Ośrodki narciarskie w Kalifornii i Nevadzie. Samochodem.
Zwykle, planują c wizytę na zachodnim wybrzeż u Stanó w Zjednoczonych, wię kszoś ć turystó w przylatuje do San Francisco. Oczywiś cie istnieje lotnisko mię dzynarodowe, ale nie tylko to decyduje o wyborze. To pię kne miasto poł oż one jest we wspaniał ym, przepię knym krajobrazie, miejscu. Tutaj jest wiele tego samego. Pocią ga mnie ró wnież fakt, ż e bę dą c w centrum Kalifornii, wydaje się sugerować cel dalszych badań w Stanach Zjednoczonych. Zapewne duż o ludzi jedzie na poł udnie, wzdł uż wybrzeż a. Przycią gają ich nazwy miast - Santa Barbara, Los Angeles itp. Przynajmniej to zrobił em kilka razy. Nawet w San Francisco moż esz wybrać porę roku. Tak tak. Oferowany jest ró wnież kontrastowy wybó r - zimą lub latem. Ró ż nica temperatur w Kalifornii jest doś ć duż a. Wpisują c ten tekst, spojrzał em na prognozę . W tej chwili jest plus dziesię ć w Palm Springs i minus 14 w Fort Bidwell. I to nie są najbardziej przeciwnie rozproszone miasta. Pamię tam, ż e trzy godziny od San Fr. , w miejscowoś ci Pismo Beach, w listopadzie, pł ywaliś my z moim dwuletnim wnukiem w oceanie. Co moż emy powiedzieć o poł udniowym San Diego. Woda wzdł uż wybrzeż a jest zwykle chł odna. Wpł ywają na prą dy z Alaski. W lutym - marcu w gó rach jeszcze ś nieg, ale na poł udniu jest już ponad 30 stopni.
Tak wię c, czysto instynktownie, chcesz udać się na poł udnie, zwł aszcza jeś li podró ż ujesz zimą . Po kilkukrotnym zwiedzeniu wielu miast, poł oż onych wedł ug mapy pod San Francisco, chciał em pojechać do pó ł nocnej czę ś ci Kalifornii. Sekwoje, wodospady, gó ry i ocean. Moż esz wzią ć ką piel w hotelu i obejrzeć zachó d sł oń ca. Albo pojedź kolejką linową w gó ry, pooddychaj krystalicznie czystym powietrzem. Kiedy googlował em internet, przyszł a zima i tę trasę trzeba był o przeł oż yć , bo najlepszy czas na nią to wczesna jesień . Zgadzam się - spanie w namiocie zawieszonym na drzewie zimą nie jest rozsą dne. Ale nie chciał em się wycofywać , a wybó r padł na oś rodki narciarskie. Wydawał o mi się , ż e najlepszym punktem wyjś cia jest miasto Reno w Nevadzie. Po zarezerwowaniu pokoju w hotelu Hyatt w sł oneczny, ciepł y poranek 10 stycznia pojechaliś my samochodem na pó ł noc. Opony, jak się okazał o, był y letnie.
Reno to cał kiem ł adne miasto, z trzech stron otoczone gó rami. Po czterech godzinach jazdy przywitał o nas ś wież e mroź ne powietrze i gruba warstwa ś niegu. Hotel znajdował się niedaleko lotniska, wydawał o się , ż e rę ką moż na dotrzeć do oś nież onych szczytó w gó r. Pię kna. Po wcią gnię ciu rzeczy do pokoju i przebraniu się , postanowiliś my poś wię cić pozostał e pó ł dnia 3-letniemu maleń stwu. Przez analogię do Las Vegas pojechaliś my do kasyna Circus, ale nasze oczekiwania nie został y speł nione. Nie był o zjeż dż alni, przejaż dż ek. Musiał em się zadowolić darmowym pokazem naszych, być moż e już był ych, rodakó w. I oczywiś cie kasyno, gdzie bez tego. Chciał am zakoń czyć dzień pysznym jedzeniem i napojami.
Jeś li nie był eś jeszcze w USA, prawdopodobnie sł yszał eś o zł ym amerykań skim jedzeniu. To nie do koń ca prawda. Spodziewają c się.20 USD lub wię cej za danie, na pewno dostaniesz coś pysznego. A "SoDo" nas nie zawiodł o. Na przeką skę wybrano eskalopki, któ re okazał y się pachną ce i delikatne. Danie gł ó wne to dla mnie czerwona ryba, moja có rka wybrał a okonia morskiego. Przydał a się lampka wina, có rka delektował a się koktajlem bezalkoholowym. Deser nie był brany, chciał em herbatę w lobby hotelowym. 72 USD bez napiwkó w. Dobra cena.
Drugi dzień . Rano po przybyciu na „Gwiazdę Pó ł nocną ” okazał o się , ż e muszę przesią ś ć się do autobusu jadą cego do wioski. 5 minut i jesteś my na miejscu - restauracje, hotele, wypoż yczalnie, lodowisko, wycią gi narciarskie. Wysokoś ć -1930 metró w. Najwyż szy punkt wycią gu ma 2630 metró w. Z okien roztacza się widok na jezioro Tahoe. Naliczył em 10 utworó w. 13% dla począ tkują cych, 62% dla ś redniozaawansowanych, 25% dla zaawansowanych narciarzy. Miejsce jest bardzo pię kne: drzewa iglaste, gó ry, ś nieg. Czego jeszcze potrzebuje narciarz? O tak, hotel. Jest wybó r na każ dy gust i budż et. Od 250 do 1500 dolaró w za noc. Dom z osobistym dostę pem do wycią gu narciarskiego - od 800$. Szkoł y dla dzieci od 3 roku ż ycia i dla dorosł ych. Cena za windę to 40 dolaró w za dzień . Ale jest też bezpł atny, pierwszy poziom, do hotelu Ritz-Carlton. Dziesię ć minut na to - i oto jesteś na szczycie ś wiata! Spektakl jest niesamowity, obok toru dla snowboardzistó w. Tu znowu szkó ł ki narciarskie, kawiarnie, miejsca do wypoczynku. Przystojny hotel. Popijają c koktajl przy kominku moż na pooglą dać kabiny wycią gó w lub wygrzać się w odkrytym basenie pod padają cym ś niegiem, popatrzeć na gó ry, pę dzą cych narciarzy i poczuć się zaangaż owanym w ten wspaniał y sport. A wszystko to za jakieś.1300 dolaró w dziennie. Ha ha. Niedaleko, w restauracji na tym poziomie moż na zjeś ć przeką skę z zupą , pieczonymi ziemniakami, kanapkami. Wszystko za 10 dolaró w. Pojechaliś my skuterem ś nież nym, usiedliś my w kawiarni hotelu Ritz, wspię liś my się na wyż szy poziom. Na samym szczycie znowu restauracja z alkoholem i typowymi amerykań skimi przeką skami. Ale widok! Wiatr wiał przez ciał o, ale nie sposó b oderwać wzroku od wielkoś ci i pię kna natury. Czujesz się jak ptak przed odlotem. Zaskoczony obfitoś cią dzieci. Czteroletnie maluchy już przyzwoicie i nieustraszenie schodzą na dó ł . Czas pł yną ł niezauważ ony. Przypomniał em sobie lodowisko, tam na dole. Ja sam był em na nartach ostatni raz 40 lat temu. Ale ż eby jeź dzić na ł yż wach, staram się wykorzystać najmniejszą okazję . Nie ma już tych zim w Kijowie, tych stokó w narciarskich, któ re był y w mł odoś ci. Lodowisko pozostał o bardziej dostę pne. Jeź dził em na ł yż wach w Nowym Jorku w Rockefeller Center, w San Francisco na Union Square iw kilku innych mał ych miasteczkach w USA. Ale poniż ej czekał o rozczarowanie. Dopiero rozpoczę ł o się sprzą tanie lodowiska, chociaż był a już godzina 16. . .
A wię c Northstar - duż o wycią gó w, są też darmowe; hotele, szkoł y, restauracje i puby, lodowisko, wypoż yczalnie, sklepy, tuby dla dzieci. Ró ż nica wysokoś ci - 700 metró w.
Po powrocie do domu zrobił em listę hoteli, kurortó w, pię knych miejsc, któ re chciał bym odwiedzić . Pojechaliś my na obiad do innego oś rodka, Squaw Valley, do hotelu "Squaw Creek at resort" Wedł ug nawigatora - 30 minut, ale jechaliś my godzinę , padał ś nieg, był o ciemno i letnie opony. I był o warto. W tej wiosce ś nieg był gę stszy niż wzrost czł owieka, elegancki, w ś wiatł ach zakopano w nim domy. Zdję cie z samego dzieciń stwa, wydawał o się , ż e teraz Ś wię ty Mikoł aj wyjdzie zza ś wierka i poprosi o przejaż dż kę . W holu hotelu palił się duż y kominek, tworzą c przytulną atmosferę . Oto nasz cel – restauracja Six Peaks. Był o bardzo pię knie, za oknem padał ś nieg, palił y się ogniska, dzieci jeź dził y na ł yż wach pod oknami. Jedzenie okazał o się bardzo smaczne: przystawka - cienkie plasterki kaczki i odrobina sosu. Dania gł ó wne to grillowany ł osoś z ziemniakami oraz okoń morski z kurkami. Porcje są delikatne i bardzo mał e. Smak jest specyficzny, jak mawiał niezapomniany A. Raikin. Wypił em 2 kieliszki doskonał ego wina. Deser - ciasto, z jakimś chrupią cym talerzem. Za wszystko - 112 USD + napiwek. Jedzenie i obsł uga był yby 5 gwiazdek, gdyby nie porcje "francuskie" i jutrzejsza kolacja w innym hotelu. Zeszliś my do spa, gdzie palił y się ogniska. Jeś li przy wyborze hotelu basen i wanna z hydromasaż em na ś wież ym powietrzu otwarte do pó ź nych godzin wieczornych wydają się opcją dodatkową , musisz tego spró bować . Ś nieg pada cicho, tworzą c już ponad metrową warstwę wokó ł basenu. Gra muzyka, ze szmaragdowej wody unosi się para, a koktajl w dł oni wydaje się obł ę dnie pyszny. A ciepł y, puszysty szlafrok już na Ciebie czeka, ale nie chcesz wychodzić , lubisz rozmawiać , nosić ró ż ne bzdury. Okoł o nocy i tylko ty w centrum wszechś wiata.
Dzień trzeci. Do oś rodka narciarskiego "Diamentowy Szczyt" nawigatorem 52 minuty. Znajduje się w wiosce Inkline Village. Ś cież ka prowadzi przez stolicę Nevady, do jeziora Tahoe. Znajduje się tam oś rodek, spa i kasyno Hyatt Regency Lake Tahoe, a wycią gi narciarskie oddalone są od niego o kilometr. Hotel jest bardzo pię kny, z gó rą po jednej stronie i jeziorem po drugiej. Wokó ł iglaki, w ś niegu las i cisza. Jest kasyno, bufet z pysznymi wypiekami i kawiarnia z listą dań , któ re nas nie skusił y. Otwarty basen. W pobliż u bulgocze na wpó ł zamarznię ty strumień . Bajka!...Wypoż yczyliś my narty dla malucha. Podobał y mi się windy dla dzieci. Kró tka informacja: podstawa - 6700 stó p nad poziomem morza, szczyt - 8540, dł ugoś ć zejś cia - 2.5 mili. Ceny - wycią gi dla dorosł ych na dzień - 59 USD, dla chł opcó w - 49, dla dzieci - 20. Pó ł torej godziny z instruktorem - 150 USD. 2 godziny w grupie - 150 $ Wypoż yczenie pakietu - 42 $. Trasy dla narciarzy i snowboardzistó w. 18% począ tkują cy, 46% ś redniozaawansowany, 36% zaawansowany. W restauracji hot-dogi, kawa, jajka, sał atki itp. Oś rodek nam się podobał . Dobre miejsce dla począ tkują cych, dzieci. Taka mocno okrojona wersja Northstar. Wady to brak restauracji, sklepó w, pubó w. Tylko ś nieg i gó ry. W drodze powrotnej sł oń ce schował o się za gó rami wiszą cymi nad duż ym jeziorem. Jego promienie odbijał y się od biał ych szczytó w i zabarwiał y chmury. Niesamowity zachó d sł oń ca. Dł ugo jechaliś my przez przeł ę cz, letnie opony i brak ł ań cuchó w nie pozwalał y nam na zwię kszenie prę dkoś ci.
Dzień zakoń czył się w Reno, w kasynie Atlantis. Był em w Vegas 2 razy, zatrzymał em się w Treasure Island i Vdara. Bał em się , ż e Atlantyda, podobnie jak Cyrk, mnie rozczaruje. Ale nie, wszystko jest na poziomie. Marmur, czę ś ć oś wietlona w kasynie, basen na trzecim pię trze, szybkobież ne szklane windy z widokiem na miasto, czystoś ć . I wielu zabawnych ludzi. Uroczystoś ć ! Zarezerwował em stolik w Bistro Napa. Specjalizacja – owoce morza. Wybraliś my 3 przeką ski i jedno danie. Uwielbiam surowe ostrygi skropione wyciś nię tym sokiem z cytryny i doprawione sosem chrzanowym. Dlatego nie mogł em się tu oprzeć . Gorą ce, ś wież o upieczone trzy rodzaje chleba był y niesamowite. Kilkanaś cie ostryg dla mnie i duż a porcja mał ż y dla mojej có rki okazał y się bardzo apetyczne. W kró tkim czasie kelnerzy wymienili chleb na gorą cy, przynieś li ciepł e mokre rę czniki do rą k, wymienili naczynia i wytarli obrus. „Prime” okazał się stekiem o gruboś ci 3 cm, bardzo pachną cym, soczystym i szalenie smacznym. Moja có rka miał a kaczkę z warzywami, zawinię tą w chrupią ce cienkie worki z ciasta. Wspaniał y! Kieliszek wina w kolorze rubinowym, odurzają cy, rozpalają cy krew. Kelnerzy ponownie zmienili naczynia, wytarli stó ł . Na deser duż y kawał ek ciasta truskawkowego. Za wszystko - 114 USD, + napiwki. Oceniają c atmosferę , obsł ugę i jedzenie, postawił bym wszystkie pię ć . Po stracie pienię dzy w kasynie udaliś my się do hotelu.
Dzień czwarty. Po ś niadaniu spakowaliś my nasze torby i zał adowaliś my je do samochodu. Hotel był czysty, cichy, przestronny pokó j. Good by Reno, "najwię ksze mał e miasto na ś wiecie", dawna stolica hazardowego biznesu. Zdecydowaliś my się pojechać do Squaw Creek w kurorcie, któ ry nam się podobał . Poranek okazał się mroź ny i sł oneczny. Autostrada wyschł a , a godzinę pó ź niej parkingowy odebrał samochó d. 15$. Darmowy parking jakieś.150m dalej, ale jakoś nie miał em ochoty tupać w ś niegu, a tam nie ma ochrony. Tym razem lepiej zbadaliś my hotel . Wycią gi narciarskie tuż za rogiem. Cena 90$ za dzień . Dwa stoki. Moż na jeź dzić na nartach prosto z gó rki do hotelu, gdzie na ulicy pali się ogromny kominek, a obok sprzedają gorzał ę , gra muzyka. $za jeden sanek. Ale 45 minut przyjemnoś ci i wspomnień na cał e ż ycie. Istnieje ró wnież bezpł atny transfer do Squaw Village. Dla dzieci jest mnó stwo rozrywki: skutery ś nież ne - 25$ za 15 minut, tubingi - 20$ za godzinę , dzieci slajdy, szkoł y Moż esz dać dziecku trenera na pó ł dnia, choć z kosztuje 650 dolaró w. Wnuk zadowalał się dę tkami, sł ynnymi wyś cigami z gó r na gumowym kó ł ku. Wiele szlakó w i wycią gó w. W pobliż u restauracje, kawiarnie, parkingi, sklepy, kilka hoteli. O czwartej wró ciliś my do hotelu i mieliś my zjeś ć w restauracji Six Peaks, któ ra nam się podobał a, ale otwierał a się o 17:00. Jeś li nie boisz się ceny za obiad, to polecam odwiedzić tę restaurację . Przed jedzeniem moż na tu pojeź dzić na ł yż wach, a po nim pojeź dzić na nartach lub desce, pograć w szachy lub zrelaksować się przy lampce „mojito” przy kominku. Restauracja i hotel bardzo nam się podobał y. Dla dzieci jest sala zabaw, kawiarnie. Nie chciał em wyjeż dż ać , ale czekał em już na San Francisco.
Podsumowują c wyjazd, moż emy powiedzieć , ż e mamy wiele wraż eń i przyjemnoś ci. Jeś li lubisz hazard i jazdę na nartach, to te miejsca są dla Ciebie. W Reno moż na wynają ć hotel za 40-60 dolaró w, aw promieniu godziny jazdy samochodem znajduje się kilkanaś cie oś rodkó w narciarskich z doskonał ym ś niegiem. Có ż , jeś li pienią dze nie stanowią problemu, Northstar jest prawdopodobnie najlepszym wyborem. Oczywiś cie w USA są bardziej znane oś rodki narciarskie, ale warto spę dzić.3 godziny w drodze z S. F. i zanurzyć się w zimowej bajce chociaż na jeden dzień . Poza tym Heavenly Resort dzieli tylko 450 mil od Las Vegas, gdzie nadal jest sł onecznie, 20.01. 2013 plus 18 na poł udnie.