, w któ rych jeszcze nas nie był o, to był aby po prostu najdoskonalsza opcja. Ale niestety nie był o takiej trasy na naszych randkach, zawsze był y 2-3 miejsca, któ re już odwiedziliś my. I tylko ten, na któ rym pł ynę liś my, był prawie idealny. Prawie, bo tu jest Rzym, a my już w nim byliś my nie raz. Oczywiś cie jest to miasto, w któ rym zawsze jest coś do zobaczenia. A jednak nie lubię Rzymu na rejsach wycieczkowych, choć by po to, by traktować go jako punkt wsiadania/wysiadania.


I nam to nie odpowiadał o, był y jakieś niewygodne, drogie loty, a poza tym bardzo chcieliś my zobaczyć Barcelonę po rejsie. Moim zdaniem ten port Civitavecchia jest najbardziej niewygodny, wię c duż o czasu spę dza się w drodze do Rzymu iz powrotem. I tak nie chciał em mieć tego portu i tego miasta, wię c tam nie dotarliś my.

Wię c rejs trwa.

3. Civitavecchia (Rzym)

Jak już pisał em, dopiero o 15:00 dotarliś my do portu Civitavecchia zamiast o 8:00 rano. Kapitan zdecydował się odejś ć nie o godzinie 18:00 zgodnie z planem, ale o 21:00 wieczorem. Po namyś le, odliczeniu czasu, postanowiliś my nie opuszczać liniowca. Jak wielu pisze w Civitavecchia, nie ma co oglą dać , ale czasu na Rzym jest bardzo mał o. A poza tym pochmurno, wietrznie, lekki deszcz. A poza tym podali dodatkowe informacje, ż e w Rzymie miał y miejsce bardzo ulewne deszcze, co w tej chwili bardzo utrudnia pracę komunikacji miejskiej. Có ż , to był a już ostatnia kropla za to, ż e nie pojechał em: nie daj Boż e, pocią g się opó ź ni…

Nie chciał em przegapić statku.

Po obiedzie z Hiszpanami w La Reggia przenieś liś my się na pokł ad 14 w Bora Bora & Pago Pago, kupiliś my nasze ulubione soki w butelkach i obserwowaliś my wysiadanie/zaokrę towanie. Spektakl był jednak interesują cy. Krą ż owniki opuszczają statek, omijają terminal i skrę cają w lewo. Tu jest droga: po lewej stronie kursują bezpł atne autobusy na koń cu trasy/począ tku portu, a po prawej taksó wki i kilka autobusó w wycieczkowych. Grupy ludzi zmierzają do taksó wki. Uzgodnij cenę , zał aduj, wyjedź . Nie zgadzają się - idą dalej pieszo do Civitavecchia. I tak przez pierwsze 20-30 minut nikt nie podchodzi do bezpł atnych autobusó w, któ re stoją z otwartymi drzwiami, a obok każ dego stoi pracownik MSC w mundurze.

Ludzie nadal opuszczają Splendidę , niektó rzy już z walizkami, nie zgadzają c się na taksó wkę , idą dalej pieszo.


Inni z dzieć mi w wó zkach, okryci peleryną od deszczu, gdzie to jest? Naprawdę nikt nie wie o tych darmowych autobusach? W koń cu ktoś doznał objawienia, cał y tł um zmierza do autobusu, ale z jakiegoś powodu tylko jeden. To był o takie zadurzenie… sł owa „konie pomieszane w kupę , ludzie…” czytał am o tym w recenzjach, ale nie miał am poję cia, jak to naprawdę wyglą da. Pierwszy autobus zapeł niony, odjechał , do drugiego ludzie pospieszyli, reszta był a pusta. Nadal nie jest jasne, dlaczego nie moż na był o iś ć do wszystkich autobusó w jednocześ nie? Moż e po prostu nie wiedzieli...

Tutaj ci, dla któ rych ten rejs już się zakoń czył , już zaczę li opuszczać terminal. Jeden po drugim podeszli do autobusu, zał adowali walizki do bagaż nika i usiedli w autobusie.

Nie wiadomo, co wydarzył o się pó ź niej, dopiero po chwili wszyscy zaczę li wysiadać z tego autobusu, wył adowywać swoje rzeczy z bagaż nika autobusu, a za nim podą ż ali ludzie tranzytowi. Wię c spojrzał em na to wszystko i pomyś lał em, no có ż , co za bał agan, co za bał agan! Oczywiś cie nie wpł ynę ł o to na nas w ż aden sposó b, ale mimo wszystko ciekawe, w koń cu czy zawsze jest, czy tylko w zwią zku z opó ź nieniem liniowca?

Był a już pią ta wieczorem, a turyś ci kontynuowali i nadal opuszczali statek, ciekawe gdzie? Byliś my zmę czeni oglą daniem tego smutnego obrazu i dopó ki nie był o czasu przed teatrem, poszliś my na zwiedzanie sklepó w.

Tak ten dzień miną ł niechlubnie, ale dla nas był y też plusy: spaliś my dobrze, nie spieszył o nam się , cał kowicie odpoczywaliś my. Generalnie poł owa rejsu już minę ł a, a my sami wycią gnę liś my pewne wnioski: czego oczekujemy i chcemy od typu takiego urlopu jak rejs?

Stał o się doś ć oczywiste np. na lato, ż e potrzebujemy trasę.1:2 czyli 1 dzień na morzu, kolejne dwa - miasta i wsie itd. potrzebujemy naprzemiennego ż eby mó c oglą dać nowe miasta, no có ż , aby dla siebie był czas na odpoczynek, relaks i po prostu leniuchowanie. I tutaj, z woli pogody, stał o się . Ale zimą nie pojedziemy już nad Morze Ś ró dziemne. Kró tkie godziny dzienne, pogoda nie zawsze jest sł oneczna, w zwią zku z tym prawie nie ma wschodó w ani prawie zachodó w sł oń ca, a miasta z bujną zielenią i kwiatami wyglą dają duż o atrakcyjniej niż zimą , trzeba zabrać ze sobą dodatkowe ciepł e ubrania i inne przeró ż ne drobiazgi rzeczy.

Wieczorem przy kolacji zapytaliś my Moskwian, co robią tego dnia? Okazuje się , ż e wysiedli ze statku, wsiedli do autobusu przy pią tym podejś ciu, obeszli Civitavecchia, zmoczyli się do skó ry i wró cili.


Có ż , mó wię , przynajmniej widział eś sł ynny pomnik „Jestem marynarzem, ty jesteś marynarzem”, nie widzieli go, mó wią , ż adnego pomnika, prawdopodobnie poszli w zł ym kierunku.

4 Genua / Wł ochy

Wczesnym pochmurnym rankiem wpł ywamy do portu pię knej, tajemniczej Genui.

Genua to przede wszystkim staroż ytne miasto z ró wnie staroż ytnym portem, któ ry był i jest gł ó wnym ź ró dł em dochodó w Genui. Już sama nazwa miasta jest jakoś intrygują ca, chę tnie wybieramy się tam po nowe doś wiadczenia.

„Genua to duż e miasto portowe (najwię kszy port w kraju) w pó ł nocnych Wł oszech, centrum regionu Ligurii. Na pó ł nocy Apeniny zbliż ają się do miasta. Poł ą czenie morza i gó r daje miastu jeszcze wię cej Smak Wedł ug legendy Genua został a zał oż ona przez boga Giano (tak w Rzymie nazywano Janusa), dwulicowy Janus jest zwró cony jedną twarzą do morza, drugą do gó r. wszystkich przejś ć , w tym drzwi do domu.

Dlatego też Genueń czycy przywią zują duż ą wagę do wejś ć do swoich domó w: od czasó w staroż ytnych każ de wejś cie w Genui zdobione był o pł askorzeź bą . " (z Internetu)

Splendida ma bardzo dobre cumowanie w ś cisł ym centrum, wię c nie są potrzebne ż adne dodatkowe autobusy. Parking jest duż y, do godziny 18:00, jednak okoł o godziny 10:00 już szliś my wzdł uż nasypu. Postanowiono obejś ć cał ą starą czę ś ć Genui. Wychodzimy z budynku portu, skrę camy w prawo i powoli idziemy wał em. Mijamy muzeum morskie Galata Museo del Mare, widzimy prawdziwą ł ó dź podwodną C-518 „Nazario Sauro”, któ ra nosi imię wł oskiego porucznika Nazario Sauro, bohatera I wojny ś wiatowej. Okrę t peł ni funkcję muzeum. Jeś li chcesz, moż esz to obejrzeć , co i jak jest uł oż one w ś rodku.

Dalej bę dzie przystojny Galeon „Neptun”. To prawda, z moich zdję ć w ż aden sposó b nie moż na powiedzieć , ż e jest przystojny. Niebo jest ciemne, wszystko w chmurach, na któ re spojrzy, zacznie padać.


Mó wią , ż e zbudowano go specjalnie na potrzeby krę cenia filmu „Piraci” w reż yserii Romana Polań skiego, inni twierdzą , ż e nic na nim nie krę cono… Wejś cie do ł odzi był o zamknię te poza sezonem. Jedną z zalet Galeonu jest to, ż e wszystkiego moż na dotykać , zwiedzać dotykiem, wspinać się wszę dzie, bę dzie to bardzo interesują ce dla dzieci.

Nastę pnie mijamy panoramiczną windę Bigo, któ ra powstał a w wyniku przebudowy starego antycznego portu – Porto Antico, któ ra odbył a się przed wystawą Expo-92, ale czegoś nie widać . Wystawa odbył a się z okazji 500. rocznicy odkrycia Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Mniej wię cej w tym samym czasie pojawił a się biosfera i akwarium. Ponieważ nie widzieliś my windy, wię c jej nie wzię liś my, nic wielkiego, a wiedział em, ż e jest jedna.

Minę liś my akwarium, sfotografowaliś my biosferę z tropikalnymi roś linami, w ś rodku latają jasne ptaki i motyle i udaliś my się na Piazza Caricamento z pię knym Palazzo S. Giorgio.

„Budowa pał acu został a przeprowadzona w poł owie XIII wieku z rozkazu kapitana ludu Guglielmo Boccanegry. Pał ac był pierwszą budowlą w Genui, któ ra pierwotnie miał a cel publiczny – przeciwwagę dla wł adzy religijnej.

W latach 1298-1299 w lochach pał acu był wię ziony wielki podró ż nik Marco Polo, wię zień Republiki Genui. W czasie odosobnienia wenecki podró ż nik podyktował innemu wię ź niowi - Rustichello z Pizy - swoje pamię tniki z podró ż y, któ re pó ź niej ukazał y się pod tytuł em „Księ ga ró ż norodnoś ci ś wiata” lub „Milion”. ( z Internetu)

Nastę pnie udajemy się na mał y plac Piazza Banchi. Tu po prawej stronie znajduje się koś ció ł S. Pietro della Porta.

Z placu idziemy w prawo wzdł uż Via Canneto il Curto, nastę pnie trzecie skrzyż owanie w lewo i skrę camy w Via S. Lorenzo. Udajemy się prosto do najbardziej historycznej czę ś ci Genui. Wydrukowano dla mnie cał ą trasę , wszystkie nazwiska wydrukowano po wł osku, a gdy nie był o jasne, gdzie jechać , zwykle podchodził em do ulicznych sprzedawcó w i pokazywał em wydruki. Dla nich nazwy był y jasne i wskazywał y nam wł aś ciwy kierunek. To bardzo uł atwił o nam szybkie znalezienie czegoś , ponieważ nie jestem pewien, czy gdybyś my wymó wili te nazwiska, zostalibyś my zrozumiani tak, jak powinniś my.


Wą skimi uliczkami zbliż amy się do Piazza S. Lorenzo, gdzie znajduje się Katedra ś w. Wawrzyń ca z relikwiami ś w. Jana Chrzciciela. Katedra San Lorenzo. Budynek o bardzo osobliwej, czarno-biał ej fasadzie w paski, choć takie koś cioł y nie są rzadkoś cią we Wł oszech. Po bokach budynku znajdują się dwa ogromne kamienne lwy.

„Jedna z legend mó wi, ż e w III wieku, niedaleko miejsca, w któ rym wybudowano katedrę , zatrzymali się w czasie podró ż y do Hiszpanii ś w. Wawrzyniec i papież Sykstus II. Po ich ś mierci wzniesiono tu mał ą kaplicę , a pó ź niej Wedł ug wykopalisk archeologicznych, przeprowadzonych na terenie katedry, rzeczywiś cie istnieje cmentarz wczesnych chrześ cijan, któ ry został zał oż ony w epoce staroż ytnego Rzymu.

W lochach katedry ś w. Wawrzyń ca w Genui znajduje się jego skarbiec. Kolekcja kosztownoś ci skarbca zaczę ł a tworzyć się już w XII wieku, az czasem zbiory znacznie się powię kszono, dzię ki licznym darowiznom.

Są to: „Ś wię ty Kielich”, czczony od wiekó w jako relikwia zwią zana z Ostatnią Wieczerzą , „Krzyż Zachariasza” – bizantyjski relikwiarz wykonany ze zł ota i kamieni szlachetnych, „Rak ś w. Jana Chrzciciela” – arcydzieł o pó ź nogotyckiej biż uterii uż ywanej podczas uroczystych procesji. Rak wykonany jest w formie katedry i ozdobiony scenami z ż ycia Chrzciciela, wykonany z pozł acanego srebra i emalii „Naczynie ś w. Jana Chrzciciela”. (z Internetu)

Jedziemy prosto aż do Piazza G. Matteotti, gdzie po lewej stronie znajduje się Pał ac Ksią ż ę cy Palazzo Ducale, dawna siedziba rzą du Republiki Genui. Teraz jest to muzeum i jest otwarte dla publicznoś ci.

„We wnę trzu pał acu najwię kszym zainteresowaniem cieszą się dwie sale pomalowane freskami i ozdobione rzeź bami: sala Wielkiej Rady (Giuseppe Isola, 1875) i sala Mał ej Rady (Carlo Giuseppe Ratti i Carlo Barabino, koniec XVIII - począ tek XIX wieku), a takż e kaplica Doż ó w, udekorowana przez Giovanniego Battistę Carlone w latach 1653 - 1655. " (z Internetu)

Ponadto odbywają się tam konferencje, ró ż nego rodzaju wystawy, spotkania i imprezy na najwyż szym poziomie, koncerty...


Nastę pnie kierujemy się do niezbyt rzucają cego się w oczy budynku - czy jest to koś ció ł jezuicki Jezusa i ś wię tych Ambrogio i Andrea Chiesa del Ges? e dei Santi Ambrogio e Andrea. Niezwykł a fasada, któ rą bym minę ł a, gdybym z gó ry nie wiedział a, ż e ​ ​ to miejsce trzeba odwiedzić . Wiele lat temu po raz pierwszy wybraliś my się na wycieczkę autobusową do Wł och i mieliś my wspaniał ego przewodnika. To wtedy powiedział nam (a pó ź niej nam pokazał ), ż e we Wł oszech nie należ y przywią zywać szczegó lnej wagi do fasad koś cielnych.

Mogą być odrapane, odrapane, niepozorne... ale w ś rodku zawsze znajdują się prace najsł ynniejszych mistrzó w. Przynajmniej weź fasadę tego koś cioł a, nic specjalnego, ale to, co kryje się w ś rodku ...Ś wią tynia jest ozdobiona najdroż szymi dzieł ami sztuki sł ynnych mistrzó w: freski Giovanniego Carlone, obrazy Giovanniego Merano, Giovanniego De Ferrari, Guido Reni i oczywiś cie Rubens. Marmur, mozaika, freski, zł oto, obrazy i zajrzenie pod kopuł ę...Kiedy tam poszliś my, mimowolnie wybuchnę ł am: ach! o mó j Boż e! Chyba nigdy nie widział em takiego pię kna.

Usiadł em tam na ł awce, kontemplował em pię kno i nawet nie chciał em się ruszać . W okularach na odległ oś ć spojrzał a na pomalowane sufity. Po pię ciu odwiedzonych ś wią tyniach ta zdecydowanie zajmuje pierwsze miejsce. Ale czas nie czeka, musimy iś ć dalej opracowaną trasą . Pię kna ś wią tynia, no có ż , po prostu trzeba odwiedzić.

Opuszczają c tę ​ ​ niesamowitą ś wią tynię , idziemy dalej prosto ulicą Via di Porta Soprana i wychodzimy do najstarszej bramy Porto Soprana Porto Soprana z dwiema bliź niaczymi wież ami, któ re są pozostał oś cią muró w twierdzy Genui. Ten mur forteczny został zbudowany w XII wieku wokó ł miasta w formie pierś cienia obronnego. A ta brama to wszystko, co z niej został o. Nie wiedział em z gó ry, ż e moż na wejś ć po schodach na te dwie wież e, ż eby spojrzeć na miasto z gó ry, na pewno się wspinają.

Przechodzimy przez bramę i kierujemy się do domu Columbus Square. Dantego Plac Dantego. Niewielki, pię trowy, zniszczony dom, w któ rym w 1451 roku. Urodził się Krzysztof Kolumb, albo mieszkał tu Kolumb w latach 1455-1470, albo mieszkał a jego rodzina...

W pobliż u domu Kolumba jest tak wielu turystó w, któ rzy robią zdję cia na jego tle, podeszł a do nas chiń ska grupa tuż przed nami, myś leliś my, ż e tej sesji zdję ciowej nie bę dzie koń ca.


Wyszliś my tam, skrę ciliś my w lewo w Via Dante, obejrzeliś my niesamowitą galerię Sant'Andrea Galleria di Sant Andrea XII, a potem znó w wró ciliś my do domu. Na szczę ś cie dla nas prawie nikogo tam nie był o, wię c udał o nam się zrobić zdję cie bez ludzi.

I wreszcie zbliż amy się do centralnego placu miasta – pl. Ferrari Piazza De Ferrari.

„Do począ tku XIX wieku istniał niewielki plac San Domenico, nazwany na cześ ć znajdują cego się tu koś cioł a ś w. Dominika – jednego z symboli miasta, najwię kszego, najbogatszego i najstarszego koś cioł a Genui Po przył ą czeniu terytorió w Republiki Genui do Kró lestwa Sardynii postanowiono stworzyć na tym terenie nowe nowoczesne centrum miasta, bę dą ce centrum szlakó w komunikacyjnych.

Prace nad „remontem” przestrzeni powierzono genueń skiemu architektowi Carlo Barabino. Rozebrano zespó ł koś cielny ś w. Dominika, wybudowano nowe ulice i poszerzono istnieją ce.

W 1879 r. zainaugurowano pomnik Giuseppe Garibaldiego, któ ry stał przed kolumnadą teatru Carlo Felice.

W 1887 roku plac otrzymał imię księ cia Rafaele de Ferrari, dyplomaty i bankiera, filantropa, hojnego dobroczyń cy i mecenasa sztuki. " (z Internetu)

W okolicy znajduje się wiele historycznych budynkó w: Pał ac Doż ó w (fasada jest skierowana w drugą stronę , na Piazza G. Matteotti), Liguryjska Akademia Sztuk Pię knych, teatr Carlo Felice, któ rego nazwa pochodzi od kró la Sardynii, któ ry ją zał oż ył . teatr, pomnik Giuseppe Garibaldiego, Pał ac Księ cia Galliera i zamknię ty dla publicznoś ci Palazzo della Borsa Palazzo della Borsa lub Nowa Gieł da.

Najbardziej podobał mi się Palazzo della Borsa, bardzo pię kny budynek.

Niech bę dzie pochmurno, niech bę dzie zimno, ale dlaczego padał o? Czapki, szaliki, rę kawiczki, wszystko wyję to z plecaka, wszystko się przydał o. I jak zawsze nie ma parasoli. Ale w Genui to wcale nie jest problem, Afrykanie sprzedają na każ dym kroku.

A powiem wam, ż e w Genui, na samym centralnym placu, kawa wcale nie jest droga. Wzię liś my dla mę ż a 2 kawy i jaką ś buł kę za 4.40. Odś wież yliś my się , rozgrzaliś my dalej, ale deszcz nie ustaje, pł ytko, zimno, jednym sł owem paskudny.


Po ominię ciu fontanny 25 kwietnia wychodzimy na ulicę Via XXV Aprile. Idziemy nim przez kró tki czas, 400 metró w i wychodzimy na Piazza delle Fontane Marose. Tutaj kilka razy poszliś my do sklepó w, no có ż , takie rupiecie jest na sprzedaż , kto tylko to wszystko kupuje? Jednocześ nie pytali o drogę , moje wydruki był y bardzo pomocne, patrzą tylko na nazwę i od razu pokazują kierunek. Skrę camy w lewo i znajdujemy się na począ tku sł ynnej Garibaldi Via Garibaldi, na któ rej jeden z pał acó w jest pię kniejszy od drugiego, zaró wno po lewej, jak i po prawej stronie w rzę dzie. Najsł ynniejsze z nich to Palazzo Rosso Palazzo Rosso, w któ rym obecnie mieś ci się galeria sztuki oraz Palazzo Bianco Palazzo Bianco, w któ rym mieś ci się galeria sztuki.

Generalnie na tej ulicy moż na był o sfotografować każ dy dom

... wszystkie one są unikalnymi, niepowtarzalnymi, jednym sł owem, pomnikami sztuki.

Deszcz albo ustaje, albo znó w zaczyna padać i musimy dotrzeć do Piazza della Nunziata. Tutaj odwiedzisz Bazylikę della Santissima Annunziata del Vasato, któ ra został a zbudowana w XVI wieku. Ale nie weszliś my w to, był o zamknię te.

I znowu wszystko się powtarza, na fasadzie koś cioł a nie widzieliś my ż adnego luksusu, ale wystró j wnę trz, jak mó wią , jest bardzo pię kny, elegancki i bogaty. Ale niestety tam nie dotarliś my. Przechodzimy przez plac prosto i wychodzimy na Via Balbi, któ ra narodził a się jako osobisty projekt bankiera Stefano Balbi na począ tku XVII wieku, wzdł uż któ rej zbudowane są pię kne pał ace.

Najciekawszym z nich jest Pał ac Kró lewski, w któ rym pó ź niej przez sto lat mieszkali kró lowie i ksią ż ę ta dynastii Savoy. Palazzo Stefano Balbi/Palazzo Reale XVII.

Przeszliś my przez centralny plac Pał acu na wewnę trzny dziedziniec - do ogrodu, bardzo przyjemnie spacerować alejkami z kamyczkowymi rysunkami, wygodnie, cicho.

Obecnie w Pał acu mieś ci się muzeum z wystawionymi w jego salach obrazami i rzeź bami.

Rozglą damy się w prawo iw lewo, robimy zdję cia, schodzimy do portu. Mijamy pomnik Kolumba, idziemy trochę dalej nasypem i wracamy do Splendidy.

Opuszczamy macierzysty port rejestracyjny firmy MSC - port Genua i kierujemy się do Francji.

Album ze zdję ciami tutaj:

http://my. turpravda. com/hessen/gallery/117254/

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Ранним пасмурным утром входим в порт прекрасной, загадочной Генуи.
Порт Генуи.
Здание порта.
Здание порта.
Музей моря Galata Museo del Mare.
Настоящая подводная лодка С-518
А вот и красавец Галеон
А вот и красавец Галеон
Судя по всему, здесь должен быть панорамный лифт Биго.
Античный  порт - Porto Antico.
Сфотографировали биосферу с тропическими растениями, внутри летают яркие птички, бабочки...
Биосфера.
Площадь Piazza Caricamento с прекрасным дворцом Palazzo S.Giorgio.
Площадь Piazza Banchi.
 Церковь S.Pietro della Porta.
 Церковь S.Pietro della Porta.
 Церковь S.Pietro della Porta.
Кафедральный собор святого Лаврентия.
Кафедральный собор святого Лаврентия.
 Герцогский дворец Palazzo Ducale.
Иезуитская Церковь Иисуса и Святых Амброджо и Андреа Chiesa del Gesù e dei Santi Ambrogio e Andrea.
Иезуитская Церковь Иисуса и Святых Амброджо и Андреа Chiesa del Gesù e dei Santi Ambrogio e Andrea.
Иезуитская Церковь Иисуса и Святых Амброджо и Андреа Chiesa del Gesù e dei Santi Ambrogio e Andrea.
Иезуитская Церковь Иисуса и Святых Амброджо и Андреа Chiesa del Gesù e dei Santi Ambrogio e Andrea.
Ворота Порта-Сопрана Porto Soprana.
Руины Монастыря Сант-Андреа.
Проходим через ворота и направляемся к домику Колумба пл. Данте Piazza Dante.
Площадь Феррари Piazza De Ferrari.
Театр Карло Феличе, который назван в честь сардинского короля, который и основал этот театр и памятник Джузеппе Гарибальди.
Палаццо-делла-Борса Palazzo della Borsa или Новая биржа.
Палаццо-делла-Борса Palazzo della Borsa или Новая биржа.
Улица Гарибальди Via Garibaldi, на которой расположены дворцы.
Улица Гарибальди Via Garibaldi, на которой расположены дворцы.
 Площадь Piazza della Nunziata, на которой расположен храм Basilica della Santissima Annunziata del Vastato, который был построен в 16 веке.
Via Balbi.
 Королевский дворец, в котором впоследствии сто лет жили короли и принцы Савойской династии. Palazzo Stefano Balbi/Palazzo Reale XVII.
Дорожки в саду Королевского Дворца.
Дорожки в саду Королевского Дворца.
Памятник Колумбу.
Выходим из родного порта приписки компании MSC - порта Генуи и берём курс на Францию.
Выходим из родного порта приписки компании MSC - порта Генуи и берём курс на Францию.
Выходим из родного порта приписки компании MSC - порта Генуи и берём курс на Францию.