Od dawna chciałem odwiedzić Egipt. Część 2
Czę ś ć.2. Wycieczka do Luksoru.
Pierwsza na naszej liś cie był a wycieczka do Luksoru. Jedź daleko. Pobudka o 5 rano, wymeldowanie o 5.30. Organizator wycieczek ma dobre autobusy, 4 kierowcó w na zmianę . Ale nie udał o mi się zdrzemną ć : styl jazdy jest taki, ż e autobus zwalnia i szarpie przed najmniejszym skrę tem.
Okoł o 8 rano przystanek na ś niadanie w pobliż u kawiarni.
Istnieje moż liwoś ć przeż uwania obiadó w, moż na zamó wić kawę , herbatę , sok, ale ceny są „koń skie” – 3 dolary za filiż ankę . Pł atna toaleta. Ale to, co naprawdę cieszył o w Egipcie, to (wybaczcie mi intymne szczegó ł y) moż liwoś ć skorzystania z toalety w autobusie podczas jazdy (moment, któ ry powstrzymuje wielu od dalekobież nych podró ż y). I co ciekawe, nie ma zapachu.
Po wycieczkach autobusowych po Europie, gdzie o toalecie moż na tylko pomarzyć od przystanku do przystanku z przerwą.3-4 godzin, był a to mił a niespodzianka.
Okoł o 10 rano dotarliś my do Luksoru.
Luksor – „miasto ż ywych” – znajduje się na prawym brzegu Nilu, na terenie miasta Teby, dawnej stolicy staroż ytnego Egiptu.
Wykopaliska w ś wią tyni w Karnaku
Nasz program zwiedzania Luksoru obejmuje aleję sfinksó w i czę ś ć ś wią tyni Karnak.
Ale ta czę ś ć jest ró wnież niesamowita i pozwala wyobrazić sobie cał ą wielkoś ć staroż ytnej cywilizacji.
Turyś ci z podziwem wę drują wś ró d potę ż nych kolumn Wielkiej Ś wią tyni Amona, któ re mają prawie dwa tysią ce lat.
Kolumny Wielkiej Ś wią tyni Amona
Faraon Totmes III stworzył obok ś wią tyni Ś wię te Jezioro, w któ rym kapł ani ką pali się przed rytuał ami. Wedł ug legendy Ś wię te Jezioro moż e zamienić piasek w zł oto.
Amenhotep III zainstalował granitowy posą g skarabeusza na brzegu Ś wię tego Jeziora.
Skarabeusz był uważ any za zwierzę ś wię te, ponieważ wedł ug Egipcjan samoregenerował się , w czym był podobny do bogó w. Skarabeusz był symbolem zmartwychwstania i nieś miertelnoś ci oraz uważ any był za najważ niejszy amulet staroż ytnego Egiptu.
Grupa chiń skich krę gó w wokó ł pomnika. Z zewną trz wyglą da dziwnie i ś miesznie.
Ale legenda mó wi, ż e po wypowiedzeniu ż yczenia musisz okrą ż yć pomnik skarabeusza po okrę gu w kierunku przeciwnym do ruchu wskazó wek zegara i dotkną ć go rę ką . Wtedy Twoje ż yczenie na pewno się speł ni.
Dziewczyna, któ ra chce wyjś ć za mą ż , musi wyjś ć trzy razy. Para, któ ra chce mieć dziecko – dziewię ć razy.
Wszystkie inne pragnienia - 7 razy.
Nasza grupa jest nastę pna. Każ dy ma wiele pragnień , dlatego też posł usznie zataczamy koł a. Co jeś li staroż ytna magia egipska dział a =)
W ś wią tyni, w pobliż u każ dej kolumny, czają się miejscowi z dyskretną chę cią poinformowania, gdzie lepiej zrobić zdję cie, jaki zaką tek zobaczyć .
Za to oczywiś cie chcą pienię dzy. Trudno je zignorować , ale nie dla wszystkich starczy pienię dzy.
Kolejnym obiektem do zwiedzania po drodze są ś piewają ce kolosy Memnona. Nazwa „Kolosy Memnona” jest grecka i nie ma nic wspó lnego ze staroż ytnymi Egipcjanami. Kolosy zasł ynę ł y w staroż ytnym ś wiecie po trzę sieniu ziemi z 27 roku p. n. e. , kiedy to pó ł nocny posą g został poważ nie uszkodzony - odpadł a cał a gó rna czę ś ć . A potem dolna czę ś ć , któ ra pozostał a na miejscu, zaczę ł a wydawać dź wię ki. Ponieważ dź wię k sł ychać był o o ś wicie, Grecy nazywali posą gi „Kolosami Memnona”. Memnon - kró l Etiopczykó w, któ ry przybył z armią , aby pomó c w obronie Troi. Memnon był synem Eos, bogini ś witu. Wedł ug greckiej legendy poranna rosa to ł zy Eos nad jej zmarł ym synem. A odgł osy z Kolosó w o poranku Grecy uważ ali za krzyk bogini Eos za jej zmarł ego syna.
Kolosy Memnona stał y przy wejś ciu do ś wią tyni grobowej Amenhotepa III.
Kolosy nie wydawał y ż adnego dź wię ku każ dego dnia, a sł uchanie ich pieś ni uważ ano za dobry znak, a niesł yszenie ich był o zł ą wró ż bą . Cesarz Septymiusz Sewer nie usł yszał dź wię kó w i postanowił zrobić coś dobrego dla Kolosó w. Nakazał odrestaurowanie posą gu pó ł nocnego. Gó rna czę ś ć pó ł nocnego Kolosa został a ponownie zł oż ona z pię ciu poziomó w blokó w wapiennych. Po tej renowacji Kolosy Memnona zamilkł y na zawsze.
Lokalni kupcy wszelkiego rodzaju bzdur natychmiast podbiegają do zbliż ają cych się autobusó w wycieczkowych, ale nasi straż nicy z karabinami maszynowymi odpychają ich od grupy.
Czas na obiad i zabiera nas do kawiarni. A potem przenosimy się na lewy brzeg Nilu w „Miasto Umarł ych”, w skł ad któ rego wchodził a „Dolina Kró ló w”, „Dolina Kró lowych” i ś wią tynia kró lowej Hatszepsut.
Ś wią tynia kró lowej Hatszepsut
20 paź dziernika, a temperatura powietrza w „Dolinie Kró ló w” wynosi 46 stopni!
Dolina Kró ló w to wykuta w skale nekropolia, na któ rej przez 500 lat chowano wszystkich faraonó w. W skał ach znajduje się ponad 60 grobowcó w, z czego pię ć jest dostę pnych do wglą du. Wystarczy, by zrobić wraż enie.
A w pobliż u każ dego grobowca otwartego dla publicznoś ci, a wewną trz niego siedzą miejscowi. Na naszego turystę patrzą tylko przez pryzmat pienię dzy. I wszyscy są bardzo pomocni! Bez nich zgubilibyś my się w grobowcach! Oferują pokazywanie tajnych kamer, zapraszanie i udawanie, ż e są obraż eni, ż e nie są ufani.
Wchodzimy do grobowca faraona. Po 46-stopniowym upale panuje tu przyjemny chł ó d i cisza. Dł ugi korytarz schodzi doś ć stromo, na gł ę bokoś ć okoł o 100 metró w.
Poniż ej znajduje się komora grobowa.
Ś ciany korytarza są pomalowane hieroglifami i freskami przedstawiają cymi sceny z mitó w staroż ytnego Egiptu i mają uł atwić zmarł emu faraonowi drogę do ż ycia wiecznego.
Wydaje się , ż e kolory są cał kiem ś wież e, rysunki wyglą dają tak jaskrawo.
W miejscu pochó wku pozostawiono zł otą biż uterię i bogate naczynia, aby faraon mó gł poczuć zwykł y luksus w tamtym ś wiecie. Skarby te stał y się powodem grabież y gł ó wnej czę ś ci pochó wkó w.
Faraonowie starali się chronić grobowce przed grabież ą i grabież ą , dlatego wejś cia zamurowano i pokryto duż ymi kamieniami, aby je ukryć .
Ale te ś rodki nie wystarczył y, grobowce został y odnalezione i otwarte, a skarby splą drowane. Nie splą drowano tylko jednego grobowca - grobowca Tutanchamona. Wszystko, co znaleź li w grobowcu Tutenchamona w 1922 r. przez archeologó w z Anglii, jest przechowywane w Muzeum Kairskim: to sarkofag z czystego zł ota, liczne ozdoby i zmumifikowane ciał o faraona.
Podczas naszej wizyty dostę p do grobowca Tutanchamona w Dolinie Kró ló w był zamknię ty dla turystó w.
Dolina Kró lowych znajduje się obok Doliny Kró ló w, był a przeznaczona do pochó wku dzieci faraonó w, ich ż on, kapł anó w i szlachty. Już jej nie zwiedzaliś my, bo nie sposó b ogarną ć ogromu, widzieliś my tylko dolinę z okna autobusu i sł uchaliś my historii naszego przewodnika.
O czwartej po poł udniu upał był nie do zniesienia, a my mamy kolejny obiekt wycieczki – ś wią tynię kró lowej Hatszepsut. Wyglą da jak remake, ponieważ został odrestaurowany przez niemieckich architektó w. Ale warto się temu przyjrzeć . Ś wią tynia Hatszepsut to zupeł nie nowy styl budowlany w staroż ytnym Egipcie, a jej monumentalny wyglą d był uż ywany przez wielu architektó w na cał ym ś wiecie.
Ś wią tynia znajduje się na trzech tarasach, któ re są poł ą czone rampami, a sanktuarium ś wią tyni jest wycię te w gruboś ci skał y.
Wejś cie do ś wią tyni kró lowej Hatszepsut
Ś wią tynię zdobią posą gi kró lowej Hatszepsut, kolumny zwień czone gł owami bogini Hathor oraz liczne malowidł a ś cienne poś wię cone wydarzeniom z okresu panowania Hatszepsut. Od wejś cia do kompleksu ś wią tynnego podjeż dż a elektryczna lokomotywa parowa. Niby nie daleko, ale cię ż ko chodzić w takim upale.
Przy wejś ciu do każ dego zwiedzanego obiektu stoi wielu kupcó w, szczegó lnie popularna jest woda w butelkach 0.5 litra za 2 dolary. Przygotuj się na wycieczki, wszyscy, któ rzy jeszcze na takich wycieczkach nie byli: w lodó wce zamroziliś my 2 dwulitrowe butelki wody i 1 litr soku. Gdy się rozmraż ał o, piliś my go i mieliś my doś ć na cał y dzień , nie musieliś my kupować wię cej.
Nie bę dę mó wił o licznych sklepach naftowych oraz fabrykach przetwó rstwa papirusu i onyksu, któ re odwiedziliś my po drodze i wbrew naszej woli.
Ciekawe, ż e w każ dej grupie turystó w są tacy, któ rzy chcą coś kupić , co oznacza, ż e Egipcjanie nie na pró ż no starają się zorganizować spektakularne prezentacje.
Jest jeden niewą tpliwy plus w tych wizytach dla zmę czonych turystó w – pracują tam klimatyzatory, a schł odzony hibiskus serwowany jest wszystkim.
Na koniec wycieczki popł yniemy ł odzią przez Nil na przeciwległ y brzeg do przystanku autobusowego. Zachó d sł oń ca jest niesamowity,
Zachó d sł oń ca nad Nilem w Luksorze
Miejscowe dzieciaki ką pią się w rzece, brzegi Nilu są zielone, pasą się krowy. A na przeciwległ ym brzegu, jako kontrast, znajduje się obszar turystyczny z pię knymi hotelami i zielonymi alejkami.
Nawet mał e dzieci w Egipcie są w „sprawie”: opuszczają c ł ó dź , chwytają kobiety za rę ce, rzekomo pomagają c im zejś ć po drabinie, i natychmiast proszą o dolara.
Turzon Luxor z miejscem do cumowania dla jachtó w
Ten dzień się skoń czył . Mę czą ce, ale bardzo pouczają ce. Do godziny 20:00 wracamy do hotelu i mamy czas na obiad. Musimy przetrawić wraż enia, za 3 dni bę dziemy mieli Kair.
Przeczytaj o naszej wycieczce do Kairu w trzeciej czę ś ci naszej opowieś ci o wycieczce do Egiptu.