Такое чувство что люди, писавшие негативные отзывы ниже летели в Турцию 5 звёзд с ол инклюзив, а проснулись в Закарпатье.
Отдыхали 2016.2017, 2018 в первом и втором корпусе, номера были люкс 1.2, 3 кат. Розетки нигде не торчали, холодильники морозили все три раза, вода в лёд замерзает, не помню какой в прошлый раз был, в этот раз норд. Телевизор не клацает и изображения не прыгает, нормальное спутниковое тв, если будет время его смотреть. Провода со стен тоже не торчали ни разу. Диван и кровать новые, спать комфортно. В прошлый раз чайник утюг отсутствовали, сейчас есть. Ванная новая, в первом корпусе были старые. В первом корпусе после 22 могло не быть горячей воды, во втором такой проблемы нет. Сейф к сожалению был только в первый год нашего приезда, потом комнаты были без. Ремонт чистый, но не по баХатому. Питание диетическое, с округи ходят кушать сюда, утром всегда есть каша, котлеты паровые, салат со свёклы, омлет, запеканка, каши молочные, нарезка. Водку не разливают как в Турции. Поликлиника старая, но все работает, и ванны и гидромассаж и душ, за некоторое процедуры нужно доплатить, это понятно, люди должны себе ЗП заработать, коммунизм закончился, когда все бесплатно было. По поводу добраться - поезда ходят до Ужгорода через Сваляву, от Свалявы рукой подать до Поляны. Сюда нужно ехать, когда проблемы со здоровьем, а не вечерние пять платьев прогулять. Я после лечения в СЗ могу год нормально работать. Для меня тут только две проблемы - отсутствует нормальная детская площадка, приходится ходить в соседний санаторий, хоть это и три мин ходьбы - все равно чувствуешь себя неудобно и грязные туалеты в поликлинике, при том что девочки моют по часам, сама видела пока час ждала ванную, но все равно они захезаные, так что и отдыхающим стоит задуматься и не быть свинтусами. Каждый год езжу и удивляюсь как работники берегут санаторий. И кто там внизу писал что он не пригоден к жизни, так вот в сентябре тут опять не протолкнуться, а в прошлом году в июле вообще в столовой сесть было проблематично, вот такой он непригодный санаторий. И люди тут приветливые , может немного задерганные и уставшие, но всегда идут на диалог. Ездила и буду сюда ездить, очень надеюсь что санаторий не разрушат как Верховину.
Wyglą da na to, ż e ludzie, któ rzy napisali poniż ej negatywne recenzje, polecieli do Turcji 5 gwiazdek z all inclusive i obudzili się na Zakarpaciu.
Odpoczywaliś my w latach 2016.2017, 2018 w pierwszym i drugim budynku, pokoje delux 1.2, 3 kat. Gniazda nigdzie nie wystawał y, lodó wki zamarzł y trzy razy, woda zamarzł a w ló d, nie pamię tam któ ra ostatnio, tym razem Nord. Telewizor nie klika i obraz nie przeskakuje, normalna telewizja satelitarna, jeś li jest czas na oglą danie. Ze ś cian nie wystawał y też ż adne druty. Sofa i ł ó ż ko są nowe i wygodne. Ostatnio nie był o ż elaznego czajnika, teraz jest. Ł azienka jest nowa, w pierwszym budynku był y stare. W pierwszym budynku po 22 moż e nie być ciepł ej wody, w drugim nie ma takiego problemu. Sejf niestety był dopiero w pierwszym roku naszego przyjazdu, potem pokoje był y bez. Naprawa jest czysta, ale nie wedł ug Bahatoma. Jedzenie jest dietetyczne, ludzie z są siedztwa przychodzą tu jeś ć , rano zawsze jest owsianka, kotlety na parze, sał atka z burakó w, jajecznica, zapiekanka, kaszka mleczna, pokrojona. Wó dka nie jest butelkowana jak w Turcji. Klinika jest stara, ale wszystko dział a, a ką piele i hydromasaż e i prysznice, za niektó re zabiegi trzeba dopł acić , to zrozumiał e, ludzie muszą sobie zarobić , komunizm skoń czył się , gdy wszystko był o za darmo. Jeś li chodzi o dojazd - pocią gi jeż dż ą do Uż horodu przez Swalawę , ze Swalawy jest rzut beretem do Polany. Musisz tu iś ć , gdy masz problemy ze zdrowiem, a nie grać w pię ć wieczorowych sukienek. Po leczeniu w SZ mogę normalnie pracować przez rok. Dla mnie są tylko dwa problemy - nie ma normalnego placu zabaw, muszę iś ć do są siedniego sanatorium, mimo ż e to trzyminutowy spacer - nadal czujesz się niekomfortowo i brudne toalety w klinice, mimo ż e dziewczyny myć co godzinę , sam to widział em czekają c godzinę na ł azienkę , ale nadal są zahezany, wię c wczasowicze powinni o tym pomyś leć i nie być ś winkami. Co roku jeż dż ę i jestem zaskoczona, jak pracownicy opiekują się sanatorium. A kto tam napisał , ż e do ż ycia się nie nadaje, wię c we wrześ niu znowu nie był o tł oku, a w zeszł ym roku w lipcu w ogó le był o problematycznie siedzieć w jadalni, takie nieodpowiednie sanatorium. A ludzie tutaj są przyjaź ni, moż e trochę nerwowi i zmę czeni, ale zawsze idą na dialog. Pojechał em i pojadę tutaj, mam nadzieję , ż e sanatorium nie zostanie zniszczone jak Wierchowina.