Letnia pokusa...

19 Lipiec 2011 Czas podróży: z 28 Czerwiec 2011 na 06 Lipiec 2011
Reputacja: +8502
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Wycieczka „Letnia pokusa” od 28.06. 2011 - 06.07. 2011, operator Chord tour, reż yser Olga Rybina, autobus Neoplan, lot 907. Subiektywna odpowiedź turystki z wieloma wykrzyknikami i lirycznymi dygresjami!

Pada cał y dzień,

Bę ben na szkle,

Spł ywa po dachach,

Biega po ziemi.

Zmę czone niebo

Pada deszcz

Na sł abych ramionach

Niebiań ski smutek…

Jeś li deszcz po drodze jest dobrym omenem, to został em obmyty dobrym omenem, najpierw w Sumach, kiedy wydawał o się , ż e niebiosa się otworzył y i tam, powyż ej, przygotował y dla nas, ziemian, ogó lne pł ukanie; potem w Kijowie, podczas biegu sprinterskiego na stację . Mokro, zimno, ale w ś rodku wszystko zamarzł o w radosnym oczekiwaniu na cud z kolejnej wyprawy.

Dzień.1. Pocią g do Lwowa spó ź nił się godzinę , zadzwonił em do przedstawicieli Accord, pod dworcem czekał a na mnie taksó wka i dwó ch spó ź nialskich, któ rzy przewieź li nas do autobusu, któ ry odjechał (taksó wka był a na koszt Accord - Dzię kuję Ci!


- to pytanie, któ rego problemem jest sił a wyż sza wystę pują ca podczas podró ż y).

Grupa jest mał a, wiele w Europie po raz pierwszy. Ale nie był o spó ź nialskich ani chronicznie niezadowolonych z trasy - dzię kuję wszystkim towarzyszom za to! ! ! ! ! Technicznie wszystko jest znakomite - autobus, hotele (trzy i czterogwiazdkowe), ś niadania i obiadokolacje (Chorwacja), dobó r filmó w podczas przeprowadzki, informacje o krajach i nie tylko. Specjalne podzię kowania dla naszej menadż erki Olgi, kierowcó w Woł odymyra i Mychajł o - kiedy ludzie wykonują swoją pracę zawodowo i z przyjemnoś cią , fajnie jest być tą samą pracą!

Granica standardowa 3 godziny, jadą c w kierunku Tokaju.

W oczekiwaniu na degustację inspiruję się wraż eniami Voltaire'a na temat wina Tokai „… jego sł odycze i forteca oż ywiają czł owieka, to wino aktywuje wszystkie zwoje mó zgu i rozpala w gł ę bi duszy magiczny pokaz fajerwerkó w dowcipu i radoś ci… " Dokł adnie zapala!

Nawet ja, mił oś niczka win wytrawnych, niespodziewanie polubił am sł odkie wino Tokaj. Do tego pyszny gulasz z buł eczkami serowymi… mmmmmm…. Dziś w grupie trzy urodziny - prowadzone przez profesjonalnego toastmastera (cześ ć Lube to Winnica! ) I czwarta lampka wina, razem, bez wchodzenia w nuty ani melodię , ale szczerze ś piewamy z cał ym zespoł em "Happy Birthday ”. Mam nadzieję , ż e urodziny był y szczę ś liwe)))

Przeprowadzka do Budapesztu. Nocleg.

Dzień.2. Zwiedzanie Budapesztu. Przewodnik, dowiedziawszy się , ż e fakultatyw w Szentendre, nie pisał i nigdzie się nie spieszy, wydał pię ć ! ! ! ! ! godzinne zwiedzanie miasta.

To nie jest mó j pierwszy raz w Budapeszcie, ale ponieważ miasto nie odwiedził o mnie podczas ostatniej wizyty, ponownie wybrał em się na wycieczkę krajoznawczą . mó j… Co nie pogarsza ani nie poprawia. Tylko nie mó j.

W wolnym czasie wię kszoś ć zespoł u moczył a się w ł aź niach na skrzyż owaniu, a ja wybrał em się na spacer po stolicy Wę gier.

Vaidahunyad Castle Park (ciekawe, ż e to tylko mó j ję zyk pró bują cy przestawić litery w nazwie parku w mniej przyzwoitej pozycji?!


))) - wystawa niezwykł ej sztuki wspó ł czesnej - w mał ym jeziorze powstał o zalane miasto - samochody, domy, ł awki z latarniami, a nawet sucha szafa; pomnik Anonimowego, mnicha bez twarzy, któ ry prowadził kronikę Wę gier; Plac Bohateró w - z pomnikiem 1000-lecia przesiedlenia Wę gró w do ich obecnych miejsc zamieszkania; Andrá ssy Avenue - gł ó wna autostrada miasta, taka jak Wę gierskie Pola Elizejskie; West Station, zaprojektowany przez francuską firmę Eiffel; Wyspa Mał gorzaty ze ś piewają cą fontanną i filiż anką kawy w przytulnej kawiarni - wszystko, czas wolny miną ł...Zaczyna padać , no có ż , dawno minę ł o - już tę skniliś my)))

Przejazd do miasta Schumeg na nocleg tranzytowy. Hotel poł oż ony jest u podnó ż a twierdzy o tej samej nazwie. W nocnym oś wietleniu twierdza wyglą da bardzo imponują co. ALE!

Z balkonu są siadó w jest wyraź nie najlepszy widok.

Przepraszam, dokonał em nielegalnego wtargnię cia na są siedzki balkon w samolubnym celu zrobienia dobrych zdję ć )))

Dzień.3. Wczesny wzrost. Samodzielna wycieczka na wzgó rze do twierdzy jest zamknię ta. Pies stró ż ują cy zaszczekał na nas na rozkaz. Po rosyjsku wyjaś nili mu, ż e jesteś my turystami - chyba zrozumiano, bo już nie szczekał )))

Droga do Chorwacji. Granica. Dokł adnie sprawdź kilka workó w. Wszyscy opuś cili strefę Schengen i wjechali na terytorium Chorwacji. Widoki za oknem są takie, ż e wystarczy wzią ć pustą klatkę z obrazu i popatrzeć przez nią na unoszą ce się za oknem arcydzieł a pejzaż y… „Bogowie chcieli uwielbić to, co stworzyli, a ostatniego dnia ł ez »/ . Pokazywać /

Z informacji praktycznych - morze jest peł ne jeż owcó w, radzi się nie pł ywać w morzu bosymi stopami, tylko zaopatrzyć się w specjalne kapcie.

Z tego co wyczytał em w domu na jednym z foró w cytuję autora - przestraszył eś mnie swoimi jeż ami - powiedz mi, a jak ich nie dotknę - nie zaatakują mnie z cał ym stadem? ! ! ))) Tak wię c jeż e - spokojne stworzenia, nie gromadzą się w stada i nie atakują turystó w, moż na je nieumyś lnie nadepną ć , potem igł a ł amie się i pozostaje w nodze, a potem dł ugo i boleś nie wysuwa się.

To koniec strachó w na wró ble. Przybył do Opatiji - ł adnego kurortu poł oż onego w zatoce Zatoki Kvarner u podnó ż a gó ry Uchka, któ ra chroni Opatiję przed wiatrami i tworzy wspaniał y mikroklimat. Ś rednia temperatura jest tu o kilka stopni wyż sza niż w okolicy, dlatego w wielu parkach Opatiji rosną magnolie, palmy, bambusy i inne roś liny subtropikalne. Najbardziej uderzają ca atrakcja kurortu - promenada o ł ą cznej dł ugoś ci 12 km, poł oż ona od portu Volosko przez park Opatija do Lovran.


Chodzili po nim przedstawiciele sł ynnych nazwisk kró lewskich ...

Wieczorne morze. W sł oneczne dni cicho szumią spokojne fale. Oddech morza jest powolny i spokojny, tu czuć sł ony zapach wiatru i jodowy smak powietrza...Zachodu sł oń ca nie widać , ale moż na go odgadną ć po bladoró ż owym odbiciu na tafli morza. . . Stajesz na brzegu zaczą ł...

Dzień.4. Budzik zadzwonił o 5 rano. Za oknem jest pochmurno. Chwila zwą tpienia i jeszcze nie ś pisz? ! ! . Ale twó rczy począ tek wygrał , a ja, uzbrojony w stró j ką pielowy i aparat, udał em się na spotkanie ś witu nad morze. Ptaki ś piewają . Morze jest ciepł e. Jeż e na miejscu. Czysta woda. Sł oń ce trudno odgadną ć z gę stych chmur deszczowych. Po wczorajszym spacerze po mieś cie i podbiegach, zejś ciach do morza, organizm znalazł wiele nowych, nieznanych wcześ niej mię ś ni i pró bują zachorować )))

Dziś obieralny znajduje się w Parku Narodowym Jezior Plitwickich.

W drodze powrotnej odbył a się degustacja ró ż nych rodzajó w seró w, miodu i lokalnych alkoholi. Otrzymał em gratulacje z okazji urodzin przy lampce lokalnej brandy. Niespodziewany i przyjemny. Szczegó lnie nieoczekiwany był prezent - bukiet polnych kwiató w i ż ywych motyli, któ re trzeba był o wypuś cić . Motyle, czekają c w torbie, aż uroczyś cie je wypuszczę , stał y się tak przyjazne, ż e z począ tku peł zał y leniwie po mojej dł oni, nie planują c odlecieć . A potem, gdy niosł em je na drzewo, nagle oż ył em i zaczą ł em aktywnie angaż ować się w prokreację ))) Taki romantyzm jest mnoż ony przez naturalne instynkty)))

Dzień wedł ug klasykó w – utrata ró wnowagi ze szczę ś cia to waż ny element ró wnowagi ż yciowej.

Dzień.5. Pró ba spotkania ze ś witem №2. Udany.

Podś wietlenie. Awarie w cieniu. Spala się na matrycy aparatu. Nie mę czy mnie podziwianie pię kna przyrody.

Zwł aszcza w tych chwilach, kiedy sł oń ce powoli przecina horyzont, szczę ś liwie lś nią c w każ dej kropli bezkresnej powierzchni morza.


Zespó ł nie zakwalifikował się na fakultatywne „Istria Tour – wiecznoś ć Rzymu, elegancja Wenecji i urok Morza Ś ró dziemnego”, nie odpowiadał a mi alternatywa peł nego dnia na plaż y w pozycji rozgwiazdy. Postanowiono udać się na dworzec autobusowy, wsią ś ć do pierwszego autobusu, któ ry wyjedzie poza teren kurortu i pojechać na samodzielną wycieczkę krajoznawczą . Gdzie los poś le. Los wysł any do Puli))) Nagle znalazł em jeszcze dwó ch przyjació ł z przygody. Kupione bilety. Zanurzony.

Dygresja liryczna. Autobus mię dzymiastowy, któ ry kursuje mię dzy mał ymi miejscowoś ciami jednego regionu, był autobusem Euroklasy z mię kkimi siedzeniami, klimatyzacją i telewizorem.

Drogi powiatowe o takiej jakoś ci i w takim stanie, ż e nasz przywó dca „Dorrembudov” musi natychmiast umrzeć z zazdroś ci… Ech… Chorwacja przeszł a wojnę w latach 90. … A my, są dzą c po naszych sposobach, znajdujemy się w strefie cią gł ych dział ań wojennych … (((

Pula jest wię c najwię kszym miastem na Istrii, poł oż onym na skraju pó ł wyspu. Zał oż one przez staroż ytnych Grekó w, ale okres rozkwitu miasta się ga staroż ytnego Rzymu. Do dziś zachował y się zabytki z czasó w rzymskich - Koloseum (trzecie co do wielkoś ci w Europie), Ł uk Triumfalny, Amfiteatr Arena, Podwó jna Brama. Miasto moim zdaniem jest doś ć nowoczesne z domieszką antycznych zabytkó w… Nie zachował się sam klimat, duch miasta. Dlatego po spacerze po starej czę ś ci, zwiedzeniu gł ó wnych atrakcji i zrobieniu ulubionych zdję ć każ demu turystowi „ja i pomnik”, z czystym sumieniem udaliś my się na dworzec autobusowy. Nasza droga wiodł a w Rovinju.

Rovin - zał oż ony przez Rzymian w III wieku, poł oż ony na pó ł wyspie zbliż onym kształ tem do kropli, w centrum któ rego znajduje się katedra. Archipelag miasta, któ ry oferuje wspaniał ą panoramę z linii brzegowej jego historycznego centrum, liczy 22 wyspy. Spacerują c po mieś cie, jakby przeniesiony w czasie – wieki historii, wpł ywy ró ż nych kultur uczynił y z miasta muzeum, któ re moż e wiele opowiedzieć . Kiedyś pisarz Jules Verne wybrał Rovin jako prototyp kilku swoich powieś ci. I rozumiem go. Miasto jest fascynują ce. Uroczy. Inspirują ce. Mał e Wł ochy w sercu Chorwacji. Chcę zgubić się w jego wą skich uliczkach i bez koń ca chł oną ć tę szczegó lną energię … Ale bilety kupujemy i jemy w Porec.

Osada domu Poreč a istnieje od czasó w prehistorycznych. Za panowania cesarza Oktawiana osada ta stał a się miastem.


Niemal wszystkie cywilizacje odcisnę ł y tutaj swó j ś lad, wię c miasto jest bardzo ciekawe pod wzglę dem architektonicznym. Został zbudowany w klasycznym stylu rzymskim, ale najsilniejszy wpł yw odczuwa Wenecja. Karnawał owe maski w prawie wszystkich sklepach, restauracjach i hotelach z nazwami placó w i ulic Wenecji. Miasto jest zaostrzone dla turystó w, ale nie traci na atrakcyjnoś ci. Wybrzeż e Porec o dł ugoś ci 64 kilometró w jest poprzecinane wieloma lagunami i ma dziwnie zakrzywioną linię brzegową o niesamowitym pię knie.

Do naszej rodzinnej Opatiji wró ciliś my przez są siednią Rijekę – najwię kszy chorwacki port towarowo-pasaż erski. Moż emy wię c uwzglę dnić wycieczkę autobusową po mieś cie z kró tkim spacerem od dworca autobusowego do lokalnego przystanku autobusowego. Polecieliś my na obiad 30 sekund przed koń cem, wpuś ciliś my nas i nakarmiliś my.

Hotel miał duż y bankiet weselny, a personel prawdopodobnie nie był dla nas.

Dzień.6.

Już tradycyjne spotkanie ś witu nad morzem. Trochę smutne spotkanie. Ż egnam się z Chorwacją . Obiecuję wró cić . Do tego morza czystego jak ł zy dziecka. Do powietrza, któ rego nie moż na zaspokoić . Do pejzaż y, któ re wydają się pochodzić z obrazu utalentowanego artysty. Obiecuję wró cić tam, gdzie ż ycie jest tą pracą i gdzie o ś wicie - o zachodzie skrywa to, czego kiedyś nie rozumiał em…

Przeprowadzka do Wenecji. Przybył wcześ niej niż planowano, wygrywają c kilka godzin dla tego boskiego miasta. O Wenecji napisano w Internecie miliony recenzji, a jeszcze wię cej ksią ż ek, wierszy, filmó w, wię c pisanie kolejnego tekstu o Wenecji jest banalne do nieprzyzwoitoś ci. Jeszcze trudniej sfotografować Wenecję , bo jest fantastyczna, bajeczna i w przeciwień stwie do ż adnego innego miasta, był a już sfotografowana tyle samo razy przede mną , a jest lepsza i duż o ciekawsza.

Ale ponieważ był a to czę ś ć mojej podró ż y, ryzykuję milion pierwszą myś lą )))

Zł oty goł ę bnik nad wodą,

Delikatny i mlecznozielony;

Wieje sł ona bryza

Czarne ł odzie wą skie tory.

/ORAZ. Achmatowa /

Począ tkowo moja ś cież ka wiodł a na wyspach Murano i Burano. Murano już tam był , wię c wł aś nie przywitał em się ze starym znajomym, ale starannie przygotowanym na spotkanie z Burano)))


Burano poł oż one jest na czterech mał ych wyspach zamieszkanych przez kilka tysię cy osó b, z któ rych wię kszoś ć zajmuje się ryboł ó wstwem i wyplataniem sł ynnych koronek. Gł ó wną atrakcją wyspy jest plac Balthazara Galluppi – dzwonnica koś cioł a San Martino, któ ra jest niebezpiecznie przekrzywiona. Proste, bez architektonicznych wyrafinowań , mał e domy w Burano są pomalowane na jasne kolory: ż ó ł ty, ró ż owy, czerwony, zielony, niebieski.

Nawiasem mó wią c, ci mieszkań cy wyspy, któ rych domy wychodzą na gł ó wne ulice, ratusz zobowią zuje się do odnawiania farby na fasadach domó w raz na pó ł roku (w przeciwnym razie zostanie nał oż ona grzywna).

Jeś li chodzi o kolor, wł aś ciciele domó w nie mają swobody wyboru: jeś li obywatel chce pomalować swó j dom, wysył a proś bę do wł adz, któ ra podaje listę koloró w dozwolonych dla tego budynku.

Dlaczego wszystkie domy są kolorowe? Istnieje na ten temat bardzo zabawna legenda. Burano to wyspa rybakó w. Tak wię c, wedł ug legendy, pijani rybacy od czasu do czasu szli do są siadó w, rzekomo mylą c swó j dom z cudzym. Dlatego sprytne ż ony postanowił y pomalować swoje domy na ró ż ne kolory, aby pozbyć się zdrajcó w takiej wymó wki.

To wyspa, na któ rej cał a Wenecja zostaje wywró cona do gó ry nogami, odsł aniają c twoją duszę i codzienne ż ycie. Kolorowe szaleń stwo. Na jego twarzy nieustannie pojawia się niekontrolowany uś miech. Tutaj nie da się być poważ nym.

Tutaj nie rozumiesz znaczenia sł owa nuda. Koloroterapia w akcji. Absolutnie psychodeliczna wyspa. Gorą co polecam do recenzji. Gotowy do dział ania jako stał y przewodnik)))

Wró cił a do Wenecji. Był zdezorientowany wą skimi, opuszczonymi uliczkami. Unikał am miejsc turystycznych, nie chciał am dziś dzielić Wenecji z wieloję zycznym tł umem innych podró ż nikó w. Czas pł yną ł jak sekunda, pozostają c w pamię ci, emocjach i zdję ciach.

Jak na starym, wyblakł ym pł ó tnie,

Niebo bę dzie matowoniebieskie...

Ale nie blisko w tej ciasnoś ci

I nie duszno w wilgoci i upale / A. Achmatowa /

Droga do tranzytu nocnego prowadzi przez Alpy. Na pró ż no myś lał em, ż e pudeł ko emocji jest już peł ne… Hotel to prezent dla nas turystó w – moż liwoś ć dzwonienia do domu za darmo! ! ! ! ! Przyjemnie…

Dzień.7. Wiedeń . Uwielbiam to miasto o lekkim aromacie kawy. Tym razem planujemy zobaczyć nieklasyczny Wiedeń . Mó wi się , ż e gotowe.


Kompleks Gazometró w to poł ą czenie mieszkalnictwa i centrum handlowo-rozrywkowego w odbudowanych budynkach przemysł owych XIX wieku.

Punktem kulminacyjnym projektu jest to, ż e wszystko to dzieje się wewną trz gigantycznych magazynó w gazu, czterech okrą gł ych wież z czerwonej cegł y budynku z 1886 roku. Wież e został y zbudowane przez najwyż szej klasy architektó w - jest co zobaczyć ! !!

Gł ó wnymi mieszkań cami Gazometru są mł odzi i niezamę ż ni, w tym przypadku nowoż eń cy. Gó rna granica wieku to 35 lat. Wewną trz gazomierzy kryje się wyją tkowa społ ecznoś ć , taka jak wieś , miasto w mieś cie, prawdziwe poczucie jednoś ci i wspó lnoty. Zjawisku temu poś wię cono wiele prac i rozpraw z psychologii, urbanistyki, dziennikarstwa i architektury.

W pobliż u znajduje się kompleks mieszkaniowy Ville Verdi (Green Houses (po wł osku)). To pię ć domó w ró wnież o nietypowym kształ cie. W domu, jak na stoku. Apartamenty są zaró wno prywatne, jak i wynajmowane.

Autor wyraź nie czerpał inspirację z twó rczoś ci Dalego i Hundertwassera)))

Dzielnica Muzeó w to nowy zabytek w nowoczesnej formie Wiednia.

Ten duż y obszar kulturalny pojawił się na mapie Wiednia w 2001 roku i zjednoczył w jednym obszarze 6.000 metró w kwadratowych nowoczesnych instytucji kulturalnych ró ż nego rodzaju. Spacer po dziedziń cu Dzielnicy Muzeó w to prawdziwe kró lestwo sztuki wspó ł czesnej! ! ! ! ! Sklepy do leż enia, rzeź by z piasku, mał py z obrazami w ł apach na drzewach))), graffiti na ł ukach sufitowych - kró lestwo swobodnego wyraż ania ich twó rczej energii! ! ! !!

Ponieważ do Wiednia dojeż dż am tylko w poniedział ki))), po raz kolejny Secesja był a oglą dana tylko z zewną trz. Mam nadzieję , ż e kiedyś jeszcze wejdę do ś rodka)))

Wieczorem był koncert muzyki na ż ywo pod Karlskirch, a ja też usiadł em do sł uchania. Zamknę ł a oczy.

Muzyka przenikał a do każ dej komó rki zmę czonego organizmu. Niesamowite miasto. Wieloaspektowy. Szlachetny i prosty. Imperialny i nowoczesny. Stary Stefan, z cał ą swoją odwieczną mą droś cią , znajduje odzwierciedlenie w nowoczesnym projekcie Haas-Haus.


Zwiedzanie mał ego miasteczka Eger. W centrum miasta znajduje się ciekawy zabytek - koś ció ł chrześ cijań ski wył aniają cy się z minaretu i zł amanej strzał y - pamią tka wielowiekowej tureckiej okupacji ziem wę gierskich.

I logiczne zakoń czenie wycieczki jako degustacja sł ynnych win myś liwskich w „Dolinie Pię knoś ci”. Wedł ug jednej legendy nazwa przedmieś cia Egeru „Dolina Pię knoś ci” wynikał a z tego, ż e w tym obszarze rekreacyjnym był o tak wiele piwnic z winami, ż e mę ż czyź ni, któ rzy zostali dobrze przyję ci, każ da kobieta zaczę ł a wyglą dać jak prawdziwa pię knoś ć )))

Noc przeprowadzki do ojczyzny. Pogoda pł acze deszczem. Ciał o wył ą cza się , a nawet marzy)))

Dzień.9.

Wcześ nie rano. Miasto Stryj. Publiczna toaleta. 1 hrywna. Brud. prostactwo. Tam nie ma wody. Jesteś my z powrotem. Powitanie! ! ! ! ! Zastanawiam się , dlaczego MTS, wysył ają c pozdrowienia SMS przy przekraczaniu granicy każ dego nowego kraju, ignoruje fakt powrotu abonenta do ojczyzny? Podobno rozumie, ż e nie ma co pozdrawiać … Wszystko.

Nigdy wię cej sł ó w o Ojczyź nie)))

Poranek. Lwó w. Przybyli. Miał am szczę ś cie z pogodą . Pogoda jest obrzydliwa. Ozię ble. Mocno pada. Chodzimy po mieś cie. Lwó w jest senny i pusty. Ż adnych przechodnió w. Nie ma zorganizowanych grup turystó w. Ł apię się na uś miechu. W tej chwili należ y do Ciebie ogromne miasto. Dziś jest prawdziwy. Umyte przez deszcz.

Kiedy w Berlinie jest ciepł o,

Kiedy w Paryż u jest gorą co w Moulin Rouge

We Lwowie deszcz o każ dej porze roku,

A na chodniku sylwetki kał uż.

Cap-cap-cap-nawet nie czekasz na sł oń ce,

Padają krople deszczu.

Czapka-czapka-czapka-na dachu starych domó w

Nie wyobraż am sobie ciebie bez deszczu, Lwó w.

Spacer po mieś cie przeplata się z okresami picia kawy i suszenia w przytulnych lwowskich kawiarniach. W cią gu dnia na pewno wszystkie pienią dze są przesią knię te kawą …))) Bardzo lubię lwowską „Dzygę ” – kawowy „Ogień ” i przepowiednię losu w cukierkach – to obowią zkowy rytuał podczas zwiedzania miasta…

Prawdziwa kawa powinna być czarna jak noc, sł odka jak grzech, gorą ca jak mił oś ć i mocna jak przyjaź ń.


Jak to jest tym razem))) Dzię kuję wszystkim, któ rzy pokonali ten zbitek liter i przeczytali moje dzieł o do bardzo logicznego wniosku! ! ! !!

Liczba Pi. Si. Jeś li pojawią się pytania dotyczą ce planu organizacyjnego - ile kosztuje bilet, jak dostać się do biblioteki))) i co został o podane na ś niadanie - jestem gotó w odpowiedzieć z cał ą odpowiedzialnoś cią i powagą !

Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (5) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara