Недавно с супругой отдыхали в этом отеле. Номер у нас был небольшой, уютный и чистый, уборка и смена полотенец каждый третий день. Внизу есть магазинчик, в принципе там всё есть необходимое, хотя сыр, оливки и вино мы предпочитали покупать в другом магазинчике. Сыр покупали с козьего и овечьего молока, молодое вино брали в небольших бутылках по 0.5 л, всё это было просто бесподобное. Сходили пару раз в местные таверны, заказывали морепродукты и греческий салат, порции средние, в основном сами покупали овощи, фрукты и всё остальное и готовили на террасе в номере. Хозяйка отеля Анастасия и её муж очень доброжелательные люди, что не скажешь про их детей, сына и дочку, они подавали нам завтраки, каждое утро с недовольной миной и некогда нездоровилось. По поводу самого завтрака, каждое утро жареные яйца, два тоненьких кусочка сыра и четыре витчены. Зато гора всякого джема в маленьких пачках, которые мы особо не едим, ну нам всё равно постоянно ставили их на стол. На третий день у них поломался кофейный аппарат(пропало наше утренние капучино) всё остальное время подавали разбавленный нэскафе, мы потом сами купили электрочайник и кофе.
Пляж совсем близко, но грязный, очень много валяется мусора, народу тоже много, особенно в выходные, сами местные греки приезжают они же в основном там и гадят. Мы ходили купаться чуть в сторону, но там уже камни начинаются и без тапок в воду не зайти.
Гида и тур поездки мы не брали, а прошлись 800 метров по пляжу до отеля Посейдон и там арендовали машину на три дня, цена 40 EUR в сутки вместе со страховкой. Посетили Олимп(просто супер) сгоняли в Салоники, там особо неначто смотреть, немного древних руин в городе да и белая башня, зато очень понравился Базилика Святого Димитрия. Кстати там купили сим карту для интернета(vodafone 8GB-10EUR)потому что wifi в отеле практически не работал.
Вообще сложилось такое впечатление что всё сделано так чтоб привязать тебя к отелю и заказывать туры только у них. На вопрос гиду что есть рядом и куда пойти, нам сказали практически нечего и вообще лучше у других туры не заказывать, будет в два раза дороже, где взять машину в аренду ответили что не знают, а какое хорошие местное вино, сказали что не пьют. Так что благодаря машине мы посмотрели много достопримечательностей, побывали во многих городах, купили детям и родственникам подарки по нормальным ценам.
В прошлом году мы были на родосе, там нам понравилось на много больше.
Niedawno przebywał em w tym hotelu z ż oną . Nasz pokó j był mał y, przytulny i czysty, sprzą tanie i zmiana rę cznikó w co trzeci dzień . Na dole jest sklep, w zasadzie jest tam wszystko, czego potrzebujesz, chociaż w innym sklepie woleliś my kupować sery, oliwki i wino. Kupowano sery z mleka koziego i owczego, mł ode wino brano w mał ych butelkach po 0.5 litra, wszystko to był o po prostu nieporó wnywalne. Poszliś my kilka razy do lokalnych tawern, zamó wiliś my owoce morza i sał atkę grecką , porcje są ś rednie, najczę ś ciej kupowaliś my warzywa, owoce i wszystko inne i gotowaliś my na tarasie w pokoju. Wł aś cicielka hotelu Anastasia i jej mą ż to bardzo sympatyczni ludzie, czego nie moż na powiedzieć o ich dzieciach, synu i có rce, serwowali nam ś niadanie, codziennie rano z niezadowoloną miną i raz ź le. Jeś li chodzi o samo ś niadanie, codziennie rano jajka sadzone, dwa cienkie plastry sera i cztery szynki. Ale gó ra wszelkiego rodzaju dż emó w w mał ych opakowaniach, któ rych tak naprawdę nie jemy, no có ż , wcią ż kł adziemy je na stole. Trzeciego dnia zepsuł im się ekspres do kawy (naszego porannego cappuccino nie był o), przez resztę czasu podawali rozcień czoną nescafe, potem sami kupiliś my czajnik elektryczny i kawę .
Plaż a jest bardzo blisko, ale brudna, wokó ł leż y duż o ś mieci, jest też duż o ludzi, szczegó lnie w weekendy, przyjeż dż ają sami miejscowi Grecy, tam gł ó wnie srają . Popł ynę liś my trochę w bok, ale tam kamienie już się zaczynają i nie moż na wejś ć do wody bez kapci.
Nie zabraliś my przewodnika i wycieczki, tylko przeszliś my 800 metró w wzdł uż plaż y do hotelu Poseidon i wynaję liś my tam samochó d na trzy dni, cena 40 EUR za dzień , w tym ubezpieczenie. Odwiedziliś my Olimp (po prostu super) pojechaliś my do Salonik, nie ma tam wiele do zobaczenia, kilka antycznych ruin w mieś cie i biał a wież a, ale bardzo podobał a mi się Bazylika ś w. Demetriusza. Przy okazji kupili kartę SIM do internetu (Vodafone 8GB-10EUR), bo wifi w hotelu praktycznie nie dział ał o.
Generalnie odniosł em wraż enie, ż e wszystko został o zrobione w taki sposó b, aby zwią zać Cię z hotelem i rezerwować wycieczki tylko od nich. Na pytanie przewodnika, co jest w pobliż u i doką d się udać , powiedziano nam, ż e praktycznie nic nie ma i ogó lnie lepiej nie zamawiać wycieczek u innych, był oby to dwa razy droż sze, gdzie wypoż yczyć samochó d odpowiedzieli, ż e nie wiedzieli, ale jakiego dobrego lokalnego wina powiedzieli, ż e nie piją . Dzię ki temu aucie zwiedziliś my wiele zabytkó w, odwiedziliś my wiele miast, kupiliś my prezenty dla dzieci i bliskich w normalnych cenach.
W zeszł ym roku byliś my na Rodos, gdzie podobał o nam się znacznie bardziej.