Nie przerażający cmentarz Ohlsdorf

01 Listopad 2014 Czas podróży: z 26 Czerwiec 2014 na 27 Czerwiec 2014
Reputacja: +1752.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Nie moż na winić kreatywnych lideró w Hamburga za brak parkó w w mieś cie. Park miejski Planten und Blomen, park nad jeziorem Alster, park miejski na Altona. Ale zamiast wszystkich wymienionych parkó w, z jakiegoś powodu wybrał em cmentarz jako zielony teren rekreacyjny. Nie mogę na swoją obronę przedstawić obiektywnych uzasadnień ani dogodnych wyjaś nień . I bez wzglę du na to, jak wspaniale lś nią gł ó wne parki Hamburga, w mojej gł owie, jak szaleniec z obsesją na punkcie prywatnego myś lenia, pozostaje tylko mó j ukochany Ohlsdorf.

Kto wpadł na tak wspaniał y pomysł , aby z cmentarza zrobić tak uduchowiony park, jeszcze nie rozpoznał em, ale chę tnie uś cisnę dł oń i wyraż ę ogromną wdzię cznoś ć , nawet nie wstają c z kolan.

Widzę ostrzeż enie w oczach czytelnika i grozę kondolencji szczegó lnie wraż liwych osó b.


Mię dzy nami od dzieciń stwa pierwotny lę k przed wszystkim pozagrobowym, rytualnym, szatań sko-demonicznym, kryptami, grobami i uporczywymi wezwaniami przestarzał ych przedstawicieli ś wiata z „drugiej” strony, a po przeczytaniu w dzieciń stwie ksią ż ki nie-dziecię cej „Fantazm” (zapamię tał bym nazwisko tych bibliotekarzy!! ) takż e z trudem opanował paniczny lę k przed ciemnoś cią , samotnoś cią i frazą „Podnieś powieki! ”.

Ale to ta wersja cmentarza nie wywoł uje we mnie niczego podobnego. W miejsce tajemniczo zniknę ł y konserwatywne uczucia, nadchodzą uspokojenie, pragnienie pię kna i swę dzenie do filozofowania, nie pozostawiają c nawet centymetra kwadratowego na tę sknotę i melancholię.

Od razu w ś wince moich wymó wek wypiszę fakt, ż e do czasu wskazanego na bramkach przez centralne wiadukty przemykają samochody, a autobusy jeż dż ą.

Oczywiś cie gę stoś ć zaludnienia pieszych nie jest imponują ca, ale poczucie bycia opuszczonym przez ludzkoś ć też nie jest w stanie cię tu przykryć . Ponadto gdzieniegdzie zawsze moż na naprawić „biegną cego czł owieka”, szlifują c umieję tnoś ci i doskonał oś ć ciał a. Jeś li pogodził eś się z opisywanym tematem, przejdź my do lekkiego dryfu wokó ł najwię kszego na ś wiecie cmentarza-parku, któ ry zgromadził na swoim terenie dziewiczy las i skansen.

Zacznijmy zgodnie z ruchem wskazó wek zegara i kontynuujmy wzdł uż ś limaka do ś rodka.

Jeś li zbliż ysz się do mapy Ohlsdorf, ostatnią rzeczą , o któ rej myś lisz, jest cmentarz. Plan bardzo przypomina plan-mapę ogromnego parku z placami, ulicami, kaplicami, a nawet jeziorami.

Flora i fauna przeważ ają tu nad elementami cmentarza, a same pochó wki nie są tu czę sto widywane, a jeś li trzeba je zobaczyć , to tylko dzię ki wspaniał emu kunsztownemu projektowi, bę dą cemu poł ą czeniem arcydzieł a architektury i umieję tnoś ci krajobrazowych . Marmurowe posą gi, kute monogramy i klomby z ró ż ami, otoczone designersko ś cię tymi krzewami, nie pozwolą przejś ć obok niemal ż adnego nagrobka. W obecnoś ci pochó wkó w z ró ż nych epok, od epoki brą zu po wspó ł czesnoś ć . A jeś li jesteś teoretycznie bystry, moż esz ł atwo znaleź ć groby sł ynnych mieszkań có w Hamburga - Karla Hagenbecka, Heinricha Hertza czy sł ynnego niemieckiego aktora Hansa Albersa.

Ale zabrawszy szczegó ł y, odszedł em od planu wycieczki. Cmentarz parkowy Ohlsdorf o ogromnej skali ma co najmniej 10 wejś ć i wyjś ć.


Niektó re z nich są powią zane ze wskazó wkami dojazdu do metra, a niektó re są po prostu wykorzystywane przez kierowcó w do podró ż y. Bramy są otwarte od 8.00 do 21.00. Sieć ś cież ek o dł ugoś ci 17 km moż na zwiedzać zaró wno rowerem, jak i samochodem. Wyprawy piesze są godne pochwał y, ale nie są trwał e - moż na się zmę czyć , zwł aszcza ż e zabrania się tu zabierania towarzyszy z obroż ami. Teren jest obsł ugiwany przez 2 linie autobusowe z rozwinię tą siecią przystankó w.

I wreszcie, co turysta moż e zrobić w Ohlsdorfie?

Jeś li po tych opisach, w takim samym stopniu jak ja, nie nasycił eś się (no dobra, mił oś cią ) zainteresowaniem tym miejscem, to rozumiem. Jednak temat atrakcji, nawet z takim rodowodem i godnym pozazdroszczenia posagiem, delikatnie mó wią c, nie jest modny.

Po opuszczeniu ję kó w „jak pię knie” moż na zwró cić uwagę na Stare Krematorium, zbudowane już w 1895 roku, któ re znajduje się.100 metró w na zachó d od gł ó wnego wejś cia. W tamtych czasach jego popularnoś ć nie zapierał a dech w piersiach, gdyż mieszczanie podchodzili do takich ekscesó w bardzo sceptycznie. Ale krematorium wyglą da naprawdę imponują co – wyglą da jak fantastyczny zamek.

Cmentarz posiada wł asne muzeum, któ re opowiada o historii firmy pogrzebowej. Na terenie parku wzniesiono kilkanaś cie kaplic, a prawie dochodzą c do strefy jeziora moż na zobaczyć pię kną wież ę ciś nień z koń ca XIX wieku, przypominają cą budowle z poł udniowej Europy. Có ż , dla tych, któ rzy są ż ą dni wielkich nazwisk, po poł udniowo-zachodniej stronie Ohlsdorfu, cmentarz ż ydowski jest osobno ogrodzony, gdzie spoczywa wujek i ciotka sł ynnego Heinricha Heina. To w zasadzie to.


Có ż , jeś li jeszcze na chwilę zajrzycie tutaj, aby sprawdzić , jak bardzo moje opisy zakorzenił y się w rzeczywistoś ci, spó jrzcie na cudowny most 200 krokó w od wejś cia, któ ry jest przerzucony nad wą skim strumieniem, odś wież ają c i tak już soczystą zieleń Ohlsdorfu, przepeł nione pię knem. Urocza kuta rama z drewnianą podł ogą i misternymi doniczkami uformował a się tak organicznie z otaczają cym ś wiatem, ż e nie da się od razu uchwycić zatartej granicy mię dzy tym, co naturalne, a czł owiekiem. I wł aś nie tutaj, zatrzymują c się na chwilę , mam nadzieję , ż e przyjdą do Was najmilsze i najbardziej pozytywne myś li. Przecież trudno nie otworzyć choć by wą skiego okna swojej natury w takim miejscu, kiedy potę ż ny naturalny przepł yw duchowych „witamin” prawie na nic nie obcią ż a duszy i ciał a.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (8) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara