В отеле не останавливались, а заказывали на семью с двумя детьми чаны.
С самого начала все пошло не так. Со слов ответственного вода в чане 38 градусов, ну хорошо... Мы быстренько переоделись (на улице около 0), помещения так такового для раздевалки нет, закрытый тамбур шторкой, на улице. Бегом в чан, но не тут-то было. Воду в чане потрогать рукой даже нельзя было. Ответственный куда-то пропал. Было решено самостоятельно добавлять холодной воды. Минут 15 мы доливали воду, до температуры возможного погружения. Только погрузились, появился ответственный, на мои претензии по поводу исправности градусника сильно не возражал, сказал лишь то, что меряют тем, что хозяева купили. Вроде чуть все наладилось, стали пробовать чан с холодной водой, там реально чуть выше 0. На стенках бочки слой льда, вода грязная до неузнаваемости. Не могу осуждать за такую холодную воду, но для контраста вода горячая должна быть в пределах 38-42, холодная 8-10 градусов Цельсия. Слишком холодная вода может привести к не очень хорошим последствиям.
Время свое мы не добыли, пошли к администратору...
Администратору в принципе все побоку... Почему не позвонили (а мы телефонов с собой и не брали), почему не сказали ответственному (я писал выше он исчез), почему не пришли (интересно, как надо было к вам бежать в купальниках и мокрых трусах по всей территории отеля, где люди в лыжных костюмах, полно детей, или надо было обратно переодеться, когда в жутком холоде перестали чувствовать пальцы на руках и ногах).
В общем на все претензии ответ был один "Так має бути, ви ж водичку розбавили, все гаразд".
Остался один вопрос, это мы должны были контролировать температуру воды, да еще и заплатили за это...
Может я бы и не возмущался, если бы был первый раз в чанах и не знал как это выглядит, но опыт есть и он положительный. А это полный пофигизм со стороны владельцев и работников.
Nie zatrzymali się w hotelu, ale zamó wili kadzie dla rodziny z dwó jką dzieci.
Od samego począ tku wszystko poszł o nie tak. Wedł ug osoby odpowiedzialnej woda w wannie ma 38 stopni, no có ż...Szybko przebraliś my się (ok 0 na ulicy), nie ma miejsca na taką szatnię , przedsionek zamykany jest kotarą na ulicy. Pobiegł em do wanny, ale jej tu nie był o. Wody w wannie nie moż na był o nawet dotkną ć . Osoba odpowiedzialna gdzieś zniknę ł a. Postanowiliś my dodać zimną wodę . Przez 15 minut dolewaliś my wodę do temperatury moż liwego zanurzenia. Gdy tylko zanurkowali, pojawił się kierownik, nie sprzeciwił się stanowczo moim twierdzeniom o przydatnoś ci termometru, powiedział tylko, ż e mierzą to, co kupili wł aś ciciele. Jakby wszystko był o w porzą dku, zaczę li pró bować wanny z zimną wodą , tak naprawdę jest trochę powyż ej 0. Na ś ciankach beczki jest warstwa lodu, woda jest brudna nie do poznania.
Nie mogę potę pić za taką zimną wodę , ale dla kontrastu ciepł a woda powinna być w przedziale 38-42, zimna 8-10 stopni Celsjusza. Zbyt zimna woda moż e prowadzić do niezbyt dobrych wynikó w.
Nie dostaliś my czasu, poszliś my do administratora ...
Administrator w zasadzie wszystko na bok...Dlaczego nie zadzwonił (a nie zabraliś my ze sobą telefonó w), dlaczego nie powiedział osobie odpowiedzialnej (pisał em powyż ej znikną ł ), dlaczego nie przyszedł (ciekawe jak trzeba był o biegać w kostiumie ką pielowym i mokrych ) slipach po cał ym hotelu, gdzie ludzie w kombinezonach narciarskich, peł ni dzieci, albo musieli przebierać się , gdy okropne zimno przestał o czuć palce u rą k i nó g).
Ogó lnie odpowiedź na wszystkie twierdzenia brzmiał a: „Tak, powinno być , rozcień czono wodę , wszystko jest w porzą dku”.
Pozostał o jedno pytanie, musieliś my kontrolować temperaturę wody i za to zapł aciliś my…
Moż e bym się nie oburzył a, gdybym pierwszy raz był a w wannie i nie wiedział a, jak to wyglą da, ale doś wiadczenie jest pozytywne. I to jest zupeł ny pofigizm ze strony wł aś cicieli i pracownikó w.