Żeglarstwo w Czarnogórze
We wrześ niu ubiegł ego roku udał o mi się doł ą czyć do takiego rodzaju rekreacji jak ż eglarstwo. Co tu duż o mó wić , wraż enia wystarczył y na cał ą zimę . I przez cał ą zimę snuł y się plany na drugą wyprawę . Na szczę ś cie wszystkie szczegó ł y został y dopracowane jak najlepiej iw lipcu znó w pojedziemy nad Adriatyk.
W zeszł ym roku pł ywaliś my mał ym jachtem ż aglowym, pł ynę liś my z Kotoru, potem Cavtat - Dubrownik - Sipan - Pomena - Yakljan iz powrotem w tej samej kolejnoś ci. Potem popł ynę liś my jeszcze trochę wzdł uż wybrzeż a Czarnogó ry i wró ciliś my do bazy.
W tym roku jest nas już wię cej, budż et się zwię kszył i postanowiono wynają ć katamaran i opró cz Chorwacji pojechać nim do Wł och i Grecji. Przy okazji obalę mit, ż e ż eglarstwo to kosztowna przyjemnoś ć . Jeś li jest okreś lona liczba osó b (6-8 osó b), nie kosztuje to wię cej niż pobyt w pię ciogwiazdkowym hotelu. Ale jakie wraż enia!
Wynaję cie jachtu w Czarnogó rze bę dzie kosztować mniej niż w Chorwacji – to waż ne. Ceny moż na obejrzeć na stronie firmy czarterowej "MeYachts" (google pomoż e) - wynajmowaliś my od nich, byliś my bardzo zadowoleni. Wszystkie jachty są nowe i moż na wybierać od mał ej ż agló wki do duż ego jachtu motorowego.