nie warte twoich pieniędzy

Pisemny: 25 grudzień 2012
Czas podróży: 18 styczeń — 23 luty 2008
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 3.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 3.0
To był a nasza podró ż poś lubna, przez cał e ż ycie marzyliś my o jeż dż eniu na nartach. Odką d podró ż owaliś my po raz pierwszy skorzystaliś my z usł ug firmy turystycznej, któ ra doradzał a temu mł odemu już wtedy hotelowi.
Na plus: był o bardzo cicho i spokojnie, a do tego tak bardzo, ż e kiedy trzeba, nie mogliś my znaleź ć nikogo z obsł ugi, wydawał o się , ż e jesteś my sami w gó rach, w lesie, w tym hotelu i kilku wię cej ludzi takich jak my zgubił o się .
Z minusó w: - chł odnie, - telewizja satelitarna z jednym kanał em "Niania" - droga i niesmaczna restauracja z nienarzucają cą się obsł ugą , - dotarcie do hotelu pod adresem: wszę dzie mają ulicę I. Franki ! ! ! Nikt nie wiedział dokł adnie, gdzie znajduje się ten hotel. - Daleko od dolnej stacji wycią gu „Politechnika” i „FMI”, a takż e normalny wynajem sprzę tu, zgodnie z zasadą – oko widzi, ale nie ma zę ba; szczegó lnie trudno wieczorem, po cał ym dniu jazdy na nartach, wspią ć się pod gó rę pod szalonym ką tem i po kolana w ś niegu.

Ale to był o nasze pierwsze doś wiadczenie Karpat i pierwsze kroki na nartach, od tego czasu jeź dzimy w Karpaty co roku i zawsze mieszkamy w prywatnych domkach z okolicznymi mieszkań cami - tam jest duż o lepiej
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał