Ездил на неделю в Париж самостоятельно - турфирма оформляла только бумаги для визы и бронировала отель и авиабилеты. Выбрал из предложеных отелей нормальный, но в последний день перед вылетом позвонили из турфирмы и сказали что в выбранном мною отеле не подтвердили бронирование и предложили мне этот "чудный" отель Central. Уточнил у туроператора - нормальный ли отель, заверили что все нормально, буду доволен. ну я и повелся на это. . По приезду вычитал в интернете что эо была излюбленная уловка туроператоров по впариванию туристам гадюшника вроде этого Central'а.
Первым и последним достоинством отеля Сentral является близость к станции метро Chateau d'eau.
Отсальньное - только в минус:
1. Черный квартал. На ближлежащих улочках море местных салонов красоты-парихмахерских. Девушки будьте готовы что темнокожие парни будут вам навязчиво предлагать услуги этих салонов. Предлагать будут у каждого салона. В свободное от завлекания клиентов время парни кучкуются на углах улиц, зыркая на прохожих и комментируя их внешность.
По вечерам улицы становятся еще оживленее, во мраке улиц светятся белые зубы местного населения.
В целом, за неделю жизни в этом квартале я не имел каких-либо проблем с черными, но как знать - если бы я был не парнем с широкими плечами а молодой хрупкой девушкой...
2. Санитарное состояние номеров.
Полы не пылесосят никогда - по углам кучи пыли. В душевую кабинку заходить можно только в шлепанцах, на стыки между загородками лучше не смотреть.
3. Размеры номера.
У меня был сингл. Такого сингла я не видел ни в одном отеле. Узкая кроватка напротив входа, старый, Видавший виды стол справа, шкаф-кладовка чуть дальше и совмещенный туалет в левом углу.
4. Обслуживание.
В моем номере не работал телевизор. Вообще не работал. Никогда. При нажатии на кнопку Power он даже не включался.
Я ехал в Париж не затем, чтобы его смотреть. Я ехал чтобы практиковать свой французский и мне было бы интересно послушать телепередачи.
Так как я более-менее говорю по-французски, то в первый же день я спустился на ресепшен и сообщил работнику о том, что телевизо ne marche pas (не работает). Дальше началась клоунада. Работник поднялся ко мне в номер и минут 20 с умным лицом нажимл на кнопки пульта. Все мои объяснения что проблема явно не в пульте его не волновали. Он пообещал вызвать телемастера на завтра и удалился.
Я не ленился подходить с вопросом о моем телевизоре каждый день - всегда находилась какая-то отмазка. Телик я так и не посмотрел.
5. Лифт/лестница
Лифт в этом чудом отеле есть. Можно даже сказать что он уникальный - больше двух человек в него не поместятся. Внутреннюю дверь надо закрывать вручную. Еще этот лифт регулярно ломается и приходится подниматься на 4-й этаж пешком по очень крутой и очень узкой лестнице. К тому же из-за очень плохой звукоизоляции ночью в номере отлично слышно как по лестнице бегают детишки и взрослые. Так же из-за тонких стенок здания ночью хорошо слышна "активная ночная жизнь" некоторых соедей : -D
6. Живность. Часо наблюдал пробегающих тараканчиков. Лично убил десяток-другой парижских усатых зверюг : )
7. Питание. В целом, кормят нормально - контенинтальный завтрак испортить сложно - развести кофе и сделать чай может любой, свежие булочки из соседней пекарни и джем из пакетика - что может быть проще. Но вот работница, которая приносит все это. . Я при вселении в отель не признался что я русский, всегда говорил на французском. Так вот когда "официантка" обслуживала рускоговорящую публику, часто влух по-французски говорила не очень приятные вещи.
устал описывать минусы.
Когда гулял по кварталу, видел много небольших отелей вроде Central'а. Читал их цены - в большинстве случаев они такие же как в Централе и даже ниже. Так что за те же 90 баксов в сутки вы можете найти ГОРАЗДО лучшие условия - я уверен. И когда я поеду в Париж снова (а я поеду! : -D ), то я буду искать отель самостоятельно.
Do Paryż a pojechał am na tydzień sama - biuro podró ż y zajmował o się tylko dokumentacją wizową i rezerwował o hotel i bilety lotnicze. Wybrał em normalny z proponowanych hoteli, ale ostatniego dnia przed wyjazdem zadzwonili z biura podró ż y i powiedzieli, ż e wybrany przeze mnie hotel nie potwierdził rezerwacji i zaoferował mi ten „wspaniał y” hotel Central. Sprawdził em z organizatorem wycieczki, czy hotel jest normalny, zapewnili mnie, ż e wszystko jest w porzą dku, bę dę zadowolony. Có ż , zakochał em się w tym. . Po przyjeź dzie przeczytał em w internecie, ż e był to ulubiony chwyt touroperatoró w sprzedawanie turystom takiej ż mii jak ta Central'a.
Pierwszą i ostatnią zaletą Hotelu Central jest bliskoś ć stacji metra Chateau d'eau.
Otsalnnoe - tylko w minusie:
1. Czarna ć wiartka. Na pobliskich ulicach morze lokalnych salonó w kosmetycznych, fryzjerskich. Dziewczyny, bą dź cie przygotowani, ż e ciemnoskó rzy faceci bę dą obsesyjnie oferować wam usł ugi tych salonó w. Każ dy salon zaoferuje.
W wolnym czasie od przycią gania klientó w faceci gromadzą się na rogach ulic, zerkają c na przechodnió w i komentują c ich wyglą d.
Wieczorami ulice stają się jeszcze ż ywsze, biał e zę by miejscowej ludnoś ci bł yszczą w mroku ulic.
W ogó le przez tydzień mieszkania w tej dzielnicy nie miał em ż adnych problemó w z czarnymi, ale kto wie - gdybym nie był facetem o szerokich ramionach, ale mł odą kruchą dziewczyną ...
2. Stan sanitarny pomieszczeń.
Podł ogi nigdy nie są odkurzane - w rogach jest kupa kurzu. Do kabiny moż na wejś ć tylko w kapciach, lepiej nie patrzeć na spoiny mię dzy pł otami.
3. Wymiary pokoju.
Miał em singiel. Nigdy nie widział em takiego singla w ż adnym hotelu. Wą skie ł ó ż ko na wprost wejś cia, stary, poobijany stó ł po prawej, szafa trochę dalej i toaleta kombinowana w lewym rogu.
4. Usł uga.
Telewizor w moim pokoju nie dział ał . W ogó le nie dział ał o. Nigdy. Po naciś nię ciu przycisku zasilania nawet się nie wł ą cza.
Nie pojechał em do Paryż a, ż eby to obejrzeć . Był em w drodze, aby ć wiczyć mó j francuski i był bym zainteresowany sł uchaniem programó w telewizyjnych.
Ponieważ mó wię mniej wię cej po francusku, pierwszego dnia zszedł em do recepcji i poinformował em pracownika, ż e telewizor jest ne marche pas (nie dział a). Wtedy zaczą ł się bł azen. Pracownik poszedł do mojego pokoju i przez 20 minut inteligentną twarzą wciskał przyciski na pilocie. Wszystkie moje wyjaś nienia, ż e problem wyraź nie nie tkwi w konsoli, nie przeszkadzał y mu. Obiecał zadzwonić do telemastera na jutro i wyszedł.
Nie był em zbyt leniwy, ż eby codziennie wymyś lać pytanie dotyczą ce mojego telewizora - zawsze był a jakaś wymó wka. Nawet nie spojrzał em na telewizor.
5. Winda/schody
W tym wspaniał ym hotelu jest winda. Moż na wrę cz powiedzieć , ż e jest wyją tkowy – nie zmieś ci się w nim wię cej niż dwie osoby. Drzwi wewnę trzne należ y zamkną ć rę cznie. Ponadto ta winda regularnie się psuje i trzeba wspią ć się na 4. pię tro bardzo stromymi i bardzo wą skimi schodami.
Dodatkowo ze wzglę du na bardzo sł abą izolację akustyczną w nocy w pokoju wyraź nie sł ychać dzieci i dorosł ych wbiegają ce po schodach. Ró wnież ze wzglę du na cienkie ś ciany budynku wyraź nie sł ychać „aktywne nocne ż ycie” niektó rych są siadó w nocą : -D
6. Zwierzę ta gospodarskie. Czę sto obserwował em biegają ce karaluchy. Osobiś cie zabił em kilkanaś cie czy dwie paryskie wą sate bestie : )
7. Odż ywianie. Generalnie jedzenie jest normalne - cię ż ko zepsuć ś niadanie kontynentalne - każ dy moż e zrobić kawę i herbatę , ś wież e buł eczki z pobliskiej piekarni i dż em z torebki - co moż e być prostsze. Ale oto pracownik, któ ry to wszystko wnosi. . Kiedy zameldował em się w hotelu, nie przyznał em się , ż e jestem Rosjaninem, zawsze mó wił em po francusku. Kiedy wię c „kelnerka” obsł ugiwał a rosyjskoję zyczną publicznoś ć , czę sto mó wił a na gł os po francusku niezbyt przyjemne rzeczy.
zmę czony opisywaniem wad.
Spacerują c po bloku widział em wiele mał ych hotelikó w typu Central'a.
Czytam ich ceny - w wię kszoś ci przypadkó w są takie same jak w Central, a nawet niż sze. Wię c za te same 90 dolcó w dziennie moż na znaleź ć DUŻ O lepsze warunki - jestem pewien. A kiedy znó w pojadę do Paryż a (a bę dę ! : -D ), sama poszukam hotelu.