Сразу хочу сказать, что тем, кто хочет шумного отдыха с барами, дискотеками и прочими удовольствиями, в Варке делать нечего. Отзыв для тех, кто просто хочет отдохнуть в спокойном, уютном месте.
По порядку.
Лучше лететь на чартере. Еслу до Гоа еще более-менее удобно, то обратный рейс арабских авиалиний придумали инквизиторы. В 04.30 вылет, забирают в районе 12 ночи, пересадка 4 часа в Шардже, дома в 14.00 (хотя по билетам в 13.00). Короче 36 часов без сна!
Отель. Лучше останавливаться на "виллах" - тише, спокойнее. Убирают каждый день, чай, кофе, вода... Если не хватает - вечером делают обход и можно взять добавки. Чисто. Убирают весь день. Даже окурки на пляже. Правда в номерах живут какие-то не то мошки, не то блошки. Все ходили покусанные. Но потом разобрались, что можно заказать профилактику номера. Делают без вопросов! Возле бассена - первая линия домиков - в основном селят местных индийцев. Их бывает много, особенно на выходные. Хочу отметить доброжелательность населения (и персонала в том числе). Очень любят фотографироваться с белыми - на счастье и здороваться за руку! Так что не отказывайте - обижаются. Постояльцы в основном русскоязычные, были немцы (нигде без них! ), французы и англичане, но немного.
Лежаков немного, но почему-то всегда хватало. И, о чудо, не разу не видел "занятых" с ночи топчанов! Полотенца бесплатно возле бассейна и возле бара на берегу. Бар на берегу дороже шейков, но если лень идти, то разница небольшая. Пиво (по шейковской цене) можно купить в баре на рецепшен - 80 рупий любое (в баре на берегу- 100). Советую местный Туборг!
Море. Отливы незаметны. Купаться можно почти всегда. Волна бывает, но возле берега. Кто не боится, то метров через 10-20 ее практически нет. Течения тоже не заметил! Пляжи пустынные, белоснежные, иногда идешь как по необитаемому острову! Даже рыбой не пахнет! А закаты!! !
Инфраструктура. Ее практически нет. Размен денег у ювелира. Несколько магазинов в гл. корпусе. 2 раза в неделю вечера на берегу 600 рупий с носа. Танцуют индийцы, потом типа дискотеки до 22.00. Все! Ближайшие магазинчики в Варке 2-3 км по шоссе. Много магазинов в Кавелосиме - 5-6 км по берегу. Идти не сложно. Можно подъехать на местных автобусах с перекрестка (~1.5 км от отеля) стоит 10 рупий. Экскурсии очень дорогие. Лучше брать такси. Тут уж как договоритесь и как повезет. Выбор небольшой. Отель-то на отшибе. И нет "языка", не Бали. Торговля в магазинах - до 2 раз. Даже если они говорят, что цены фиксированные. Дешевые камни. Но мы брали в магазине в Панаджи. Стремно! Еда в шейках на берегу. Выбор тоже небольшой. Один рядом "У Эдди" (шейкер - Дормендра) и три чуть поодаль. У Эдди чуть дешевле, но без выпендрежа. Стоимость: салаты в районе 90, супчики - 100 и вторые блюда 150-200 рупий. Рыба с торгом. Нам понравилась кефаль, барракуда и кингфишер. Рыбка на двоих 600-800 рупий. Крабы и лобстеры дороже (от 20 долларов).
Резюме. Мы объездили, наверное, пол мира и можем сравнивать. По соотношению цена/качество, при условии сознательного ухода от мира развлечений, наверное, одно из лучших мест, где мы были. Обязательно вернемся!
Chcę od razu powiedzieć , ż e ci, któ rzy chcą hał aś liwych wakacji z barami, dyskotekami i innymi przyjemnoś ciami, nie mają w Varce nic do roboty. Recenzja dla tych, któ rzy chcą po prostu odpoczą ć w spokojnym, przytulnym miejscu.
W porzą dku.
Lepiej latać czarterem. Jeś li dla Goa był o to jeszcze mniej lub bardziej wygodne, to inkwizytorzy wymyś lili lot powrotny arabskich linii lotniczych. O 04.30 odjazd, odbió r okoł o 12 w nocy, transfer 4 godziny w Sharjah, w domu o 14.00 (chociaż na biletach o 13.00). W cią gu 36 godzin bez snu!
Hotel. Lepiej zostać w „willach” – ciszej, spokojniej. Codziennie sprzą tane, herbata, kawa, woda. . . Jak mał o - wieczorem robią objazd i moż na brać suplementy. Czysto. Sprzą tane przez cał y dzień . Nawet niedopał ki papierosó w na plaż y. To prawda, ż e u200bu200bw pokojach ż yją jakieś muszki lub pchł y. Wszyscy zostali pogryzieni. Ale potem zorientowaliś my się , ż e moż esz zamó wić konserwację pokoju. Robią to bez pytania! W pobliż u basenu - pierwsza linia domó w - osiedlają się gł ó wnie miejscowi Indianie. Jest ich duż o, zwł aszcza w weekendy. Chcę zwró cić uwagę na dobrą wolę ludnoś ci (a takż e personelu). Uwielbiają fotografować się z biał ymi ludź mi - na szczę ś cie i uś cisk dł oni! Wię c nie odmawiaj - obraż ony. Goś cie byli w wię kszoś ci rosyjskoję zyczni, byli Niemcy (nigdzie bez nich! ), Francuzi i Anglicy, ale niewiele.
Leż akó w jest niewiele, ale z jakiegoś powodu zawsze był o ich wystarczają co duż o. I oto i oto nigdy nie widział em kozł ó w "zaję tych" od nocy! Rę czniki są bezpł atne przy basenie i przy barze na plaż y. Bar na plaż y jest droż szy niż koktajle, ale jeś li jesteś zbyt leniwy, aby iś ć , ró ż nica jest niewielka. Piwo (w cenie Sheykov) moż na kupić w barze przy recepcji - 80 rupii dowolna (w barze na plaż y - 100). Radzę miejscowemu Tuborgowi!
Morze. Przypł ywy są niewidoczne. Pł ywanie jest prawie zawsze moż liwe. Fala się dzieje, ale przy brzegu. Kto się nie boi, to po 10-20 metrach praktycznie go nie ma. Nawet nie zauważ ył em przepł ywu! Plaż e są bezludne, ś nież nobiał e, czasem spacerujesz po bezludnej wyspie! Nie pachnie nawet rybą ! I zachody sł oń ca!! !
Infrastruktura Praktycznie nie istnieje. Wymiana pienię dzy u jubilera. Kilka sklepó w w walizka. 2 razy w tygodniu wieczory na plaż y 600 rupii z dziobu. Indianie tań czą , potem rodzaj dyskoteki do 22.00. Wszystko! Najbliż sze sklepy w Varce znajdują się.2-3 km wzdł uż autostrady. W Cavelosim znajduje się wiele sklepó w - 5-6 km wzdł uż wybrzeż a. Nie jest trudno iś ć . Ze skrzyż owania moż na dojechać lokalnymi autobusami (~1.5 km od hotelu) kosztuje 10 rupii. Wycieczki są bardzo drogie. Lepiej wzią ć taksó wkę . Oto jak się zgodzić i jakie szczę ś cie. Wybó r jest niewielki. Hotel jest na uboczu. I nie ma „ję zyka”, nie ma Bali. Handluj w sklepach - do 2 razy. Nawet jeś li mó wią , ż e ceny są stał e. Tanie kamienie. Ale wzię liś my go ze sklepu w Panaji. Gł upi! Jedzenie w szyjach na brzegu. Wybó r ró wnież jest niewielki. Jeden w pobliż u Eddiego (wytrzą sacz - Dormendra) i trzy nieco dalej. Eddie's jest trochę tań szy, ale bez popisu. Koszt: sał atki okoł o 90, zupy - 100 i drugie dania 150-200 rupii. Ryby na rynku. Podobał a nam się barwena, barakuda i zimorodek. Ryba za dwie 600-800 rupii. Kraby i homary są droż sze (od 20 USD).
Streszczenie. Przejechaliś my chyba pó ł ś wiata i moż emy poró wnać . Pod wzglę dem stosunku ceny do jakoś ci, z zastrzeż eniem ś wiadomego odejś cia od ś wiata rozrywki, prawdopodobnie jedno z najlepszych miejsc, w jakich byliś my. Na pewno wró cimy!