Отель Палмера Бич расположен прямо в центре городка Херсониссес. Расстояние до пляжа я бы не оценивала вообще, так как отель находится практически у моря. Один маленький пляжик с каменистым дном, в воду заходить трудно, да и можно наступить на морского ежика(как предупреждают представители турагентства, хотя мы не видели ни одного. А второй пляж побольше и заход в воду там нормальный. Оба стоят по 3 евро в день на человека.
Уборка в номере чисто символическая, часто забывают положить новые полотенца.
На ресепшене работает русскоговорящая девушка Оксана, что очень облегчает положение плохоговорящих на английском русских людей.
Бассейн в отеле маленький, чаще всего там никто не купается.
Завтраки континентальные в полном смысле этого понятия. Все время одинаковый супер скромный набор продуктов и надоедает на третий день.
Ужин очень хороший, каждый день готовят какое-нибудь вкусное мясное блюдо, пицу и много всяких вкусностей. Но вот напитки надо покупать за еврики... и причем не дешево. Можно купить бутылку питьевой воды на всех, а совсем ничего не брать не совсем прилично.
Окна номеров выходят на три стороны: на море, на внутренний дворик с бассейном и на прилегающую улочку в которой располагается помойка и плохо пахнет. Наверно лучше всего на море, но там шумно, так что на внутренний дворик вполне оптимальный вариант. Правда весь день там орут сумашедшие цикады, но потом уже перестаешь их слышать.
Еще у гостиницы есть второй корпус, находится по этой же улочке после отеля Никис, думаю что в этот корпус лучше не попадать...
Необходимо взять с собой фумигатор, потому как присутствуют комара, правда не в очень большом количестве, но и одного достаточно для счастья...
В целом отель неплохой для неприверед, думаю что в Херсониссесе это достаточно хороший вариант.
Hotel Palmera Beach poł oż ony jest w samym centrum miejscowoś ci Hersonisses. Odległ oś ci do plaż y bym w ogó le nie oceniał bo hotel leż y prawie nad morzem. Jedna mał a plaż a ze skalistym dnem, trudno wejś ć do wody, a na jeż owca moż na nadepną ć (jak ostrzegają przedstawiciele biur podró ż y, chociaż ani jednej nie widzieliś my. A druga plaż a jest wię ksza i wejś cie do wody jest tam normalne. Obie kosztują.3 euro za dzień za osobę .
Sprzą tanie pokoju jest czysto symboliczne, czę sto zapominają o wł oż eniu nowych rę cznikó w.
W recepcji pracuje rosyjskoję zyczna dziewczyna Oksana, co znacznie uł atwia sytuację Rosjan, któ rzy nie mó wią dobrze po angielsku.
Basen w hotelu jest mał y, najczę ś ciej nikt tam nie pł ywa.
Ś niadania kontynentalne w peł nym tego sł owa znaczeniu. Cał y czas ten sam super skromny zestaw produktó w i nuda trzeciego dnia.
Kolacja jest bardzo dobra, codziennie gotują pyszne danie mię sne, pizzę i duż o smakoł ykó w. Ale trzeba kupić napoje za euro. . . i nie tanio. przyzwoicie.
Okna pokoi wychodzą na trzy strony: morze, dziedziniec z basenem i przylegają cą ulicę w któ rej jest wysypisko ś mieci i brzydko pachnie. Prawdopodobnie najlepsze jest morze, ale tam jest gł oś no, wię c na dziedziń cu jest doś ć najlepsza opcja To prawda, ż e cał y dzień tam szalone cykady krzyczą , ale potem przestajesz je sł yszeć .
Hotel ma też drugi budynek, poł oż ony na tej samej ulicy po hotelu Nikis, myś lę , ż e lepiej nie wchodzić do tego budynku…
Trzeba zabrać ze sobą fumigator, bo są komary, choć nie w bardzo duż ych iloś ciach, ale do szczę ś cia wystarczy jeden…
Ogó lnie hotel nie jest zł y dla wybrednych, myś lę , ż e w Hersonisses jest to wystarczają co dobra opcja.