CHORWACJA. DALMACJA. WYBRANE SZKICE - 6: MAKARSKA I WYSPY

10 Styczeń 2013 Czas podróży: z 11 Sierpień 2012 na 25 Sierpień 2012
Reputacja: +522.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Nasz bus do Makarskiej odjechał o godzinie 10.00 (bilet - 106 kun + bagaż.7 kun), z przewidywaną godziną przyjazdu : ) o 13.22, w sam raz na zameldowanie się do apartamentu od 14.00. Granica z Boś nią i Hercegowiną ró wnież został a formalnie i szybko przekroczona, jak poprzednio. W Makarskiej musieliś my spę dzić.7 nocy, wię c starał em się dobierać apartamenty jeszcze ostroż niej, aby plaż a był a blisko, a do centrum niezbyt daleko i ż eby nie był o trudnych „podjazdó w” biorą c pod uwagę teren) ...Udał o nam się zdecydować na najlepszą opcję nie od razu, pomogli „ś wiadkowie”, któ rzy niedawno wró cili z tych miejsc (już w Makarskiej, nie był em zbyt leniwy, obszedł em się i spojrzał em na wszystkich innych wnioskodawcó w i był em przekonany o sł usznoś ci wyboru) ...Zgodnie z trasą wytyczoną przez Google, wybrane apartamenty znajdował y się.13 minut. spacerkiem od dworca autobusowego (czas na spacer "lekki", z bagaż ami bę dzie dł uż szy : ).

Dzień wcześ niej, po telefonie do wł aś cicieli, postanowił em wyjaś nić , czy mogą się z nami spotkać i zawieź ć do mieszkania, powiedzieli, ż e mogą . Po drodze nawet kilkakrotnie dzwonili do nas, wyjaś niali, gdzie już jedziemy, wydają się dobrze znać „punktualnoś ć ” ich autobusó w : )).


Widoki za oknem autobusu też tym razem był y dobre, wydaje mi się , ż e w Chorwacji w ogó le nie moż e być zł ych widokó w : ). Nasz autobus przyjechał tym razem spó ź niony tylko o 20 minut : )). Gospodyni mieszkania o ciekawej nazwie Zvezdana przyjechał a do nas samochodem. Jej mą ż też jest bardzo kolorowy, z wyglą du coś pomię dzy Goiko Mitic (przypominam, jugosł owiań ski aktor, któ ry grał Chingachgooka w kilku popularnych w czasach sowieckich filmach) a wspó ł czesnym aktorem Euclidem Kurdzidisem : ); Nie zna angielskiego, mó wi, i tak dowiemy się po rosyjsko-ukraiń skim : ). Porozumieliś my się wię c: z ż oną - po angielsku, z mę ż em - po rosyjsku-ukraiń sko-chorwackim, nie był o problemó w : ).

Mą ż jeź dzi skuterem, ż ona jeź dzi Oplem Corsą - bardzo ciekawa para...

Szybko dotarliś my do mieszkania - to był nasz najlepszy nocleg z cał ego wyjazdu, a wł aś ciwie dwupokojowe mieszkanie, przestronna sypialnia i salon z sofą , okrą gł ym szklanym stoł em jadalnym i aneksem kuchennym (ze wszystkim, czego potrzeba, tam był nawet ekspres do kawy i toster, wiele innych, nawet nie spodziewał am się , ż e mieszkania są wynajmowane z takim kompletnym "sprzę tem" : ). Lokalizacja jest bardzo dobra - 5 minut do morza. , do supermarketu Tommy - 2 min. , moż na spokojnie dojś ć do centrum w 10-15 minut.

Po osiedleniu się najpierw pojechaliś my nad morze - popł ywać , a potem poznać miasto - „stolicę ” Riwiery Makarskiej.

Makarska poł oż ona jest w pobliż u pó ł wyspó w Osejava i Ś w.

Stara czę ś ć miasta to typowa dalmatyń ska staró wka z wą skimi brukowanymi uliczkami. W samym jego centrum, na Placu Kasic-Miosic znajduje się Koś ció ł ś w. Marka (XVIII w. ), ś wietnie prezentuje się na tle gó r! Latem naboż eń stwo odbywa się wieczorem, jest już ciemno, gdy upał opada (choć nie bardzo tego czuliś my). W pobliż u znajduje się Klasztor Franciszkanó w (XV wiek, od tego czasu wielokrotnie przebudowywany), czę ś ć dawnych piwnic winnych jest zarezerwowana dla muzeum muszli. Na Przylą dku ś w. Piotra - pomnik i koś ció ł ś w. . Piotr. Niedaleko od Makarskiej (w kierunku Splitu) znajduje się sanktuarium Veprits - Grota z Dziewicą - miejsce kultu i pielgrzymek.

Makarska poł oż ona jest w bardzo malowniczych miejscach, po jednej stronie Cape St.


Petra posiada mariny i port, a z drugiej – dł ugi pas plaż , wzdł uż któ rych cią gnie się promenada z licznymi restauracjami, kawiarniami, barami… Plaż e Riwiery Makarskiej uważ ane są za jedne z najlepszych w Chorwacji: mał e kamyki , sosny rosną bez parasoli. Oczywiś cie w sezonie jest duż o ludzi, ale pas plaż y jest dł ugi, w kierunku Baska Voda jest znacznie wię cej zacisznych zatoczek (aż do zupeł nie odosobnionych dla nudystó w : ), wię c każ dy znajdzie miejsce pod sł oń ce na każ dy gust : )). A morze jest wszę dzie cudowne, w zasadzie nie ma wielkiej potrzeby kapci do pł ywania, korzystaliś my tylko kilka razy podczas cał ego wyjazdu (nie kupiliś my celowo, zostawiliś my je z czasó w wyjazdó w do Egiptu ). Nigdy nie widzieliś my jeż owcó w...

Przez tydzień w Makarskiej sprawdzaliś my ró ż ne plaż e, zaró wno miejskie, jak i mał e zatoczki… Nigdy też nie braliś my leż akó w, parasoli, chociaż są na wszystkich zorganizowanych plaż ach, ale ceny nie pamię tam…

W porcie cumują ł odzie wycieczkowe i inne, organizowana jest przeprawa promowa na Sumartin (wyspa Brac), rano (w godz. 6-7) rybacy cumują i sprzedają swó j poł ó w bezpoś rednio z ł odzi (my też nie mogliś my się oprzeć pokusa i kupił am krewetki kró lewskie po 100 kun/kg - nigdy nigdzie nie jadł am tak ś wież ego i smacznego jedzenia : ).

Niedaleko portu, na terenie pó ł wyspu ś w. Piotra znajduje się centrum informacyjne, w któ rym moż na otrzymać bezpł atną mapę . W pobliż u znajduje się ró wnież pomnik turystó w (z obowią zkowym atrybutem - walizka), czyli tobie i mnie : )).

Dla mił oś nikó w lodó w: najtań sze (5 kun), co dziwne, był o na centralnym placu, w okolicy portu – 6 kun, na nabrzeż u już.7 kun.

Pod wzglę dem komunikacji nie był o bariery ję zykowej, wiele osó b zna angielski, a chorwacki był dla nas zrozumiał y i bliski, jednak istnieją pewne ciekawe interpretacje (na nasz sposó b) nazw chorwackich, na przykł ad: Szkodliwy Bank Zagrzebia ( no có ż , bardzo szkodliwy bank : ), Zagrebachka banku (czyli banku, któ ry zgarnia dla siebie pienią dze: ), Letnia hań ba (jak rozumiem, był a to letnia otwarta strona filmowa : )) ...

Generalnie nasz pobyt w Makarskiej odbywał się pod hasł em „odpoczynek, morze”…

BRELA I GŁ OWA WODA

W jeden z dni, kiedy planowaliś my pojechać do Breli i Baska Voda, spró bowaliś my przeplatać wakacje na plaż y zwiedzaniem okolicy (ż eby w ogó le nie wpaś ć w resortową hibernację: ).

Lokalny autobus kursuje latem z Makarskiej do Breli (14 km) i Baska Voda (10 km) (dojeż dż a bezpoś rednio do centrum wiosek), ale poranny rozkł ad okazał się dla nas niezbyt wygodny. nie chce sie wstac bardzo wczesnie, pasywny odpoczynek to wszystko ?? ? relaksuje : ))), aw 12ch. - jest za pó ź no.


Postanowiono wsią ś ć do autobusu jadą cego autostradą w kierunku Splitu, a nastę pnie zjechać do Breli.

Z przyzwyczajenia chcieliś my wzią ć bilety z wyprzedzeniem, ale w Makarskiej nie sprzedają z wyprzedzeniem biletó w na autobusy lokalnego przewoź nika Promet Makarska, mó wią , ż e nie ma problemó w z zakupem nawet 10 minut wcześ niej. przed odjazdem, tak był o, jednak przyjechaliś my jeszcze trochę za wcześ nie...Wyjechaliś my autobusem o 9.00 (przejazd min. 15, bilet - 19 kun), w okolicy Breli są.2 przystanki (przystanek na ż yczenie), lepiej wysią ś ć na Brela Soline (dobrze, ż e kierowca zapytał do któ rego chcę jechać , musiał em sprawdzić z notatek : ), drugi jest dalej i nazywa się Brela Kriñ ak i stamtą d ty moż e wspinać się po gó rach.

Z przystanku na autostradzie zaczyna się doś ć stromy zjazd do Breli, gdzie moż na zejś ć po schodach, gdzie krę tą drogą min. 10. Kilka razy cieszyliś my się , ż e schodzimy, a nie wznosimy : ).

Wspinaczka był aby doś ć trudna, a jeś li masz też bagaż , to generalnie jest problematyczna. Ten wzrost był jednym z powodó w, dla któ rych zrezygnował em z mojej bazy w Breli.

Moim zdaniem dobrze jest przyjechać do Breli albo tylko na wakacje na plaż y, kupują c np. pakiet wycieczkowy, gdy zabiera nas transfer na lotnisko i organizujemy wycieczki od gospodarza; lub wynajmują c samochó d zapewniają cy swobodę poruszania się . Samodzielne dojazdy z Breli w dowolne miejsce komunikacją miejską na zwiedzanie, za każ dym razem „wspinanie się ” na autostradę i „gł osowanie” na zatrzymanie autobusu, wydaje mi się problematyczne : (.

Nawet w Splicie mieliś my jaką ś rozrywkę : do studiowania tablic rejestracyjnych samochodó w jeź dził y gł ó wnie samochody wł oskie, austriackie, czasem niemieckie. W Breli po raz pierwszy i jedyny znaleź liś my auto z ukraiń skimi numerami!

Ogó lnie rzecz biorą c, w Breli był o wielu mó wią cych po rosyjsku, nawet sł yszeć rosyjską mowę wokó ł był o czymś niezwykł ym. Wynika to prawdopodobnie z duż ej sprzedaż y wycieczek zorganizowanych tutaj.


Droga prowadzi nas do hotelu Soline, po przejś ciu nieco w lewo znajduje się supermarket Konzum oraz punkt informacyjny, w któ rym moż na otrzymać bezpł atną mapę.

Idą c w prawo wzdł uż malowniczego wybrzeż a – Brela ma dł ugą promenadę wzdł uż cał ej linii brzegowej, któ ra jest ocieniona licznymi sosnami – moż na dojś ć do sł ynnej plaż y Punta Rata (moim zdaniem teraz nowa nazwa to Dugi Rat , przynajmniej na mapie Breli z centrum informacyjnego, tak to się nazywa), z „Bł ę kitną Flagą ”. Symbolem Breli jest skał a poroś nię ta sosnami, poł oż ona w morzu, niedaleko Punta Rata. Plaż a jest kamienista, a przy brzegu prawie piaszczysta.

Co zaskakują ce, wczasowicze przychodzą na plaż ę w Breli doś ć pó ź no, bo 11-12, prawie w peł nym sł oń cu, a tu sosny pomagają swoim cieniem.

Bardzo podobał a nam się Brela, widoki, morze i plaż e.

Po przejś ciu Breli, ką pieli w morzu na jej ró ż nych plaż ach, powoli skierowaliś my się w stronę Baska Voda (są siednia wieś -miasto). Z Breli do Baskiej Vody prowadzi deptak, są ł aweczki, moż na usią ś ć , odpoczą ć i podziwiać morze; w zasadzie Brela się koń czy, a zaczyna Baska Voda, spacerkiem moż na przejś ć w 35 minut. Maks.

W koń cu te wioski są w pobliż u, ale jakoś ró ż nica mię dzy nimi jest od razu odczuwalna: Brela jest jakoś bardziej zadbana czy coś , a Baska Voda jest bardziej demokratyczna ...To jak Deauville i Trouville, są też bardzo blisko, ale ró ż nica jest odczuwalna : ) …

Planowaliś my wró cić do Makarskiej lokalnym autobusem o 18.55 (ostatni), ale po dotarciu do centrum informacyjnego (znajdują cego się w rejonie Ch.

molo, jest tam przystanek lokalnego autobusu), zabraliś my mapę i przewodnik, uś ciś liliś my rozkł ad jazdy i powiedziano nam, ż e moż emy nie wyjechać ostatnim lokalnym autobusem, bo jest już peł ny i moż e się nawet nie zatrzymać . Postanowiliś my nie ryzykować , musieliś my skró cić program (porzucić ką piele morskie : ), przespacerować się po nasypie, molo z pomnikiem ś w. Mikoł aja (patrona Baska Voda), potem - 2 koś cioł y ś w. Mikoł aja i ś w. Lovro (1750) po prostu spacerowali po ulicach...


Wyjechaliś my lokalnym autobusem o 16.55 (jest to zgodnie z rozkł adem), a on przyjechał na 10 minut. WCZEŚ NIEJ i wyszedł em, nie spodziewają c się nikogo, okazuje się , ż e tak się dzieje, miej to na uwadze : )). Autobus lokalny (przejazd min. 10, bilet od kierowcy - 15 kun) to minibus za max. 15 osó b , nic dziwnego, ż e naprawdę moż e być peł ny i nie przestawać : (.

Jednak podjazd na autostradę w Baskiej Vodzie nie jest już tak stromy jak w Breli, w razie potrzeby ł atwo wstać i „zł apać ” już tam autobus mię dzymiastowy, jeż dż ą czę ś ciej i do pó ź nych godzin wieczornych.

WYSPY: HVAR I BRAC

Specyfika wybrzeż a Chorwacji, a takż e Riwiery Makarskiej polega na tym, ż e wzdł uż cał ego wybrzeż a rozcią ga się ł ań cuch wysp, zaró wno duż ych, jak i mniejszych.

Wzdł uż wybrzeż a Riwiery Makarskiej znajdują się dwie duż e wyspy: okoł o. Brac (jedna z najwię kszych wysp w Chorwacji) i okoł o. Hvar (najbardziej sł oneczna i najdł uż sza wyspa w Chorwacji - 68 km). I oczywiś cie też chciał em je odwiedzić , choć by tylko trochę zajrzeć (przynajmniej jednym okiem : ), jasne jest, ż e na dokł adniejsze „badania” trzeba tam przyjechać chociaż na kilka dni ...

Z wyspami w Chorwacji jest zorganizowany dobry prom.

Strona firmy ż eglugowej Jadrolinia, któ ra obsł uguje rejsy promowe zaró wno w Chorwacji, jak i za granicą (aktualny rozkł ad na okres letni bę dzie bliż szy sezonowi): http://www. jadrolinia. godz. /domyś lnie. aspx? lang=2

A wię c na przykł ad na temat. Na Brac moż na dotrzeć promem ze Splitu (do Supetar), z Makarskiej (do Sumartin). Na okoł o. Hvar - ze Splitu (do Stari Grad), z Drvenika, poł oż onego 30 km od Makarskiej - (do Suciurai) itp.

Autobus ze Splitu przez Drvenik do miasta Hvar (któ re znajduje się na wyspie Hvar) ró wnież został zauważ ony na dworcu autobusowym w Makarskiej, prawdopodobnie jest ł adowany na prom, a nastę pnie jedzie dalej trasą , ale ja nie poznać szczegó ł y...

Ale jakoś nie chciał em urzą dzać skomplikowanych przepraw na promach z przesiadkami potem na autobusy (aby poruszać się wewną trz wysp), tym bardziej nierealne był o pokonanie obu wysp w 1 dzień ; Chciał em już tylko wycieczkę ł odzią na wyspy : ). Bardziej szczegó ł owo, wyspy te nadal wymagają osobnego spojrzenia ...


W porcie Makarska cumuje kilka statkó w, któ re oferują wł aś nie taki plan wycieczki na cał y dzień . Są spacery na 2 wyspach: okoł o. Hvar (Jelsa) i okoł o. Brach (Bol); osobno tylko o. Brach (Bol); był a też opcja okoł o. Korcula (miejsce narodzin Marco Polo), moż e trochę wię cej. Dodatkowo moż na do woli zamó wić indywidualny spacer.

Trasa spł ywu na 2 wyspy i ceny są takie same dla wszystkich (250 kn/os, obiad też w cenie), wybó r to tylko wybó r ł odzi. Spacerują c wieczorami wybraliś my ł ó dź , mogliś my wejś ć na pokł ad i zobaczyć , jak jest w ś rodku. Natychmiast porzucili wielki (prawdopodobnie dawny sejner) i hał aś liwy Makarski Jadran. W rezultacie zdecydowaliś my się na "Viganj" - niedawno odnowiony, niezbyt duż y (odpowiednio mniej ludzi : ), schludny i elegancki : )), pó ź niej byli zadowoleni z wyboru.

Wyjazd o 8.30, odbió r o 8.

00 (ale musisz przybyć wcześ niej, aby dostać lepsze miejsca), wró ć do Makarskiej przed 18.30.

Popł ynę liś my 2 godziny do miasta Jelsa (wyspa Hvar), dotarliś my o 10.30. Droga nie mę czy, widoki są przepię kne, zaró wno na Makarskiej, jak i na wyspach, widzieliś my nawet delfiny w morzu. Po drodze dyskretna muzyka i bliż ej przybycia kró tka opowieś ć o wyspie.

Czas w Yelsie - 1 godzina.

O. Hvar ma surową linię brzegową z wieloma przylą dkami, zatokami, atrakcyjnymi do rekreacji. Yelsa to mał e malownicze miasteczko z dobrze zachowaną architekturą wyspiarską z kamiennymi domami, mał ymi placami i wą skimi uliczkami prowadzą cymi do portu. Najstarszą czę ś cią Jelsy jest mał y renesansowo-barokowy plac z mał ym oś mioką tnym koś cioł em ś w. Jana (XV wiek), niedaleko jest takż e koś ció ł Najś wię tszej Marii Panny (XVI wiek), opł ata za wstę p wynosi 5 kun.

Na Hvarze w duż ych iloś ciach uprawiana jest lawenda – symbol wyspy i popularna wś ró d turystó w pamią tka.

O 11.30 pł yniemy w kierunku ok. godz.

Brach, pł yniemy 1 godzinę , obiad już na nas czeka na ł odzi (moż na był o wcześ niej wybrać albo rybę albo kurczaka + sał atkę , napó j i wino), po prostu czas w drodze spę dzamy na lunchu z przyjemną kontemplacją otoczenia i tł a, sł uchają c informacji o tej wyspie.


Szczegó lna chwał a. Brač został sprowadzony przez kamienioł omy, w któ rych wydobywa się biał y „kamień Brac”, któ ry jest uż ywany do wył oż enia Biał ego Domu w Waszyngtonie, Pał acu Dioklecjana w Splicie i innych znanych budowli na cał ym ś wiecie.

O 12.30 cumujemy w mieś cie Bol - jednym z najstarszych i najpopularniejszych kurortó w w Chorwacji, czas odjazdu zaplanowano na 16.30 z tego samego molo (jest wiele miejsc do cumowania, ł ó dek też ). Postanowiono najpierw udać się na sł ynną plaż ę „Zlatni Rat” (Zł oty Przylą dek), a nastę pnie przespacerować się wzdł uż Bolu. Na tę plaż ę moż na dojechać taksó wką wodną (10 kun), ale tak jak pocią g turystyczny przyjechał do Zlatni Rat za te same 10 kun, postanowiono się nią przejechać.

Dostaliś my prawdziwego kierowcę Schumachera, przyczepy czasem prawie podwajał y się na zakrę tach, a nawet przy wystarczają co duż ej prę dkoś ci jak na tego typu transport (a my też siedzieliś my w ostatniej przyczepie) istniał o realne zagroż enie „wyjechania za burtę ” : )). Ale szybko przyjechał a: ))).

Plaż a z Bł ę kitną Flagą jest jedną z najpię kniejszych plaż w Chorwacji i na ś wiecie. Ta plaż a wyglą da jak piaszczysta - choć w rzeczywistoś ci jest pokryta bardzo mał ymi kamykami, a z gó ry przypomina belkę rozgwiazdy (lub „ró g”), wycią gnię tą do morza na 300 metró w, ale z powodu wiatru, prą du i fale czę sto zmienia swoją formę . Najlepszy widok otwiera się z gó ry, ale nie mieliś my okazji zrobić takiego zdję cia, dlatego polecam zajrzeć w link (lepszego zdję cia nie znalazł em):

http://img. turysta. ru/files/3/0/4/3/3/3/2/original.jpg

Plaż a jest naprawdę cudowna z idealnie przezroczystym szmaragdowym morzem, uważ a się , ż e woda z ró ż nych stron przylą dka ma ró ż ne temperatury (naprawdę nie czuł em duż ej ró ż nicy : ), szczegó lnie interesują ce jest siedzenie na samym koń cu na przylą dku, do poł owy zanurzony w wodzie, czasem wydaje się , ż e jesteś trochę zachwycony… U podnó ż a Zlatni Rat znajduje się zagajnik sosnowy, któ ry pozwala w razie potrzeby ukryć się przed sł oń cem, ponieważ nie ma roś linnoś ć na samej plaż y.


Po przyjemnym ką pieli z ró ż nych stron Zł otego Przylą dka i odpoczynku w cieniu sosnowego zagajnika, taksó wką wodną pojechaliś my do Bolu.

Nasza ł ó dź był a na redzie, niedaleko brzegu, uwalniają c miejsce dla przybyszó w ...My, chodzą c po mieś cie, kupiliś my owoce i lody, usadowiliś my się w porcie na ł awce w cieniu z widokiem na miasto ...

Siedzimy i odpoczywamy, obserwujemy jak spó ź nialscy pę dzą z duż ą prę dkoś cią do gotowych już do wypł ynię cia ł odzi. Oto jesteś my, dobra robota, przyszliś my z wyprzedzeniem : )). Okoł o 15 minut przed odlotem postanowiliś my zobaczyć , gdzie jest nasz statek. I o zgrozo, nie widzimy go: ((. Zaczynamy patrzeć oczami z trudem, ale znajdujemy to tylko dzię ki wielokolorowym flagom na masztach, któ re są widoczne z daleka (klucz sł owo „daleko”: (). Stoi najdalej od nas na molo, jego zarysy są cał kowicie zakryte przed nami przez inne statki, gdyby nie flagi i nie był oby to widoczne: (. I tu już robimy przeł om i pę dzimy teraz z szaloną prę dkoś cią na nasz statek, bo nikt nie liczy i nie sprawdza, czy wszyscy przyjechali (jak w trasie autobusowej) nie bę dą : ((. W trakcie wyś cigu nadal mieć czas na zastanowienie się , co zrobić , jeś li nie mamy czasu...

Udał o nam się , ale dostaliś my dawkę adrenaliny...

Brac pł yną ł wzdł uż malowniczego wybrzeż a, widział wiele zacisznych zatoczek z przytulnymi plaż ami, do któ rych moż na dotrzeć tylko wodą …

Do 18.30 pł yniemy do Makarskiej, a na skarpie jest ś wię to - coś w rodzaju Fish-fest (nie pamię tam dokł adnie, jak nazywał o się to wydarzenie): są stoliki kawiarniane, tu gotują i sprzedają duż o smakoł ykó w (i nie tylko ryby), pó ź nym wieczorem - program muzyczny (scena znajdował a się tuż na jednej z ł ó dek), no có ż , fajnie się bawi...3 statki nawet specjalnie popł ynę ł y na te wakacje, takie jak ł ó dka hotele, w któ rych mieszkają i podró ż ują jednocześ nie (gabaryty są oczywiś cie mniejsze niż liniowcó w).

Tak zakoń czył a się nasza podró ż do niesamowicie przyjemnego kraju Chorwacji, dobre rzeczy zawsze szybko się koń czą...


Zorganizowaliś my sobie poż egnalną kolację w restauracji Ivo na Ante Starč ević a (wedł ug recenzji internetowych - jedna z najlepszych w Makarskiej), obsł uga szybka, a kuchnia naprawdę dobra.

Aby usią ś ć przy stoliku na otwartej werandzie, należ y go wcześ niej zarezerwować . My nie, ale przyjechaliś my wcześ nie i też dobrze usiedliś my, praktycznie na werandzie : ). Pienią dze został y utrzymane w zwykł ej kwocie - 250 kun / dwa. Tym razem spró bowaliś my jednej z tradycyjnych chorwackich potraw - „mieszanki mię snej” (ró ż ne rodzaje mię sa - wieprzowina, woł owina, kurczak, kieł baski z grilla), wzię liś my też kalmary w cieś cie, sał atkę i oczywiś cie domowe wino.

W dniu wyjazdu wł aś cicielka mieszkania Zvezdana zawiozł a nas na dworzec autobusowy, bus do Splitu wł aś nie odjeż dż ał (50 kn/osoba + bagaż ) i nie czekaliś my na wcześ niej zaplanowany, postanowiliś my niech bę dzie wię cej czasu w Splicie. I zrobili sł usznie, bo w okolicach Breli wsiedli do konkretnego „traktora” i przejechali nim ponad pó ł godziny. Wł aś nie tutaj rozważ yliś my wszystkie konsekwencje poż aró w.

Sama autostrada Jadranska jest doś ć krę ta, czasem biegnie skrajem „otchł ani”, dobrze, ż e kierowca jest tutejszy i doś wiadczony, znał wszystkie jej „meandry”: ). Do Splitu dotarliś my już z 40-minutowym opó ź nieniem. (a cał a droga z Makarskiej do Splitu powinna zają ć maksymalnie 1 godzinę.20 minut).

Autobus na lotnisko odjeż dż a z dworca autobusowego mię dzymiastowego 1-2 razy/godzinę , ale są przerwy 1.5-2 godziny, my mamy 1.30 godziny. przed wyjazdem kupiliś my bilety – 33 kuny/os. , bagaż już w cenie (był jeszcze 1 autobus jako zapasowy, a potem był a przerwa). Czy to w zwią zku z masowymi odjazdami pod koniec lata (25.08) czy ze zbliż ają cą się przerwą (o 1.30) w rozkł adzie autobusó w, ale na naszym autobusie był o duż o osó b: jeś li był y bilety we wskazanych miejscach, to był y już.30 minut. przed odjazdem byliś my zaję ci: (, udał o nam się jeszcze usią ś ć na miejscach, a potem autokar został zał adowany „po oczy” (sytuację tę obserwowaliś my tylko raz w podró ż y) Przez 30-40 minut.


bezpiecznie dojechaliś my na lotnisko (przy wyjeź dzie ze Splitu mogą być korki i czas podró ż y jest dł uż szy).

Jakoś tak naprawdę nie chciał em wyjeż dż ać z Chorwacji, a już zaczą ł em rozumieć tych ludzi, któ rzy przyjeż dż ają do Chorwacji 10 razy i chcą wracać raz za razem, ja sam naprawdę chcę wracać ...

PS Piszą c tę ​ ​ historię o podró ż y starał em się nie opisywać emocji (choć był o sporo entuzjastycznych), ale te praktyczne chwile i pytania, któ re interesował y mnie przed wyjazdem, mogą się komuś przydać …

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
По дороге из Дубровника в Макарска
Закат в Макарска
По дороге из Дубровника в Макарска
Устричные плантации в районе Дубровника
Макарска.
Макарска
Макарска
Море...
Море...
Макарска. Памятник туристам - нам с вами...
Макарска.Площадь Кашича–Миошича с Церковью Св. Марка
Макарска
Макарска
Макарска. Памятник туристам.
Закат в Макарска
Макарска. Вид с мыса Св. Петра.
Макарска
Макарска. Вид с мыса Св. Петра.
Макарска. Вид с мыса Св. Петра.
Макарска
Макарска. Мыс Св. Петра.
Макарска. Сосны на пляже...
Макарска, море...
Макарска, море...
Макарска, море...
Макарска, море...
Брела, море, пляж, сосны...
Брела, море, сосны...
Брела, море, пляж...
Символ Брелы
Брела
Брела, море, сосны...
Св. Николай - покровитель Башка Вода.
Башка Вода
Башка Вода
Башка Вода
Наш кораблик «Viganj»
Море, острова: справа - Брач, слева - Хвар...
Отправляемся на морскую прогулку...
Море, удаляемся от Макарска...
Макарска. Вид с кораблика
Вид с кораблика. Макарска всё дальше и дальше...
Море, острова...
о. Брач
о. Хвар
о. Хвар, г. Йелса
о. Хвар, г. Йелса
о. Хвар, г. Йелса, церковь Св. Марии
о. Хвар, г. Йелса
Где-то между островами...
Наш кораблик «Viganj» на рейде у о. Брач
о. Брач
о. Брач, г. Бол
о. Брач, г. Бол
о. Брач. Снизу пляж
о. Брач, пляж
о. Брач, г. Бол
о. Брач, г. Бол
о. Брач, г. Бол
о. Брач, г. Бол
о. Хвар, г. Йелса, церковь Св. Иоанна
Podobne historie
Uwagi (4) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara