Święta na Bali

Pisemny: 30 listopad 2009
Czas podróży: 8 — 22 październik 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 10.0
Recenzja wycieczki do Indonezji
Czas podró ż y 8-22 paź dziernika 200.12 nocy na Bali w hotelu Intercontinental, pokó j Singaraja i 2 noce (a wł aś ciwie jedna) w Singapurze w hotelu Marina Mandarin.
Bezpoś redni lot liniami Singapore Airlines Moskwa-Singapur 10 godz. 9 godzin w Singapurze czekanie na poł ą czenie, potem znowu Singapore Airlines Singapore-Denpasar 2.5 godziny. Powró t tą samą trasą , ale z noclegiem w Singapurze. Od razu powiem tym, któ rzy planują swoją podró ż tą trasą – w Singapurze zdecydowanie trzeba spę dzić przynajmniej dwa peł ne dni, a najlepiej trzy. To miasto jest tego warte. Dotarliś my tylko wieczorem w dniu przyjazdu z Denpasar i cał y nastę pny dzień . W nocy trzeba był o już lecieć do Moskwy. Mę czą ce, ale z tego miasta jest wiele dobrych wraż eń .

Wyjazd zorganizował em przez Internet dla siebie i mojej ż ony. Zaoszczę dzono 82 tys. rubli z kwoty podanej w biurze podró ż y. Po pierwsze, ponieważ zamó wił em z wyprzedzeniem, otrzymał em dobrą zniż kę od Singapore Airlines (36 tys. rubli za dwa), a po drugie hotele (Intercontinental i Marina Mandarin) ró wnież dał y dobrą zniż kę z tego samego powodu. Kró tko mó wią c, precz z biurami podró ż y, niech ż yje internet. Patrzą c w przyszł oś ć powiem, ż e nie mieliś my problemó w ani z biletami, ani z hotelami.
Wraż enie. Lot do Singapuru nie należ y do ł atwych, choć zał oga zrobił a wszystko, aby był o jak najwygodniej. Ale to nie ich wina, ż e ​ ​ polecieli z nami, zespoł em, moim zdaniem, water polo (mę ż czyź ni są zdrowi jak szafki). Pili mocno, podobno jest to czę ś cią programu ich przygotowań do zawodó w i nie tylko wujkó w, ale i ciotek, któ re z nimi latał y. Z tego powodu zespó ł cał y czas wę drował po samolocie, szukają c siebie nawzajem i radoś nie gł oś no rozmawiają c. Najfajniejsze jest to, ż e lecieliś my z nimi w drodze powrotnej, ale oni już byli cicho. Albo przegrali konkurencję , albo wydali trochę pienię dzy.
Tym, któ rzy na przesiadkę w Singapurze muszą czekać kilka godzin i są zmę czeni dł ugim lotem, polecam wynają ć pokó j na lotnisku i dobrze się wyspać . Lepiej zarezerwować pokó j z wyprzedzeniem przez internet, aby nie czekać na zwolnienie pokoju i jego uporzą dkowanie. 76 SGD za pokó j dwuosobowy na 6 godzin to rozsą dna cena. Kto jest peł en energii, skorzystaj z bezpł atnej wycieczki autobusem krajoznawczym po Singapurze. Moż esz ł ą czyć oba, ale zanim pó jdziesz spać przynajmniej na kilka lub trzy godziny, sprawdź godzinę podró ż y autobusem, aby nie przegapić dogodnego dla Ciebie lotu. Wycieczki krajoznawcze są zaprojektowane na 2 godziny i mają swó j wł asny harmonogram. Musisz wró cić na dwie godziny przed odlotem.
Jeś li nie wsiadł eś na wycieczkę autobusową , a masz wolny czas, moż esz skorzystać z bezpł atnego autobusu wahadł owego do miasta do centrum handlowego City lub wzią ć taksó wkę do miasta. Lotnisko - centrum miasta taksó wką okoł o 10 dolaró w singapurskich. Opuszczenie lotniska i powró t z miasta to tak prosta procedura, ż e ​ ​ zakochasz się w tym mieś cie wł aś nie z tego powodu. Wszystko dla turystó w. Przyjdź i zostaw swoje pienią dze.

Po chwili snu i zapoznaniu się z Singapurem udaliś my się dalej na Bali. Po dziesię ciu godzinach lotu z Moskwy 2.5 godziny wydawał o się buł ką z masł em. Na lotnisku w Denpasar uzyskanie wizy zaję ł o nie wię cej niż.5 minut. Bagaż już „krę cił się ” na taś mie (zawsze się zastanawiam, dlaczego w Rosji wszystko jest jakoś inaczej). Przy wyjś ciu czekał na nas przedstawiciel hotelu, po kolejnych 5 minutach jechaliś my już do hotelu.
Duż o podró ż ował em po ś wiecie (w szczegó lnoś ci w Azji Poł udniowo-Wschodniej), zaró wno w celach zawodowych, jak i rekreacyjnych, ale Bali, a zwł aszcza hotel Intercontinental, to chyba najlepsza rzecz, jaką widział em. Szczegó lnie silne wraż enie zrobili miejscowi – tyle uś miechó w, uwagi i ż yczliwoś ci. Dotyczy to ró wnież personelu hotelowego, kelneró w w kawiarniach i restauracjach, kupcó w w sklepach i sklepach, taksó wkarzy iw ogó le wszystkich Balijczykó w. Cał y czas otaczał a nas niesamowita atmosfera uwagi i ż yczliwoś ci.
Hotel zachwyca architekturą , krajobrazem i wielkoś cią . Dzię ki temu ogromna liczba osó b, któ re w nim mieszkają , wcale nie jest zauważ alna i wcale nie przeszkadza. Terytorium plaż y wynosi okoł o 400-500 metró w. Na samej plaż y nie ma grzybó w, są one rozcią gnię te na skraju terenu hotelu i znajdują się pod drzewami. Duż o leż akó w, wystarczają co duż o miejsca dla wszystkich, nikt nie trzę sie ciał em pod nosem, a Ty czujesz się cał kiem prywatnie. Wiele ró ż nych basenó w zaró wno dla dorosł ych, jak i dla dzieci. Cudzoziemcy najczę ś ciej przesiadują przy basenach, nasi wspó ł obywatele wolą ocean. Biał y piasek, Zatoka Jimbaran rozcią ga się jak tureckie ostrze na pię ć kilometró w - ś wietne miejsce na poranne spacery wzdł uż wybrzeż a wzdł uż krawę dzi fal. Wspaniał e fale oceanu, szczegó lnie podczas przypł ywu, wspaniał e zachody sł oń ca, przytulne restauracje z seafut, czego jeszcze potrzeba do dobrego wypoczynku. O dziwo woda w oceanie był a doś ć orzeź wiają ca, 23 stopnie (moż e mieliś my szczę ś cie z sezonem), wieczorami nie był o dusznoś ci i nie kleił o się od potu, jak to był o u nas np. w Wietnamie.
Ś niadania w hotelu bardzo przyzwoite, duż y wybó r sokó w i owocó w, jakoś ć produktó w doskonał a, moż na zjeś ć indonezyjskie jedzenie, moż na skosztować japoń skiego. Do Pań stwa dyspozycji jest ró wnież ś niadanie europejskie i amerykań skie. Na ż yczenie przyniosą ś wież o wyciś nię ty sok, zrobią jajka sadzone, jajecznicę lub jajecznicę kę dzierzawą , upieką naleś niki, pokroją ś wież e pieczone mię so. Jeś li nie jesteś zbyt leniwy i nauczysz się kilku czę sto uż ywanych zwrotó w po indonezyjsku (dzień dobry, dzię kuję itp. ), to na ogó ł zostajesz najlepszym przyjacielem. Rano witają Cię z uś miechem i witają po imieniu, prowadzą do ulubionego stolika, po przestudiowaniu preferencji, już na począ tku ś niadania niosą ulubionego tatę i ś wież o wyciś nię ty sok pomarań czowy bez przypomnień .

Nie wiem o innych pokojach, ale w naszym pokoju Singaraja też wszystko był o solidne i gustowne. Marmurowa ł azienka, drewniana podł oga, meble w stylu indonezyjskim. Jak we wszystkich renomowanych hotelach, do pokoju trafia ksią ż eczka, w któ rej uprzejmie informujemy, ż e są gotowi codziennie zmieniać poś ciel, ale jeś li przyjaź nisz się z naturą i starasz się jej szczegó lnie nie skrzywdzić , proszą o okreś lić , kiedy trzeba zmienić poś ciel. Jedyne, co musisz zrobić , to poł oż yć tę broszurę na ł ó ż ku, wychodzą c rano z pokoju. Kró tko mó wią c, wszystko był o w pokoju. Szampony, ż ele, sejf, kawa, herbata, mini bar itp. W budynkach Singaraja na lekką "przeką skę " moż na dostać się w lobby. Pomyś leliś my, ż e to pomoż e nam jakoś zamkną ć kwestię ż ywienia w cią gu dnia, ale w rzeczywistoś ci oferowane są tylko napoje (sok i zimna woda z mię tą ), kawa, trochę ciastek i sporo egzotycznych owocó w, a dokł adniej dowolny jeden owoc. Jeś li ktoś spodziewa się zjeś ć kanapkę lub curry z kurczaka, to nic z tego nie wyjdzie. Ale szczegó lnie nie korzystaliś my z tej usł ugi. Jak normalni turyś ci Russo, kupowali owoce na mieś cie, umieszczali je w pokoju (czę ś ć z nich w lodó wce) i zaspokajali apetyt po powrocie z plaż y.
Przyznam się , ż e w hotelu jedliś my obiad tylko raz, w dniu naszego przyjazdu. Był o pyszne, jedliś my grillowane krewetki kró lewskie, ryby i coś jeszcze, piliś my whisky, wino, egzotyczne koktajle, a kiedy dostaliś my rachunek, zdaliś my sobie sprawę , ż e jesteś my trochę podekscytowani. Zaimponował o nam 2.5 miliona lokalnych tenge. Chociaż to tylko 300 dolaró w, aw Moskwie za 4, owoce morza i wszystko, co pije, kosztował oby nie mniej. Do tego wszystko dział o się w cudownej atmosferze restauracji przy muzyce na ż ywo (lokalni ś piewali powtó rki ś wiatowych przebojó w), a nawet szumie oceanu. Ale nie pojechaliś my tam ponownie. Nasze "mamy" oczywiś cie chciał y zrobić zakupy i każ dego wieczoru przenosiliś my się do miasteczka Kuta, któ re jest peł ne sklepó w oraz ró ż nych kawiarni i restauracji. Tam zwykle jedli (lub jedli? ), komu był o wygodnie. Taksó wka z hotelu w Kucie jest okoł o 5 rano. dolaró w. Po prostu ś mieszne po Rosji. Zakupy są dobre. Oczywiś cie nie moż na tam kupić dla siebie pł aszcza ani futra, ale moż na kupić dobre rzeczy na sezon wiosenno-letni. Jakoś ć produktó w jest solidna, nie tania. Kupiliś my z ż oną duż o produktó w z drewna. Bó g Wisznu na swoim tronie-ptaku Garuda, Rama i Sita, gł owa tancerza, zabawny, przynoszą cy szczę ś cie Ganeszowi. Do Moskwy przywieź li dwa duż e pudł a z ró ż nymi figurami i choć sprawdzili wszystko w bagaż u, dotarli idealnie. Dziewczyny w sklepie dobrze się zapakował y.
Nie przepadaliś my za wycieczkami. Chciał em po prostu odpoczą ć nad morzem na plaż y. Sam poszedł em na rafting. Szczerze mó wią c, bardziej podobał a mi się Turcja. Na Bali rzeka, któ rą spł ywaliś my jest bardzo pł ytka i cał y czas utknę liś my na skał ach. W koń cu stał o się to nawet irytują ce. Byliś my w ś wią tyni, wydaje się , Ulu Watu, ponieważ nie jest zbyt daleko od naszego Jimbaranu. Popatrzyliś my na majestatyczne klify z falami oceanu, wesoł e, aroganckie i psotne mał py (w naszej obecnoś ci ukradł y okulary okoł o czterem rozdziawionym turystom i zdarł y zwiedzają cym wszystkie jasne wisiorki z ich plecakó w). Oglą daliś my taniec etniczny. Ciekawe. Na koniec wycieczki zjedliś my kolację na plaż y niedaleko naszego hotelu. Pojechaliś my też do jakiegoś miasteczka, moim zdaniem Ubud, gdzie odwiedziliś my sklep z ró ż nymi wyrobami z drewna. Po drodze przywozili do niektó rych sklepó w (batik, perł y, srebro). Drewno w tym miejscu jest bardzo drogie. Có ż , widzieliś my je wcześ niej w Kucie. Ceny w Ubud są dwa razy droż sze niż w Discovery Shopping Mall w Kucie. Oto wszystkie nasze wycieczki. Nie chciał em cią gną ć się gdzieś daleko ani bł ą kać się w upale na ś wież ym powietrzu. Ponadto widzieliś my to wszystko w innych krajach (ptaki, sł onie, wę ż e itp. ).
SPA. Sam mi się nie podoba, jest mi to oboję tne. Myś lę , ż e oszukują nas jak ś wiń ska grypa. Tylko po to, ż eby zarobić . Kiedyś pojechał em do Turcji, zmiaż dż yli mi boki, wsadzili mnie do jakiegoś pokoju w wannie z pł atkami i siedział em tam sam jak idiota przez pó ł godziny, pomyś lał em, chyba zapomnieli. To wszystkie moje wraż enia dotyczą ce SPA. Ale jeś li naszym kobietom wydaje się , ż e potem wyglą dają jeszcze lepiej, niech zgł upiają . Dla nas zawsze są niesamowite. W hotelu SPA salon znó w jest bardzo solidny, dookoł a marmur, wszystko bulgocze i pachnie. Wnę trze jest indonezyjskie, czystoś ć jest niesamowita. Rę czniki, ką pieló wki, grzebienie, balsamy są do Twojej dyspozycji. Uwielbiam ł aź nię turecką , wię c pojechał am do tego SPA. Same procedury nie są tanie. Najdroż sze to 2.5 miliona lokalnych tenge, ale moż na wybrać tań sze niż tysią ce za 700, ale to, jak mó wią , tylko na jedno ucho. Moja ż ona i dziewczyna pojechał y gdzieś w miasto, tam jest taniej. To wszystko, co mogę napisać o SPA. Przepraszam panie.

Singapur. Miasto zrobił o najwię ksze wraż enie. Ż ona cał y czas wykrzykiwał a: oto Singapurczycy! Czystoś ć , brak korkó w, duż o zieleni, architektura. Wszystko jest przemyś lane, wszystko dla osoby. Nie musisz nawet wychodzić na zewną trz, pod ziemią znajdują się klimatyzowane przejś cia (nasz Manege w Moskwie) ze sklepami, restauracjami i kawiarniami. Przenosisz się z jednego centrum handlowego do drugiego bez wychodzenia na zewną trz. Jest też stacja metra, a nawet dojazd do naszego hotelu (Marina Mandarin). Ł atwiej jest poruszać się po mieś cie taksó wką . Maksymalnie sześ ć dolaró w singapurskich (150 rubli). W metrze ś rednio 2 SGD na osobę w jedną stronę . Ale nie zapomnij zwró cić karty na stacji, na któ rej przyjedziesz, a otrzymasz zwrot 1 dolara. Jak na kontener zwrotny. Metro jest ś wietne. Wszystko jest klimatyzowane, auta ciche, nie ma takiego turkotu i klekotu jak w Moskwie. Oczywiś cie jeden dzień dla Singapuru to zdecydowanie za mał o. Upewnij się , ż e planujesz dwa lub trzy dni. Singapur jest tego wart. Wieczorem koniecznie wejdź na 72 pię tro hotelu Swiss. Wspaniał y widok na Singapur nocą . Siedzenie tam i podziwianie niesamowitego widoku miasta nocą powinno być obowią zkowym punktem na Twojej trasie do Singapuru. Nie musisz zamawiać drinkó w, po prostu wł ó cz się po barze od okna do okna, nie zostaniesz wyrzucony z 72 pię tra i nie bę dą Cię ś cigać po barze. Korzystają z niej turyś ci i to nie tylko nasi. W cią gu dnia bar czynny jest od 15. Ró wnież wspaniał e przeż ycie, moż na zrobić fajne zdję cia miasta z lotu ptaka. W tej chwili w barze nie ma ludzi. Spacer wzdł uż rzeki. To takż e niezapomniane przeż ycie. Nieważ ne, czy robisz to w dzień , czy wieczorem. Satysfakcja gwarantowana. Có ż , krab na zimno to tylko wizytó wka miasta. Koniecznie odwiedź restaurację Jumbo w East Cost Seafood Center i zamó w sobie kraba pieprzowego lub kraba ze Sri Lanki. W przeciwnym razie nie był eś w Singapurze. Tak mó wią przewodniki i turyś ci w Internecie, choć krabó w nie przepadam. Z nimi nie jesz specjalnie, ale zawsze masz gwarancję , ż e się ubrudzisz. Wię c tym razem zdecydował em, ż e zdecydowanie muszę spró bować tego cudu. Szczerze mó wią c nic specjalnego, jak zawsze brudne i polane sosem. Ale samo miejsce jest warte odwiedzenia. Zaplanuj tam kolację . Ró wnie dobrze moż esz zjeś ć coś innego. Poproś konsjerż a w Twoim hotelu o zarezerwowanie dla Ciebie stolika, bę dzie on lepszy i bardziej niezawodny. Za duż o turystó w. Lepiej zarezerwować stolik na drugim pię trze w klimatyzowanym pomieszczeniu. Mimo to Singapur jest prawie ró wnikiem.
Moja ż ona lubił a zakupy, mó wi, ż e chciał aby tu jeszcze raz przyjechać . Ja też bym, ale nie z powodu zakupó w. Jest tu coś do zobaczenia. Powinienem był odwiedzić wyspę Sintosa. Nie udał o się . Wyszukaj w Internecie oferty specjalne Singapore Airlines, a moż e znajdziesz coś atrakcyjnego. Na przykł ad latem odbył a się promocja - bilet lotniczy Moskwa-Singapur za 1 dolara singapurskiego. Wiza na miejscu bez ż adnych problemó w.
Cześ ć ,
Michał
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał