Вчера вернулись из "Батькивского двора". В целом -впечатления очень приятные. Возможно мы не оценили все прелести горных склонов - так как приехали катать детей на санках. В первый же день пошли на Политех - там куча народу, дочка боялась кататься. Но мы нашли выход из положения! От готеля к дороге пролегает замечательная "детская трасса". Машин не было (в отеле было занято 4 номера)и людей тоже. Мы вдоволь накатались на санках и никто нам не мешал. Персонал очень гостеприимный. Номер мне очень понравился. За те деньги которые мы заплатили - просто супер! Мы жили в 2х комнатных апартаментах. В каждой комнате телевизор. Вода была постоянно. С горячей - немного напряжено. Она была градусов так 36-38, но меня это не стесняло.
Кормили вкусно. Пища действительно домашняя из качественных продуктов. Во дворе - мангал , которым мы с удовольствием пользовались. В стоимость входит завтрак и ужин, но по нашей просьбе повар нам приготовила обед (предварительно спросив что бы мы хотели). Порции просто громадные. Тарелка супа - 0.5 литра, не меньше. Котлетки тоже были грамм по 300. Мы все даже не съели. Правда в самом Славском пойти не куда. Вы нигде не покушаете и никаких развлечений кроме гор не увидите. Но тому, кто едет на лыжи это и не нужно.
Словом это был наш первый эксперемент и мы остались очень довольны. Особенно дети.
Wczoraj wró ciliś my z "Batkivsky Dvor" Ogó lnie wraż enia są bardzo przyjemne. Być moż e nie doceniliś my wszystkich urokó w gó rskich stokó w - odką d przyjechaliś my pojeź dzić z dzieć mi na sankach Już pierwszego dnia pojechaliś my na Politechnikę - jest duż o ludzi, moja có rka bał a się jeź dzić . Ale znaleź liś my wyjś cie! Od hotelu do szosy biegnie wspaniał y "ś cież ka dziecię ca". Nie był o samochodó w (w hotelu był y zaję te 4 pokoje) ani ludzi. Na sankach ś wietnie się bawiliś my i nikt nam nie przeszkadzał . Personel jest bardzo goś cinny. Naprawdę podobał mi się ten numer. Za pienią dze, któ re zapł aciliś my - po prostu super! Mieszkaliś my w mieszkaniu 2 pokojowym. W każ dym pokoju znajduje się telewizor. Woda był a stał a. Z gorą cym - trochę napię ty. Był o 36-38 stopni, ale mi to nie przeszkadzał o.
Karmił y się przepysznie. Jedzenie jest naprawdę domowej roboty z wysokiej jakoś ci produktó w. Na podwó rku jest piecyk, z któ rego korzystaliś my. W cenę wliczone jest ś niadanie i obiadokolacja, ale na nasze ż yczenie kucharz przygotował dla nas obiad (po zapytaniu, co byś my chcieli). Porcje są po prostu ogromne. Miska zupy - 0.5 litra, nie mniej. Kotlety też miał y 300 g. Nawet nie zjedliś my wszystkiego. To prawda, ż e w samym Sł awsku nie ma doką d pó jś ć . Nigdzie nie zjesz i nie zobaczysz ż adnej rozrywki poza gó rami. Ale ci, któ rzy jeż dż ą na nartach, nie potrzebują tego.
Jednym sł owem był to nasz pierwszy eksperyment i byliś my bardzo zadowoleni. Zwł aszcza dzieci.