Прочла предыдущие прямо противоположные мнения об этом отеле. Теперь хочу поделиться своим личным впечатлением. Начну с плохого. Это питание. Почти половина людей, кто раньше, кто позже, в легкой или более тяжелой форме, перенесли пищевое отравление. Это было похоже на инфекцию. Не могу сказать, что еда была не свежей, и вода вроде для приготовления пищи берется из родника. Но с этим надо что-то делать. После массовых жалоб еда стала более диетическая. На сайте отеля написано, что можно заказывать диету. Но, оказалось, что это надо было сделать заранее, еще до приезда. Хотя пару раз по нашей личной просьбе нам приготовили менее жирную еду. Питание было довольно однообразное. Вареными яйцами мы объелись. Каждый день на завтрак и сухим пайком на «актив». Почему не поджарить яичницу? Мясо было только куриное. Рыбы не было вообще. Ни сыра, ни колбасы. Про овощи и фрукты уже писали. Сырниками нас тоже ни разу не побаловали. Понравились нам супы, вкусные булочки и травяной чай, которого нас тоже лишили, потому-что кто-то решил, что он виновник отравлений (! ). В принципе еда была вкусная и сытная. Вот только наши желудки ее плохо восприняли.
Теперь о хорошем. Отель понравился. Жили мы в 2-местном мансардном блочном номере. Наш номер с 2-спальной кроватью был меньше, чем соседний с раздельными кроватями. Учитывайте это при бронировании. Самые лучшие – большие 3-местные номера с 2-спальной кроватью, диваном и отдельными удобствами. Стоимость с человека такая же, как и в 2-местном блочном. Но если жить там вдвоем, то выходит дороже. Уборка каждый день, смена полотенец раз в 3 дня. Холодильника нет. Могли бы поставить хотя бы на этаже.
И о самом главном, ради чего ехали – походы и экскурсии. Все это затмило недостатки. В стоимость тура входили 5 ежедневных походов или экскурсий на выбор. Начинались они в 9-30 и заканчивались обычно от 15-00 до 17-00. За дополнительную плату предлагался рафтинг по Черному Черемошу, сплав по Днестру, велопутешествия, трехчасовые конные прогулки, пейнтбол. Данный тур рассчитан на активных людей. Хочу отметить работу администратора отеля Насти. Все было отлично организовано. Настя нас встречала в Ивано-Франковске. Она же провела очень интересную экскурсию по городу. Спасибо Богдану, с которым мы обходили все горы вокруг Ворохты. Спасибо Галине за интересную поездку в Верховину. Самое большое впечатление осталось после похода на водопад у подножия Говерлы. На Говерлу мы уже поднимались. Очень живописная дорога на Говерлянский Гук - черничные поляны, островки цветущего Иван-Чая, заросли можжевельника. А с водопада, падающего с высоты 80м, открывается захватывающий дух вид. Здесь из горных родников берет свое начало р. Прут. После похода вместе с группой покорителей Говерлы у нас был праздничный пикник в лесу возле отеля. Все были очень воодушевлены. К сожалению, это был наш последний день перед отъездом.
Каждый вечер на дворе возле ватры организовывались разные мероприятия, позволяющие познакомиться с историей и культурой Гуцульщины. Массовиком-затейником была неповторимая Эдита.
Прогноз погоды, как обычно, ошибся. Вместо обещанных холода и дождей была в основном теплая солнечная погода. Но в любую погоду нужно иметь с собой дождевик. Резиновые сапоги тоже необходимая вещь. Их можно взять напрокат за 10грн. в отеле.
В общем мы остались очень довольны отдыхом, в очередной раз зарядились энергией Карпат. Приехали бы сюда еще раз, если бы появились новые маршруты. А то Ивано-Франковскую область мы уже почти всю объездили. Жаль, что подобных программ нет в других регионах Карпат.
Przeczytał em poprzednie przeciwne opinie o tym hotelu. Teraz chcę podzielić się moim osobistym doś wiadczeniem. Zacznę od zł ego. To jest jedzenie. Prawie poł owa osó b, czę ś ć wcześ niej, czę ś ć pó ź niej, w ł agodnej lub cię ż szej postaci, doznał a zatrucia pokarmowego. Wyglą dał o to jak infekcja. Nie mogę powiedzieć , ż e jedzenie nie był o ś wież e, a woda wydaje się być wzię ta ze ź ró dł a do gotowania. Ale trzeba coś z tym zrobić . Po masowych skargach jedzenie stał o się bardziej dietetyczne. Strona hotelu podaje, ż e moż na zamó wić dietę . Okazał o się jednak, ż e trzeba był o to zrobić wcześ niej, jeszcze przed przyjazdem. Chociaż kilka razy na naszą osobistą proś bę przygotowali dla nas mniej tł uste potrawy. Jedzenie był o doś ć monotonne. Jedliś my gotowane jajka. Codziennie na ś niadanie i suche racje ż ywnoś ciowe na „aktywa”. Dlaczego nie usmaż yć jajka? Mię so był o tylko kurczakiem. W ogó le nie był o ryb. Bez sera, bez kieł basy. O warzywach i owocach już pisaliś my. Nigdy też nie rozpieszczaliś my nas sernikami.
Podobał y nam się zupy, pyszne buł eczki i herbatki zioł owe, któ rych ró wnież zostaliś my pozbawieni, bo ktoś uznał , ż e to on jest sprawcą zatrucia (! ). Ogó lnie jedzenie był o smaczne i obfite. Ale nasze ż oł ą dki nie zniosł y tego dobrze.
Teraz o dobru. Podobał mi się hotel. Mieszkaliś my w 2-osobowym pokoju na poddaszu. Nasz pokó j dwuosobowy był mniejszy niż pokó j typu twin obok. Proszę wzią ć to pod uwagę podczas rezerwacji. Najlepsze są duż e pokoje 3-osobowe z podwó jnym ł ó ż kiem, sofą i osobnymi udogodnieniami. Koszt za osobę jest taki sam jak w bloku z 2 ł ó ż kami. Ale jeś li mieszkacie tam razem, okazuje się , ż e jest droż szy. Sprzą tanie codziennie, zmiana rę cznikó w co 3 dni. Nie ma lodó wki. Mó gł poł oż yć przynajmniej na podł odze.
I o najważ niejszej rzeczy, na któ rą poszliś my - wę dró wkach i wycieczkach. Wszystko to przyć mił o niedocią gnię cia. Koszt wycieczki obejmował.5 codziennych wę dró wek lub wycieczek do wyboru. Zaczynał y się o 9:30 i koń czył y się zwykle mię dzy 15:00 a 17:00.
Za dodatkową opł atą oferowano rafting na Czarnym Czeremoszu, rafting na Dniestrze, wycieczki rowerowe, trzygodzinne przejaż dż ki konne, paintball. Ta wycieczka jest przeznaczona dla osó b aktywnych. Chcę zwró cić uwagę na pracę administratora hotelu Nastya. Wszystko był o dobrze zorganizowane. Nastya spotkał a nas w Iwano-Frankowsku. Poprowadził a też bardzo ciekawą wycieczkę po mieś cie. Dzię ki Bogdanowi, z któ rym objechaliś my wszystkie gó ry wokó ł Worochty. Podzię kowania dla Galiny za ciekawą wycieczkę do Wierchowiny. Najwię ksze wraż enie zrobił o się po udaniu się do wodospadu u podnó ż a Howerli. Wspię liś my się już na Howerlę . Bardzo malownicza droga do Hoverlyansky Hook - polany jagodowe, wyspy kwitną cej herbaty Ivan-Tea, zaroś la jał owca. A z wodospadu spadają cego z wysokoś ci 80m otwiera się zapierają cy dech w piersiach widok. Tutaj, z gó rskich ź ró deł , wypł ywa rzeka. Prę t. Po wę dró wce wraz z grupą zdobywcó w Howerli urzą dziliś my sobie ś wią teczny piknik w lesie nieopodal hotelu.
Wszyscy byli bardzo podekscytowani. Niestety to był nasz ostatni dzień przed wyjazdem.
Każ dego wieczoru na podwó rku w pobliż u watró w organizowano ró ż ne imprezy, dzię ki któ rym moż na był o zapoznać się z historią i kulturą regionu huculskiego. Niepowtarzalna Edita był a artystą -massovik.
Prognoza pogody jak zwykle się mylił a. Zamiast obiecanego zimna i deszczu był a przeważ nie ciepł a sł oneczna pogoda. Ale w każ dą pogodę musisz mieć ze sobą pł aszcz przeciwdeszczowy. Niezbę dne są ró wnież kalosze. Moż na je wypoż yczyć za 10 UAH. W hotelu.
Ogó lnie byliś my bardzo zadowoleni z reszty, po raz kolejny nał adowani energią Karpat. Przyjechał bym tu ponownie, gdyby pojawił y się nowe trasy. A potem przejechaliś my już prawie cał y region Iwano-Frankowsk. Szkoda, ż e takich programó w nie ma w innych regionach Karpat.