Sam na sam z naturą
Mó j mą ż i ja postanowiliś my zostawić zgieł k miasta w gó rach dla dziewiczej przyrody, czystego powietrza. Wybraliś my Dragobrat w Karpatach i nie ż ał owaliś my. Chociaż w tej chwili nie ma jagó d i grzybó w, jest tu pusto. Cisza, gó rskie powietrze, najczystsza woda (tuż z kranu), ś wież e mleko. Nieustannie chodziliś my na spacery z kijkami trekkingowymi (choć ł atwiej i bezpieczniej). 17 czerwca, a w gó rach wcią ż jest ś nieg. Snowboardziś ci są na haju ró wnież latem. Moż esz jeź dzić konno. Zatrzymaliś my się w posiadł oś ci Zvizdaryuk (Prolisok). Sympatyczni gospodarze, pyszne jedzenie, wygodny pokó j (TV, WIFI, ciepł a woda przez cał ą dobę ), sauna, bilard, tenis stoł owy, kort tenisowy bę dzie gotowy do 1 lipca. Koniecznie zabierz krem z filtrem, bo w gó rach wiatr i sł oń ce. Pojechaliś my pocią giem do Yasinya, z pocią gu samochodem terenowym (samochó d 400 hrywien) zawieziono nas na osiedle. Bardzo zadowolony z reszty))