Dzięki za cudowne wakacje

Pisemny: 19 wrzesień 2013
Czas podróży: 27 sierpień — 6 wrzesień 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
Od dawna marzyliś my o odwiedzeniu Karpat. Wreszcie w tym roku speł nił o się nasze marzenie. Niedawno wró cił am z wakacji, któ re spę dził am w Mykulychynie. Mieszkaliś my w hotelu "Dwa Sokoł y". Hotel został znaleziony na miejscu. Gł ó wnymi kryteriami wyszukiwania był y opinie goś ci, ceny oraz dostę pnoś ć lasó w, gó r, rzek. Hotel "Dwa Sokoł y" zbliż ył się do nas pod każ dym wzglę dem. W gó rach i lesie, przynajmniej codziennie bezpoś rednio z domu, rzeka ma 10 minut. pieszo. A tor jest na uboczu - chciał em oddychać ś wież ym powietrzem, a nie spalinami. Wł aś ciciele hotelu wspaniale nas przyję li. Spotkany, zadomowiony w pokoju, biorą c pod uwagę nasze potrzeby (byliś my dwiema rodzinami). Pokoje są czyste i wygodne, wykoń czone drewnem. Dzię ki naszej gospodyni Nadież dzie dowiedzieliś my się , jak smakuje kuchnia huculska, nasi ludzie po prostu „wcią gnę li się ” z barszczu Nadii. Za każ dym razem, gdy siadał y do ​ ​ stoł u, kobiety przysię gał y sobie, ż e nie bę dą się przejadać (szkoda figury), ale niestety nie mogł y odmó wić pysznego jedzenia. Każ dego ranka, kiedy się obudziliś my, czekał a już na nas pachną ca karpacka herbata i pyszne wypieki. Nadia pró bował a odzwyczaić nas od zwykł ej, ale jakż e niezdrowej, porannej kawy. I muszę powiedzieć , ż e herbata zioł owa wygrał a. Nasi mił oś nicy kawy wcią ż wybierają herbatę . Wyjeż dż ają c na wakacje nie planowaliś my z gó ry, ż e chcemy zobaczyć , gdzie jechać i jechać . Postanowiliś my, ż e wszystko zaplanujemy na miejscu. Peter bardzo nam w tym pomó gł . Petya to czł owiek zakochany w swojej ziemi, w gó rach. Opowiedział nam tyle o miejscach do odwiedzenia, ż e ​ ​ nie mieliś my doś ć wakacji. Dzię ki niemu byliś my tak wysoko i daleko w gó rach, ż e po prostu nie dotarlibyś my tam sami. A po drodze - grzyby, jagody. A Nadya pomogł a nam przetworzyć nasze trofea grzybowe i jagodowe, aby zabrać ze sobą kawał ek Karpat. Teraz na noworoczny stó ł bę dziemy mieli karpackie biał e pieczarki. Szkoda, ż e ​ ​ wakacje szybko się skoń czył y. Nie mieli czasu duż o zobaczyć , a w gó ry po prostu nie chodzili, nie oddychali powietrzem… Tak wię c w przyszł ym roku w Mykulychynie. Teraz nie ma potrzeby wybierać hotelu - zatrzymamy się w "Dwó ch Sokolach" u naszych wspaniał ych, goś cinnych gospodarzy. Dzię kuję i do zobaczenia nastę pnym razem. Rodziny Grigorash, Galagan.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał