Мы прилетели в субботу. Нас привезли в отель . Стали поселяться, а нас не селят. Оказалось, что тур - оператор "Zeta" не проплатила за наши номера. 18 человек не могут быть поселены. За 2 месяца оператор не удосужился перечислить наши деньги на счёт гостиницы, но это другая история. Администрация отеля нам предложила лишь один вариант: заплатить за отдых наличкой. Других вариантов нет. Мы отказались и начали звонить оператору. "Zeta" ответила, что деньги были перечислены накануне, и что они не уйдут домой, пока нас не поселят. В результате в 18.00 по киевскому времени в офисе "Zeta" уже никого не было. Мы начали звонить в посольство Украины в Хорватии. Сотрудники Посольства давят на администрацию отеля, а те стоят на своём: "пусть платят наличкой". Среди нас было 3 детей возрастом до 4 лет!! ! ! Вечером уставшие и озлобленные мы "приступом" взяли администрацию и они согласились за депозит в 300 евро с каждого нас поселить. Было 23.00 по киевскому времени. В гостиницу мы прибыли в 14.00. Как оказалось это не первый случай, когда оператор не перечислял денег. 4 звезды для этого отеля - слишком
много. Твердая 3. Сервис очень ненавязчевый. Персонал - безразличный. Питание - ооооочень заурядное. На завтрак было одно и тоже: творог, яйца, яичница, сосиски. Всё. И этим нас кормили 7 дней, каждое утро. С рыбой у них тоже проблемы. Жуть!! ! ! Пляжи - грязные. Если в корпусе Адрия дискотека - не уснешь , пока она не закончиться. Кстати, в минус администрации ещё можно добавить их отказ подписать акт, составленный туристами для предъявления оператору в Киеве. Вообщем, по миру ездила, отдыхала в разных гостиницах, но отель Waterman Supetrus resort 4* меня разочаровал. Воздержитесь от отдыха в этом отеле. На Адриатике много других отелей, где можно отдохнуть с удовольствием. Например отель "Истра", остров Истра, город Ровинья. Удачи всем!! ! !
Przyjechaliś my w sobotę . Przywieziono nas do hotelu. Zaczę li się osiedlać , ale my nie jesteś my. Okazał o się , ż e organizator wycieczek "Zeta" nie zapł acił za nasze pokoje. 18 osó b nie moż e być zakwaterowane. Przez 2 miesią ce operator nie zawracał sobie gł owy przelewaniem naszych pienię dzy na konto hotelowe, ale to już inna historia. Administracja hotelu zaproponował a nam tylko jedną opcję : zapł acić za resztę gotó wką , innych opcji nie ma. Odmó wiliś my i zaczę liś my dzwonić do operatora. Zeta odpowiedział a, ż e pienią dze został y przelane dzień wcześ niej i nie wró cą do domu, dopó ki się nie rozliczymy. W rezultacie o godzinie 18.00 czasu kijowskiego nikogo nie był o w biurze Zety. Zaczę liś my dzwonić do ambasady Ukrainy w Chorwacji. Pracownicy ambasady wywierają presję na administrację hotelu i nie ustę pują : „niech pł acą gotó wką ”. Wś ró d nas był o 3 dzieci do lat 4!! ! ! Wieczorem zmę czeni i rozgoryczeni „zaatakowaliś my” administrację i zgodzili się na kaucję w wysokoś ci 300 euro od każ dego z nas na rozliczenie. Był a godzina 23.00 czasu kijowskiego. Do hotelu dotarliś my o godzinie 14.00. Jak się okazał o, to nie pierwszy przypadek, kiedy operator nie przekazał pienię dzy. 4 gwiazdki dla tego hotelu to za duż o?
wiele. Solid 3. Usł uga jest bardzo dyskretna. Personel jest oboję tny. Jedzenie - baaardzo zwyczajne. Ś niadanie był o takie samo: twaroż ek, jajka, jajecznica, kieł baski. Wszystko. I karmiono nas tym przez 7 dni każ dego ranka. Mają też problemy z rybami. Przeraż enie!! ! ! Plaż e są brudne. Jeś li w budynku Adrii jest dyskoteka, nie zaś niesz, dopó ki się nie skoń czy. Nawiasem mó wią c, na minus administracji moż na jeszcze dodać ich odmowę podpisania aktu sporzą dzonego przez turystó w, któ ry ma być przedstawiony operatorowi w Kijowie. Generalnie podró ż ował em po cał ym ś wiecie, odpoczywał em w ró ż nych hotelach, ale hotel Waterman Supetrus Resort 4* mnie rozczarował . Powstrzymaj się od pobytu w tym hotelu. Na Adriatyku jest wiele innych hoteli, w któ rych moż na z przyjemnoś cią odpoczą ć . Na przykł ad hotel „Istra”, wyspa Istra, miasto Rovinj. Powodzenia wszystkim!! ! !