Ali Baba

Pisemny: 9 listopad 2007
Czas podróży: 9 — 16 październik 2007
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pojechaliś my w paź dzierniku - ja, mą ż , dziecko 4.5 roku. Cał kowicie zgadzam się z dwoma poprzednimi recenzjami. Przed wyjazdem duż o czytał em - zaró wno dobre, jak i zł e, ale myś lał em o zł ych recenzjach, ż e ludzie są trochę rozpieszczani. Jak to jest nic do jedzenia? Po podró ż y cał kowicie się z nimi zgadzam. Oczywiś cie był o jedzenie. Ale jedno i to samo. Idziesz i wiesz, co jest gdzie. Owocó w praktycznie nie ma - kiedyś był granat, cią gle winogrona, sał atka owocowa (z melonó w i winogron) jest tak drobno posiekana, ż e ​ ​ jak ją zobaczysz, nie chcesz jej brać . Ryż i makaron. Nie moż esz poprosić o herbatę i kawę i nie moż esz się doczekać .
Obszar wydaje się być normalny. Morze - praktycznie nie ma nic do zobaczenia. Być moż e po raz pierwszy komuś się to spodoba, ale wcześ niej byliś my w Sharm - dlatego nie ma poró wnania w malowniczoś ci morskiego ś rodowiska w pobliż u wybrzeż a. Na plaż y rzeczywiś cie obsł uga (przy wydawaniu rę cznika) dwukrotnie prosił a o przyniesienie jedzenia!!!! !
Polecam Sharm. pojechaliś my do Hurghady ze wzglę du na dziecko (wejś cie do morza), ale dziecko nie chciał o pł ywać w falach, po prostu daj mi basen.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał