Odprawa na własne ryzyko

Pisemny: 5 październik 2015
Czas podróży: 24 wrzesień — 1 październik 2015
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 3.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 3.0
Odpoczywał em z dziewczyną we wrześ niu.
Z plusó w: pokó j mi się podobał , pię kny przytulny balkon z pię knym widokiem na gó ry, jak poł ą czysz dwa ł ó ż ka, to dostajesz jedno ogromne, niedaleko jest winda, fajne hamaki na podwó rku.
Istnieją jednak ogromne wady, a najważ niejszą jest to, ż e nie jest zapewnione bezpieczeń stwo rzeczy pozostawionych w pokoju. Wracają c wieczorem z restauracji w hotelu naprzeciwko, okazał o się , ż e zostaliś my okradzeni. dzień przed wyjazdem. Gł ó wna strata to duż a kwota w gotó wce. Zamek nie został otwarty. W recepcji powiedzieli, ż e nic nam tu nie ukradli od 7 lat, tak nie moż e być . Już ś mieszne, okazuje się , ż e kł amię … ale có ż . Kamera wisi w idealnym miejscu, cał y korytarz jest widoczny, kto i kiedy wszedł . ALE! Oczywiś cie powiedziano mi, ż e aparat nie dział a. nie ma też sensu ze strony policji wezwanej. Wprowadź się na wł asne ryzyko.

Opró cz:
- dla wielu pokó j bę dzie wydawał się zimny;
-przy pró bie wypoż yczenia roweró w przeszł o 5 sztuk, wszystkie rozsypał y się w cią gu 2 minut - ś mieci na kó ł kach. W rezultacie przyją ł Zachara Berkuta;
- wszystkie usł ugi i rozrywki deklarowane na stronie nie są w rzeczywistoś ci oferowane przez hotel: quady, jazda konna, wycieczki, wę dkowanie...malowana chata nie oferuje tego wszystkiego. Co najwyż ej udostę pnią numer telefonu, a ty pojedziesz do Slavska;
- najdziksze przesł uchanie. obudzą cię kroki są siadó w z gó ry;
- do jedzenia z kilku powodó w polecam ró wnież udanie się do kawiarni 3 czajniczki, któ ra jest ł atwiejsza i smaczniejsza w pobliż u wycią gu narciarskiego.
Radzę też wzią ć pod uwagę , ż e najbliż szy bankomat/kantor/apteka/normalny sklep jest wszystko w ję zyku sł owiań skim. to jest 6 km, a taksó wka tutaj jest och, jaka jest droga. ale to prawda, ja specjalnie wybrał em miejsce gł ę biej w gó rach, a ty patrzysz.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał