Z minusó w: nikt nie myś li o bezpieczeń stwie goś ci, warstwa tynku i betonu spadł a mi z gł owy z balkonu, kawał ek betonu roztrzaskał ekran telefonu, reakcja administracji brzmiał a: „O, wiatr wiał precz”, ż adnych przeprosin, ż adnych ż alu, ż adnych myś li o tym, co mogł oby się stać , gdyby na gł owę goś cia spadł wię kszy kawał ek, ten, któ ry pospiesznie pobiegli zestrzelić po incydencie (gdzie był y ich oczy „przed”? ) W koń cu goł ym okiem był o jasne, ż e problem istnieje). Szkody wyliczył sam wł aś ciciel Sunny (po naszym doś ć rozsą dnym pytaniu, kto, gdzie i jak zmieni zepsuty ekran telefonu, bo naczelny administrator, dusza naiwna, nawet nie pomyś lał , ż e trzeba, przynajmniej przepraszam za powstał e niedogodnoś ci), kto i zdecydował , ż e „w Buł garii taka naprawa kosztuje 20 zł i ani centa wię cej”)))), przy okazji te dwadzieś cia dolaró w i mó j telefon, któ ry mieli za te pienią dze naprawić , zgodnie z naszą przedwstę pną umową dostaliś my dopiero po prawie tygodniu, pod towarzyszą cymi uwagami, ż e telefon nie jest nowy ; ))
- pł atne Wi-Fi, któ re dział a nie dł uż ej niż pię ć minut, po czym czeka się pó ł godziny, aż znó w zacznie dział ać , a jeś li masz szczę ś cie, na kolejne kilka minut. Internet jest nam potrzebny do pracy i to nie do koń ca jasne, co zrobić z takim poł ą czeniem (20 dolaró w za 14 dni), oszczę dzamy sobie darmowym, doś ć rozbrykanym Internetem w niektó rych restauracjach. Poproszona o rozwią zanie problemu z komunikacją , administratorka wzruszył a ramionami i powiedział a, ż e nie chce zrozumieć istota problemu, skoro sama wisi w Internecie i osobiś cie wszystko u niej dział a dobrze ; ) ))
- w mini-barze wszystkie napoje mają temperaturę pokojową , zapytany czy wszystko u niego w porzą dku, inny mił y administrator ustalił w bezkontaktowy sposó b, ż e wszystko dział a jak w zegarku i 'potrzebujesz przezię bienia? Wię c to nie jest lodó wka ')))) jakie jest od nich zapotrzebowanie? ! )))))
Czy wró cimy do Sozopola? - na pewno i nie raz cudowne miasto)))
Czy zostaniemy w Sunny? - nigdy) w mieś cie, w któ rym koncentruje się tak wiele hoteli, nie ma już ochoty wracać do tego miejsca, w któ rym bę dą się ł adnie uś miechać dokł adnie tak dł ugo, jak dł ugo jesteś „wygodnym” klientem, dla któ rego szczę ś liwym trafem, wszystko bę dzie dział ać poprawnie w pokoju.
p. s. jeś li podł oga balkonu spadnie ci na gł owę , upewnij się , ż e administratorzy wykopią cię z niezmiennie sł odkimi uś miechami w pię knym miejscu, ponieważ terytorium jest naprawdę zadbane z mił oś ci)))
Pokoje przytulne i czyste, jest wanna, a nie prysznic (to moż e być dla kogoś waż ne). W pokoju jest suszarka, mał a lodó wka z mini-barkiem (to oczywiś cie dodatek do standardowego zestawu mebli).
Najczę ś ciej spotykane są ś niadania – jajecznica, pł atki zboż owe, wę dliny z kieł basek i seró w, naleś niki, warzywa, owoce, sł odycze, napoje itp. Bufet.
Hotel znajduje się w dostatecznej odległ oś ci od miasta, ale jeś li jesteś cie mł odą parą (tak jak my), to w 20 minut moż ecie spokojnie dojś ć do centrum.
Ogó lnie hotel bardzo mi się podobał , wygodnie był o się zrelaksować .
Teraz o hotelu. Bardzo europejskie, pokoje rezerwują z pó ł rocznym wyprzedzeniem Hiszpanie, Wł osi, Niemcy. . . W Rosji i na Ukrainie pokoje są tylko wyrzucane do standardu rynkowego i poprawiane, bo. Europa wykupuje angielskie dziedziń ce, zaznaczył em. Bardzo mił a obsł uga w recepcji, wszystko zał atwione szybko i przejrzyś cie. Sprzą tanie codziennie, nie zostawialiś my napiwku, ale mimo to sprzą tali dobrze. Pokó j przytulny, mał y, ale nam wystarczył . Wszystko dział a, na swoje potrzeby korzystali z lodó wki, chociaż tylko do minibaru, ale nikt nam nie skomentował...Jedzenie to osobna kwestia. Pyszny!!! ! ! Jedz, aż pę kniesz! Zawsze był o doś ć . Do wyboru 30 dań na pewno! Wię c poł ą czył em i monotonia nie przeszkadzał a. Niesamowite wypieki i arbuzy miodowe! Personel - uś miech i takt. Basen jest ś wietny, pomó gł , gdy był o burzowo. Maluch nie wyszedł z tego. Po przeczytaniu recenzji innych hoteli nie mogę uwierzyć , ż e to Buł garia. . . Ale najwyraź niej po raz pierwszy mieliś my szczę ś cie z wyborem hotelu!
UWAGA! Jeś li jesz z dzieckiem, pamię taj, ż e wszystkie pokoje z widokiem na morze wychodzą na basen, aw barze gra muzyka. W recepcji powiedziano nam nawet, ż e jeś li ś pimy w cią gu dnia, nie powinniś my tego brać (chcieliś my dopł acić , mieć widok na morze). I jestem bardzo wdzię czny, miał eś rację !
Generalnie wybierasz, ale radzę . Jeś li spacer na Stare Miasto w 15-20 minut Cię nie przeraż a, jesteś w Sunny.
Jest moż liwoś ć pojechania na podmiejskie kempingi "Zł ota Rybka" i "Kavatsite", gdzie plaż e są bardzo dobre, a morze pł ytkie, dziecko bardzo to polubił o. Tak, i wydawał o mi się , ż e morze jest tam spokojniej. Moż na tam dojechać za 1 euro od osoby, pocią gi jeż dż ą tam z placu na ulicę . Republikań ski.
Hotel zadowolony ze swojego terytorium, zakochał y się też pokoje. Był a nawet ł azienka, co jest rzadkoś cią w Buł garii. Jedyny zarzut dotyczy jedzenia. Mimo ż e czytał em recenzje, nadal zdecydował em się na niepeł ne wyż ywienie. Jeś li ś niadania są w ogó le czymś , to obiady są straszne. Zepsuł nastró j na cał e wakacje. W hotelu jest restauracja, przygotowują obiady, na wypadek, gdyby ktoś nagle zjadł , ale nie był o chę tnych i nakarmili nas tym jedzeniem. Prawie zawsze na obiad był a zupa (jedliś my ją w kawiarni na obiad, też na obiad ???!!! ! ) + danie zimne na zimno, lub ledwo podgrzane. . . w ogó le fu. . . Pokoje był y czyszczone normalnie, lozhili prawie zawsze 1 USD, ale jakoś ć był a stał a. Albo skł adają rę czniki, albo nie. Ale to nie jest takie waż ne.
Pogoda też nie dopisał a. Zawsze był o pochmurno i wietrznie. Przez 2 dni był a zielona flaga, gł ó wnie ż ó ł ta i czerwona. Morze jest ciepł e. Wieczory są chł odne. Nie wyszł o to szczegó lnie dobrze, ponieważ . o godzinie 13 poszliś my do pokoju, dziecko spał o.
Ceny są wysokie dla Biał orusinó w. Lepiej nie tł umaczyć wedł ug naszych kursó w)))
Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li nie zwracasz uwagi na drobiazgi, to dobrze odpoczę liś my. Ale chciał em ciepł a i spokojnego morza))) Nastę pnym razem, gdy nie bę dziemy jeś ć w sezonie aksamitnym, nam się to nie podobał o.
Personel hotelu jest bardzo przyjazny. Zawsze uś miechnię ci i serdeczni. Pokoje hotelowe są bardzo czyste, biał e rę czniki i poś ciel. Pokó j był codziennie sprzą tany. W pokoju TV, telefon, klimatyzacja, mini lodó wka (skorzystaliś my z niej wedł ug wł asnego uznania i nie był o uwag), ogromne ł ó ż ko z bardzo wygodnym solidnym materacem i innymi meblami (szafa, stolik, szafki nocne). Jest mini-bar, ale jest pł atny (i w zasadzie nie tani), ceny podane są w karcie hotelowej pod telefonem. Ró wnież warto zrezygnować , bardzo wygodna ł azienka. Ogromne lustro, umywalka, suszarka do wł osó w, wanna i toaleta. Wyż ywienie - jedliś my tylko ś niadania (od 8.00 do 10.00). W kawiarni wewną trz hotelu codziennie rano serwowano tak zwany "bufet": pomidorowo-ogó rki, sał atka coś w stylu "grecka", dwa rodzaje sera (ser twardy i feta), 5-6 rodzajó w kieł basek, kieł baski gotowane, jajecznica, jajka na twardo, pł atki musli, naleś niki, tosty, rogaliki, dż em, mió d, czekolada, jogurt, masł o, tosty, ciasta i inne wypieki, arbuz, brzoskwinie i ś liwki. Dwa rodzaje soku pomarań czowego i wiś niowego (z automatu) oraz darmowy ekspres do kawy (kawa do wyboru). Ś niadanie wystarczył o przez dach.
Plaż a znajduje się po drugiej stronie ulicy od hotelu. Warto zauważ yć (myś lę , ż e wielu bę dzie zainteresowanych) naprzeciwko hotelu znajduje się nie tylko plaż a, ale jedyna plaż a dla nudystó w w Sozopolu. Nudyś ci zajmują obszar okoł o 10-15 metró w plaż y, zwykł a plaż a jest coraz dalej. Są parasole i leż aki, ale nie są do koń ca tanie – 5-6 lewó w (1 dolar – 1.5 lewa), wię c lepiej mieć wł asny parasol i rę cznik.
Woda w morzu jest naprawdę bardzo czysta. Moż esz staną ć po szyję w wodzie i spojrzeć na kamyki i muszle na dnie. Nie mogę nawet uwierzyć , ż e to jest Morze Czarne.
Niedaleko hotelu (5 minut pieszo) znajduje się jedna z najbardziej ruchliwych ulic Sozopola - ul. Ropotamo. Kawiarnie, kluby, atrakcje, pamią tki, ubrania, ró ż ne sł odycze, fast food itp. poł oż ony na cał ej dł ugoś ci ulicy. Pyszne pizze, ciasta, pieczone naleś niki i pą czki (jeszcze mał e po 12-15 sztuk) z ró ż nymi dodatkami. Gó ry (nie, naprawdę ) gó ry lodó w z przeró ż nymi smakami i dodatkami. . . Wszystko nie jest bardzo drogie i bardzo smaczne.
Wiele dań rybnych i mię snych gotowanych na grillu. Radzę też spró bować smaż onej ryby „tsa-tsa”. Czego potrzebujesz do piwa. Kto kocha owoce morza - nie stracisz, jest ich też duż o i wszystko jest dostę pne.
Grill jest bardzo, bardzo dobrze przyrzą dzony, a kebab wieprzowy kosztuje trzy razy taniej niż kebab woł owy. Kupiliś my najczę ś ciej szaszł yk zawinię ty w pitę (coś w rodzaju hot-doga) z dodatkiem grillowanych warzyw, naprawdę niesamowite danie.
Nie polecam pró bować narodowej kuchni buł garskiej. Nie wiem, ale wszystko, czego nie pró bowaliś my, jest albo zbyt tł uste, albo przesolone i z dodatkiem ogromnej iloś ci przypraw. Czasami nie moż na był o nawet od razu zrozumieć , z czego skł adał o się danie, ze wzglę du na prawdziwą nadmiar przypraw.
Hotel znajduje się.15-20 minut spacerem od starego Sozopola. Stare wą skie uliczki i drewniane dwupię trowe domy. Duż o zieleni. Drzewa z figami i granatami rosną jak nasze jabł onie. Wszystkie uliczki przesycone są zapachem morza, sł odkich fig i pachną cych wypiekó w (no, czasem coś innego, ale myś lę , ż e za tym tę sknimy…).
Chodziliś my po ró ż nych kawiarniach i restauracjach, ale szczegó lnie zatrzymaliś my się w jednej na ulicy. Klify morskie 25 - "Tangra". Restauracja przypomina dom rybaka (jeś li jesteś imprezowiczem i kochasz luksus, to nie jest miejsce dla Ciebie). Wszystko bardzo proste, ale z okien restauracji zachwycają cy widok (widok na wyspę Ś w. Iwana i Zatokę Burgaską ). Wielu przyjeż dż a fotografować zachó d sł oń ca nad morzem. W kawiarni radzę spró bować mał ż y w muszlach (porcja 800 g - 10 lew).
Dodatkowym plusem, jeś li wybraliś cie Sozopol na wakacje, to wyjazd do Stambuł u (nie wiem jak bę dzie, ale w sierpniu 2012 wjazd do Turcji był bezwizowy). Koszt wycieczki do Stambuł u to od 88 lew do 140 lew, w zależ noś ci od liczby dni, z posił kami lub bez, itp. Są pocią gi jako wycieczki i są tylko w celu robienia zakupó w. Nie pojechaliś my, ale duż o pytaliś my o wyjazd. Jeś li na jeden dzień , to wyjazd o 22.30 z Sozopolu i przylot do Stambuł u o 5.30. Z powrotem gdzieś o 18.00 aw Sozopolu w nawach o 2 w nocy. Jeś li chcesz, weź ze sobą wię cej pienię dzy .
Ogó lnie Sozopol to bardzo pię kne i ciekawe miasto. Wakacje z rodziną bę dą wyją tkowe. Wycieczki na bryczkach (60 lew), rejsy statkiem po Morzu Czarnym (10 lew na osobę dorosł ą ), ró ż ne atrakcje, mnó stwo wszelakich sł odyczy i oczywiś cie samo morze nie pozwoli szybko o sobie zapomnieć . Jest coś do zapamię tania, a wakacje w Sozopolu wspominam tylko z uś miechem.