• podróżował 8 lat wstecz
Hotel jest po prostu wspaniał y. Jedzenie i obsł uga są doskonał e. Wszystko jest bardzo smaczne i tak jak lubisz. WiFi w pokoju iw cał ym hotelu. Hotel stoi na samym brzegu, na samym nabrzeż u. Prawo i lewo - 2 plaż e, z parasolami i leż akami. Plaż e takie jak publiczne, parasole i leż aki - pł atne.
… Już ▾
Hotel jest po prostu wspaniał y. Jedzenie i obsł uga są doskonał e. Wszystko jest bardzo smaczne i tak jak lubisz. WiFi w pokoju iw cał ym hotelu. Hotel stoi na samym brzegu, na samym nabrzeż u. Prawo i lewo - 2 plaż e, z parasolami i leż akami. Plaż e takie jak publiczne, parasole i leż aki - pł atne. - z kawiarni dział ają cych na nabrzeż u.
Nabrzeż e i ró wnoległ a ulica peł ne są sklepó w. Blisko supermarketó w. Hotel ma doskonał y stosunek jakoś ci do ceny. Są pokoje, któ re wychodzą na ulicę i te, któ re wychodzą na dziedziniec. Serdeczne podzię kowania dla kierownikó w Poliservice Tour we Lwowie za rady dotyczą ce wyboru tego hotelu. Polecam.
Nabrzeż e i ró wnoległ a ulica peł ne są sklepó w. Blisko supermarketó w. Hotel ma doskonał y stosunek jakoś ci do ceny. Są pokoje, któ re wychodzą na ulicę i te, któ re wychodzą na dziedziniec. Serdeczne podzię kowania dla kierownikó w Poliservice Tour we Lwowie za rady dotyczą ce wyboru tego hotelu. Polecam.
Tak jak
Lubisz
• 7
Pokaż inne komentarze …
W zasadzie hotel jest wart swojej ceny, bardzo, ale jego twó rcy wyraź nie oszczę dzają na komunikacji w ł azience)) cał a woda jest odprowadzana do pokoju, a nawet do hotelowego korytarza za drzwiami pokoju, co wywoł ał o wiele niespodzianek . Hotel znajduje się w pierwszej linii i obok plaż y, to waż ne.
… Już ▾
W zasadzie hotel jest wart swojej ceny, bardzo, ale jego twó rcy wyraź nie oszczę dzają na komunikacji w ł azience)) cał a woda jest odprowadzana do pokoju, a nawet do hotelowego korytarza za drzwiami pokoju, co wywoł ał o wiele niespodzianek . Hotel znajduje się w pierwszej linii i obok plaż y, to waż ne. Ale jeś li spę dzasz wolny czas - w dzień na plaż y, wieczorem w klubach, to bardzo dobrze. nawet dobry wybó r. Ale cał e wraż enie przyć mił o jedno wydarzenie, pró ba wypoż yczenia quada 500 cc w wypoż yczalni ROYAL na gł ó wnej ulicy Hersonissos: w ż adnym wypadku nie korzystaj z usł ug tej wypoż yczalni! ! ! pobrano od nas kaucję pienię ż ną w wysokoś ci 20 euro, podano datę przyjazdu - nastę pnego dnia, gdy przyjechaliś my nastę pnego dnia, nie mieliś my ż adnego quada!! ! , ż e warunki muszą być speł nione, a quad oddany nam teraz, zgodnie z ustaleniami, nic zrozumiał ego nam nie powiedziano, po kilku minutach kł ó tni i ż ą daniu zwrotu pienię dzy - 20 euro, po czym dystrybutor zabrał się do „papieru o przyję ciu kaucji”, zabrał go , ukrył go i nigdy nam nie zwró cił , zawoł ał innego z jego podwł adnych wieś niakó w i wyrzucili nas z biura sił ą , kopniakami! w sumie: nie dostaliś my ż adnego quada, ukradli pienią dze!! ! . Uważ aj, nie zostawiaj ż adnych depozytó w i papieró w, nie oddawaj niczego w rę ce Grekó w! ! ! Poza tym wycieczka był a normalna: był o ciepł o, woda był a czysta, moż na był o skakać na falach))) Był em zadowolony z nowojorskiego klubu - najlepsza dyskoteka jest po godzinie 00:00, ludzie nie są przepeł nieni.
Tak jak
Lubisz
• 7
Podró ż na plaż ę Palmera. Otó ż minę ł y trzy dni od naszego powrotu z Krety, czyli z hotelu Palmera Beach. Wszystkie szczegó ł y są ś wież e w mojej pamię ci. Ale chciał bym opowiedzieć o wszystkich przygodach w kolejnoś ci.
… Już ▾
Podró ż na plaż ę Palmera.
Otó ż minę ł y trzy dni od naszego powrotu z Krety, czyli z hotelu Palmera Beach. Wszystkie szczegó ł y są ś wież e w mojej pamię ci. Ale chciał bym opowiedzieć o wszystkich przygodach w kolejnoś ci.
Zacznę od tego, co znajomi opowiadali o ich niesamowitej trasie do Grecji z zeszł ego roku. Rodos i ich wycieczki po nim. Po przestudiowaniu mapy zdał em sobie sprawę , ż e ta wyspa bę dzie dla nas zbyt mał a, jak ró wnież na nasze wycieczki samochodowe, i skierował em swó j wzrok na Kretę , któ ra ma 240 km dł ugoś ci i okoł o 60 km szerokoś ci.
Musiał em poszukać biletó w.
Ponieważ nie zamierzaliś my prowadzić roś linnego stylu ż ycia na „all inclusive” w jakiejś „rezerwacji” hotelu 4 lub 5*, postanowiliś my poszukać „tró jrubló wki” na niepeł ne wyż ywienie (autotravel wymaga porannego ś niadanie przed wyjazdem i pó ź na kolacja po) za akceptowalną dla trzech osó b (dwie osoby dorosł e i jedno dziecko w wieku 10 lat).
Wspią ł em się na kilka wycieczek w Runecie.
strony, wybó r padł na organizatora wycieczek Mouzenidis, okazał o się , ż e za akceptowalną trzyrubló wkę , ceny wahał y się od 1700-1800 euro za 14 nocy. Ale tutaj okazał o się , ż e był a dopł ata paliwowa w wysokoś ci 50 euro za osobę . i oczywiś cie plus za wizy w wieku 65 lat. Tak wię c poprzeczka cenowa został a wybrana poniż ej 2000 euro, co już był o irytują ce.
Pogodził em się już z tą „hań bą ”, bo zupeł nie przypadkiem natkną ł em się na oż ywioną dyskusję na temat jednej trasy „wyrzucania”. firm w Runecie i postanowili zapoznać się z ich cenami. Co zaskakują ce, nie mieli dopł at paliwowych, a wizy był y tań sze. Nie bę dę się tu zajmował ich reklamą (nie wymieniam jej celowo, kto chce, znajdzie ją ), ponieważ firma jest niejednoznaczna i skandaliczna, co oznacza, ż e trzeba był o mieć z nimi oczy szeroko otwarte. I rzeczywiś cie, wybierają c wycieczkę ze strony za 1400 euro za 14 nocy w trzech rublach, któ re mi się podobał y, dotarł em do ich dusznego biura w centrum Moskwy.
Biuro był o przepeł nione ludź mi, przypomniał o mi się czasy Tybetu i Chary - ludzie aktywnie nosili pienią dze. Kiedy przyszł a moja kolej, dyrektor nagle ogł osił , ż e dziecko w paszporcie rodzicó w też wymaga wizy za opł atą . Nie poddał am się temu „rozwodowi” i pokazał am jej wydruk ze strony internetowej ambasady greckiej - nieporozumienie został o natychmiast zamknię te. Potem okazał o się , ż e nie ma już miejsc na tę „trzyrubló wkę ”, to też jest już standardem, wię c zaczę li szukać alternatyw. Ponieważ był o niewiele alternatyw dla tego rodzaju pienię dzy, musiał em się zgodzić , pomimo sprzecznych opinii wczasowiczó w w Runet, na Palmera Beach.
Có ż to jest 6000 rubli. za wszystko? I nie masz osł awionych dopł at paliwowych i dopł at za wizy dla dziecka. Po podpisaniu umowy i wpł acie zaliczki w wysokoś ci 30% wyszł am z niespokojnym sercem czekać na potwierdzenie hotelu – „rzucą – nie rzucą ”?
Dzień pó ź niej wszystko się potwierdził o i trzeba był o przyjechać z dopł atą , ż eby dokumenty z paszportami poszł y za wizy. A organizatorem wycieczek okazał się Biblio-Globus, co z mojego punktu widzenia nie był o takie zł e.
Lot był w niedzielę , w dokumentach czarno na biał ym był o napisane „stawić się na odprawę.3 godziny przed odlotem”, co zrobiliś my. Ponieważ nie chcieliś my ponownie przychodzić do dusznego biura biura podró ż y, zgodziliś my się zabrać cał ą paczkę w kasie Biblio-Globus w Domodiedowie.
Jednak 3 godziny przed odlotem nikogo nie był o przy wskazanym okienku. Minę ł o pó ł godziny, 45 minut, zaczą ł em dzwonić na wszystkie telefony trasy. firmy oczywiś cie nikt. Potem znalazł telefon „Biblio-Globus”, a był a godzina 7.00 rano, zaczą ł dzwonić i znalazł tylko straż nikó w. I oto radoś ć , straż nik wiedział ! Powiedział , ż e chł opak Aleksiej już do nas wyszedł ze wszystkimi dokumentami i uprzejmie przekazał mu telefon komó rkowy, za co bardzo szanuje ochroniarza.
Kiedy dodzwonił em się do Aleksieja, zdał em sobie sprawę , ż e był już w drodze i warto był o jeszcze trochę poczekać . Kiedy w koń cu się pojawił , ze zdziwieniem dowiedział em się , ż e okazuje się , ż e trzeba stawić się nie 3, a 2 godziny przed odlotem. Wię c dlaczego tak jest napisane, zapytał em? „Nie wiem, zawsze przyjeż dż amy z dokumentami na 2 godziny przed wyjazdem” – odpowiedział . Oto takie mał e nieporozumienie… cholera.
Linie Nord Star wystartował y bez opó ź nień , a lot przebiegł ś wietnie, bez ż adnych skarg. Wszystko jest tak, jak powinno.
Dobre wraż enie zrobił o ró wnież spotkanie firmy Millennium. Jeszcze nigdy tak szybko nie opuś ciliś my lotniska. Oznacza to, ż e autobus z ludź mi zebrał się szybko i odjechaliś my.
Nasz hotel rozł adunkowy był trzecim.
Ponieważ hotel jest poł oż ony, powiedział bym nawet na linii „zero”, autobus do niej nie dojeż dż a, tylko wysadza wszystkich na gł ó wnej ulicy Hersonissos, aby dojś ć.50 metró w do hotelu, ale w dó ł i w kierunku morza . Wię c to nie jest stresują ce.
Zał atwiamy się . Na przyję ciu był a rosyjskoję zyczna dziewczyna Oksana, któ ra okazał a się bardziej ponura i bez uś miechu w poró wnaniu z jej angloję zycznym zastę pcą.
Gdzieś w recenzjach wyczytał em, ż e już przystosowuje się wedł ug przygotowanych list. Naprawdę jest. Pokó j z trzema ł ó ż kami był już dla nas przygotowany. Nie mó wię , ż e jest doś ć malutki (mniej widzieliś my), ale też nie jest przestronny.
Widok z okna był na basen, a nie na dziedziniec i nie na morze (na hał aś liwą promenadę ) i to był o mił e.
Rzeczywiś cie, jak już widział em z wielu recenzji, najwię ksze problemy mają ludzie z ł azienką . Nigdzie nie jest mniejszy, z toalety nogi wpadają do brodzika. Ale to nie jest zł e. Problemy z prysznicem. Faktem jest, ż e zasł ona prysznicowa wystaje poza brodzik wzdł uż obwodu i bardzo trudno jest ją schować , aby woda nie spadł a z niej na podł ogę . Ale nawet tutaj moż esz wymyś lić , co zrobił em z moimi nie-dziecię cymi wymiarami.
Jeś li odwró cisz się plecami do miksera i skierujesz konewkę w swoją stronę , to woda nie uderzy w kurtynę i nie zerwie jej z patelni. Na począ tku wł aś nie to zrobił em i podł oga w ł azience był a sucha.
Ale problemy zaczę ł y się dalej, gdy przyszedł eś z plaż y i zaczą ł eś zmywać drobny piasek, któ rym wszystko szybko zaczyna się zapychać , ł ą cznie z umywalką.
To znaczy, na począ tku zlew zatkany - przykrę cił go dł onią - dział ał . Nastę pnie odcedź na patelni - w ten sam sposó b. Ale tutaj odpł yw w samej ł azience na podł odze okazał się sukcesywnie zapychany. Nastę pnie, biorą c prysznic, woda zaczyna spł ywać po podł odze, tworzą c paskudną kał uż ę . Ale nawet tutaj moż na był o oszukiwać rę ką - akcje poszł y.
Najwię kszym problemem z tą ł azienką jest to, ż e kiedy bierzesz prysznic z pianką ż elową , pianka wychodzi z tego odpł ywu i tworzy kał uż ę na podł odze, a podł oga nie opada w kierunku odpł ywu, a wrę cz przeciwnie, opada w kierunku odpł ywu. drzwi, a nastę pnie zjeś ć w pokoju.
Stą d cią gł e kał uż e w ł azience i brak moż liwoś ci wejś cia do niej boso, wię c poszliś my tylko w kapciach plaż owych. A co robić - dostosuj się do rzeczywistoś ci. Ale to ostatecznie nie jest ś miertelne.
Od klimatyzatora (i był on zawarty w naszej wycieczce) musieliś my wzią ć klucz osobno - Oksana zapomniał a nam o tym powiedzieć . Nie polecam brać pilota z telewizora jako kaucję , sterowanie przyciskami na gó rze jest doś ć ł atwe, szczegó lnie na 5 kanał ó w są tylko 2 rosyjskoję zyczne, wię c nie jest to trudne. Sejf też jest bezuż yteczny, o ile oczywiś cie nie masz przy sobie duż o GOTÓ WKI.
Ale pó ź niej pojawił się inny problem. Okazał o się , ż e nasz pokó j znajduje się nad przejś ciem do basenó w i niedaleko schodó w. Kiedy odwaga zaczyna się w barze na pierwszym pię trze, a dzieje się to gdzieś gł ę boko po pó ł nocy, nawet zmarli mogą się obudzić . Och, to po prostu nie do zniesienia.
I nadal nie rozumiem kierownika hotelu, któ ry za poś rednictwem barmana organizuje tę pobudkę dla cał ego hotelu, nie, kł amię przecież dla tych pokoi, któ re są siadują z tym barem (ale wię cej na ż e pó ź niej).
Teraz o restauracji. Chciał bym wyrazić szczegó lną opinię na temat kelnera Mikoł aja. Pomimo tego, ż e hotel jest w 80% wypeł niony Rosjanami, ten chł opak jest wyją tkowo chę tny do rozmowy tylko po angielsku (ale o to nam proszę ) i wył ą cznie z Niemcami i kilkoma Anglikami. Jak to moż liwe, zastanawiał em się , skoro jesteś my wię kszoś cią , na ulicach wielu szczekaczy przyzwoicie mó wi po rosyjsku, ale ten nie ma wię kszego znaczenia. Jednocześ nie, nawet jeś li nie znosi komunikowania się z nami, nawet po angielsku.
Tutaj zrobię dygresję dla tych z moich przeciwnikó w, któ rzy powiedzą , ż e „przyszliś my odpoczą ć i musimy dostroić się do pozytywó w, nie zwracają c uwagi na szorstkoś ć ”.
Nie, mó wi, nie mam prawa, nie zamawiał , tutaj jest faks dla Ciebie, prześ lij swoje roszczenia faksem lub e-mailem. Ale mó wię , ten faks jest za wami, a ten e-mail jest na waszym komputerze w recepcji, wyś lę go - i wszyscy bę dziecie w koszyku. Podnosi rę ce.
Dla mnie to był szok. Pamię tają c o starych „trzech rublach”, gdzie wł aś ciciele „wychodzili do ludzi”, rozmawiali w towarzystwie przy basenie, a szczegó lnie goś cinni nawet traktowali kolekcjonerską Metaxę , podobno był obiekt „gł ę bokiej tajemnicy”.
Nie bę dę się rozwodził nad karmieniem. Ś niadanie jest raczej kontynentalne, cał kiem do przyję cia. Kolacja jest doś ć urozmaicona jak na „tró jrubló wkę ” (lubiliś my wieczorami ró ż ne zupy, wcią ż był o gorą co), z obecnoś cią lodó w każ dego wieczoru (co nie mogł o nie zadowolić dziecka). I tak był o podczas naszego pobytu, ró ż ne mię sa i ryby. Z owocó w był y pomarań cze, ś liwki, jabł ka, arbuzy.
Generalnie tym, któ rzy chcą duż o owocó w, polecam zakup je w najbliż szym supermarkecie lub mini marketach. Ceny są rozsą dne i wszystko tam jest.
Napoje do kolacji są pł atne. Najpierw go wzię li, ale potem porzucili ten pomysł , ponieważ lodó wka w pokoju był a wypeł niona nimi z tego samego supermarketu io rzą d wielkoś ci za mniejsze pienią dze.
Sprzą tane codziennie i bardzo dobrze. Poś ciel, rę czniki był y zmieniane w okoł o 3-4 dni, nie mogę powiedzieć na pewno.
Komary najczę ś ciej latają przez otwó r wentylacyjny. otwory ł azienkowe. Fumigator na noc - problem zamknię ty.
Plaż a w pobliż u hotelu jest niewielka, z szarym piaskiem i kamienistym (w niektó rych miejscach) zachodem sł oń ca. Duż a iloś ć jeż y. Syn nurkował z goglami i rejestrował wszystkie ich lokalizacje. Wię c ż aden z nich nie został nadepnię ty. Ale wycią gali je i robili zdję cia.
Leż aki są pł atne, ale moż na się targować . Atrybut obowią zkowy - miska z wodą dla stó p. W przeciwnym razie ten piasek ociera się o tyle pó ź niej, ż e cał a reszta się zepsuje.
Był y na nim dopiero pierwszego dnia. Potem poszliś my na urozmaicenie, czyli samochó d.
Zabrali samochó d w pierwszej wypoż yczalni licznikó w bez targowania się , czego nadal ż ał uję . Zabrali mał y samochó d, ponieważ benzyna kosztuje okoł o 60 rubli. za litr. Zapł acił em dodatkowo za 2/3 baku benzyny i ruszył em dalej...Ską d mogliś my wiedzieć , ż e w Grecji strajkowali wtedy pracownicy stacji benzynowej. To prawda, widzieliś my to, kiedy postanowiliś my zatankować po 3 dniach podró ż y. Po przejechaniu w okolicach 15-20 km wszystkich stacji benzynowych, praktycznie z pustym bakiem dotarliś my do autokomisu i postawiliś my je przed faktem zwrotu auta. Wł aś ciwie, dlaczego jest to potrzebne, jeś li nie ma benzyny. Ale firma miał a rezerwę w tym zakresie, któ ra w iloś ci 15 litró w przeszł a do naszego zbiornika. Nastę pnie dostaliś my adres stacji benzynowej Streibeker i po okoł o godzinie zatankowaliś my do peł na.
Patrzą c w przyszł oś ć powiem, ż e po kilku dniach strajk został wstrzymany i nie był o już problemó w z benzyną.
Gdzie udał o Ci się odwiedzić ? Oczywiś cie plaż a „ojczyzny nagrody” (mó wi się , ż e krę cono tu sł ynną reklamę ) na Vai. Jaskinia Zeusa w gó rach Dikti, pię kna dolina Lasithi, ruiny Pał acu Knossos, w któ rym mieliś my szczę ś cie usią ś ć na ogonie rosyjskoję zycznej grupy TezTour z ich przewodnikiem. W drodze na Vai odwiedziliś my Agios Nikolaos z niesamowitym jeziorem.
Jeden dzień został poś wię cony na wycieczkę na poł udnie wyspy nad Morze Libijskie na plaż e Matali. Ł adne miejsce.
Dł ugie wypady przeplatał y się z wycieczkami na najbliż sze plaż e Hersonissos. Kiedyś poprosił em angloję zyczną dziewczynę w recepcji, aby polecił a pobliską plaż ę wysokiej jakoś ci na wycieczkę samochodem. Doradzał a CC dla Malii. Ale wcześ niej zwró cił em się do morza i wylą dował em na parkingu czterogwiazdkowego hotelu (nie bę dę się też zajmować jego reklamą ).
Zaparkowaliś my, poszliś my na plaż ę , wzię liś my leż aki. Poszedł em do barmana w barze na plaż y, porozmawiał em z nim, dowiedział em się , ż e za leż aki trzeba zapł acić , ale oni muszą do nas po to przyjechać i dostać szklankę piwa na „all inclusive”. Potem przywieź li ró ż nego rodzaju przeką ski, a my w oczekiwaniu na „rozliczenia” nieco skorzystaliś my z tej usł ugi (dziecko wzię ł o lody, popcorn, mieliś my piwo, kieł baski i wszelkiego rodzaju wypieki). Ogó lnie rzecz biorą c, gratis, sir. Po takiej usł udze mó j syn kategorycznie odmó wił pó jś cia na plaż ę w CC w przyszł oś ci. Nawiasem mó wią c, zaczę li nas „uzupeł niać ” gdzieś przy 4 wizycie, gdzieś za 2 euro za leż ak (nie wzię li nic na parasol), podczas gdy nie przeszkadzał o im nasze „jadanie” w to „all inclusive”. Ogó lnie rzecz biorą c, pozytywne emocje ...
Dwa dni spę dziliś my odwiedzają c dwa parki wodne na wyspie „Aqua Plus” i „Aqua City”. Dziecko był o zachwycone, my też.
Có ż , kontynuujmy temat hotelu.
Gdzieś.5 dnia naszego pobytu w Palmerze, przekazują c klucze do recepcji, pani angloję zyczna powiedział a mi, ż e za zgodą wł aś ciciela poproszono nas o przeprowadzkę do dwupokojowego mieszkania. Dlaczego nie, pomyś lał em, bo musi być przynajmniej jakaś rekompensata za niektó re niedogodnoś ci, któ rych doś wiadczyliś my, i zgodził em się . Trzeba był o tylko poczekać na 12-godzinne „wymeldowanie” i przecią gną ć ubrania. Postanowiliś my poczekać w pokoju pod klimatyzatorem. Gdzieś o 11.30 zadzwonili do nas i powiedzieli, ż e pokó j jest gotowy. Ponieważ byliś my już gotowi do wprowadzenia się , za jednym zamachem przecią gnę liś my nasze ś mieci dalej na podł ogę do nowego pokoju.
Có ż , nasz nowy pokó j był jakby poł ą czony z dwoma pokojami: wejś cie znajduje się poś rodku, po prawej stronie jest pokó j z dwoma pojedynczymi ł ó ż kami, ł azienka, po lewej jest taka sama symetria, ale z balkonem z widokiem na basen. W prawym pokoju okno wychodził o na wewnę trzną studnię hotelu. Oczywiś cie dwie lodó wki, dwie klimatyzatory, dwie toalety, kosmetyki.
Byliś my szczę ś liwi - przynajmniej teraz bę dziemy ż yć zgodnie z oczekiwaniami.
O kuchni Krety. Po przejechaniu jednej czwartej wyspy odwiedziliś my ró ż ne tawerny, ale zapewniam, ż e nadal moż na natkną ć się na oczywiste kulinarne hacki. Tak wię c wpadają c po drodze do jednej z jaskiń , do przydroż nej tawerny, zł oż yliś my zamó wienie z menu. Swoją drogą czas był okoł o 3 godzin i był em strasznie gł odny, a zdję cia z daniami w menu był y bardzo apetyczne. Tak wię c moja ż ona zamó wił a Moussaka i jakie był o jej zdziwienie, kiedy przynieś li jej coś zupeł nie innego niż to, co był o w menu. Po pierwsze nie w garnku, a po drugie ś wież oś ć (przepraszam za kalambur). Kiedy zaczę li zajmować się kelnerką , okazał o się , ż e: „jest bardzo ś wież a, bo rano był a gotowana”. A wię c to prawda, ż e nie wzię li pienię dzy na taką musakę i dzię ki za to. Przyszedł mi do gł owy inny epizod. Kiedy zaparkowaliś my i weszliś my, poczę stowali mnie piwem bezalkoholowym, bo ja prowadzę.
A kiedy wyszli, wszyscy wlewali raki do szklanki i nic wię cej o kierownicy. To zabawne...Wię c musisz być czujny.
Bardzo smakował y mi lokalne surowe ostrygi. Spró bował em tego w karczmie rybnej na starej drodze krajowej w kierunku Heraklionu przed dotarciem do Karteros. Moż esz też jechać , skrę cają c z gł ó wnej drogi przy znaku na Karteros, a zobaczysz to. Wejdź , nie poż ał ujesz.
Otó ż w ogó le wró cili do Palmery tylko na obiad, zmę czeni, ale usatysfakcjonowani i od razu rzucili się pod dwa klimatyzatory i inne rozkosze naszego pokoju.
Zwró cić . Ponieważ w tych dniach region moskiewski aktywnie pł oną ł , a cał a Moskwa był a w dymie (widzieliś my z wiadomoś ci na PlanetRTR), samoloty czę sto nie był y wpuszczane do Domodiedowa, ale w najlepszym razie lą dował y w Szeremietiewie. A w najgorszym w Petersburgu, Niż nym Nowogrodzie, a nawet w Kazaniu. W zwią zku z tym z niepokojem przyjrzeliś my się informacjom naszego przewodnika o wyjeź dzie. Ale nic się nie zmienił o i zostaliś my wyprowadzeni z hotelu na czas.
Najciekawsze zaczę ł o się na lotnisku. Począ tkowo rejestracja był a opó ź niona o kilka godzin. A potem kilka godzin i odlot samolotu, w zwią zku z jego nieprzylotem. Jednak uwaga, cześ ć i chwał a Grekom! Wszystkim pasaż erom po 4 godzinach opó ź nienia podawano duż e kanapki i napoje do wyboru (kawa, herbata, cola). Dobra robota! ! ! Jak się pó ź niej okazał o, rosyjski przewoź nik w swoim faksie kategorycznie odmó wił nam karmienia, a tym samym zapł aty za karmienie od Grekó w. To są ś winie tych przewoź nikó w lotniczych Rosji (mam nadzieję , ż e nie wszyscy). Cał kowite opó ź nienie lotu wyniosł o 9 godzin!
A jakim koszmarem spotkał a nas hala odbioru bagaż u w Domodiedowie, nie masz poję cia. Zadymione powietrze i brak jakiejkolwiek wentylacji, nie mó wią c już o klimatyzacji. Jednym z dopuszczalnych sł ó w jest „komora gazowa”, w któ rej spę dziliś my okoł o czterdziestu minut czekają c na bagaż . Ale dzię ki Bogu wró ciliś my do domu i wszystko jest już za nami.
Wniosek.
Ogó lnie jesteś my bardziej niż zadowoleni z naszych wakacji na plaż y Palmera i na Krecie. Ocena dla biura podró ż y to -5, touroperatora - 4, firmy gospodarza - 5, Palmera Beach - 4 z odcinkiem, firmy samochodowej - 5, a Kreta - 5+.
Ale już tam nie pojedziemy, bo kochamy ró ż norodnoś ć i nowe doznania.
Otó ż minę ł y trzy dni od naszego powrotu z Krety, czyli z hotelu Palmera Beach. Wszystkie szczegó ł y są ś wież e w mojej pamię ci. Ale chciał bym opowiedzieć o wszystkich przygodach w kolejnoś ci.
Zacznę od tego, co znajomi opowiadali o ich niesamowitej trasie do Grecji z zeszł ego roku. Rodos i ich wycieczki po nim. Po przestudiowaniu mapy zdał em sobie sprawę , ż e ta wyspa bę dzie dla nas zbyt mał a, jak ró wnież na nasze wycieczki samochodowe, i skierował em swó j wzrok na Kretę , któ ra ma 240 km dł ugoś ci i okoł o 60 km szerokoś ci.
Musiał em poszukać biletó w.
Ponieważ nie zamierzaliś my prowadzić roś linnego stylu ż ycia na „all inclusive” w jakiejś „rezerwacji” hotelu 4 lub 5*, postanowiliś my poszukać „tró jrubló wki” na niepeł ne wyż ywienie (autotravel wymaga porannego ś niadanie przed wyjazdem i pó ź na kolacja po) za akceptowalną dla trzech osó b (dwie osoby dorosł e i jedno dziecko w wieku 10 lat).
Wspią ł em się na kilka wycieczek w Runecie.
strony, wybó r padł na organizatora wycieczek Mouzenidis, okazał o się , ż e za akceptowalną trzyrubló wkę , ceny wahał y się od 1700-1800 euro za 14 nocy. Ale tutaj okazał o się , ż e był a dopł ata paliwowa w wysokoś ci 50 euro za osobę . i oczywiś cie plus za wizy w wieku 65 lat. Tak wię c poprzeczka cenowa został a wybrana poniż ej 2000 euro, co już był o irytują ce.
Pogodził em się już z tą „hań bą ”, bo zupeł nie przypadkiem natkną ł em się na oż ywioną dyskusję na temat jednej trasy „wyrzucania”. firm w Runecie i postanowili zapoznać się z ich cenami. Co zaskakują ce, nie mieli dopł at paliwowych, a wizy był y tań sze. Nie bę dę się tu zajmował ich reklamą (nie wymieniam jej celowo, kto chce, znajdzie ją ), ponieważ firma jest niejednoznaczna i skandaliczna, co oznacza, ż e trzeba był o mieć z nimi oczy szeroko otwarte. I rzeczywiś cie, wybierają c wycieczkę ze strony za 1400 euro za 14 nocy w trzech rublach, któ re mi się podobał y, dotarł em do ich dusznego biura w centrum Moskwy.
Biuro był o przepeł nione ludź mi, przypomniał o mi się czasy Tybetu i Chary - ludzie aktywnie nosili pienią dze. Kiedy przyszł a moja kolej, dyrektor nagle ogł osił , ż e dziecko w paszporcie rodzicó w też wymaga wizy za opł atą . Nie poddał am się temu „rozwodowi” i pokazał am jej wydruk ze strony internetowej ambasady greckiej - nieporozumienie został o natychmiast zamknię te. Potem okazał o się , ż e nie ma już miejsc na tę „trzyrubló wkę ”, to też jest już standardem, wię c zaczę li szukać alternatyw. Ponieważ był o niewiele alternatyw dla tego rodzaju pienię dzy, musiał em się zgodzić , pomimo sprzecznych opinii wczasowiczó w w Runet, na Palmera Beach.
Có ż to jest 6000 rubli. za wszystko? I nie masz osł awionych dopł at paliwowych i dopł at za wizy dla dziecka. Po podpisaniu umowy i wpł acie zaliczki w wysokoś ci 30% wyszł am z niespokojnym sercem czekać na potwierdzenie hotelu – „rzucą – nie rzucą ”?
Dzień pó ź niej wszystko się potwierdził o i trzeba był o przyjechać z dopł atą , ż eby dokumenty z paszportami poszł y za wizy. A organizatorem wycieczek okazał się Biblio-Globus, co z mojego punktu widzenia nie był o takie zł e.
Lot był w niedzielę , w dokumentach czarno na biał ym był o napisane „stawić się na odprawę.3 godziny przed odlotem”, co zrobiliś my. Ponieważ nie chcieliś my ponownie przychodzić do dusznego biura biura podró ż y, zgodziliś my się zabrać cał ą paczkę w kasie Biblio-Globus w Domodiedowie.
Jednak 3 godziny przed odlotem nikogo nie był o przy wskazanym okienku. Minę ł o pó ł godziny, 45 minut, zaczą ł em dzwonić na wszystkie telefony trasy. firmy oczywiś cie nikt. Potem znalazł telefon „Biblio-Globus”, a był a godzina 7.00 rano, zaczą ł dzwonić i znalazł tylko straż nikó w. I oto radoś ć , straż nik wiedział ! Powiedział , ż e chł opak Aleksiej już do nas wyszedł ze wszystkimi dokumentami i uprzejmie przekazał mu telefon komó rkowy, za co bardzo szanuje ochroniarza.
Kiedy dodzwonił em się do Aleksieja, zdał em sobie sprawę , ż e był już w drodze i warto był o jeszcze trochę poczekać . Kiedy w koń cu się pojawił , ze zdziwieniem dowiedział em się , ż e okazuje się , ż e trzeba stawić się nie 3, a 2 godziny przed odlotem. Wię c dlaczego tak jest napisane, zapytał em? „Nie wiem, zawsze przyjeż dż amy z dokumentami na 2 godziny przed wyjazdem” – odpowiedział . Oto takie mał e nieporozumienie… cholera.
Linie Nord Star wystartował y bez opó ź nień , a lot przebiegł ś wietnie, bez ż adnych skarg. Wszystko jest tak, jak powinno.
Dobre wraż enie zrobił o ró wnież spotkanie firmy Millennium. Jeszcze nigdy tak szybko nie opuś ciliś my lotniska. Oznacza to, ż e autobus z ludź mi zebrał się szybko i odjechaliś my.
Nasz hotel rozł adunkowy był trzecim.
Ponieważ hotel jest poł oż ony, powiedział bym nawet na linii „zero”, autobus do niej nie dojeż dż a, tylko wysadza wszystkich na gł ó wnej ulicy Hersonissos, aby dojś ć.50 metró w do hotelu, ale w dó ł i w kierunku morza . Wię c to nie jest stresują ce.
Zał atwiamy się . Na przyję ciu był a rosyjskoję zyczna dziewczyna Oksana, któ ra okazał a się bardziej ponura i bez uś miechu w poró wnaniu z jej angloję zycznym zastę pcą.
Gdzieś w recenzjach wyczytał em, ż e już przystosowuje się wedł ug przygotowanych list. Naprawdę jest. Pokó j z trzema ł ó ż kami był już dla nas przygotowany. Nie mó wię , ż e jest doś ć malutki (mniej widzieliś my), ale też nie jest przestronny.
Widok z okna był na basen, a nie na dziedziniec i nie na morze (na hał aś liwą promenadę ) i to był o mił e.
Rzeczywiś cie, jak już widział em z wielu recenzji, najwię ksze problemy mają ludzie z ł azienką . Nigdzie nie jest mniejszy, z toalety nogi wpadają do brodzika. Ale to nie jest zł e. Problemy z prysznicem. Faktem jest, ż e zasł ona prysznicowa wystaje poza brodzik wzdł uż obwodu i bardzo trudno jest ją schować , aby woda nie spadł a z niej na podł ogę . Ale nawet tutaj moż esz wymyś lić , co zrobił em z moimi nie-dziecię cymi wymiarami.
Jeś li odwró cisz się plecami do miksera i skierujesz konewkę w swoją stronę , to woda nie uderzy w kurtynę i nie zerwie jej z patelni. Na począ tku wł aś nie to zrobił em i podł oga w ł azience był a sucha.
Ale problemy zaczę ł y się dalej, gdy przyszedł eś z plaż y i zaczą ł eś zmywać drobny piasek, któ rym wszystko szybko zaczyna się zapychać , ł ą cznie z umywalką.
To znaczy, na począ tku zlew zatkany - przykrę cił go dł onią - dział ał . Nastę pnie odcedź na patelni - w ten sam sposó b. Ale tutaj odpł yw w samej ł azience na podł odze okazał się sukcesywnie zapychany. Nastę pnie, biorą c prysznic, woda zaczyna spł ywać po podł odze, tworzą c paskudną kał uż ę . Ale nawet tutaj moż na był o oszukiwać rę ką - akcje poszł y.
Najwię kszym problemem z tą ł azienką jest to, ż e kiedy bierzesz prysznic z pianką ż elową , pianka wychodzi z tego odpł ywu i tworzy kał uż ę na podł odze, a podł oga nie opada w kierunku odpł ywu, a wrę cz przeciwnie, opada w kierunku odpł ywu. drzwi, a nastę pnie zjeś ć w pokoju.
Stą d cią gł e kał uż e w ł azience i brak moż liwoś ci wejś cia do niej boso, wię c poszliś my tylko w kapciach plaż owych. A co robić - dostosuj się do rzeczywistoś ci. Ale to ostatecznie nie jest ś miertelne.
Od klimatyzatora (i był on zawarty w naszej wycieczce) musieliś my wzią ć klucz osobno - Oksana zapomniał a nam o tym powiedzieć . Nie polecam brać pilota z telewizora jako kaucję , sterowanie przyciskami na gó rze jest doś ć ł atwe, szczegó lnie na 5 kanał ó w są tylko 2 rosyjskoję zyczne, wię c nie jest to trudne. Sejf też jest bezuż yteczny, o ile oczywiś cie nie masz przy sobie duż o GOTÓ WKI.
Ale pó ź niej pojawił się inny problem. Okazał o się , ż e nasz pokó j znajduje się nad przejś ciem do basenó w i niedaleko schodó w. Kiedy odwaga zaczyna się w barze na pierwszym pię trze, a dzieje się to gdzieś gł ę boko po pó ł nocy, nawet zmarli mogą się obudzić . Och, to po prostu nie do zniesienia.
I nadal nie rozumiem kierownika hotelu, któ ry za poś rednictwem barmana organizuje tę pobudkę dla cał ego hotelu, nie, kł amię przecież dla tych pokoi, któ re są siadują z tym barem (ale wię cej na ż e pó ź niej).
Teraz o restauracji. Chciał bym wyrazić szczegó lną opinię na temat kelnera Mikoł aja. Pomimo tego, ż e hotel jest w 80% wypeł niony Rosjanami, ten chł opak jest wyją tkowo chę tny do rozmowy tylko po angielsku (ale o to nam proszę ) i wył ą cznie z Niemcami i kilkoma Anglikami. Jak to moż liwe, zastanawiał em się , skoro jesteś my wię kszoś cią , na ulicach wielu szczekaczy przyzwoicie mó wi po rosyjsku, ale ten nie ma wię kszego znaczenia. Jednocześ nie, nawet jeś li nie znosi komunikowania się z nami, nawet po angielsku.
Tutaj zrobię dygresję dla tych z moich przeciwnikó w, któ rzy powiedzą , ż e „przyszliś my odpoczą ć i musimy dostroić się do pozytywó w, nie zwracają c uwagi na szorstkoś ć ”.
Nie, mó wi, nie mam prawa, nie zamawiał , tutaj jest faks dla Ciebie, prześ lij swoje roszczenia faksem lub e-mailem. Ale mó wię , ten faks jest za wami, a ten e-mail jest na waszym komputerze w recepcji, wyś lę go - i wszyscy bę dziecie w koszyku. Podnosi rę ce.
Dla mnie to był szok. Pamię tają c o starych „trzech rublach”, gdzie wł aś ciciele „wychodzili do ludzi”, rozmawiali w towarzystwie przy basenie, a szczegó lnie goś cinni nawet traktowali kolekcjonerską Metaxę , podobno był obiekt „gł ę bokiej tajemnicy”.
Nie bę dę się rozwodził nad karmieniem. Ś niadanie jest raczej kontynentalne, cał kiem do przyję cia. Kolacja jest doś ć urozmaicona jak na „tró jrubló wkę ” (lubiliś my wieczorami ró ż ne zupy, wcią ż był o gorą co), z obecnoś cią lodó w każ dego wieczoru (co nie mogł o nie zadowolić dziecka). I tak był o podczas naszego pobytu, ró ż ne mię sa i ryby. Z owocó w był y pomarań cze, ś liwki, jabł ka, arbuzy.
Generalnie tym, któ rzy chcą duż o owocó w, polecam zakup je w najbliż szym supermarkecie lub mini marketach. Ceny są rozsą dne i wszystko tam jest.
Napoje do kolacji są pł atne. Najpierw go wzię li, ale potem porzucili ten pomysł , ponieważ lodó wka w pokoju był a wypeł niona nimi z tego samego supermarketu io rzą d wielkoś ci za mniejsze pienią dze.
Sprzą tane codziennie i bardzo dobrze. Poś ciel, rę czniki był y zmieniane w okoł o 3-4 dni, nie mogę powiedzieć na pewno.
Komary najczę ś ciej latają przez otwó r wentylacyjny. otwory ł azienkowe. Fumigator na noc - problem zamknię ty.
Plaż a w pobliż u hotelu jest niewielka, z szarym piaskiem i kamienistym (w niektó rych miejscach) zachodem sł oń ca. Duż a iloś ć jeż y. Syn nurkował z goglami i rejestrował wszystkie ich lokalizacje. Wię c ż aden z nich nie został nadepnię ty. Ale wycią gali je i robili zdję cia.
Leż aki są pł atne, ale moż na się targować . Atrybut obowią zkowy - miska z wodą dla stó p. W przeciwnym razie ten piasek ociera się o tyle pó ź niej, ż e cał a reszta się zepsuje.
Był y na nim dopiero pierwszego dnia. Potem poszliś my na urozmaicenie, czyli samochó d.
Zabrali samochó d w pierwszej wypoż yczalni licznikó w bez targowania się , czego nadal ż ał uję . Zabrali mał y samochó d, ponieważ benzyna kosztuje okoł o 60 rubli. za litr. Zapł acił em dodatkowo za 2/3 baku benzyny i ruszył em dalej...Ską d mogliś my wiedzieć , ż e w Grecji strajkowali wtedy pracownicy stacji benzynowej. To prawda, widzieliś my to, kiedy postanowiliś my zatankować po 3 dniach podró ż y. Po przejechaniu w okolicach 15-20 km wszystkich stacji benzynowych, praktycznie z pustym bakiem dotarliś my do autokomisu i postawiliś my je przed faktem zwrotu auta. Wł aś ciwie, dlaczego jest to potrzebne, jeś li nie ma benzyny. Ale firma miał a rezerwę w tym zakresie, któ ra w iloś ci 15 litró w przeszł a do naszego zbiornika. Nastę pnie dostaliś my adres stacji benzynowej Streibeker i po okoł o godzinie zatankowaliś my do peł na.
Patrzą c w przyszł oś ć powiem, ż e po kilku dniach strajk został wstrzymany i nie był o już problemó w z benzyną.
Gdzie udał o Ci się odwiedzić ? Oczywiś cie plaż a „ojczyzny nagrody” (mó wi się , ż e krę cono tu sł ynną reklamę ) na Vai. Jaskinia Zeusa w gó rach Dikti, pię kna dolina Lasithi, ruiny Pał acu Knossos, w któ rym mieliś my szczę ś cie usią ś ć na ogonie rosyjskoję zycznej grupy TezTour z ich przewodnikiem. W drodze na Vai odwiedziliś my Agios Nikolaos z niesamowitym jeziorem.
Jeden dzień został poś wię cony na wycieczkę na poł udnie wyspy nad Morze Libijskie na plaż e Matali. Ł adne miejsce.
Dł ugie wypady przeplatał y się z wycieczkami na najbliż sze plaż e Hersonissos. Kiedyś poprosił em angloję zyczną dziewczynę w recepcji, aby polecił a pobliską plaż ę wysokiej jakoś ci na wycieczkę samochodem. Doradzał a CC dla Malii. Ale wcześ niej zwró cił em się do morza i wylą dował em na parkingu czterogwiazdkowego hotelu (nie bę dę się też zajmować jego reklamą ).
Zaparkowaliś my, poszliś my na plaż ę , wzię liś my leż aki. Poszedł em do barmana w barze na plaż y, porozmawiał em z nim, dowiedział em się , ż e za leż aki trzeba zapł acić , ale oni muszą do nas po to przyjechać i dostać szklankę piwa na „all inclusive”. Potem przywieź li ró ż nego rodzaju przeką ski, a my w oczekiwaniu na „rozliczenia” nieco skorzystaliś my z tej usł ugi (dziecko wzię ł o lody, popcorn, mieliś my piwo, kieł baski i wszelkiego rodzaju wypieki). Ogó lnie rzecz biorą c, gratis, sir. Po takiej usł udze mó j syn kategorycznie odmó wił pó jś cia na plaż ę w CC w przyszł oś ci. Nawiasem mó wią c, zaczę li nas „uzupeł niać ” gdzieś przy 4 wizycie, gdzieś za 2 euro za leż ak (nie wzię li nic na parasol), podczas gdy nie przeszkadzał o im nasze „jadanie” w to „all inclusive”. Ogó lnie rzecz biorą c, pozytywne emocje ...
Dwa dni spę dziliś my odwiedzają c dwa parki wodne na wyspie „Aqua Plus” i „Aqua City”. Dziecko był o zachwycone, my też.
Có ż , kontynuujmy temat hotelu.
Gdzieś.5 dnia naszego pobytu w Palmerze, przekazują c klucze do recepcji, pani angloję zyczna powiedział a mi, ż e za zgodą wł aś ciciela poproszono nas o przeprowadzkę do dwupokojowego mieszkania. Dlaczego nie, pomyś lał em, bo musi być przynajmniej jakaś rekompensata za niektó re niedogodnoś ci, któ rych doś wiadczyliś my, i zgodził em się . Trzeba był o tylko poczekać na 12-godzinne „wymeldowanie” i przecią gną ć ubrania. Postanowiliś my poczekać w pokoju pod klimatyzatorem. Gdzieś o 11.30 zadzwonili do nas i powiedzieli, ż e pokó j jest gotowy. Ponieważ byliś my już gotowi do wprowadzenia się , za jednym zamachem przecią gnę liś my nasze ś mieci dalej na podł ogę do nowego pokoju.
Có ż , nasz nowy pokó j był jakby poł ą czony z dwoma pokojami: wejś cie znajduje się poś rodku, po prawej stronie jest pokó j z dwoma pojedynczymi ł ó ż kami, ł azienka, po lewej jest taka sama symetria, ale z balkonem z widokiem na basen. W prawym pokoju okno wychodził o na wewnę trzną studnię hotelu. Oczywiś cie dwie lodó wki, dwie klimatyzatory, dwie toalety, kosmetyki.
Byliś my szczę ś liwi - przynajmniej teraz bę dziemy ż yć zgodnie z oczekiwaniami.
O kuchni Krety. Po przejechaniu jednej czwartej wyspy odwiedziliś my ró ż ne tawerny, ale zapewniam, ż e nadal moż na natkną ć się na oczywiste kulinarne hacki. Tak wię c wpadają c po drodze do jednej z jaskiń , do przydroż nej tawerny, zł oż yliś my zamó wienie z menu. Swoją drogą czas był okoł o 3 godzin i był em strasznie gł odny, a zdję cia z daniami w menu był y bardzo apetyczne. Tak wię c moja ż ona zamó wił a Moussaka i jakie był o jej zdziwienie, kiedy przynieś li jej coś zupeł nie innego niż to, co był o w menu. Po pierwsze nie w garnku, a po drugie ś wież oś ć (przepraszam za kalambur). Kiedy zaczę li zajmować się kelnerką , okazał o się , ż e: „jest bardzo ś wież a, bo rano był a gotowana”. A wię c to prawda, ż e nie wzię li pienię dzy na taką musakę i dzię ki za to. Przyszedł mi do gł owy inny epizod. Kiedy zaparkowaliś my i weszliś my, poczę stowali mnie piwem bezalkoholowym, bo ja prowadzę.
A kiedy wyszli, wszyscy wlewali raki do szklanki i nic wię cej o kierownicy. To zabawne...Wię c musisz być czujny.
Bardzo smakował y mi lokalne surowe ostrygi. Spró bował em tego w karczmie rybnej na starej drodze krajowej w kierunku Heraklionu przed dotarciem do Karteros. Moż esz też jechać , skrę cają c z gł ó wnej drogi przy znaku na Karteros, a zobaczysz to. Wejdź , nie poż ał ujesz.
Otó ż w ogó le wró cili do Palmery tylko na obiad, zmę czeni, ale usatysfakcjonowani i od razu rzucili się pod dwa klimatyzatory i inne rozkosze naszego pokoju.
Zwró cić . Ponieważ w tych dniach region moskiewski aktywnie pł oną ł , a cał a Moskwa był a w dymie (widzieliś my z wiadomoś ci na PlanetRTR), samoloty czę sto nie był y wpuszczane do Domodiedowa, ale w najlepszym razie lą dował y w Szeremietiewie. A w najgorszym w Petersburgu, Niż nym Nowogrodzie, a nawet w Kazaniu. W zwią zku z tym z niepokojem przyjrzeliś my się informacjom naszego przewodnika o wyjeź dzie. Ale nic się nie zmienił o i zostaliś my wyprowadzeni z hotelu na czas.
Najciekawsze zaczę ł o się na lotnisku. Począ tkowo rejestracja był a opó ź niona o kilka godzin. A potem kilka godzin i odlot samolotu, w zwią zku z jego nieprzylotem. Jednak uwaga, cześ ć i chwał a Grekom! Wszystkim pasaż erom po 4 godzinach opó ź nienia podawano duż e kanapki i napoje do wyboru (kawa, herbata, cola). Dobra robota! ! ! Jak się pó ź niej okazał o, rosyjski przewoź nik w swoim faksie kategorycznie odmó wił nam karmienia, a tym samym zapł aty za karmienie od Grekó w. To są ś winie tych przewoź nikó w lotniczych Rosji (mam nadzieję , ż e nie wszyscy). Cał kowite opó ź nienie lotu wyniosł o 9 godzin!
A jakim koszmarem spotkał a nas hala odbioru bagaż u w Domodiedowie, nie masz poję cia. Zadymione powietrze i brak jakiejkolwiek wentylacji, nie mó wią c już o klimatyzacji. Jednym z dopuszczalnych sł ó w jest „komora gazowa”, w któ rej spę dziliś my okoł o czterdziestu minut czekają c na bagaż . Ale dzię ki Bogu wró ciliś my do domu i wszystko jest już za nami.
Wniosek.
Ogó lnie jesteś my bardziej niż zadowoleni z naszych wakacji na plaż y Palmera i na Krecie. Ocena dla biura podró ż y to -5, touroperatora - 4, firmy gospodarza - 5, Palmera Beach - 4 z odcinkiem, firmy samochodowej - 5, a Kreta - 5+.
Ale już tam nie pojedziemy, bo kochamy ró ż norodnoś ć i nowe doznania.
Tak jak
Lubisz
Hotel znajduje się w centrum miasta, ale w doś ć spokojnym miejscu, niecał e 50m od morza, na plaż y nie ma prysznica, a morze jest bardzo sł one. Plaż a ma drobne kamyki, dno widać wyraź nie. To lepsze niż szary piasek na Bali. Nie bierz pokoju z widokiem na morze, na dole jest wiele kawiarni - gł oś nych.
… Już ▾
Hotel znajduje się w centrum miasta, ale w doś ć spokojnym miejscu, niecał e 50m od morza, na plaż y nie ma prysznica, a morze jest bardzo sł one. Plaż a ma drobne kamyki, dno widać wyraź nie. To lepsze niż szary piasek na Bali. Nie bierz pokoju z widokiem na morze, na dole jest wiele kawiarni - gł oś nych. Przyzwoicie moż na zjeś ć za 10 euro (kawiarnia „Taverna”, „Akropolis”). Jednym z administratoró w jest Rosjanin. Jedzenie - przyzwoite, ale monotonne ś niadanie i dobry obiad. Ś wież y sok (1.32 euro) i owoce kupiliś my w supermarkecie Halkidos (SPAR). Wypoż yczalnia samochodó w Carera znajduje się obok hotelu. Cenę należ y poró wnać z ubezpieczeniem, wtedy uzyskuje się te same pienią dze. Koniecznie weź samochó d. Opł aca się.2-3 razy, bo Wycieczki kosztują szalone pienią dze. Wypoż yczalnia samochodó w wskaż e Ci najlepsze trasy. Musisz podró ż ować , aby zobaczyć prawdziwą , bardzo pię kną Kretę z pię knymi i bardzo ró ż nymi widokami, plaż ami, zabytkami. Na drogach nie ma chamstwa, jazda po serpentynach nie jest straszna, ale wypoż yczone samochody na strome podjazdy są raczej sł abe. Ludzie są przyjaź ni i elastyczni. Generalnie na Krecie czujesz się bezpiecznie. Ogó lnie bardzo mi się wszystko podobał o.
Tak jak
Lubisz
• 4
Hotel za 3* jest bardzo dobry, schludny i czysty. Tuż nad morzem. Istnieją.2 budynki, 1 - gł ó wny, 2 3 min. Spacer po nasypie, ale nie ma recepcji, baru i jest jakoś na uboczu. Chociaż pokoje są nieco wię ksze, a balkony są wię ksze. Pierwszego dnia osiedliliś my się na gł ó wnej.
… Już ▾
Hotel za 3* jest bardzo dobry, schludny i czysty. Tuż nad morzem. Istnieją.2 budynki, 1 - gł ó wny, 2 3 min. Spacer po nasypie, ale nie ma recepcji, baru i jest jakoś na uboczu. Chociaż pokoje są nieco wię ksze, a balkony są wię ksze. Pierwszego dnia osiedliliś my się na gł ó wnej. budynek na 1 pię trze, gdzie nie ma balkonu, a okna wychodzą na gł ó wną ulicę . Nie ma gdzie suszyć rę cznikó w, zasł ony są zawsze zasł onię te (aby przechodnie nie zaglą dali w okna). Za tę niedogodnoś ć dali darmowy klucz do klimatyzatora, któ ry zwykle kosztuje 7 euro dziennie. Ale nawet we wrześ niu tego nie potrzebowaliś my. Kilka dni pó ź niej przeniesiono nas do wolnego pokoju na 2 pię trze, z dostę pem do tej samej ulicy, ale z boku moż na powiedzieć , ż e z widokiem na morze. Za te same pienią dze, choć pokó j standardowy z widokiem na morze - dopł ata 10 euro za dobę .
Ś niadanie jest raczej kiepskie i monotonne. Ale musli (3 rodzaje), mleko, herbata (czarna lipton w torebkach), kawa, 1 rodzaj kieł basy i sera, jogurt, ogó rki, var. jajka lub ciasto, buł ka, masł o, dż em. Bardzo podobał y nam się nasze obiady, urozmaicone i smaczne. Zawsze kilka rodzajó w dań gorą cych (w tym dania mię sne czy rybne), okoł o 8-10 rodzajó w sał atek i przeką sek. Na deser wieczorem lody i czasem jabł ka, wię cej owocó w - nic. Napoje - sok pomarań czowy 3.50 euro, herbata - 2.70 euro.
Plaż a jest mał a, wejś cie do morza jest kamieniste. Jeż owce siedzą na kamieniach we wnę kach, ciekawe jak inni ich nie widzą . Warto zał oż yć maskę i popł ywać przy brzegu – mamy morze kawał kó w. Ale są wejś cia mię dzy kamieniami wzdł uż piasku, gdzie ich nie ma. Moż esz też kupić gumowe kapcie do pł ywania i nie bać się na nie nadepną ć . Za 2 leż aki i parasol opł ata ok. 6 euro. Nie moż na tego znieś ć , ale plaż a naprawdę nie bł yszczy czystoś cią (niedopał ki papierosó w nie są zbytnio zebrane), a takż e na cał ej Krecie, jak rozumieliś my. Wię c lepiej nie oszczę dzać . Morze czasami trochę burzy, ale nie za duż o, moż na pł ywać . Ale przyjemniej jest, gdy jest spokojnie, każ dy kamyk na dnie jest widoczny.
W ogó le jest tam, gdzie wieczorem spacerować , pię kny deptak z licznymi tawernami, gł ó wna ulica ze sklepami turystycznymi. A z zabytkó w w Hersonissos nie ma nic specjalnego, poza pó jś ciem do ruin starego koś cioł a (w pobliż u mał ego portu z ł odziami).
Reszta mi się podobał a.
Ś niadanie jest raczej kiepskie i monotonne. Ale musli (3 rodzaje), mleko, herbata (czarna lipton w torebkach), kawa, 1 rodzaj kieł basy i sera, jogurt, ogó rki, var. jajka lub ciasto, buł ka, masł o, dż em. Bardzo podobał y nam się nasze obiady, urozmaicone i smaczne. Zawsze kilka rodzajó w dań gorą cych (w tym dania mię sne czy rybne), okoł o 8-10 rodzajó w sał atek i przeką sek. Na deser wieczorem lody i czasem jabł ka, wię cej owocó w - nic. Napoje - sok pomarań czowy 3.50 euro, herbata - 2.70 euro.
Plaż a jest mał a, wejś cie do morza jest kamieniste. Jeż owce siedzą na kamieniach we wnę kach, ciekawe jak inni ich nie widzą . Warto zał oż yć maskę i popł ywać przy brzegu – mamy morze kawał kó w. Ale są wejś cia mię dzy kamieniami wzdł uż piasku, gdzie ich nie ma. Moż esz też kupić gumowe kapcie do pł ywania i nie bać się na nie nadepną ć . Za 2 leż aki i parasol opł ata ok. 6 euro. Nie moż na tego znieś ć , ale plaż a naprawdę nie bł yszczy czystoś cią (niedopał ki papierosó w nie są zbytnio zebrane), a takż e na cał ej Krecie, jak rozumieliś my. Wię c lepiej nie oszczę dzać . Morze czasami trochę burzy, ale nie za duż o, moż na pł ywać . Ale przyjemniej jest, gdy jest spokojnie, każ dy kamyk na dnie jest widoczny.
W ogó le jest tam, gdzie wieczorem spacerować , pię kny deptak z licznymi tawernami, gł ó wna ulica ze sklepami turystycznymi. A z zabytkó w w Hersonissos nie ma nic specjalnego, poza pó jś ciem do ruin starego koś cioł a (w pobliż u mał ego portu z ł odziami).
Reszta mi się podobał a.
Tak jak
Lubisz
Hotel Palmera Beach poł oż ony jest w samym centrum miejscowoś ci Hersonisses. Odległ oś ci do plaż y bym w ogó le nie oceniał bo hotel leż y prawie nad morzem. Jedna mał a plaż a ze skalistym dnem, trudno wejś ć do wody, a na jeż owca moż na nadepną ć (jak ostrzegają przedstawiciele biur podró ż y, chociaż ani jednej nie widzieliś my.
… Już ▾
Hotel Palmera Beach poł oż ony jest w samym centrum miejscowoś ci Hersonisses. Odległ oś ci do plaż y bym w ogó le nie oceniał bo hotel leż y prawie nad morzem. Jedna mał a plaż a ze skalistym dnem, trudno wejś ć do wody, a na jeż owca moż na nadepną ć (jak ostrzegają przedstawiciele biur podró ż y, chociaż ani jednej nie widzieliś my. A druga plaż a jest wię ksza i wejś cie do wody jest tam normalne. Obie kosztują.3 euro za dzień za osobę .
Sprzą tanie pokoju jest czysto symboliczne, czę sto zapominają o wł oż eniu nowych rę cznikó w.
W recepcji pracuje rosyjskoję zyczna dziewczyna Oksana, co znacznie uł atwia sytuację Rosjan, któ rzy nie mó wią dobrze po angielsku.
Basen w hotelu jest mał y, najczę ś ciej nikt tam nie pł ywa.
Ś niadania kontynentalne w peł nym tego sł owa znaczeniu. Cał y czas ten sam super skromny zestaw produktó w i nuda trzeciego dnia.
Kolacja jest bardzo dobra, codziennie gotują pyszne danie mię sne, pizzę i duż o smakoł ykó w. Ale trzeba kupić napoje za euro. . . i nie tanio. przyzwoicie.
Okna pokoi wychodzą na trzy strony: morze, dziedziniec z basenem i przylegają cą ulicę w któ rej jest wysypisko ś mieci i brzydko pachnie. Prawdopodobnie najlepsze jest morze, ale tam jest gł oś no, wię c na dziedziń cu jest doś ć najlepsza opcja To prawda, ż e cał y dzień tam szalone cykady krzyczą , ale potem przestajesz je sł yszeć .
Hotel ma też drugi budynek, poł oż ony na tej samej ulicy po hotelu Nikis, myś lę , ż e lepiej nie wchodzić do tego budynku…
Trzeba zabrać ze sobą fumigator, bo są komary, choć nie w bardzo duż ych iloś ciach, ale do szczę ś cia wystarczy jeden…
Ogó lnie hotel nie jest zł y dla wybrednych, myś lę , ż e w Hersonisses jest to wystarczają co dobra opcja.
Sprzą tanie pokoju jest czysto symboliczne, czę sto zapominają o wł oż eniu nowych rę cznikó w.
W recepcji pracuje rosyjskoję zyczna dziewczyna Oksana, co znacznie uł atwia sytuację Rosjan, któ rzy nie mó wią dobrze po angielsku.
Basen w hotelu jest mał y, najczę ś ciej nikt tam nie pł ywa.
Ś niadania kontynentalne w peł nym tego sł owa znaczeniu. Cał y czas ten sam super skromny zestaw produktó w i nuda trzeciego dnia.
Kolacja jest bardzo dobra, codziennie gotują pyszne danie mię sne, pizzę i duż o smakoł ykó w. Ale trzeba kupić napoje za euro. . . i nie tanio. przyzwoicie.
Okna pokoi wychodzą na trzy strony: morze, dziedziniec z basenem i przylegają cą ulicę w któ rej jest wysypisko ś mieci i brzydko pachnie. Prawdopodobnie najlepsze jest morze, ale tam jest gł oś no, wię c na dziedziń cu jest doś ć najlepsza opcja To prawda, ż e cał y dzień tam szalone cykady krzyczą , ale potem przestajesz je sł yszeć .
Hotel ma też drugi budynek, poł oż ony na tej samej ulicy po hotelu Nikis, myś lę , ż e lepiej nie wchodzić do tego budynku…
Trzeba zabrać ze sobą fumigator, bo są komary, choć nie w bardzo duż ych iloś ciach, ale do szczę ś cia wystarczy jeden…
Ogó lnie hotel nie jest zł y dla wybrednych, myś lę , ż e w Hersonisses jest to wystarczają co dobra opcja.
Tak jak
Lubisz
• 4