Отдых очень понравился! ! ! то что отель расположен на второй линии совсем не напрягало)
Территория зеленая, много бассейнов, горки, анимация целый день (зарядка, аквааэробика, йога, уроки танцев))). Бассейн был с подогревом, один, центральный, +28. Т. к. были зимой (не сезон) шла стройка, но все было закрыто, шума мы не слышали... в общем не замечали ее даже.
Номер дали в 13.00 (приехали в 9.00), предлагали за доп плату сразу (на улице подвалил какой то местный))), мы отказались, переоделись, позавтракали и на пляж))) был первый этаж (граунд фло), мошек и мух не было (брали с собой таблетки фумитокса и положили их в светильники)), они были на верхних этажах по рассказам отдыхающих, зато у нас были муравьи, большие и немного!!!!!!!!!! ! ! и один раз таракан!!!!!!! ! )))))))))) 8-10см!!!!!! ! ! как наш рыжий))) мы его убили... каюсь...))) но нашли выход: просто НЕ выключайте свет! ))) нам это настроение не испортило, даже забавно было)))
Ездили по системе все включено, питание и напитки с 7.00 до 0.00, если проспите завтрак нестрашно, перекусить можно в течение всего дня, в Фишбаре и в баре на пляже тоже (для 4* слева). Еда может для кого то однообразная... но! : гарниры всегда были любые... салаты... (мы делали сами греческий: помидор огурец оливки, фета и масло)))), сладостей куча... курица и рыба всегда + еще пару видов мясных блюд, дают порционно, но мы наедались без проблем и даже объедались! ) Пили только кофе, колу и пиво, поэтому про другие напитки сказать ничего не могу, соки - конечно же юпи разведенный)).
Море в этом месте интересное, я на таких не была: мелко метров 50... по колено, ходить только в тапочках, камни! , потом обрыв 35м глубиной, на нем коралловый риф и конечно же рыбки...))) в общем на неделю из зимы в лето..... отдохнули классно!! ! )))
недалеко есть недорогой рынок, из отеля налево... метров 100 наверное... в старый город даже не ездили (кожаную сумку купила за 35дол). есть все: сувениры, кожа, специи, масла...... и супермаркеты с едой (где фикс. прайс).
Отдельно хочу рассказать про экскурсионное агентство на пляже: AFRICAN DIVERS!!!!!!!!! ! ! (фото прилагается), их будка справа на пляже. можете конечно поехать по их путевкам на экскурсию но будьте внимательны!! ! ! визу брали "только синаи" (15 дол. за визу не платили в аэропорту), хотели поехать на рас-мухаммед, на АВТОБУСЕ! обо всем этом сообщили представителю этой фирмы. экскурсия стоит 30дол. , нам сказали ок! все будет в порядке! утром забрали из отеля, наш "русскоговорящий" гид удивился что нет марки в паспорте, позвонил куда то еще раз уточнил, сказал я попробую и мы поехали. я спросила если не получится? он грит есть такси. я: кто платит? он: все ок!! ! было еще 3 русских с марками и 3 итальянца с визами как у нас. в итоге на каком то посту нас остановили и не пустили дальше. гид поймал автобус местный (проезд на нем 1дол), посадил нас туда с итальянцами, что то дал кондуктору, поехали обратно. по дороге автобус набился арабами... мы прикинули что итальянцы сейчас выйдут и нам дальше ехать стало стремно, вышли в наама бей, прогулялись... взяли такси (прошу заметить) за 5дол и поехали в отель. на пляже уже были в курсе... появился еще один "Максим" давайте говорит деньги за такси на котором вас отправили обратно, с каждого по 5 долларов!!!! ! ! девушка Илона которая продала нам тур извинилась, отдыхайте говорит... вы ничего не должны... сказали после обеда будет директор... приходим, хотим вернуть деньги... по их разговорам понимаем что нам это не светит... у меня недовольное выражение лица... он грит я хочу чтоб ты улыбался... езжайте на рас-мухаммед за эти деньги на яхте (типа 30 вместо 40, на яхте дороже), выход один: согласиться. утром нас забирает автобус. едем в марину. садимся на яхту и плывем налево, хотя рас-мухаммед направо! ! ! я подхожу к гиду, куда говорю плывем? он уклонился от ответа раз 5 наверное... будет три остановки... дайвинг... снорклинг... поворачиваюсь к туристам, спрашиваю куда они брали путевку? они говорят на остров Тиран! ппц...... я там была уже 2 раза! ! ! хрень печальная этот Тиран! ! ! тем более напротив нашего пляжа! представителей этой организации на пляже я больше не видела! только этот директор (на фото). говорит, все ок? нет, бл..., не ок! совесть бы поимел.... добро пожаловать в АД (Африкан Дайверс)))))))))
Reszta bardzo mi się podobał a! ! ! To, ż e hotel znajduje się na drugiej linii wcale nie przeszkadzał o)
Teren jest zielony, wiele basenó w, zjeż dż alnie, animacje przez cał y dzień (ć wiczenia, aerobik w wodzie, joga, lekcje tań ca)). Basen był podgrzewany, jeden, centralny, +28. Ponieważ byliś my zimą (poza sezonem) trwał a budowa, ale wszystko był o zamknię te, nie sł yszeliś my hał asu ...w ogó le nawet tego nie zauważ yliś my.
Pokó j został oddany o 13.00 (przyjechaliś my o 9.00), zaoferowany od razu za dodatkową opł atą (jakaś lokalna piwnica na ulicy))), odmó wiliś my, przebraliś my się , zjedliś my ś niadanie i poszliś my na plaż ę ))) tam był o pierwsze pię tro (parter), to nie był o muszek i much (zabrali ze sobą tabletki fumitox i wł oż yli je do lamp)), byli na wyż szych pię trach wedł ug opowieś ci wczasowiczó w, ale my mieliś my mró wki, duż e i kilka !!!!!!!!! ! ! ! a raz karaluch! ! )))))))))) 8-10cm!!!!! ! ! ! jak nasza ruda))) zabiliś my go...wyznaję... ))) ale znaleź liś my wyjś cie: po prostu NIE wył ą czaj ś wiatł a! ))) Ten nastró j nas nie rozpieszczał , był o nawet ś miesznie)))
Udaliś my się na zasadzie all inclusive, jedzenie i napoje od 7.00 do 00.00.
00, jeś li zaspał eś ś niadanie nie jest straszne, moż esz zjeś ć przeką skę przez cał y dzień , w Fishbarze i w barze na plaż y (za 4* po lewej). Jedzenie moż e być dla niektó rych monotonne...ale! : zawsze był y jakieś dodatki ...sał atki ...(sami robiliś my po grecku: oliwki pomidorowo-ogó rkowe, feta i masł o)))), duż o sł odyczy ...kurczak i ryba zawsze + jeszcze kilka rodzajó w mię sa dania, podają porcje, ale jedliś my bez problemó w, a nawet zjedliś my za duż o! ) Piliś my tylko kawę , colę i piwo, wię c nie mogę nic powiedzieć o innych napojach, sokach - oczywiś cie rozcień czony UPI)).
Morze w tym miejscu jest ciekawe, nie był am w takich miejscach: pł ytko 50 metró w...po kolana, chodź tylko w kapciach, kamienie! , potem klif o gł ę bokoś ci 35m, jest na nim rafa koralowa i oczywiś cie ryby ... ))) w ogó le przez tydzień od zimy do lata .....ś wietnie wypoczę liś my ! ! ! )))
w pobliż u jest niedrogi targ, od hotelu po lewej stronie ...chyba 100 metró w ...nawet nie poszli na stare miasto (kupił em skó rzaną torbę za 35 dolaró w). jest wszystko: pamią tki, skó ry, przyprawy, oleje......i supermarkety z jedzeniem (gdzie naprawa.
Cena).
Osobno chcę Wam opowiedzieć o agencji turystycznej na plaż y: AFRICAN DIVERS!!!!!!!! ! ! ! (zdję cie w zał ą czeniu), ich budka znajduje się po prawej stronie na plaż y. Oczywiś cie moż esz wybrać się na wycieczkę z ich kuponami, ale bą dź ostroż ny! ! ! wzię li wizę „tylko Synaj” (15 dolaró w za wizę nie zapł acono na lotnisku), chcieli jechać autobusem do Ras-Mohammed! Wszystko to został o zgł oszone przedstawicielowi tej firmy. Wycieczka kosztuje 30 dolaró w. powiedziano nam ok! wszystko bę dzie dobrze! rano odebrano nas z hotelu, nasz „rosyjskoję zyczny” przewodnik zdziwił się , ż e w paszporcie nie ma pieczą tki, zadzwonił gdzieś jeszcze w celu wyjaś nienia, powiedział , ż e spró buję i pojechaliś my. Zapytał em, czy to nie dział a. mó wi, ż e jest taksó wka. ja: kto pł aci? on: w porzą dku! ! ! był o jeszcze 3 Rosjan ze znaczkami i 3 Wł ochó w z wizami takimi jak nasza. w rezultacie na pewnym posterunku zostaliś my zatrzymani i nie wpuszczono nas dalej. przewodnik zł apał lokalny autobus (cena biletu to 1 dolar), wsadził nas tam z Wł ochami, dał coś konduktorowi i odjechał . po drodze autobus był zatł oczony Arabami…
Pomyś leliś my, ż e Wł osi wyjadą teraz i gł upio był o, ż ebyś my jechali dalej, pojechaliś my do Naama Bay, poszliś my na spacer ...wzię liś my taksó wkę (uwaga) za 5 dolaró w i pojechaliś my do hotelu. na plaż y już wiedzieli...pojawił się kolejny "Maxim", powiedzmy pienią dze na taksó wkę , w któ rej zostaliś cie odesł ani, każ dy za 5 dolaró w!!! ! ! ! dziewczyna Ilona, któ ra sprzedał a nam wycieczkę , przeprosił a, uspokó j się...nic nie jesteś winien...powiedzieli, ż e dyrektor bę dzie tam po obiedzie...przyjeż dż amy, chcemy zwró cić pienią dze ... z ich rozmó w rozumiemy, ż e nam się to nie przydarzy...mam wyraz niezadowolenia na twarzy...chrypi, chcę ż ebyś się uś miechną ł...idź do Ras-Mohammeda po te pienią dze na jacht (np. 30 zamiast 40, jacht jest droż szy), wyjś cie jest tylko jedno: zgadzam się . Autobus odbiera nas rano. jedziemy do mariny. siadamy na jachcie i pł yniemy w lewo, choć Ras-Mohammed w prawo! ! ! Podchodzę do przewodnika, gdzie mó wię , ż e pł yniemy? prawdopodobnie 5 razy unikną ł odpowiedzi...bę dą trzy przystanki...nurkowanie...snurkowanie...
Zwracam się do turystó w, pytam ską d wzię li bilet? rozmawiają z wyspą Tiran! PPC ......Był em tam już.2 razy! ! ! cholernie smutny ten tyran! ! ! szczegó lnie przed naszą plaż ą ! Przedstawicieli tej organizacji na plaż y nie widział em! tylko ten reż yser (na zdję ciu). mó wi, ż e wszystko jest w porzą dku? nie, j...nie ok! sumienie by się pieprzył o....witamy w PIEKLE (African Divers)))))))))