Spokojny odpoczynek + 2-dniowa wycieczka do Izraela

Pisemny: 13 może 2010
Czas podróży: 24 listopad — 5 grudzień 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 8.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 8.0
Czytał em ró ż ne opinie o tym hotelu - jeś li komuś się nie podobał o, to wybrał eś niewł aś ciwy oś rodek. tak, tak, Taba nie ma infrastruktury, nie ma restauracji, dyskotek, mał o sklepó w, z hotelu do hotelu nie moż na dostać się na piechotę . To spokojne miejsce dla tych, któ rzy napię li się w ż yciu, moż na poł oż yć się na plaż y. ś pij i oczywiś cie jedź na wycieczki - blisko do Izraela i Jordanii, blisko do klasztoru ś w. Katarzyny, mniej do Kairu.
W szczegó lnoś ci Hilton. Po raz pierwszy widzę dobrze wyszkolony personel - wszyscy są uprzejmi, rozumieją trochę po rosyjsku na recepcji, sprzą tają codziennie i sprzą tają , jak jest napiwek, rozwalą się na ciasto. Animacja też nie jest nachalna, co cał kiem mi odpowiadał o. Byliś my pod koniec sezonu, moż e u szczytu animatorzy są bardziej aktywni. W pobliż u znajduje się zaskakują co zielony teren, nietypowy dla Egiptu. Artykuł specjalny - ż ywnoś ć . Jak na pię ć gwiazdek asortyment jest niewielki, co jest najbardziej satysfakcjonują ce – dzień po dniu nie jest konieczny, czasem gę sty, czasem pusty. Być moż e wynika to z problemó w z zaopatrzeniem (wydaje mi się , ż e jest duż o produktó w z Izraela, kiedyś był hotel w tym kraju, jest tam duż o obywateli. Produkty wysokiej jakoś ci, zwł aszcza nabiał . Normalne warzywa i owoce ). Odpoczywaliś my podczas obchodó w Ramadanu, wię c uroczyste kolacje był y bardzo, bardzo, a w zwykł e dni asortyment był skromny, codziennie przygotowywali to samo. Dla smakoszy to problem, nie przeszkadzał o mi to – nie poszł am jeś ć , tylko odwiedzić Jerozolimę . Byliś my na wycieczce przez dwa dni, wraż enia są super!
Jeś li wybrał eś ten hotel, ż yczę mił ego pobytu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał