NA SLAVKU JEST ŚNIEG, ALE JEST WYSOKO

03 Luty 2018 Czas podróży: z 29 Styczeń 2018 na 31 Styczeń 2018
Reputacja: +347.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Boom turystyczny trwa w sł ynnym oś rodku narciarskim Slavsko. Tysią ce narciarzy gó rskich szturmuje zbocza okolicznych gó r. A jeś li kaprysy pogody nie pozwalają na jazdę w pobliż u domu, to wyż yny ratują . Dł ugie stoki w gó rach Trostyan, Vysokiy Verkh lub stosunkowo nowe zejś cie na gó rę Ilza witają swoich fanó w.

Jak zawsze powodem był o nieoczekiwane poł ą czenie.

– Przyjeż dż asz?

- Oczywiś cie, ż e idę ! A jaka moż e być odpowiedź . Coś urzekł o te zielone gó ry. Czy jego pierwotne surowe pię kno. Lub wyją tkowe, krystalicznie czyste powietrze, któ rym w ż aden sposó b nie moż na oddychać . A moż e coś innego nieuchwytnego, trudnego do dotknię cia, co nazywa się po prostu duszą lokalnego regionu.

Och kochanie. . .

Jak dojechać do Sł awska? Na pierwszy rzut oka nie ma nic prostszego. Jeś li jednak przyjrzysz się uważ nie, pojawią się pytania.


Gł ó wnym punktem tranzytowym jest Lwó w. A najszybszym sposobem dotarcia tutaj jest samolot. Czas lotu waha się od jednej do pó ł torej godziny. Czas rzeczywisty bę dzie trwał co najmniej 4-5 godzin. Jest to uzależ nione od przejazdu na lotnisko iz lotniska oraz odprawy. Do tego należ y dodać , ż e pogoda czę sto koliduje z planami pasaż eró w. I moż esz utkną ć w poczekalni na bardzo dł ugo. Ponadto po przybyciu do Lwowa nadal musisz dostać się bezpoś rednio w gó ry.

Samochodem z Kijowa do Sł awska jest okoł o 700 kilometró w. 300 kilometró w do Ró wnego po remoncie moż na przejechać jednym tchem. A potem pojawiają się czę ste problemy w postaci korkó w na drogach obwodu lwowskiego. I znowu gł ó wnym czynnikiem odstraszają cym jest pogoda.

Tylko pocią gi kursują bezpoś rednio z Kijowa do Sł awska. Ś rednio zajmuje to 12 godzin. Co wię cej, zwią zki te są prawie zawsze wypeł nione po brzegi. Chociaż jest jedno zastrzeż enie. We Lwowie wagony są zwykle w poł owie puste. Od wielu lat mó wi się o bezpoś rednim prowadzeniu pocią gu. To znaczy przez Tarnopol - Rohatyn - Stry. A kolej ma taką moż liwoś ć . Jedyną przeszkodą jest mał omiasteczkowy egoizm ludu lwowskiego.

Jeś li kupujesz bilety na miesią c, nie ma problemu. A jeś li to pilne? Jak jutro? W takim przypadku jest mał o prawdopodobne, aby wszystko potoczył o się tak gł adko.

Dla bezpł atnych podró ż nych do wyboru bardzo proste pocią gi ludowe. Oczywiś cie komfort jest daleki od tego samego. Ale jest tanio i zawsze moż esz wyjechać . Cał kowity czas podró ż y wyniesie nieco ponad dzień . Muszę przyznać , ż e to nic wielkiego. Ale to bezpieczne. Do niedawna szybkie pocią gi elektryczne był y bardzo wygodne. Jednak nie tak dawno przemianowano je na regionalne, a nastę pnie na szybkie pocią gi ekspresowe. A cena natychmiast wzrosł a kilka razy.

Pozostał o cał e rozproszenie tras autobusowych. Co wię cej, ten rodzaj transportu moż na dojechać bezpoś rednio nawet do regionalnego centrum Stryja. A potem niewiele został o. I bez ż adnych problemó w.

Minę ł y czasy, kiedy aby zdobyć upragniony bilet, trzeba był o udać się na dworzec autobusowy. I z reguł y stać w ogromnej kolejce. Internet znacznie uł atwił ten proces. Ponadto pojawił y się wyspecjalizowane witryny.


Dlatego bilety sprzedawane są wył ą cznie z gwarancją dostę pnoś ci miejsc i wejś cia do autobusu. Dodatkowo wszyscy pasaż erowie są ubezpieczeni. A cena biletu obejmuje wszystkie obowią zkowe podatki, opł aty i należ noś ci, w tym opł atę za dworzec autobusowy.

W tym przypadku zakupiono bilet na lot Kijó w - Truskawiec. Autobus model CETRA nie jest najnowszy, ale cał kiem wygodny i cał kiem przytulny. Po drodze zatrzymuje się w Ż ytomierzu, Nowogradzie Woł yń skim, Ró wnem, Dubnie. A na proś bę pasaż eró w zatrzymuje się w pobliż u lwowskiego dworca kolejowego.

Stą d ł atwo dojechać do Sł awska pocią giem lub autobusem. Ale ponieważ wycieczka jest prawie oficjalna, organizowana przez Stowarzyszenie Dziennikarzy „Klub Prasy Turystycznej Ukrainy” i Lwowską Obwodową Administrację Pań stwową , minibus już czeka na goś ci.

Odległ oś ć ze Lwowa do Sł awskiego wynosi sto czterdzieś ci kilometró w. Czas podró ż y, dwie - dwie i pó ł godziny.

Od niepamię tnych czasó w. . .

Historia Slavska zwią zana jest z księ ciem kijowskim Ś wiatopeł kiem i się ga czasó w staroż ytnych. W kronikach rosyjskich pierwsza wzmianka o tych miejscach pochodzi z 1015 roku. Po ś mierci wielkiego księ cia kijowskiego Wł odzimierza Ś wiatosł awicza mię dzy jego spadkobiercami rozpoczę ł a się okrutna bratobó jcza wojna. Ś wiatopeł k, nazywany Przeklę tym, zabija ksią ż ą t Borysa i Gleba.

Ich przeraż ony brat Ś wiatosł aw Wł adimirowicz ucieka w Karpaty. Jednak w gó rnym biegu rzeki Opir posł owie Ś wiatopeł ka wyprzedzają księ cia Drewlanskiego. Jego symboliczny gró b znajduje się nad rzeką . A na jego pamią tkę nazwano wieś „Slavsko”.

Naturalne poł oż enie pasma gó rskiego Beskidu i Gorganu wokó ł wsi stworzył o niepowtarzalny mikroklimat z duż ymi opadami ś niegu zimą . Slavsko zaczę ł o rozwijać się jako oś rodek rekreacji zimowej od XVIII wieku, kiedy Galicja był a czę ś cią Cesarstwa Austro-Wę gierskiego. Ziemie skolewskie, sprzedane przez hrabiego Potockiego innemu hrabiemu Jewgienijowi, wraz z cał ym regionem Tukhol, przeszł y nastę pnie w rę ce nowych przedsię biorcó w - Gredel i Schmidt.


Mą drzy biznesmeni zakł adali tu pensjonaty: malownicze miejsca, ł agodny klimat przycią gał y tu szlachtę . Firmy Gredel przyniosł y korzyś ci tysią com Rzymian, obsł ugują c bogatych turystó w. W Sł awsku powstają hotele, stacja klimatoterapii, trampolina. . .

W latach 20-30 XX wieku zbudowano wycią gi gó rskie i skocznie narciarskie. Ale Slavsko zaczę ł o się rozwijać w latach 1970-1980. Na zboczach gó r zbudowano ponad dziesię ć wind. Do koń ca lat 80-tych Slavsko stał o się wiodą cym oś rodkiem narciarskim w ZSRR. Odbywał y się tu coroczne mistrzostwa i zawody mię dzynarodowe. Po latach 90. w Sł awsku zbudowano jeszcze kilka wycią gó w narciarskich i wiele komfortowych prywatnych hoteli.

Jak przyjmowani są goś cie

Dzisiaj wszyscy witają turystó w w Slavsku. Albo prawie wszystko. Sł abe i notoryczne mokasyny się nie liczą . W zwią zku z tym domy budowane są z myś lą o przyjmowaniu mniej lub bardziej licznych goś ci. Sami wł aś ciciele mieszkają w osobnym aneksie lub razem z goś ć mi.

Z satysfakcją zauważ am, ż e sytuacja mieszkaniowa uległ a znacznej zmianie. Wcześ niej oferowano usł ugi kilku baz, kilku sanatorió w, wszechobecnych babć . Teraz wszę dzie, jak grzyby po deszczu, wyrosł y liczne chaty, czę sto nie niż sze niż kró lewskie wież e. Niektó re z nich mają nawet wł asne strony internetowe.

Chociaż i tak szeptana pozostaje najbardziej preferowaną metodą reklamy. Ci, któ rzy wcześ niej się osiedlili, polecają swoim znajomym i znajomym. Te z kolei swoim znajomym. Itp. Ceny są ró ż ne, od symbolicznych za kilka metró w kwadratowych na podł odze do nieskoń czonoś ci. Jak mó wią na każ dy gust i budż et.

Jedź i przeż yj

Ale przecież ludzie nie przychodzą tu tylko po to, ż eby posiedzieć w pokojach, nawet tych najbardziej luksusowych. Chcę też zobaczyć ś wiat. A tutaj nie moż na obejś ć się bez lokalnych taksó wek. Są to wył ą cznie stare dobre UAZ. Ludzie nazywają je kozami w prosty sposó b.


Z jakiegoś powodu natychmiast przychodzi na myś l stara historia, któ ra rzekomo wydarzył a się kilkadziesią t lat temu. W jakiś sposó b armia jednego z krajó w skandynawskich ogł osił a przetarg na dostawę pojazdó w dla personelu dowodzenia. Uljanowskie Zakł ady Samochodowe ró wnież wysł ał y swoje produkty do konkursu. Odpowiedź był a szokują ca. Przepraszamy, ale musimy odmó wić . Nasi oficerowie nie chcą umrzeć przed swoimi ż oł nierzami....

Cokolwiek to był o, te bezpretensjonalne maszyny od wielu lat wiernie sł uż ą swoim wł aś cicielom. Oczywiś cie nie ma co mó wić o nawet elementarnym komforcie. Ale są niezaprzeczalne zalety. Pod wzglę dem zdolnoś ci przeł ajowych tylko czoł g moż e spierać się z tym dzieł em technologii motoryzacyjnej. W gó rach nie moż na się bez niego obejś ć .

Mó j sł odki dom

To prawda, nawet jeś li mieszkasz tylko kilka dni. Pensjonat Slavsky (http://www. slavsk. com. ua/) został zbudowany w 1989 roku. Ale wcale nie wyglą da brzydko. Tylko w przypadku, gdy wiek nie jest odczuwalny. Ponieważ naprawy konserwacyjne odbywają się prawie bez przerwy.

57 pokoi moż e pomieś cić.120 goś ci. A jest z czego wybierać . Najważ niejsze atrakcje to basen odkryty, sauna, ozoceryt i oddział y fizjoterapii. Tutaj moż esz nie tylko odpoczą ć , ale takż e poprawić swoje zdrowie.

Dla lubią cych jeś ć rano oferujemy bufet w interpretacji ukraiń skiej. Jest z czego wybierać i w czym. A wieczorem, po intensywnym rozrywce, moż esz odpoczą ć w przytulnym barze.

Pokó j dwuosobowy ma wszystko, czego potrzebujesz. Szczegó lnie zadowolony z odziedziczonego ogromnego podwó jnego ł ó ż ka. Są miejsca do rozpadu. I na przykł ad oglą dać jakiś film na kanale satelitarnym. Przy okazji na nowo przybył ych goś ci czeka mał a niespodzianka w postaci cukierka czekoladowego. Drobiazg, ale fajnie.

Tylko gó ry mogą być lepsze niż gó ry

Bycie w gó rach i nie wspinanie się na szczyt to nonsens. Ponadto niedawno wybudowano nowy tor na gó rze Ilsa. Ale aby dostać się na szczyt, musisz uż yć tych samych niezniszczalnych pojazdó w UAZ. I niech to bę dzie zupeł nie nowy Patriot, ale rasę da się wyczuć we wszystkim. Ale jest gwarancja, ż e ​ ​ tam dotrzesz.


Odległ oś ć od Sł awska wynosi okoł o dwunastu kilometró w. I ostatnia trzecia czę ś ć gó ry, czasem lodowata serpentyna. Ale wzrost jest wart zuż ytych nerwó w. Ponadto po drodze znajdują się stare, autentyczne domy karpackie. Nie wspominają c o pię knych widokach na gó ry i doliny.

Na gó rze znajduje się centrum rekreacji „Ilz”. Trzypię trowy domek z 20 pokojami moż e pomieś cić do 50 osó b, pię trowy dla 6-8 osó b. Ponadto elegancka restauracja na 50 miejsc i obowią zkowa sauna. A takż e plac zabaw, altana, grill, letni basen.

Ale gł ó wna trasa, zaczynają ca się dosł ownie od drzwi. Jest tam wycią g orczykowy o dł ugoś ci siedmiuset pię ć dziesię ciu metró w. Ró ż nica wysokoś ci wynosi sto pię ć dziesią t metró w. Tor jest wystarczają co szeroki i wyposaż ony w nocne oś wietlenie. To dobre miejsce na start dla począ tkują cych. Ale bardziej doś wiadczeni narciarze ró wnież bę dą zadowoleni.

Poczuj wyją tkowy smak, gdy gó ra jest pokryta mgł ą . Z odległ oś ci pię ciu metró w nic nie widać . Ale czy to kogoś powstrzymuje!

Odpoczywaj przez cał y rok

Ogó lnie rzecz biorą c, w Sł awsku i jego okolicach moż na znaleź ć wiele interesują cych rzeczy. A najbardziej zaawansowani gospodarze ró wnież starają się zaprezentować turystom coś wyją tkowego. Tak wię c kompleks hotelowy „Cztery pory roku” (http://slavsko. lviv. ua) kiedyś zaczynał się od trzypię trowego drewnianego domku. Z czasem doł ą czył o do niego jeszcze kilka solidnych drewnianych chat. A dziś to prawdziwe muzeum etnograficzne. Ró ż nica w stosunku do kanonó w polega na tym, ż e cał y ten przepych został stworzony z myś lą o przyjmowaniu goś ci.

Chata Bojkowska, zdolna zapewnić ciepł e powitanie dla 10 osó b, rozcią gał a się aż na trzy pię tra. Ciekawostką jest to, ż e na samej gó rze każ dy pokó j poś wię cony jest swojej porze roku – „Wiosna”, „Lato”, „Jesień ” i „Zima”. Huculscy rzemieś lnicy zbudowali swó j dom z dwoma wyjś ciami. I tradycyjnie poczekalnie odpowiadają swoim porom roku.


Nieco wyż ej znajduje się chata. To prawda, w przeciwień stwie do prawdziwego, mieszkają tu ró wnież turyś ci. Dla nich wyposaż one są dwa pokoje - "Księ ż ycowy" i "Sł oneczny". Stajnie w pobliż u. Goś cie mają niepowtarzalną okazję przejechać się konno grzbietami zielonych gó r. Ponadto mogą jeź dzić quadami.

Aby goś cie na ulicy się nie nudzili, zabawia ich cał e zoo. Co wię cej, cał a ta ż ywa istota swobodnie wę druje po terytorium, proszą c goś ci o smakoł yki. I jakoś wszystko jest dostrojone, zharmonizowane. Patrzą c na taką przyjaź ń i nastroje ludzi, zapomina się o wszystkich problemach.

Ostatnio do dł ugiej listy rozrywki dodano jeszcze jedną atrakcję — rozwó j ceramiki. Teraz każ dy moż e poczuć się jak mistrz. A ten proces jest naprawdę ekscytują cy!

Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się proste. Ale okazuje się , ż e nawet trzeba umieć krę cić koł em garncarskim. A co najważ niejsze - centrowanie. Innymi sł owy, aby cał y czas trzymać kawał ek gliny na ś rodku koł a garncarskiego. Ale on nie chce. I cią gle stara się gdzieś uciec.

Ale co za przyjemnoś ć , gdy wcią ż coś dostajesz. Moż na z czystym sumieniem ogł osić po przyjeź dzie wszystkim krewnym, znajomym i przyjacioł om, ż e to moja praca!

(Zakoń czenie nastę puje)

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara